Kibice piłki nożnej, w tym fani Lechii Gdańsk, mieli możliwość uczestniczenia w wyborze Najpopularniejszego Piłkarza Wybrzeża, plebiscycie organizowanym przez "Głos Wybrzeża". Mieli, gdyż zeszłoroczny plebiscyt był prawdopodobnie ostatnim, którego wynik mieliśmy przyjemność poznać.
"Głos Wybrzeża", podobnie jak gdańska Lechia, po raz pierwszy zaistniał 60 lat temu. Organizatorem futbolowego plebiscytu był przez ponad połowę tego okresu. Gdański dziennik przez lata był wydawany jako organ Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Pomijając charakter ideologiczny ówczesnej prasy, jedną z ważniejszych kolumn tego dziennika stanowiły kolumny sportowe, a te w większości poświecone były piłce nożnej. Wielu kibiców lekturę gazety zaczynało od ostatniej strony, szczególnie w poniedziałki, gdzie można było poczytać o wyczynach biało-zielonych. Po upadku sytemu komunistycznego, kiedy nastąpiło ożywienie polityczne i gospodarcze, tę tendencję można było zauważyć także w prasie.
Powiew wolności sprawił, że wiele tytułów prasowych powstało, wiele zmieniło swój profil, a były i takie, które nie poradziły sobie w nowej rzeczywistości. "Głos Wybrzeża", przez 45 lat kojarzony jako organ PZPR-u, postanowił pozostać przy tej opcji politycznej, już może nie jako oficjalny dziennik, ale dość mocno był związany z działaczami jednej lewicowej partii. Chcąc nie chcąc, na dość mocno prawicowym terenie, w kolebce Solidarności, gazeta nie była dość atrakcyjnym partnerem reklamowym dla podmiotów gospodarczych, a liczba czytelników także nie była zbyt duża. Koniec końców gazeta przestała ukazywać się w pierwszym kwartale tego roku, a tym samym plebiscyt na piłkarza roku odszedł do lamusa. Jednak warto choć w kilku zdaniach wspomnieć o piłkarzach, którzy grając w biało-zielonym stroju dość mocno zaistnieli w tym konkursie.
Główny pomysłodawca i orędownik plebiscytu, a zarazem nestor gdańskich dziennikarzy, Albert Gochniewski, wspominał na łamach "Głosu": - Wyniki pierwszego plebiscytu ogłosiliśmy w Klubie Dziennikarza w Domu Prasy. To było w 1972 roku. Zwycięzca otrzymał puchar. Na imprezę przybyli piłkarze, trenerzy, działacze. Pomysł plebiscytu zrodził się we współpracy z Ryszardem Kuleszą, ówczesnym trenerem Lechii. Skłoniły nas do tego lepsze czasy pomorskiej piłki. Nasze drużyny grały coraz lepiej. Stwierdziliśmy, że wypadałoby jakoś bilansować rok. Plebiscyt spodobał się i z roku na rok cieszył się coraz większym powodzeniem. Był nawet organizowany Bal Piłkarza. Można powiedzieć, że plebiscyt przerósł nasze oczekiwania.
Tak rzeczywiście było. Rywalizacja z trybun między kibicami trójmiejskich klubów, z zielonej murawy przeniosła się na łamy gazety. Od początku do końca plebiscytu rywalizacja o pierwsze miejsca w tym plebiscycie toczyła się między piłkarzami Lechii, Arki i Bałtyku. Rzadko kiedy do tej rywalizacji przystępował ktoś inny. W większości o tym, kto zdobywał miano najlepszego, decydowała pozycja klubu po rundzie jesiennej. Im klub był wyżej, tym większe szanse jego piłkarzy na zwycięstwo w tej zabawie.
Pierwszym zwycięzcą został piłkarz z biało-zielonym sercem, Zdzisław Puszkarz: - Było wielu bardzo dobrych piłkarzy, nie spodziewałem się, że wygram - komentował po latach. - To było zaskoczenie, chyba nie tylko dla mnie. Nie ukrywam, że było to wspaniałe uczucie. Na stadiony przychodziło w tamtych czasach więcej kibiców niż dziś. Była wspaniała atmosfera. Później jeszcze trzykrotnie wygrywałem, ale ten pierwszy plebiscyt najbardziej zapadł mi w pamięć. Miałem dwadzieścia dwa lata i wygrana bardzo mobilizująco na mnie podziałała. To był dodatkowy bodziec do jeszcze większej pracy i lepszej gry. Puszkarz triumfował także w latach 1975, 1978 oraz w 1982 r. , ale już jako gracz Bałtyku.
W drugim plebiscycie, podsumowującym wyniki za rok 1973, pierwsze miejsce zajął Andrzej Głownia, piłkarz Lechii. Następnym w kolejności graczem biało-zielonych, który został najpopularniejszym, był niezapomniany Jerzy Kruszczyński. Znakomita postawa tego napastnika została doceniona w roku 1983 i 1984. Rok później zwycięzcą okazał się Jacek Grembocki, który swój sukces powtórzył 11 lat później, kiedy to wrócił do Lechii i kibice docenili jego występy w 1996 roku.
Janusz Kupcewicz jest rekordzistą jeśli chodzi o plebiscytowe tryumfy. W sumie reprezentacyjny pomocnik zwyciężał sześciokrotnie, przy czym pięć razy w barwach Arki i raz jako zawodnik Lechii w 1986. W następnych latach na skutek dość słabej postawy w ligowych rozgrywek redakcja "Głosu" postanowiła zawiesić swój konkurs początkowo na rok, ale przerwa okazała się dłuższa i trwała cztery lata.
Po wznowieniu plebiscytu mieliśmy zwycięstwo Mirosława Girucia w 1991 roku, a czwarte miejsce zajął Sławomir Wojciechowski. W 1994 roku najwięcej głosów zebrał Tomasz Unton. - Zawsze gdy znajdowałem się w finale plebiscytu Głosu Wybrzeża, dziękowałem kibicom, gdyż tylko dzięki nim mogłem się znaleźć tak wysoko - wspominał w rozmowie z lechia.gda.pl. - Bez nich w 1994 roku nie wygrałbym tego konkursu. Na pewno kibice Lechii należą do najlepszych w Polsce, czego dowodem duża frekwencja na meczach czwartoligowych. Życzę im, aby mieli się z czego cieszyć, aby ten plebiscyt jak najszybciej zaczęli znowu wygrywać piłkarze biało-zieloni.
Kolejnym piłkarzem w biało-zielonych barwach, który wygrał tą zabawę był Andrzej Golecki, który zwyciężył w roku 1998 jako zawodnik Lechii-Polonii. W następnych dwóch latach także odnotowaliśmy wygrane piłkarzy z ul. Traugutta. Najpierw w 1999 roku najlepszym okazał Maciej Lewna, a rok później zwyciężył Marcin Kubsik. Jak do tej pory jest to ostatni zwycięzca w barwach Lechii.
W 2001 roku, kiedy to Lechia obrała nową drogę, czyli budowanie silnego klubu od podstaw, finałową "10" wypełnili piłkarze, którzy w większości przewinęli się przez gdański zespół, ale z różnych przyczyn musieli go opuścić. Czwarte miejsce zajął wtedy Sebastian Mila. - Jest to ogromne wyróżnienie, dlatego bardzo dziękuje wszystkim kibicom, którzy oddali na mnie głos - oświadczył. - Jest to duży zaszczyt i mam nadzieję, że odwdzięczę się, wspominając ich w samych superlatywach, bo tacy właśnie są. Nie mogę zapomnieć też o osobach, które tutaj mi pomogły. Był to przede wszystkim trener Globisz, który przyczynił się do mojego przyjazdu do Gdańska.
Ewenementem na historię całego plebiscytu było zajęcie wysokiej lokaty przez Łukasza Paulewicza, będącego piłkarzem szóstoligowej wtedy Lechii Gdańsk. Siła kibiców Lechii była na tyle duża, że swoimi głosami sprawili, iż 18-letni piłkarz zajął 8. miejsce.
W 2003 piłkarze Lechii szerzej zaistnieli po latach w plebiscytowej "dziesiątce": Tomasz Borkowski (2. miejsce), Marcin Kaczmarek (5.), Marek Widzicki (6.), Marek Szutowicz (8.) i Sławomir Matuk (10.).
Czy plebiscyt kiedyś jeszcze powróci? Miejmy nadzieję, że znajdą się w niedalekiej przyszłości osoby, które go reaktywują i że pierwszym po przerwie jego zwycięzcą, zgodnie z tradycją, zostanie piłkarz Lechii.
Wyniki ostatniego, 29. plebiscytu na Najpopularniejszego Piłkarza Wybrzeża za rok 2004:
1. Robert Dymkowski (Arka Gdynia)
2. Bartosz Ława (Arka Gdynia)
3. Michał Chamera (Arka Gdynia)
4. Grzegorz Pilch (Arka Gdynia)
5. Jarosław Krupski (Arka Gdynia)
6. Rafał Murawski (Arka Gdynia)
7. Jerzy Wojnecki (Arka Gdynia)
8. Wojciech Pięta (Kaszubia Kościerzyna)
9. Tomasz Borkowski (Lechia Gdańsk)
10. Sławomir Wojciechowski (Lechia Gdańsk)
Zwycięzcy piłkarze Lechii:
1972 - Zdzisław Puszkarz
1973 - Andrzej Głownia
1975 - Zdzisław Puszkarz
1978 - Zdzisław Puszkarz
1983 - Jerzy Kruszczyński
1984 - Jerzy Kruszczyński
1985 - Jacek Grembocki
1986 - Janusz Kupcewicz
1991 - Mirosław Giruć
1994 - Tomasz Unton
1996 - Jacek Grembocki
1998 - Andrzej Golecki
1999 - Maciej Lewna
2000 - Marcin Kubsik