PODSUMOWANIE II LIGI PO 4. KOLEJCE

Znicz czarnym koniem?

Sezon 2007/2008 powoli się rozkręca, większość zespołów rozegrała już cztery mecze, a ku zaskoczeniu wszystkich, największą niespodzianką wydaje się być gra beniaminka z Pruszkowa. Przedstawiamy krótkie podsumowanie czterech pierwszych kolejek rundy jesiennej w wykonaniu ośmiu, jak do tej pory naszym zdaniem najciekawszych, II-ligowych drużyn.

OSKAR STANISZEWSKI

Walkę o ekstraklasę otwarcie zapowiedziały drużyny Lechii i Polonii Warszawa, którym nie udało się w ubiegłorocznych rozgrywkach awansować do I ligi. Ponadto od samego początku faworytami byli spadkowicze, Arka Gdynia i Wisła Płock. Pierwsi nie doznali żadnych osłabień, wręcz przeciwnie, wzmocnili jeszcze zespół, a budżet utrzymali na równym poziomie, dzięki czemu mogą cieszyć się z najwyższego w II lidze. Nafciarze zaś wymienili sporo zawodników, nabywając jednak wartościowych graczy.

Za nami cztery kolejki zmagań na II-ligowym froncie. Jedynie zespoły Lechii Gdańsk i Arki oraz Kmity Zabierzów i GKS Katowice mają do rozegrania zaległe spotkania. Do końca roku pozostało jeszcze 16 meczów (wliczając kolejkę 18. i 19.), tak więc wszystko może się zmienić.

1. Znicz Pruszków

4 m., 12 pkt., 12:3, 4-0-0.

Beniaminek z Pruszkowa jest jak dotychczas największą sensacją rozgrywek. Rozegrał cztery spotkania, wygrywając wszystkie, kolejno: 2:0 z Pelikanem w Łowiczu, 4:0 z Kmitą Zabierzów na własnym obiekcie, 2:1 z GKS w Katowicach oraz 4:2 z ŁKS w Łomży. Pomimo, iż Znicz nie grał jeszcze z żadnym z zespołów z "wyższej półki", to trzy wyjazdowe zwycięstwa i najwięcej zdobytych bramek w lidze muszą budzić respekt nawet u głównych ligowych faworytów.

2. Polonia Warszawa

4 m., 10 pkt., 10:3, 3-1-0.

Kadrowo najlepszy w lidze zespół zaraz po gdyńskiej Arce, jeden z głównych faworytów do awansu. Jak do tej pory praktycznie nie zawodzi. "Czarne Koszule" odniosły trzy zwycięstwa, kolejno: 4:0 z Wisłą Płock, 2:1 z ŁKS Łomża, 2:0 z Odrą Opole oraz wyjazdowy remis 2:2 w 2. kolejce z GKS Jastrzębie.

3. Tur Turek

4 m., 8 pkt., 5:0, 2-2-0.

Kolejny beniaminek zaplecza ekstraklasy zanotował całkiem dobry start. W czterech meczach strzelił 5 bramek, nie tracąc żadnej. Po dwóch zwycięstwach i dwóch remisach piłkarze Tura mają na swoim koncie 8 punktów, co daje im 3. pozycję w tabeli. Swoją wyższość udowodnili nad Biało-Zielonymi w 2. kolejce zwyciężając 2:0 oraz w 3. pokonując Wartę w Poznaniu 3:0. Remisowali bezbramkowo z Motorem Lublin oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała.

4. GKS Jastrzębie

4 m., 8 pkt., 7:4, 2-2-0.

Także drugoligowy nowicjusz, mający podobny dorobek do zespołu z Turka. Bilans bramek 7:4, ale taka sama ilość punktów, czyli 8, po dwóch wygranych i dwóch remisach, daje im 4. miejsce. Jastrzębski zespół zaczął sezon od zwycięstwa 3:1 nad ŁKS-em Łomża, następnie dwukrotnie zremisował: najpierw 2:2 z Polonią Warszawa, później 1:1 z Odrą w Opolu. W ostatniej kolejce pokonał Motor Lublin 1:0.

5. Wisła Płock

4 m., 7 pkt., 6:7, 2-1-1.

Jedyny spadkowicz z ekstraklasy i jeden z głównych faworytów do powrótu do niej, został w przerwie letniej gruntownie przebudowany. Jego gra była sporą zagadką i wciąż ciężko jednoznacznie ocenić drużynę z Płocka. Nafciarze sezon rozpoczęli od kompromitującej porażki w Warszawie, gdzie przegrali z Polonią aż 0:4. Później zrehabilitowali się dwoma zwycięstwami, 2:0 z Odrą Opole oraz 2:1 z Motorem w Lublinie.

7. Lechia Gdańsk

3 m., 4 pkt., 5:4, 1-1-1.

Biało-Zieloni sezon rozpoczęli fatalnie, bo od porażki 0:2 w Turku. Zrehabilitowali się już trzy dni później, wygrywając przy Traugutta 3:0 z Piastem Gliwice. W ostatniej kolejce gdańszczanie zremisowali 2:2 w Płocku z Wisła, co w końcowej klasyfikacji tabeli może okazać się bardzo dobrym wynikiem. Lechii do rozegrania pozostaje jeszcze jeden zaległy mecz, w którym podejmować będę na własnym boisku zespół Arki Gdynia.

9. Arka Gdynia

3 m., 4 pkt., 9:0, 3-0-0.

Zdegradowany za korupcję zespół Żółto-Niebieskich szybko postanowił pokazać, gdzie w rzeczywistości jest jego miejsce. Pomimo 5 ujemnych punktów na początku sezonu, gdynianie zajmują w chwili obecnej w tabeli 9. pozycję, z czterema "oczkami" na plusie. Trzykrotnie odnosili zwycięstwo. Dwukrotnie na własnym boisku pokonali po 4:0 Wartę Poznań oraz Pelikana Łowicz oraz 1:0 w wyjazdowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Arka jest głównym faworytem do awansu do I ligi.

10. GKS Katowice

3 m., 4 pkt., 3:3, 1-1-1.

Piłkarze słynnej "Gieksy" grają w kratkę. W trzech II-ligowych spotkaniach wywalczyli 4 punkty, odnosząc po jednym zwycięstwie, remisie oraz porażce. Głośne przedsezonowe zapowiedzi o chęci jak najszybszego powrotu do ekstraklasy spełzną raczej na niczym, ponieważ wyniki takie jak wyjazdowe zwycięstwo 2:1 nad najgorszym zespołem ligi, ŁKS Łomża (4 mecze, 0 punktów, bramki 5:11), porażka 1:2 na własnym boisku ze Zniczem Pruszków oraz bezbramkowy remis we Wrocławiu nie wskazują raczej na gwałtowny zwrot formy zawodników z Katowic.