lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 30 (30/2005)
25 października 2005


WĄSIKIEWICZ PODPATRYWAŁ DERBY JUNIORÓW

Nie będzie lekceważenia

Pod okiem trenera seniorów Arki Gdynia, młodzi żółto-niebiescy przerwali imponującą passę drużyny Tomasza Borkowskiego. Z remisowego wyniku nikt jednak nie robił tragedii, bo jedynie zwiastuje on ekscytującą wiosnę. O zwycięstwo pokusili się natomiast zdziesiątkowani kontuzjami starsi lechiści.

MICHAŁ JERZYK
Gdańsk
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/11263/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Wojciech Wąsikiewicz w Arce jest nie tylko trenerem pierwszoligowców, ale i dyrektorem sportowym. Mimo wszystko jego obecność na młodzieżowych derbach w Gdańsku odrobinę zaskakiwała. Z uwagi na porę zwycięskiego meczu w Wodzisławiu, do Trójmiasta musiał zawitać w niedzielę rano. Zamiast odpoczywać lub świętować sukces w ekstraklasie, podglądał w deszczowej aurze popisy trójmiejskiej młodzieży.

Koniec passy

Prawdziwym szlagierem był mecz juniorów młodszych. Lechia i Arka prowadzą w lidze ze sporą przewagą nad konkurentami i jako jedyne nie poniosły jeszcze żadnej porażki. Dzięki remisowi 1:1 ten status udało im się podtrzymać. W 60 minucie Damian Szuprytowski świetnie dograł do Adama Ostępa, który uderzeniem w długi róg dał Lechii prowadzenie. Jednak cztery minuty przed końcem goście wykorzystali rzut wolny po faulu Marcina Wojtkiewicza na 25. metrze. Łukasz Kubiński nie ustawił się poprawnie w bramce i po bombowym uderzeniu piłka znalazła się w siatce.

Podopieczni Tomasza Borkowskiego byli zespołem lepszym i groźniejszym, o czym świadczy choćby to, że arkowcy dwukrotnie wybijali piłkę z pustej bramki. W pierwszej połowie po uderzeniu Szuprytowskiego, a w drugiej po zagraniu Marcina Felskiego. Dobrą partię rozgrywali Łukasz Gładczuk i Tomasz Leier. W grze drużyny mnóstwo było waleczności, za mało jednak piłkarskiego spokoju, opanowania i dokładności. Wykorzystała to Arka, nie dając po stracie bramki za wygraną i doprowadzając do remisu.

Passa lechistów skończyła się na dzisięciu kolejnych zwycięstwach, ale żalu być z tego powodu nie powinno. Z dwoma punktami przewagi, biało-zieloni nadal pozostają bliżej mistrzostwa jesieni, a brak zwycięstwa gwarantuje, że do wiosennej rywalizacji podejdą z pełnym zaangażowaniem i bez lekceważenia rywala. A to tylko zwiększa ich szanse na sukces.

Osłabienia coraz większe

W juniorzach starszych rywalizowały ekipy, które w zeszłym sezonie toczyły dramatyczną rywalizację o mistrzostwo, zakończoną ostatecznie triumfem Lechii. Ale z dzisiejszej perspektywy to już zupełnie inne zespoły. Po letnich osłabieniach, żółto-niebiescy w bólach zmierzają do grupy mistrzowskiej, udziału w której ciągle nie są jeszcze pewni. Z kolei kłopoty kadrowe Lechii, zamiast ustępować, jeszcze się pogłębiły. Wyzdrowiał co prawda Mateusz Osewski, ale wypadli bramkarz Krzysztof Leszek oraz Damian Hebda.

Półrezerwowy skład wystarczył na gości z Gdyni. Paradoksalnie nie udało się nic strzelić w pierwszej części gry, gdy Lechia wyraźnie dominowała i prawie nie schodziła z połowy przeciwnika. Oba gole padły dopiero w drugiej połowie, przy obu udział miał Gracjan Gacek. Najpierw dośrodkował z rzutu rożnego, a Michał Boszke sprytnie wykorzystał moment niezdecydowania całej defensywy. Na koniec został nieprzepisowo zatrzymany w polu karnym, dzięki czemu Rafał Loda podwyższył wynik z jedenastu metrów.

Bohater dwumeczu

MACIEJ OSŁOWSKI. Gdyby tylko na Maćka zawsze można było liczyć, gdyby tylko potrafił ustabilizować formę, pożytek byłby z niego niesamowity. Niedzielny mecz potwierdził, że grać z Arką lubi. Pół roku temu spisał się rewelacyjnie podczas pamiętnego zwycięstwa 3:0 w Gdyni, teraz również zanotował swój najlepszy występ w sezonie. Kierowana przez niego obrona zachowała czyste konto, on sam bardzo dobrze radził sobie z rozbijaniem akcji przeciwników.


JS: Lechia Gdańsk - SSA Arka Gdynia 2:0 (0:0)
Boszke, Loda (k)

LECHIA: Kuczyński - Ł.Kobylarz, Barski (46' R.Kobylarz), Osłowski, Laskowski - Gacek (85' Karbowski), Jarosz (80' Fila), Ł.Pietroń, Osewski (85' Hebda) - Loda, Bladowski (55' Boszke).


JM: Lechia Gdańsk - SSA Arka Gdynia 1:1 (0:0)
Ostęp

LECHIA: Kubiński - Weber, Wojtkiewicz, Gładczuk, Mazur - Leier (53' Kowalkowski), Kośnikowski, Szuprytowski, Górecki (41' Witanowski) - Ostęp (65' Kurowski), Felski (58' Podgórski).




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT