W minionym sezonie przez kadrę gdańskiej Lechii przewinęło się czterech golkiperów, ale hegemonia Mateusza Bąka trwa już trzy kolejne rundy. Dominikowi Sobańskiemu nie pomogła nawet okazja z początku wiosny, gdy wskoczył do składu i ani razu nie skapitulował. Trener bardziej ufał Bączkowi i raczej się nie zawodził.
lechia.gda.pl czeka na Wasze listy. Wszelkie wysłane tą drogą komentarze, opinie czy sprostowania zostaną przekazane autorom artykułu. Będą także wzięte pod uwagę jako materiał do publikacji, podlegający korektom językowym i skrótom.
Adres e-mail, numer telefonu i numer Gadu-Gadu pozostaną do wyłącznej wiadomości redakcji.
W wielu przypadkach brak tych informacji i niemożność zweryfikowania tożsamości autora listu może być jednak powodem do uznania jego wiarygodności za niewystarczającą.