Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 85 (48/2006)

28 listopada 2006

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

PODSUMOWANIE II LIGI: RUCH LIDEREM

400 piłkarzy na urlopie

Kiedy za oknem zima, a stadiony świecą pustkami to znaczy, że runda jesienna w II lidze się skończyła. Dla piłkarzy to czas do odpoczynku oraz przygotowania się do decydujących meczów, które czekają ich wiosną, a dla działaczy i trenerów okazja do transferów. Przerwa to również czas do podsumowań oraz ocen poszczególnych zespołów i zawodników.

PAWEŁ DOCZYK

Runda jesienna w drugiej lidze mogła podobać się dużej częsci kibiców w Polsce. Nie brakowało emocji, bramek oraz ciekawych pojedynków, a także niespodziewanych wyników. Poziom ligowy był bardzo wyrównany. Nie było sytuacji, w której jeden z zespołów odskakuje na kilkanaście punktów i prowadzi od samego początku aż do końca.

Na "drugim froncie" każdy mógł wygrać z każdym. Teoretycznie słabszy, nie stał na straconej pozycji w pojedynku z faworytem. Przed rundą rewanżową żaden z zespołów nie może czuć się w roli faworyta, bowiem szanse na awans ma nawet siódmy w tabeli Górnik Polkowice, gdyż różnice punktowe są niewielkie.

Liderów dwóch

Na półmetku rozgrywek liderem, a w zasadzie liderami, są drużyny Zawiszy Bydgoszcz oraz Ruchu Chorzów, które zdobyły po 38 punktów. Pierwszy jest jednak zespół z Chorzowa, ponieważ wygrali w bezpośrednim pojedynku z bydgoszczanami.

Ruch Chorzów będzie pewnie chciał nawiązać do najlepszych lat i powrócić do ekstraklasy. Zespół chorzowski prowadzony przez Marka Wleciałowskiego to połączenie rutyny z młodzieżą. Gracze "niebieskich" bardzo dobrze radzili sobie na wyjazdach wygrywając na obcym terenie aż pięć meczów. Pod tym względem prowadzi wraz z Zagłębiem Sosnowiec. Liderem drużyny jest doświadczony Tomasz Sokołowski I, który strzelił już pięć bramek w II lidze. Potrafił on również doskonale pokierować grą zespołu. Bardzo dobrze w drużynie radzili sobie młodzi zawodnicy tacy jak Piotr Ćwielong i Przemysław Łudziński, którzy dobrymi występami w lidze i w Pucharze Polski, znaleźli się na "celowniku" klubów z ekstraklasy.

Do bram ekstraklasy zmierza również bydgoski Zawisza, który obok Ruchu jest liderem i głównym kandydatem do awansu. Podopieczni Bogusława Baniaka bardzo dobrze rozpoczęli rundę jesienną wygrywając mecz za meczem powiększając przewagę nad rywalami. Skuteczni byli zwłaszcza na własnym stadionie, gdzie odnieśli osiem zwycięstw. Najlepszym piłkarzem jest Serb Vuk Sotirović, który jest jednocześnie najlepszym strzelcem Zawiszy, jak i całej ligi mając na koncie 10 bramek. Jednak piłkarze z Bydgoszczy szybko stracili wypracowaną przez siebie przewagę przegrywając z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Na wiosnę zespół Zawiszy czeka kilka ciężkich wyjazdów m.in. do Gdańska, gdzie o zwycięstwo będzie niezwykle ciężko. Bydgoszczanie muszą uważać, ponieważ jakaś głupia strata punktów może ich drogo kosztować. Trzecia Jagielonia mocno naciska czołową dwójkę.

Grupa pościgowa

W gronie zespołów, które będą chciały pokrzyżować szyki tym dwóm zespołom będą Jagielonia Białystok, Zagłebie Sosnowiec, a także Polonia Bytom oraz Lechia Gdańsk.

Polonia Bytom w zeszłym sezonie ledwo obroniła się przed spadkiem, a przed sezonem utracili kilku zawodników. Jednak piłkarze z Bytomia bardzo dobrze radzą sobie w lidze, zajmując piąte miejsce ze stratą dwóch punktów do miejsca barażowego. Polonia ma w swoich szeregach jednego z najlepszych strzelców ligi Mariusza Mężyka, który zdobył 9 bramek. Nadspodziewanie dobrze radzi sobie również szósta w tabeli Lechia Gdańsk. Zespół z Gdańska jest jedną z rewelacji rundy.

Podopieczni trenera Borkowskiego rozegrali kilka znakomitych spotkań, prezentując się dobrze zwłaszcza w ataku. Tam brylowali najskuteczniejsi w drużynie Piotr Cetnarowicz i Piotr Wiśniewski, którzy strzelili odpowiednio sześć i siedem bramek. Piłkarze Lechii są jedynym zespołem w lidze, który nie przegrał meczu na własnym boisku. Krzysztof Brede jest zawodnikiem najczęściej wykonującym rzuty karne. Strzelił w ten sposób cztery bramki.

Biało-zieloni mają duże szanse na awans pod warunkiem, że dokonają kilku wzmocnień, bowiem terminarz rundy wiosennej mają bardzo korzystny. Zwłaszcza, że najgroźniejszych rywali podejmują na własnym terenie. Dobrze radzi sobie również Górnik Polkowice, który będzie walczył o awans do końca o ile uda się im utrzymać Kamila Witkowskiego, zawodnik ten wyrasta na jedną z gwiazd drugiej ligi i to głównie od jego postawy zależeć będzie jak sobie w rundzie rewanżowej poradzi zespół z Polkowic.

Rozczarowania sezonu

Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisuje się zespół Śląska Wrocław. Wrocławianie przed sezonem poczynili kilka wzmocnień i mieli nadzieję na włączenie się do walki o awans. Niestety piłkarze Śląska zostali źle przygotowani do sezonu, o czym świadczy aż osiem porażek na wyjeździe. Na pewno zawodnikom Śląska nie pomogły zmiany trenerów. W trakcie sezonu trenera Kubika zastąpił Jan Żurek. Jeżeli trenerzy, zawodnicy i prezesi wrocławskiego klubu nie poczynią wzmocnień i odpowiednio nie przygotują się do sezonu, to spadek drużyny do trzeciej ligi może stać się faktem, gdyż przewaga nad ostatnim zespołem jest niewielka.

Jednym, z zespołów, który miał walczyc o awans jest spadkowicz, czyli Polonia Warszawa. Mając w składzie kilku wspaniałych i doświadczonych zawodników warszawianie mieli rozbić w pył rywali. Niestety Czarne Koszule grały słabo i marzenia o awansie trzeba odłożyć na najbliższy sezon. Zawodzi również zespół Piasta Gliwice, który w zeszłym sezonie o mały włos nie awansował do pierwszej ligi. W tym sezonie jednak gliwiczanie radzą sobie znacznie gorzej i będą raczej walczyć o spokojne utrzymanie.

Różne losy beniaminków

Jeżeli chodzi o beniaminków II ligi sytuacja jest dosyć ciekawa. Dobrze w lidze radzi sobie beniaminek z Stalowej Woli. Drużyna "stalówki" na początku sezonu wystartowała bardzo dobrze będąc przez kilka kolejek na czele tabeli, co był zaskoczeniem dla wielu kibiców. Jednak piłkarze ze Stalowej Woli pogubili kilka punktów i zajmują miejsce w środku stawki. Ciekawostką jest to, że w zespole występuje najstarszy zawodnik w polskiej lidze blisko 40-letni Mirosław Ożóg. W tym wypadku można powiedzieć, iż ten piłkarz jest jak wino - im starszy tym lepszy.

Kolejnym beniaminkiem dobrze radzącym sobie w rundzie jesiennej jest Kmita Zabierzów. Zespół ten oprócz Polonii Bytom i Lechii Gdańsk jest jednym z rewelacji ligi. Fatalnie za to radzą sobie Unia Janikowo i ŁKS Łomża. Grają co prawda nieźle, ale nie przekłada się to na zdobycz punktową i zajmują dwa ostanie miejsca. Nie należy skazywać tych zespołów na pożarcie, ponieważ zarówno Łomża, jak i Janikowo, mają niewielką stratę do zespołów zajmujących bezpieczne miejsca w tabeli. Przy odpowiednich transferach i dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym mają szansę utrzymać się w stawce zespołów drugoligowych.

Statystyki rundy jesiennej wyliczone przez portal 90minut.pl

W 152 meczach zdobyto 376 goli, co daje średnią 2,474 goli na mecz.
Gospodarze zdobyli 229 goli (61%), a goście 147 goli (39%).
W I połowach meczów strzelono 168 goli (45%), a w II połowach 208 goli (55%).
Gospodarze wygrali 79 meczów (52%), padło 37 remisów (24%), a goście wygrali 36 meczów (24%).

Częstość wyników:
1:0 - 19 razy, 0:0 - 18 razy, 2:1 - 16 razy, 0:1 - 13 razy, 2:0 - 13 razy, 1:1 - 11 razy, 3:1 - 11 razy, 0:2 - 7 razy, 3:2 - 7 razy, 2:2 - 7 razy, 1:2 - 6 razy, 3:0 - 6 razy, 1:3 - 3 razy, 2:3 - 3 razy, 4:0 - 2 razy, 5:0 - 2 razy, 5:1 - 2 razy, 3:4 - 1 raz, 0:3 - 1 raz, 3:3 - 1 raz, 0:5 - 1 raz, 1:5 - 1 raz, 5:2 - 1 raz,

Najwięcej goli (7) padło w meczach:
Polonia Warszawa - Ruch Chorzów 3:4,
Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie Bielsk-Biała 5:2

Najwyższe zwycięstwo gospodarzy padło w meczach:
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Górnik Polkowice 5:0,
Polonia Warszawa - Miedź Legnica 5:0

Najwyższy remis padł w meczu:
Kmita Zabierzów - Polonia Bytom 3:3

Najwyższe zwycięstwo gości padło w meczu: Stal Stalowa Wola - Polonia Bytom 0:5

W rozgrywkach wystąpiło 400 zawodników w tym 32 obcokrajowców, co stanowi 8%.

W rozgrywkach sędziowało 35 sędziów.

W rozgrywkach pokazano 732 żółte kartki i 44 czerwone kartki. Daje to średnią 4,816 żółtej i 0,289 czerwonej kartki na mecz.

W rozgrywkach podyktowano 47 karnych, z których wykorzystano 38, co daje skuteczność 81%.
Spotkania obejrzało 394864 widzów, co daje średnią 2700 widzów na mecz.
Średni wiek zawodnika: 26 lat, 168 dni.
Średni wiek strzelca: 26 lat, 354 dni.

Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.013