lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 94 (6/2007)
6 marca 2007


INAUGURACJA WIOSNY: MACIEJ MYSIAK I UNIA JANIKOWO

Chcą wywieźć 3 punkty

"Jedziemy do Gdańska z zamiarem wywiezienia trzech punktów. W naszej sytuacji w tabeli, każdy mecz jest najważniejszy" - zapowiada w rozmowie z lechia.gda.pl pomocnik Unii, Maciej Mysiak. Chyba wie co mówi, bo nikt inny z Janikowa nie zna gdańskiego zespołu tak jak on. W poprzednim sezonie reprezentował barwy Lechii.

PAWEŁ DOCZYK
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/11619/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Kibice piłki nożnej, w tym sympatycy Lechii, długo czekali na tę chwilę. Już w najbliższy weekend ruszają rozgrywki drugoligowe. Na początek drużyna Lechii Gdańsk podejmie na własnym stadionie beniaminka - Unię Janikowo. Mecz ten rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 15.00 na stadionie przy ul. Traugutta 29.

Przypomnijmy, że pierwszy rywal biało-zielonych plasuje się na 17. miejscu w tabeli i musi zdobywać punkty, jeżeli chce się utrzymać w II lidze. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami, w Janikowie, padł remis 2:2. Jedną z bramek dla Unii strzelił, były piłkarz gdańskiego zespołu, Maciej Mysiak.

Nasza forma to wielka niewiadoma

Drużyna Unii Janikowo, w porównaniu do rundy jesiennej to zupełnie inny zespół i na pewno będzie wymagającym przeciwnikiem dla wszystkich drużyn. Prezesi i trenerzy klubu z Janikowa byli bardzo aktywni na giełdzie transferowej i pozyskali do swojej drużyny kilku doświadczonych zawodników, którzy mają pomóc w walce o drugoligowy byt. Po sparingach widać było, że te transfery mogą być strzałem w dziesiątkę, ponieważ gra zespołu zaczęła zmieniać się na korzyść, co przełożyło się na dobre wyniki w grach towarzyskich.

Piłkarze Unii przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęli 8 stycznia. Większość czasu spędzili na własnych obiektach. Pod koniec stycznia zawodnicy pojechali na obóz do Polanicy Zdrój, gdzie rozegrali kilka sparingów z rywalami z Polski, Czech i Białorusi.

Po powrocie ze zgrupowania zawodnicy Unii rozegrali kolejne mecze kontrolne, m.in. z Lechią Gdańsk, z którą zremisowali 3:3. Unici zremisowali również z Lechem Poznań 1:1 oraz przegrali z Górnikiem Polkowice 0:2. Łącznie Unia rozegrała 14 sparingów (bilans: 6 zwycięstw, 5 porażek, 3 remisy). W meczach tych Unia zdobyła co prawda 29 bramek, ale straciła aż 23.

Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się zakupiony z Zagłębia Sosnowiec Tadeusz Tyc, który strzelił 5 bramek. O jedno trafienie mniej zdobył wspomniany wcześniej Mysiak.

- Nasza forma jest wielką niewiadomą. Dobrze prezentowaliśmy się w sparingach, jednak mecze kontrolne a liga to zupełnie coś innego. Dopiero mecze ligowe pokażą, w jakiej jesteśmy formie. Także wszystko zweryfikuje boisko - powiedział w rozmowie z nami, zawodnik Unii, Maciek Mysiak.

- Jestem zadowolony z formy jaką obecnie prezentuję. Chciałbym utrzymać obecną dyspozycję. Na pewno moim celem jest wystąpić w pierwszym meczu w Gdańsku, przed gdańską publicznością. Ale o tym czy zagram zadecyduje trener, zapewne dzień przed meczem lub w dniu meczu - dodał były zawodnik biało-zielonych.

Respekt tak, ale nie strach

- Jedziemy do Gdańska z zamiarem wywiezienia trzech punktów. W naszej sytuacji w tabeli, każdy mecz jest najważniejszy. Naszym celem jest zdobycie co najmniej jednego punktu- kontynuuje wychowanek Energetyka Gryfino.

- Na pewno mamy szacunek i respekt dla gdańskiej drużyny. Lechia to bardzo dobry zespół, który ma również wspaniałych kibiców. Jednak nie ma mowy o żadnym strachu przed rywalem. Nie boimy się Lechii, aczkolwiek mamy dla niej duży szacunek - mówi dla lechia.gda.pl Maciej Mysiak.

Drużyna z Janikowa co prawda straciła swojego najlepszego strzelca, Krzysztofa Kretkowskiego, ale pozyskała również kilku ciekawych i doświadczonych zawodników. Kibice w Gdańsku zapewne będą pamiętać szczególnie Piotra Wilka, który podobnie jak Maciej, grał w Gdańsku. Oprócz Wilka sporym wzmocnieniem mogą okazać się Tadeusz Tyc (Zagłębie Sosnowiec), Rafał Szwed (kiedyś Widzew Łódź i Stomil Olsztyn), Marcin Klatt, Damian Staniszewski, Tomasza Bekas, Piotr Jacek (wszyscy pozyskani z Zawiszy SSA Bydgoszcz) oraz Marek Kubisz z GKS Katowice.

Mocnymi stronami zespołu z Janikowa powinna być silna linia pomocy, zwłaszcza jej środek. Z dobrej strony w meczach kontrolnych zaprezentowała się również w ataku. Dowodem na to jest 29 goli zdobytych w sparingach. Na pewno gdańszczanie będą musieli uważać na Tyca, który podczas sparingów imponował formą strzelecką. Ostatniego słowa nie powiedzieli również Damian Staniszewski i Marcin Klatt, który ma za sobą występy w Legii Warszawa.

Słabszą stroną Unii jest na pewno obrona, ponieważ grach kontrolnych stracili 23 bramki. Przyjście Szweda powinno jednak poprawić nieco grę defensywną Janikowian.

Zapewne gdańskim kibicom będą się chcieli pokazać byli zawodnicy Lechii, czyli Mysiak i Wilk, których występ w Gdańsku będzie mobilizował do tego żeby pokazać się z jak najlepszej strony.

- Meczu z Lechią nie traktuję jakoś szczególnie. Owszem jest na pewno jakiś sentyment do tej drużyny, miasta i kibiców, ale traktuję ten mecz jak każdy inny. Występ przed gdańską publicznością jest dużym wyzwaniem i mobilizacją dla mnie - odpowiedział popularny "Myszor" na pytanie czym dla niego jest ponowny występ przeciwko biało-zielonym.

Celem drużyny z Janikowa jest utrzymanie się w II lidze bez konieczności rozgrywania baraży.

- O to będziemy walczyć. Natomiast moim celem indywidualnym jest pokazanie się z jak najlepszej strony kibicom, oraz utrzymanie formy na poziomie drugoligowym.

Na pytanie, jakie są najmocniejsze strony drużyny z Gdańska i jakie szanse mają biało-zieloni na awans zawodnik odpowiedział:

- Myślę że Lechia to silny zespół. Najmocniejszymi stronami jest na pewno gra bokami, gdzie występują tacy piłkarze jak Paweł Pęczak czy Maciek Kalkowski. Uważać należy także na środek pola, gdzie grają doświadczeni zawodnicy, jak pozyskany niedawno z Bydgoszczy Arek Miklosik. Mocną stroną gdańszczan jest także obrona z Jackiem Manuszewskim na czele. Moim zdanie biało-zieloni mają duże szanse na awans. Jestem pewien, że Lechia zagra w najgorszym wypadku w barażach - dodał na zakończenie Mysiak.




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT