Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 35 (35/2005)

29 listopada 2005

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

LECHIA WCHODZI NA KARUZELĘ TRANSFEROWĄ

Wilk pośród owiec

W masowym przeglądzie młodych kandydatów do gry w Lechii prawie nikt nie potrafił potwierdzić swojej przydatności. Dość powiedzieć, że o klasę nad wszystkimi górował Piotr Wilk, który w drugiej lidze radził sobie słabo. Głównymi wnioskami była więc przede wszystkim rezygnacja z usług Giermasińskiego i Pietronia, choć trochę dziwne, że na tym poprzestano.

MICHAŁ JERZYK
Gdańsk

Podobny przegląd zorganizowany został przed rokiem, ale wtedy zakończyło się na jednym meczu. Ostatecznie żaden z testowanych wówczas piłkarzy nie zasilił kadry Lechii, kilku natomiast podeszło do tej szansy po raz drugi. Inna przede wszystkim była jednak tym razem skala całego przedsięwzięcia. O ile przed rokiem trener Marcin Kaczmarek przyglądał się siedmiu zawodnikom spoza klubu, tak tym razem było ich trzykrotnie więcej.

Kościerzyna nie zaskoczyła

Ilość nie poszła jednak w jakość i cała akcja nie przyniosła spodziewanych efektów. Większość piłkarzy nie zaprezentowała walorów, które pozwoliłyby podejrzewać ich o to, że poradziliby sobie w drugiej lidze. A przecież wszyscy byli w sile wieku (od 17 do 25 lat) i reprezentowali takie kluby, jak lidera trzeciej ligi, Kaszubię Kościerzyna, czy na przykład dwóch najlepszych pomorskich czwartoligowców - Rodło Kwidzyn i Bałtyk Gdynia.

Akurat Kaszubii w tym zestawieniu trzeba się czepiać najmniej, bo sprawdzani zawodnicy z jej kadry mają największe szanse na transfer na Traugutta. Tyle tylko, że to wiadomo było i przed sparingami. Szansa stoi zwłaszcza przed 21-letnim do grudnia Rafałem Kosznikiem, wychowankiem Kaszubii, na którego korzyść przemawia dodatkowo fakt, iż lewa obrona nie jest w Lechii najmocniej obsadzona. Sebastian Fechner radził sobie w tej roli przeciętnie, a Pawła Żuka i Rafała Lodę trener Kaczmarek nie darzy zaufaniem. Kosznik, który w uznaniu za bardzo solidną postawę w trzeciej lidze otrzymał w zeszłym roku zaproszenie na testy do Legii Warszawa, może być więc pierwszym zatwierdzonym nabytkiem gdańskiego klubu.

Udane wrażenie sprawił również jego znajomy, Grzegorz Porzega. W środę w pierwszej połowie wystąpił na lewym skrzydle drużyny pretendentów, a w przerwie założył zieloną kamizelkę i poszedł grać na prawej pomocy zespołu gospodarzy. Trener Tomasz Kafarski wykopał w Słupsku tego 25-latka, najstarszego w gronie testowanych, dając mu szansę debiutu w trzeciej lidze. Zawodnik stał się jednym z objawień drużyny, bo chociaż strzelił niedużo - zaledwie trzy gole - to z jego zagrań Kaszubia uzyskała sporo trafień. W Gdańsku zaprezentował się jako piłkarz szybki, dynamiczny, waleczny i jeżeli przejście do Lechii doszłoby do skutku, niewątpliwie można byłoby mówić o ogromnym przyspieszeniu w jego karierze.

Rozczarowanie ze Słupska

Wśród pozostałych zawodników trudno o zachwyty. W piątkowym sparingu w oko wpadł głównie 17-letni Grzegorz Płotka, wyróżniający się w środku pola autor bramki i asysty. Ponieważ był najmłodszym z testowanych zawodników i jeszcze przez półtora roku może grać w juniorach, ma szansę dołączyć do drużyny trenowanej przez Romana Kaczorka.

Na listę strzelców wpisał się też 19-letni Łukasz Dziengielewicz. Pesymistycznie wróży mu jednak to, że rok temu, jako jeden z testowanych zawodników, uzyskał nawet hat-trick, a mimo to Lechia nie wyraziła nim zainteresowania. Od tamtego czasu grał w ataku Unii Tczew i Wierzycy Pelplin. Drugi raz swojej szansy szukał również Karol Grzesiuk, niezwykle rosły 20-letni obrońca z Bałtyku Gdynia. W jego przypadku kłopotem będzie jednak kiepska technika, zwrotność i kompletny brak doświadczenia. Jednemu i drugiemu na pewno warto się jednak jeszcze przyjrzeć.

Nie obyło się bez poważnych rozczarowań. Trudno inaczej określić postawę bramkarza Krzysztofa Żukowskiego, który w obu meczach wpuścił aż osiem goli, prezentując postawę bardzo przeciętną. Skoro szanse na stanowienie wartościowej konkurencji dla Mateusza Bąka miałby właściwie żadne, to lepiej postawić na niedużo młodszych wychowanków Lechii, zbierających pochlebne recenzje - Krzysztofa Leszka, Grzegorza Kuczyńskiego lub Łukasza Kubińskiego.

Czas pożegnań

Dla jednych sparingi na AWFiS były szansą na przejście do Lechii, dla innych - na pozostanie w jej szeregach. Z tej drugiej okazji skorzystał głównie Piotr Wilk, odkrywając kawałek drzemiącego w nim potencjału. Nie pierwszy raz, gdyż błyskotliwość i zgrabną technikę potrafił już wcześniej demonstrować w sparingach i meczach rezerw, co sugeruje, że jego słaba postawa w drugiej lidze wynika bardziej z psychiki niż posiadania niewystarczających umiejętności. "Brawo Wilu!" - rozlegało się raz za razem nad sztuczną trawą i nic dziwnego, bo zawodnik prezentował się tak, jakby znalazł się w składzie przez pomyłkę. Potrafił wykonać rajd przez pół boiska, ograć trzech oponentów jak dzieci i zakończyć to jeszcze celnym trafieniem. W sumie zdobył aż trzy gole.

Dla odmiany symbolicznym wydawał się kiks, jakiego dopuścił się Roland Kazubowski w ostatniej minucie drugiego sparingu, gdy nie trafił w piłkę z kilku metrów od bramki. Pozyskany z KP Sopot napastnik, który strzelił w całym 2005 roku trzy gole, mimo że grał wcale niemało, nie potrafił zaprezentować się korzystnie nawet w meczach ostatniej szansy. Co prawda dwa razy pokonał Żukowskiego, ale na tyle stać było nawet Michała Pietronia, który występował jako obrońca. Mimo wszystko ten rozpaczliwy błysk, jaki nowodworzanin zaprezentował w ostatnim występie, nie wystarczył. Ciekawe, że Kazubowski zostaje na wiosnę, a Pietroń odchodzi.

Przygodę z Lechią kończy również Łukasz Giermasiński, który tradycyjnie nic nie pokazał i któremu w niczym nie ustępował występujący u jego boku junior Marcin Pietrowski. Występ Macieja Mysiaka należy traktować przede wszystkim w kategoriach przegranej rywalizacji z nieobecnym Michałem Szczepińskim o miejsce defensywnego pomocnika. Przy Traugutta nadal póki co pozostaje cierpliwy Robert Sierpiński, którego klub nie chce się pozbywać.

Skorzystają inni

Koniec końców, rezerwowi i juniorzy Lechii łatwo dwa razy ograli pretendentów, co prowadzi do wniosku, że albo na Pomorzu nie ma zawodników z umiejętnościami na drugą ligę, albo sposób ich wyławiania jest chybiony. Każdy z testowanych zawsze może powiedzieć na swoje usprawiedliwienie, że grał z dzisiątką nieznanych sobie osób w temperaturze zamarzania wody i na sztucznej nawierzchni, do której trzeba się przyzwyczaić. I z pewnością będzie miał trochę racji, tylko jakie to pocieszenie, gdy mając okazję wyrwania się z piłki prowincjonalnej, szansa ta kończy się fiaskiem.

Dla Lechii też żadne, bo wzmocnień składu będzie musiała szukać poza regionem i w inny sposób. Może się więc okazać, że najbardziej na obu sparingach skorzystały kluby z regionu, gdyż na AWFiS pofatygowało się wielu wybrzeżowych trenerów. Był reprezentujący Cartusię Jarosław Kotas, był Stanisław Stachura z Polonii Gdańsk, był Andrzej Brendler z Powiśla Dzierzgoń, był Piotr Klecha z Pogoni Lębork i pewnie kilku innych. Lechia natomiast rozgląda się już po rynku ogólnopolskim. Na pewno będzie rozmawiać z 29-letnim Piotrem Cetnarowiczem (ostatnio Tur Turek). Karuzela transferowa dopiero jednak zaczyna się kręcić...

Przetestowani

Daniel Baran (ur. 1984, Polonia Pasłęk)
Wojciech Dąbrowski (ur. 1986, Rodło Kwidzyn)
Łukasz Dziengielewicz (ur. 1986, Wierzyca Pelplin)
Karol Grzesiuk (ur. 1985, Bałtyk Gdynia)
Piotr Grzędzicki (ur. 1987, KP Sopot)
Oskar Jasiński (ur. 1987, Pogoń Lębork)
Wojciech Kitowski (ur. 1987, Olimpia Elbląg)
Adrian Klimowicz (ur. 1983, Polonia Gdańsk)
Piotr Kołc (ur. 1987, Polonia Gdańsk)
Rafał Kosznik (ur. 1983, Kaszubia Kościerzyna)
Łukasz Łapigrowski (ur. 1984, Pogoń Lębork)
Daniel Mioduński (ur. 1986, Powiśle Dzierzgoń)
Piotr Pagieła (ur. 1986, Rodło Kwidzyn)
Michał Pietrzyk (ur. 1983, Kaszubia Kościerzyna)
Grzegorz Płotka (ur. 1988, Start Mrzezino)
Grzegorz Porzega (ur. 1980, Kaszubia Kościerzyna)
Szymon Rambiert (ur. 1985, Start Mrzezino)
Przemysław Sulej (ur. 1982, Rodło Kwidzyn)
Sebastian Tokarski (Niemcy)
Michał Turzyński (ur. 1987, Orzeł Trąbki Wielkie)
Krzysztof Żukowski (ur. 1985, Gryf Słupsk)

Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.032