Gdańsk: wtorek, 16 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 124 (36/2007)

2 października 2007

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

PIŁKARZE O MECZU Z KMITĄ ZABIERZÓW

Dzień Rogala

W sobotę podopieczni trenera Dariusza Kubickiego pokonali na wyjeździe Kmitę Zabierzów 3:2. Decydującą o zwycięstwie bramkę strzelił Piotr Wiśniewski. W zespole gospodarzy dobry mecz rozegrał były lechista, Grzegorz Król, który strzelił gola dla Kmity.

PAWEŁ DOCZYK
Gdańsk

Po ciężkim, ale zwycięskim meczu pucharowym z Górnikiem, piłkarze Lechii wygrali kolejny ważny mecz ligowy. Tym razem Biało-Zieloni pokonali na wyjeździe Kmitę Zabierzów, mimo, że to gospodarze przez większą część meczu byli bliżsi zwycięstwa.

Bohaterami spotkania byli: strzelec dwóch bramek, Maciej Rogalski, oraz Piotr Wiśniewski, który zapewnił drużynie trzy punkty na trzy minuty przed końcem meczu.

Co ciekawe, w poprzednim meczu rozegranym wiosną w Zabierzowie, gdańszczanie wygrali także 3:2. Gole dla Lechii strzelali wtedy: Piotr Cetnarowicz (dwie) oraz Piotr Wiśniewski, który trafił także teraz.

W trzech meczach ligowych, jakie do tej pory rozegrała Lechia z Kmitą Zabierzów, Biało-Zieloni wygrali wszystkie spotkania.

Piłkarze z Gdańska strzelili w nich 11 bramek, a stracili 5. Można więc powiedzieć, że Lechia ma patent na drużynę z Zabierzowa.

Po tym zwycięstwie Lechia awansowała na 6. miejsce w tabeli. Bardzo dobry bilans w roli trenera ma na razie Dariusz Kubicki. Pod jego wodzą gdańszczanie nie przegrali w lidze żadnego spotkania.

Dodatkowo gdańszczanie pokonali po serii rzutów karnych zespół Górnika Zabrze w Pucharze Polski. Oby seria trenera Kubickiego trwała jak najdłużej.

O meczu z Kmitą oraz o losowaniu Pucharu Polski opowiedzieli dla lechia.gda.pl: Dariusz Łożyński, Maciej Rogalski oraz Paweł Buzała.

Paweł Buzała
Zadecydowała skuteczność

Wygraliście z Kmitą 3:2 i dzięki temu zwycięstwu podtrzymaliście passę meczów bez porażki. Zwycięstwo na pewno cieszy?

- Na pewno zwycięstwo nad zespołem Kmity bardzo cieszy. Był to ciężki mecz, który nie układał się najlepiej dla nas. Jednak szczęście się do nas uśmiechnęło w końcówce tego spotkania i wygraliśmy. W poprzednich spotkaniach ligowych los nie zawsze nam sprzyjał. Teraz karta się odwróciła. Bardzo nas cieszy, że udało się nam wygrać na trudnym terenie.

Wygraliście z Kmitą już po raz trzeci w rozgrywkach II ligi. Można powiedzieć, że macie sposób na drużynę z Zabierzowa?

- Myślę że tak. To spotkanie było bardzo wyjątkowe, ponieważ strzeliliśmy aż trzy bramki. Podobnie było w rundzie wiosennej, kiedy również 3:2. Widać, że ta drużyna nam "leży", bo wygraliśmy już trzeci mecz z Kmitą w II lidze. Oby w następnych meczach szło nam tak samo.

Spotkanie z Kmitą było dla was ciężkie, ponieważ drużyna z Zabierzowa postawiła wam ciężkie warunki. Czy zgadzasz się z tym?

- Na pewno wpływ na naszą postawę miał mecz Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Kosztował on nas naprawdę dużo sił. Jednak uważam, że stanęliśmy na wysokości zadania i odnieśliśmy zwycięstwo mimo zmęczenia po meczu pucharowym.

Co zadecydowało o waszym zwycięstwie w tym spotkaniu?

- Myślę że zadecydowała nasza dobra skuteczność. W niedzielę mieliśmy trzy, cztery sytuacje, wykorzystaliśmy je i wygraliśmy. Bardzo nas cieszy ta skuteczność, ponieważ wcześniej mieliśmy mnóstwo okazji do zdobycia gola, ale brakowało przysłowiowej "kropki nad i". Teraz jest inaczej i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca rozgrywek.

Czy gospodarze czymś was zaskoczyli, jeżeli chodzi o ich grę?

- Raczej nie. Przeciwnicy niczym nas nie zaskoczyli. Grali z jednym wysuniętym napastnikiem, którym był Grzesiek Król. Wpływ na wynik nie miała dobra gra gospodarzy, ale nasza słabsza gra i zmęczenie po meczu z Górnikiem Zabrze.

W Pucharze Polski wylosowaliście w kolejnej rundzie drużynę Wisły Płock. Czy według ciebie jest to dobre losowanie?

- Uważam, że jest to naprawdę dobre losowanie dla nas. Wisła, podobnie jak my, gra w II lidze. Myślę że mamy bardzo dużą szansę na awans. Plusem jest to, iż gramy z Wisłą na własnym stadionie.

Maciej Rogalski
Gospodarze niczym nas nie zaskoczyli

Kolejny mecz i dwie bramki. Skuteczność na pewno cieszy?

- No na pewno cieszy, że przyszła skuteczność. Jestem z tego faktu bardzo szczęśliwy.

Jaka jest przyczyna, że ta skuteczność wreszcie przyszła?

- Nie doszukiwałbym się żadnych teorii. Po prostu przyszły okazje i je wykorzystałem. Oby skuteczność nadal była wysoka, co ucieszy na pewno mnie jak i kibiców.

Wygraliście z Kmitą 3:2 i dzięki temu zwycięstwu podtrzymaliście passę meczów bez porażki. Zwycięstwo na pewno cieszy?

- Zwycięstwo na pewno cieszy, tym bardziej, że ten mecz był bardzo ciężki, ale ważne, że udało się wygrać. Wpływ na naszą postawę miał zapewne mecz z Górnikiem Zabrze i to było widać w pierwszej połowie, jak i w całym meczu. Jednak w końcówce strzeliliśmy bramkę i wygraliśmy.

Spotkanie z Kmitą było dla was ciężkie, ponieważ drużyna z Zabierzowa postawiła wam ciężkie warunki. Czy zgadzasz się z tym?

- Na pewno był to ciężki mecz dla nas. Po prostu zabrakło nam sił. Nieważny jest jednak styl, najważniejsze, że zdobyliśmy całą pulę i trzy punkty zostały w Gdańsku.

Co zadecydowało o waszym zwycięstwie w tym spotkaniu?

- Myślę że o naszym zwycięstwie zadecydowała konsekwencja i realizacja zadań taktycznych.

Czy gospodarze czymś was zaskoczyli, jeżeli chodzi o ich grę?

- Moim zdaniem gospodarze niczym nas nie zaskoczyli.

W Pucharze Polski wylosowaliście w kolejnej rundzie drużynę Wisły Płock. Czy według ciebie jest to dobre losowanie?

- Uważam że dla nas było to bardzo dobre losowanie, ponieważ graliśmy już z Płockiem w lidze i znamy ten zespół bardzo dobrze. Mamy bardzo duże, szanse na pokonanie Wisły i awans do dalszej rundy. Dla kibiców losowanie mogłoby być lepsze, ponieważ kibice chcieliby jakiegoś atrakcyjnego rywala z I ligi.

Dariusz Łożyński
Zadecydowała determinacja

Wygraliście z Kmitą 3:2 i dzięki temu zwycięstwu podtrzymaliście passę meczów bez porażki. Zwycięstwo na pewno cieszy?

- Zwycięstwo cieszy i to bardzo, zwłaszcza, że mecz z Kmitą nie należał do łatwych.

Spotkanie z Kmitą było dla was ciężkie, ponieważ drużyna z Zabierzowa postawiła wam ciężkie warunki. Czy zgadzasz się z tym?

- Spotkanie było ciężkie. Uważam jednak, że wpływ na naszą słabszą postawę miał mecz Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Straciliśmy sporo sił w tamtym meczu i to było widać w spotkaniu ligowym. Najważniejsze, że wygraliśmy.

Co zadecydowało o waszym zwycięstwie w tym spotkaniu?

- Myślę że zadecydowała determinacja i chęć wygrania meczu przez nasz zespół.

Czy gospodarze czymś was zaskoczyli, jeżeli chodzi o ich grę?

- Uważam, że przeciwnik niczym nas w swojej grze nie zaskoczył, ponieważ wiedzieliśmy, czego się możemy spodziewać po takim zespole jak Kmita. Myślę że jak na zespół z dolnych rejonów tabeli, jest to całkiem dobra drużyna.

Czy mecz z Kmitą był dobry czy słaby w waszym wykonaniu?

- Uważam że nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Myślę że trzeba poprawić kilka rzeczy przed meczami z Arką Gdynia i GKS Katowice.

W Pucharze Polski wylosowaliście w kolejnej rundzie drużynę Wisły Płock. Czy według ciebie jest to dobre losowanie?

- Jest to na pewno bardzo dobre losowanie, które zwiększa szansę naszego zespołu na awans do dalszej rundy PP.

Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.041