lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 80 (43/2006)
24 października 2006


LECHIA NA ŻYWO W TVP3

Komentator Marcin Kaczmarek

Szlagierowy mecz na szczycie II ligi pomiędzy bydgoską Zawiszą a Lechią Gdańsk był transmitowany przez TVP3. Poza Jackiem Jońcą komentował go też były trener biało-zielonych, Marcin Kaczmarek. - Można było próbować walczyć o ligę bez takiej asekuracji - ocenił wynik i przebieg meczu.

OSKAR STANISZEWSKI
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/11555/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Transmitowany przez regionalne oddziały Telewizji Polskiej mecz pomiędzy czołowymi zespołami zaplecza polskiej ekstraklasy relacjonowany był na żywo. Komentowali go Jacek Jońca (w poniższym tekście jako JJ) oraz były trener i piłkarz gdańskiej Lechii, Marcin Kaczmarek (MK).

Cichy plan Lechii

JJ: - Zawisza chce odzyskać pozycję lidera, a o co walczy Lechia w takim meczu?

MK: - Lechia przede wszystkim walczy o to, żeby podtrzymać dobrą passę dziewięciu meczów bez porażki. Myślę, że po cichu myśli o czymś więcej, to znaczy o tym, żeby włączyć się do walki o awans do pierwszej ligi.

JJ: - Zawisza ma duże aspiracje pierwszoligowe. Myślę, że będzie to taki mecz prawdy dla Lechii, bo ma dziewięć meczów bez porażki, ale ten mecz pokaże, czy Lechia zgłasza pierwszoligowe aspiracje, czy to jeszcze za wcześnie, by ten zespół doszlusował do ścisłej czołówki, czyli Jagiellonii, Ruchu i Zawiszy.

MK: - Tak, myślę że ten mecz może rozjaśnić nam układ sił w górnej połówce tabeli. Mam nadzieję, że Lechia podejdzie do spotkania w taki sposób, żeby grać otwartą piłkę, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i żeby doszlusować do czołówki, musi ten mecz wygrać. Nie oznacza to też, że Zawisza potraktuje ten mecz w sposób ulgowy. Nie, oni bardzo poważnie podchodzą do tego spotkania, zdają sobie sprawę z wagi meczu i zdają sobie sprawę z trudności, jakie może im postawić przeciwnik z Gdańska.

JJ: - W jakim ustawieniu zagra Lechia?

MK: - Lechia gra w tym sezonie w ustawieniu 4-3-3 i myślę, że ono tutaj też przynosi określony efekt i trenerzy nie będą nic zmieniać.

Doświadczenie się przydaje

MK: - I w jednym, i w drugim zespole jest dużo doświadczonych piłkarzy, którzy mają za sobą występy w pierwszej lidze, w reprezentacji Polski, w ligach zagranicznych. Także wydaje mi się, że doświadczenie może tylko pomóc w takim spotkaniu, jak ten mecz na szczycie. Może dlatego zespoły tak się badają, czekają na jakiś błąd przeciwnika, bo jest tutaj kilku doświadczonych piłkarzy, jak Szulik, jak Wojciechowski, czy w Zawiszy: Majewski, Wójcik, Lasocki. Są to piłkarze z nazwiskami i powinniśmy wymagać od nich, żeby kierowali grą zespołów. Spodziewamy się dobrego meczu.

Wjechali Lechii do bramki

MK: (przy drugim golu Sotirovicia) - Bardzo dobra akcja Zawiszy na jeden, dwa kontakty. Prostopadła piłka, w zasadzie wjechali Lechii do bramki, także tylko chwalić zespół bydgoski. Niestety nie można powiedzieć tego samego o defensywnie gdańszczan.

Co zrobić?

JJ: - Marcin, jak może zareagować trener Lechii na te wydarzenia, które dzieją się na boisku?

MK: - Myślę, że na pewno atmosfera w szatni nie jest najlepsza w tej chwili, bo Lechia straciła bramkę w ostatniej minucie pierwszej połowy, a na pewno przy stanie 1:0 byłoby trochę łatwiej. Na pewno muszą zagrać wyżej, muszą podejść wyżej, muszą podejść do zawodników Zawiszy na ich połowie boiska, starać się szybko strzelić bramkę kontaktową i wtedy będą mieli szansę na jakiś korzystny rezultat. Na pewno z przebiegu gry Zawisza zasługuje na to prowadzenie, ale myślę, że jesteśmy świadkami dobrego meczu na drugoligowym poziomie.

Jest jeszcze szansa

MK: - Przypomnę, że Lechia jeszcze niedawno grała w VI i V lidze, w tej chwili jest w drugiej. Ma aspiracje i bardzo dobrze, bo piłka w moim przekonaniu w dużych miastach musi być. Lechia zasługuje na to, żeby być w pierwszej lidze. Ja osobiście myślę, że trochę szkoda, bo w planach było tak, że ten sezon miał być taką próbą włączenia się do walki o awans. Nie przesądzajmy oczywiście, jest jeszcze cała druga runda, kilka kolejek jesieni, ale wydaje mi się, że można było próbować walczyć o ligę bez takiej asekuracji.




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2023. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT