Gdańsk: piątek, 29 września 2023

Tygodnik lechia.gda.pl nr 132 (44/2007)

27 listopada 2007

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

PODSUMOWANIE JESIENI 2007: BRAMKARZE

Trzej muszkieterowie

Bramkarze Lechii Gdańsk spisywali się w tej rundzie bardzo dobrze i to zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski. W bieżących rozgrywkach wystąpiło ich trzech: Mateusz Bąk, Paweł Kapsa oraz Łukasz Kubiński. Po dobrym początku, pierwszy z nich odniósł kontuzję i w bramce zastąpił go "Kapsik". Swoimi występami potwierdził on dobrą formę pokazując, że nie odda łatwo miejsca w bramce.

PAWEŁ DOCZYK + REDAKCJA
Gdańsk

Przed sezonem wydawało się, że pewniakiem do obsady pozycji bramkarza będzie Mateusz Bąk, który dodatkowo został przed bieżącymi rozgrywkami wybrany na kapitana drużyny. Jednak działacze gdańskiego klubu po odejściu w ubiegłym sezonie Dominika Sobańskiego poszukiwali nie tylko rezerwowego bramkarza, ale takiego, który będzie odpowiednim konkurentem dla Mateusza.

Wybór padł na doświadczonego Pawła Kapsę, który rozegrał kilkanaście spotkań w ekstraklasie, a na swoim koncie ma również tytuł Mistrza i wicemistrza Europy Juniorów z kadrą Michała Globisza. Jak pokazała runda jesienna, transfer tego bramkarza był bardzo dobrą decyzją trenerów i działaczy gdańskiego klubu.

Początek sezonu nie wskazywał jednak na to, że popularny "Kapsel" będzie pełnił rolę pierwszego golkipera w zespole. Od początku, bowiem na obozach przygotowawczych bardzo dobrą formą imponował Mateusz Bąk i to on grał w bramce w pierwszym meczu z Turem Turek.

Niestety "Bączek" rozegrał w lidze tylko 8 spotkań, ponieważ przytrafiła mu się przykra kontuzja, która wyeliminowała go z gry do końca tej rundy.

Na szczęście bardzo dobrze w roli zmiennika zaprezentował się wspomniany Kapsa. Były bramkarz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski kilkakrotnie swoimi interwencjami pokazał, że jest jednym z najlepszych piłkarzy w Polsce grających na tej pozycji. Z bardzo dobrej strony pokazał się szczególnie w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze, gdzie kilkoma obronami dał Biało-Zielonym awans do następnej rundy.

Dosyć nieoczekiwanie do tej dwójki dołączył też 18-letni Łukasz Kubiński, który na co dzień jest zaledwie czwartym bramkarzem w klubie. Jednak wobec kontuzji Bąka i czerwonej kartce dla Kapsy w meczu z Arką Gdynia, Łukasz otrzymał swoją szansę debiutu w II lidze i to od razu w wielkich derbach Trójmiasta. Młody bramkarz poradził sobie bardzo dobrze udowadniając, że za kilka lat może walczyć o miejsce w pierwszym składzie.

Lechia, dzięki problemom swoich podstawowych bramkarzy, stała się pod pewnym względem rekordzistą II ligi w bieżącym sezonie. Otóż jako jedyny zespół, skorzystała ona w minionej rundzie aż z trzech golkiperów. Mało tego. Dwóch z nich obroniło przynajmniej po jednym rzucie karnym. Mateusz Bąk obronił "jedenastkę" w spotkaniu z GKS Jastrzębie, zaś Paweł Kapsa z meczach z Wartą Poznań, GKS Katowice i pucharowym z Górnikiem Zabrze.

Bramkarze jesieni 2007:

Mateusz BĄK (25 lat, 1-10: 7,0)
W poprzedniej rundzie Mateusz został wybrany przez naszą redakcję najlepszym piłkarzem Lechii. W tym sezonie przybył mu silny konkurent, czyli Paweł Kapsa. Jednak "Bączek" wygrał rywalizację i to on bronił od początku sezonu. Jesienią rozegrał jednak tylko 8 spotkań, w których puścił 11 bramek. W trzech meczach zachował czyste konto. Niestety w połowie sezonu doznał kontuzji i nie wrócił już na boisko. Na plus trzeba mu zapisać dobrą grę przed kontuzją oraz obronę rzutu karnego z Jastrzębiem. Jedyny minus, to częste kontuzje, jakich doznaje "Bączek". Przed sezonem został wybrany przez kolegów na kapitana zespołu. Po rozgrywkach kończy mu się umowa z Lechią. Miejmy jednak nadzieję, że zdecyduje się zostać w Gdańsku. Wobec świetnej postawy Pawła Kapsy może mieć jednak problemy z miejscem w składzie.

Paweł KAPSA (25 lat, 1-10: 7,5)
Bardzo dobra runda w wykonaniu 25-letniego bramkarza, który przed sezonem przyszedł do Gdańska. Początek jednak nie był udany, ponieważ przegrywał rywalizację z kapitanem i ulubieńcem kibiców, Mateuszem Bąkiem. Kapsa jednak cierpliwie czekał na swoją szansę i dostał ją. Po części pomogła mu kontuzja Mateusza Bąka. Paweł swoimi występami potwierdził, że jest w stanie zagrać dobrze i godnie zastąpić kapitana Lechii. W minionej rundzie zagrał 13 meczów. W dziesięciu z nich puścił 11 goli, 3 razy zachował czyste konto. Wybronił rzut karny w spotkaniu z Wartą Poznań. Szczególnie z dobrej strony pokazał się w meczu z Górnikiem Zabrze w PP, gdzie w serii "jedenastek" dwukrotnie okazał się lepszy od piłkarzy rywali. Zyskał sympatię kibiców, którzy na początku niezbyt go lubili. Pokazał, że jego transfer do Lechii Gdańsk był przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.

Łukasz KUBIŃSKI (18 lat, 1-10: 6,0)
Bardzo młody i niedoświadczony bramkarz, o którym jeszcze niedawno niewiele kto słyszał. Do niedawna Kubiński był zaledwie czwartym golkiperem w zespole Dariusza Kubickiego i nic nie wskazywało, że zadebiutuje w tym sezonie. Jednak, głównie dzięki kontuzji Mateusza i czerwonej kartce Pawła Kapsy w Gdyni, dostał on szansę debiutu w II lidze. Premierowy występ przypadł akurat w bardzo ważnym i prestiżowym meczu z Arką. Młody piłkarz zagrał dobrze jak na swój pierwszy mecz na zapleczu ekstraklasy, popisując się nawet kilkoma udanymi interwencjami. W następnym meczu z Turem Turek Kubiński nie popełnił już żadnego błędu i zachował czyste konto. Bardzo zdolny piłkarz, który w przyszłości może zostać następcą Mateusza Bąka. Na razie walczy z Bartoszem Dębowskim o pozycję trzeciego bramkarza w zespole Lechii.

Zastosowana skala ocen

Opinie (1)
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2023. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.015