lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 79 (42/2006)
17 października 2006


II LIGA: REMIS LIDERA Z BENIAMINKIEM

Twierdza Chorzów padła

Biało-zieloni odnieśli kolejne ważne zwycięstwo w rozgrywkach II ligi, co pozwoliło im na utrzymanie kontaktu z ligową czołówką. Po ostatniej kolejce, strata punktowa do dwóch pierwszych miejsc uległa nawet zmniejszeniu, bo dwa najlepsze zespoły nie wygrały swoich spotkań. W sobotę Lechia pokonała u siebie beniaminka z Łomży, niestety po raz drugi przy pustych trybunach.

PAWEŁ DOCZYK, KS
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/11551/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Zadyszka Zawiszy S.A.

Sytuacja w II lidze zaczyna robić się coraz ciekawsza. Po pierwszych kilku kolejkach wydawało się, że zespół z Bydgoszczy będzie stale powiększał przewagę nad przeciwnikami. Nieoczekiwanie jednak Zawisza S.A. zaczyna gubić punkty, a jego przewaga nad drugim zespołem, czyli Ruchem Chorzów, wynosi zaledwie dwa punkty. Lechia Gdańsk zajmuje piąte miejsce ze stratą ośmiu punktów do rywali z Bydgoszczy.

Biało-zieloni pokonali u siebie ŁKS Łomża 3:1, a bohaterem gdańskiego zespołu został Piotr Wiśniewski, który strzelił dwie bramki. Była to piąta i szósta bramka gdańskiego napastnika w lidze. Dzięki wygranej Lechia jest nadal niepokonana na własnym stadionie.

Żurek nie pomógł na Śląsku

Znowu fatalnie zagrał wrocławski Śląsk. Wydawało się, że po przyjściu trenera Jana Żurka, wrocławianie kryzys mają już za sobą. Niedawno, w zaległym meczu, pokonali zespół ze Stalowej Woli 2:0. Tym razem jednak Śląsk przegrał w Bytomiu z Polonią 0:1.

- To pierwszy mój przyjazd na Śląsk ze Śląskiem i niestety zakończył się porażką. Zabrakło nam trochę szczęścia, żeby przynajmniej zremisować mecz - powiedział na łamach serwisu slasknet.com zawiedziony trener wrocławian. - Czeka mnie jeszcze sporo pracy, bo cały czas wymagam od zawodników bardzo dużo. Czeka nas teraz kolejny wyjazd - do Białegostoku. To będzie następny sprawdzian dla mojego zespołu - dodał trener Żurek.

Ruch pokonany w "niewarygodnym meczu"

Bardzo cenne i dosyć niespodziewane zwycięstwo odnieśli piłkarze Jagielonii Białystok. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza pokonali na wyjeździe Ruch Chorzów 1:0. Złota bramka była autorstwa Remigiusza Sobocińskiego. Gospodarze zagrali dobrze, ale marnowali doskonałe okazje do zdobycia bramek. Goście natomiast zagrali bardzo dobrze. Wykorzystali okazję bramkową, a potem bronili korzystnego dla siebie wyniku do samego końca.

- Dziś okazało się, że czasem wynik można uzyskać dzieki determinacji i ambicji. To był niewiarygodny mecz. Nie ukrywam, że to Ruch miał więcej okazji i częściej był przy piłce. Najważniejsze jednak, że to nam udało się wygrać - powiedział dla ruchchorzow.pl trener Jagiellonii.

Dobra passa Podbeskidzia

Drugie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała. W miniony weekend piłkarze z południa Polski pokonali na własnym stadionie Miedź Legnica. Gospodarze wygrali dzięki trafieniu Mike'a Mouziego. Dla podopiecznych Krzysztofa Tochela było to bardzo ważne zwycięstwo, które na pewno podbuduje morale zespołu przed wyjazdem do Łomży. Natomiast dla legniczan jest to już druga porażka z rzędu i ich sytuacja w tabeli robi się nieciekawa. Tym bardziej, że za tydzień Miedź zagra z Górnikiem Polkowice, który pokonał na własnym stadionie Piasta Gliwice 2:1.

- Wyszliśmy ze strefy spadkowej i powinien z nas spaść bagaż odpowiedzialności, który ciągnęliśmy za sobą - powiedział dla serwisu ts.podbeskidzie.pl szczęśliwy piłkarz gospodarzy, Łukasz Gorszkow.

Remis lidera w derbach regionu

Dużą niespodzianką zakończył się mecz w Janikowie. Miejscowa Unia zremisowała z Zawiszą Bydgoszcz 1:1, urywając bydgoszczanom jeden punkt.

Mecz o prymat w województwie kujawsko-pomorskim był bardzo zacięty. Spotkanie nie obfitowało w wiele sytuacji do zdobycia bramek, ale nie brakowało w nim kartek i walki o każdy centymetr boiska. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 1:0 po bramce Łukasza Kalinowskiego, jednak w drugiej bydgoszczanie podkręcili tempo. Efektem była bramka Rafała Lasockiego, który ustalił wynik meczu.

- Nie spodziewałem się, że zespół gospodarzy ustawi się tak defensywnie, zwłaszcza na własnym boisku - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego trener Zawiszy, Bogusław Baniak.

- Czekaliśmy konsekwentnie na Zawiszę i pilnowaliśmy, aby nie złapali odpowiedniego tempa - powiedział z kolei szkoleniowiec gospodarzy.

- Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo to my prowadziliśmy grę i chcieliśmy bardziej wygrać niż Unia - stwierdził kapitan Zawiszy, Robert Mioduszewski.

Przypomnijmy, że Zawisza S.A. to najbliższy rywal Lechii Gdańsk.

13. kolejka II ligi:
Polonia W. - KSZO 0:0
Odra - Zagłębie 1:3
Stal - Kmita 0:0
Polonia B. - Śląsk 1:0
Podbeskidzie - Miedź 1:0
Lechia - Łomża 3:1
Unia - Zawisza 1:1
Górnik P. - Piast 2:1
Ruch - Jagielonia 0:1

W dziewięciu rozegranych spotkaniach trzynastej kolejki zaplecza ekstraklasy padło łącznie 16 bramek. Sędziowie pokazali jedną czerwoną kartkę i 43 żółte kartki. Na trybunach boisk zaplecza ekstraklasy w tym tygodniu zasiadło około 22 tysięcy kibiców. Należy też dodać, że fanów zabrakło na stadionach w Gdańsku i Warszawie. Miało to związek z karami nałożonymi na kluby przez PZPN.




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT