Jesienna edycja Ligi BetONów tradycyjnie pobiła rekord popularności, tym razem wzięło w niej udział aż 750 sympatyków piłkarskiej rywalizacji. Młodzi i starzy, chudzi i grubi, wysocy i niscy, dziewczyny i chłopaki - wszyscy toczyli zażarte boje w klasyfikacji na najlepszego typera wyników spotkań - od pierwszoligowych po szóstoligowe - często związanych z Lechią lub jej przyjaciółmi, a często po prostu hitowych. Nie inaczej będzie wiosną, o czym z góry zawiadamiamy potencjalnie zaniepokojonych.
Nie wiadomo, czy to efekt skromności uczestników zabawy, czy może los faktycznie lubi płatać niespodzianki, ale większa część zwycięzców upiera się, iż nie brała takiego sukcesu pod uwagę, a wynik nawet o 50 pozycji gorszy zostałby przyjęty z pełnym zadowoleniem. - Od początku Ligi BetONów byłem w czołówce, ale nie spodziewałem się, że mogę wygrać tę zabawę czy w ogóle odnieść jakiś sukces i zdobyć nagrody - powiedział nam na przykład ostatni triumfator, dario21. W podobnym tonie wypowiedzieli się pozostali uczestnicy podium. W poprzednich edycjach sytuacja była niemal identyczna.
Ile osób, tyle strategii typowania. Interesujący system miał pan Marek, który zajął ostatnio trzecie miejsce. - Obstawianie jednej kolejki zajmowało mi jakieś 10 sekund. Na zasadzie przeczucia. Tylko raz zdarzyło mi się, że korygowałem wcześniej obstawiony wynik - powiedział przy okazji odbierania nagród, którymi w jego przypadku był zestaw gadżetów i zaproszenia do kina. Minimum czasu, maksimum skuteczności - tak chyba można podsumować tę taktykę.
O tym, że w Lidze BetONów nie ma żadnych barier, świadczy również przekrój wiekowy zwycięzców. Wygrał 18-latek, drugie miejsce zajął 27-latek, a trzecie - 45-latek. Drugi na mecie, Jacek, zauważył, że ten świetny wynik udało mu się zdobyć pozostając zarazem pełnym biało-zielonym patriotą. - Mimo zdrowego rozsądku, zawsze obstawiałem tylko zwycięstwa Lechii - dumnie podkreślił. Nie jest żadną tajemnicą, że wielu innych Betonów również stosuje się do tej zasady, nawet jeśli ma to oznaczać mniejsze prawdopodobieństwo uzyskania punktów.
Oto co powiedzieli nam triumfatorzy jesiennej edycji Ligi BetONów:
1. dario21, czyli Darek K. z Chełmu. Otrzymał karnet na rundę wiosenną od Lechii Gdańsk i zaproszenia do kina Kinoplex.
Darek K. z nagrodą za zwycięstwo w Lidze BetONów
- Tak naprawdę zadecydowała przedostatnia kolejka, w której zdobyłem sporo punktów, bo wcześniej, bardziej niż na zwycięstwo, liczyłem na miejsce w pierwszej dziesiątce. Zadecydowały wtedy derby w Gdyni, które większość osób obstawiła inaczej niż ja. Krwawiło mi więc serce. A w ostatniej kolejce udało się obronić pierwsze miejsce. Obstawiałem także czasami w firmach bukmacherskich, jednak przestałem się w to bawić. Wolę grać w Lidze BetONów. Jest fajna zabawa, są emocje, są nagrody. Myślę, że to przyciąga ludzi i grono uczestników wraz z każdą nową edycją będzie się powiększać.
2. jzawierski, czyli Jacek Zawierski z Oruni. Otrzymał piłkę z autografami piłkarzy Lechii i zaproszenia do kina Kinoplex.
- Za sprawą ojca kibicem Lechii jestem od zawsze, a na meczach bywam od siedmiu lat. Jestem głęboko przekonany, że w tym sezonie awansujemy do ekstraklasy. Natomiast czytelnikiem lechia.gda.pl jestem od 3-4 lat. Regularnie odwiedzam serwis i jest to moje główne źródło wiadomości na temat Biało-Zielonych. W pierwszym sezonie gry w Lidze BetONów zająłem miejsce w pierwszej "setce", ale tak wysokiego miejsca jak drugie nie spodziewałem się. Myślę, że zadecydowała równa dyspozycja we wszystkich kolejkach, bo sam nie wygrałem żadnej z nich. Zachęcam wszystkich do typowania, daje to naprawdę sporo satysfakcji!
3. MarekM, czyli Marek Mikołajczyk z Wrzeszcza. Otrzymał zestaw gadżetów od klubu Lechia i zaproszenia do kina Kinoplex.
- Na pierwsze mecze chodziłem w latach sześćdziesiątych z tatą za rękę, a teraz sam chodzę na Traugutta ze swoimi synami. Mam nadzieję, że na wiosnę zaliczą swoje pierwsze wyjazdy. Trzecie miejsce w Lidze BetONów, to totalne zaskoczenie. Tym bardziej, że pierwszy raz się w to bawiłem. Najważniejsze było, aby regularnie pilnować poszczególnych kolejek. Ten wynik obliguje mnie do tego, żeby grać także na wiosnę. Nie wypadałoby starszej osobie spocząć na laurach. To fajna zabawa dla wszystkich lechistów. Im więcej osób będzie się w to bawić, tym lepiej. Jest to jakaś forma zaangażowania się w życie naszej biało-zielonej braci.
Na zimową nudę przygotowaliśmy niespodziankę - tabelę wszech czasów. Opiera się na dokładnie tych samych regułach co dotychczas znane zestawienia, z tym wyjątkiem, że uwzględnia wszystkie dotychczasowe rozgrywki. Aktualizowana będzie raz na tydzień - zapraszamy do sprawdzenia, na którym jesteś miejscu - Ty i Twoi znajomi.
http://lechia.gda.pl/ligabetonow/wszechczasow/
Za ufundowane nagrody dziękujemy naszym partnerom - OSP Lechia Gdańsk oraz sieci Kinoplex. Prosimy również o kontakt z redakcją wszystkie firmy bądź osoby chcące ufundować nagrody dla zwycięzców przyszłych edycji Ligi BetONów lechia.gda.pl.