Tygodnik lechia.gda.pl nr 101 (13/2007)
24 kwietnia 2007
OCENIAMY SZANSE LECHII NA AWANS
Meta za 18 punktów?
58 punktów. Tyle należało zdobyć w zeszłym sezonie, aby awansować do ekstraklasy. Uciułanie dwóch "oczek" mniej oznaczało grę w barażach. W bieżących rozgrywkach faworyci tracą punkty praktycznie w każdej kolejce, więc do awansu może wystarczyć nawet mniejsza zdobycz. Spróbujmy więc przeprowadzić symulację rozgrywek do końca sezonu.
KAROL SZELOŻYŃSKI
Zobaczmy najpierw jak wyglądała rok temu górna część tabeli II ligi po rozegraniu 25 serii gier, czyli na takim etapie, na jakim obecnie znajdują się drugoligowcy:
1. Widzew Łódź - 47 punktów, 14 zw. - 5 rem. - 6 por.
2. KSZO Ostrowiec - 43, 12-7-6
3. ŁKS - 42, 10-12-3
4. Zawisza Bydgoszcz - 42, 11-9-5
5. Śląsk Wrocław - 42, 12-6-7
6. Zagłębie Sosnowiec - 40, 11-7-7
7. Jagiellonia Białystok - 37, 9-10-6
Natomiast na koniec sezonu tabela wyglądała tak:
1. Widzew Łódź - 62, 18-8-8
2. ŁKS - 58, 15-13-6
3. Jagiellonia Białystok - 56, 15-11-8
4. Śląsk Wrocław - 56, 16-8-10
5. Zagłębie Sosnowiec - 54, 15-9-10
6. Zawisza Bydgoszcz - 53, 13-14-7
Powyższe zestawienie pokazuje, że gdyby miała powtórzyć się sytuacja z ubiegłego roku, to Lechia miałaby duże szanse na zajęcie miejsca premiowanego grą w barażach o awans do I ligi. Praktycznie poza zasięgiem byłby Ruch, który już teraz ma więcej punktów niż rok temu Widzew, który skończył ligę z 4-punktówą przewagą. Spróbujmy jednak dokładniej przeanalizować 9 kolejek, które czekają gdańszczan i ich rywali do końca rozgrywek.
26. kolejka: Zagłębie Sosnowiec (wyjazd)
Mecz, który wielu uważa za spotkanie ostatniej szansy, którego gdańszczanie nie mogą przegrać, aby jeszcze liczyć się w walce o awans. Trudno jednak być optymistycznie nastawionym, bo gdańszczanie na wyjazdach nie potrafią wygrywać, czy choćby remisować, z zespołami z czołówki ligi. Zagłębie jednak ma swoje problemy (włodarze klubu nie ukrywają, że sytuację sosnowiczan tylko zaciemnia zajmowanie fotela wicelidera) i choć będzie faworytem spotkania, to wcale nie musi go wygrać.
Nasz typ: X
Mecze rywali z czołówki:
Jagiellonia Białystok - Zawisza Bydgoszcz (vo)
Miedź Legnica - Ruch Chorzów
Polonia Bytom - Górnik Polkowice
Odra Opole - Polonia Warszawa
27. kolejka: KSZO Ostrowiec (dom)
W tej chwili gdańszczanie nie mogą stracić już żadnego punktu na własnym boisku. Mecz z KSZO powinien zakończyć się zwycięstwem Lechii, które jednocześnie będzie oznaczało rewanż za porażkę z ostrowiczanami w meczu w Gdańsku z listopada 2005 roku, czyli do niedawna ostatniej przegranej gdańszczan na własnym boisku. Może to spotkanie okaże się przełomowe dla słabo grającego do tej pory Macieja Rogalskiego, który przecież do Lechii dołączył właśnie z zespołu KSZO?
Nasz typ: 1
Mecze rywali z czołówki:
Odra Opole - Jagiellonia Białystok
Polonia Warszawa - Polonia Bytom
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec
Ruch Chorzów - ŁKS Łomża
28. kolejka: Piast Gliwice (wyjazd)
Kolejny ciężki wyjazd. Ostatnio w Gliwicach Lechia poległa aż 1-5. W tej rundzie taki rezultat nie wchodzi w rachubę. Piast to ligowy średniak, który w tym sezonie strzela i traci dość mało bramek. Jeśli żadna z drużyn nie popełni błędu, to mecz zapewne zakończy się remisem. Chyba, że Lechia uwierzy w siebie i na wyjazdach zacznie grać z wiarą w siebie i we własne umiejętności. Jako kibice wierzymy w to, ale byłaby to dość niespodziewana metamorfoza.
Nasz typ: X
Mecze rywali z czołówki:
Jagiellonia Białystok - Kmita Zabierzów
Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów (vo)
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Polkowice
Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa
Polonia Bytom - Odra Opole
29. kolejka: Miedź Legnica (dom)
Jeśli Lechia wygrała z Miedzią na wyjeździe (2:1), to musi tego dokonać także u siebie. Oby tylko nie powtórzyła się sytuacja z Odrą Opole, która przegrała z biało-zielonymi u siebie, a niespodziewanie wygrała w rewanżu.
Nasz typ: 1
Mecze rywali z czołówki:
Polonia Bytom - Jagiellonia Białystok
Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec
Ruch Chorzów - Kmita Zabierzów
30. kolejka: ŁKS Łomża (wyjazd)
Wyjazd do Łomży nie będzie wbrew pozorom łatwy. ŁKS potrafi urywać punkty faworytom, a niedawno dokonał tego w konfrontacji z Jagiellonią. Podobnie jak Lechia, na początku wiosny był uznawany za rewelację rundy, bo łomżanie mieli na swoim koncie kilka zwycięstw z rzędu. Punkt przywieziony do Gdańska na pewno nie powinien zostać uznany za porażkę biało-zielonych.
Nasz typ: X
Mecze rywali z czołówki:
Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Polonia Warszawa
Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole
Śląsk Wrocław - Polonia Bytom
31. kolejka: Zawisza Bydgoszcz (dom)
Za to spotkanie gdańszczanie otrzymają walkower, a więc trzy punkty i trzy dopisane bramki są pewne. Można jedynie żałować, że mecz z Zawiszą jesienią odbył się na wyjeździe. W Gdańsku lechiści z pewnością mieliby większe szanse na zdobycz punktową.
Nasz typ: - (vo)
Mecze rywali z czołówki:
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
Polonia Bytom - Zagłębie Sosnowiec
Polonia Warszawa - Piast Gliwice
Stal Stalowa Wola - Ruch Chorzów
32. kolejka: Kmita Zabierzów (wyjazd)
W Zabierzowie, a konkretniej w Krakowie na stadionie Wawelu, punkty straciły już takie ekipy jak Jagiellonia, Polonia Bytom czy Zagłębie Sosnowiec. Można jednak liczyć, że Kmita zapewni już sobie utrzymanie w lidze i z gdańszczanami będzie grała o nic. Gdyby jednak tak się nie stało, to Lechię czeka ciężka przeprawa. Gdzieś jednak trzeba wygrać spotkanie wyjazdowe, a więc stawiamy na biało-zielonych, których zapewne wesprze, oprócz fanów z Gdańska, spora grupa kibiców Wisły Kraków.
Nasz typ: 2
Mecze rywali z czołówki:
Jagiellonia Białystok - Stal Stalowa Wola
Ruch Chorzów - Unia Janikowo
Miedź Legnica - Polonia Warszawa
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Polonia Bytom
Zagłębie Sosnowiec - Śląsk Wrocław
33. kolejka: Ruch Chorzów (dom)
Gdyby nasze wcześniejsze, dość optymistyczne, choć na pewno możliwe do zrealizowania, prognozy sprawdziły się, to Lechia miałaby przed meczem z Ruchem 55 punktów na koncie i hitowa konfrontacja mogłaby mieć nawet wymiar czysto prestiżowy, bo obie ekipy byłyby już świeżo upieczonymi pierwszoligowcami. Gdyby jednak wcześniej Lechia straciła punkty, a Ruch zapewnił sobie awans do krajowej elity, to być może nie zagrałby w Gdańsku na 100%, co zwiększałoby szanse biało-zielonych. U siebie gdańszczanie są jednak w stanie wygrać z każdym, nawet pod presją.
Nasz typ: 1
Mecze rywali z czołówki:
Zagłębie Sosnowiec - Jagiellonia Białystok
Polonia Bytom - Piast Gliwice
Polonia Warszawa - ŁKS Łomża
34. kolejka: Stal Stalowa Wola (wyjazd)
Przed ostatnią kolejka prawdopodobnie wszystko będzie już jasne, choć nie można wykluczyć, że to spotkanie będzie dla obu ekip meczem o wszystko. Gdyby Stal miała jeszcze szanse na uniknięcie degradacji, a Lechia na awans, to w tej konfrontacji każdy wynik jest możliwy. Stawiamy jednak na trzecie w rundzie wiosennej zwycięstwo wyjazdowe biało-zielonych.
Nasz typ: 2
Mecze rywali z czołówki:
Jagiellonia Białystok - Unia Janikowo
Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Zawisza Bydgoszcz - Polonia Warszawa (vo)
Miedź Legnica - Polonia Bytom
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Zagłębie Sosnowiec
Podsumowanie
Gdyby nasze prognozy sprawdziły się, to Lechia miałaby po sezonie 61 "oczek" na koncie. Nasze typy są dość optymistyczne, bo do tej pory biało-zieloni zdobywają średnio 1,6 punktu na mecz, a nasze przewidywania zakładają zdobycie ich średnio 2,34. Wierzymy jednak, że ostatnie spotkania Lechii, to tylko przejściowy kryzys, bo do końca marca średnia biało-zielonych wynosiła 1,9 punktu.
Gdyby jednak kryzys nie minął, a Lechia utrzymałaby do końca rozgrywek dotychczasową średnią zdobywanych punktów (1,6), to na koniec rozgrywek miałaby ich 54-55. Gdyby średnia "oczek" na mecz wynosiła tyle, ile przed kwietniowym kryzysem, to biało-zieloni zakończyliby sezon z 57 punktami. Być może taka ilość wystarczyłaby nawet do bezpośredniego awansu do I ligi, bo do końca ligi jeszcze wiele spotkań pomiędzy zespołami z czołówki, a więc ktoś na pewno będzie tracił punkty.
Dodatkowo wciąż nie wiadomo, co postanowi PZPN i czy nie wzrośnie liczba drużyn, które od lipca zamienią II ligę na ekstraklasę. Dlatego piłkarze Lechii powinni do końca walczyć o jak najwyższą lokatę, nawet gdyby teoretycznie stracili już szanse awansu.