GŁOSEM SPIKERA

Stadionowa muzyka

Dziś będzie o wszechobecnym, ale niedocenianym elemencie meczu: MUZYCE! Jest obecna w czasie każdego spotkania Lechii. Pojawia się przed, w przerwie i po meczu. Nie może być lepszej pory na pisanie o niej, jak wciąż trwający karnawał. Zatem zapraszam na przegląd hitów, które w mojej opinii mają związek z naszym klubem. Zapraszam też do zabawy, ale o tym na końcu tekstu.

MARCIN GAŁEK

Wracając z wyjazdowego meczu Lechii w A-klasie lub V lidze rozmawialiśmy o muzyce. Moich rozmówców uderzył fakt, że w zestawieniu z wieloma nagraniami podaję fakt, osobę lub miejsce, które kojarzy mi się z danym przebojem. Nie zabrakło oczywiście skojarzeń z naszym klubem. Są one czasami dość zaskakujące, zresztą za chwilę się o tym, Czytelniku, przekonasz. Zaznaczam, iż nie jest to zestawienie moich ulubionych utworów, ale lista nagrań które kojarzą mi się z Lechią. Zestawienie ułożyłem chronologicznie, z uwagi na czas powstania piosenek.

LISTA

"Yellow submarine" - The Beatles - "Bitelsi" i Lechia? Oczywiście! Ścieżka muzyczna tego utworu jest doskonale znana kibicom śpiewającym "W górę serca zwycięży Lechia Gdańsk...". No może nie wszystkim, gdyż wykonanie tego stadionowego hitu przy Traugutta, ostatnimi czasy, zupełnie nie przypomina pierwowzoru. No cóż, śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej...

"Przyjdziemy do was biało-zieloni" - Gdańska Kapela Podwórkowa - piosenka powstała w latach 70. ubiegłego stulecia. Tekst napisał Waldek "Tangens" Mroczek, kibic Lechii, a także spiker Floty Świnoujście. Zapomniana już Kapela odnotowała swoisty come back przypominając tę i trzy inne piosenki o Lechii na festynie, który odbył się przy Traugutta w czerwcu 2003 roku z okazji 20. rocznicy zdobycia przez nasz klub Pucharu Polski.

"Sailing" - Rod Stewart - niektórzy śmieją się, że ten wykonawca przyjął zaproszenie na ubiegłoroczny koncert w Gdańsku, gdy dotarła do niego wiadomość, że przy Traugutta niemal co mecz gramy ten kawałek. Ciekawe jaką miałby minę, gdyby usłyszał "Najwspanialszy klub na świecie..." śpiewany na tę samą melodię przez gdańską publiczność?!

"Brown girl in the ring" - Boney M - wątek osobisty, pewnie nie ostatni w tym tekście. Gdy w 1978 roku rozpoczynałem swoją przygodę z Lechią ten kawałek królował na listach przebojów i do dziś pamiętam jak młyn śpiewał "Lechia zwycięża sialalala...". Komponuje się to idealnie - proponuję spróbować w domu!

"Always look on the bright side of life" - Monthy Python - piosenka z filmu "Żywot Briana", to skojarzenie z wyjazdowym meczem Lechii w Toruniu (październik 1993: Elana - Lechia 0:0). Gdy opuszczaliśmy stadion ktoś gwiżdżąc "zapodał" tę piosenkę. Chwyciło! Cała kilkusetosobowa grupa kibiców drogę na dworzec PKP przebyła gwiżdżąc charakterystyczny motyw z refrenu i podśpiewując tytuł nagrania.

"Krakowski spleen" - Maanam - na Lechii utwór ten kojarzony jest z zupełnie innym miastem niż Kraków. Oryginalnie śpiewany przez Korę refren brzmi tak: "Czekam na wiatr, co rozgoni/ Ciemne skłębione zasłony/ Stanę wtedy na raz/ Ze słońcem twarzą w twarz...". Ciekawe ilu, śpiewających ciut inny tekst, fanów Biało-Zielonych zna pierwotne słowa?!

"Man in the mirror" - Michael Jackson - ciekawe ilu śpiewających przyśpiewkę o "Dżeksonie dzikim" wie, że to właśnie ich "ulubieniec" jest wykonawcą, który w teledysku do jednej ze swoich piosenek wykorzystał ujęcie ze stadionu Lechii! W klipie od 03:00 do 03:03 zobaczyć można Lecha Wałęsę w otoczeniu kibiców naszej drużyny na trybunach stadionu we Wrzeszczu. Widać biało-zielone szaliki, a wszystko to miało miejsce we wrześniu 1983 r. podczas meczu Lechia- Juventus.

"Self Control" - Laura Branigan - to przebój wiosny 1984 r. Biało-Zieloni udanie szturmowali wówczas bramy ekstraklasy, a mnie ta piosenka zawsze kojarzy się z tamtym awansem.

"Live is life" - Opus - w dyskotekach bywam rzadko, ale kiedy odwiedzałem je regularnie, to właśnie ten utwór dedykowano kibicom Lechii. W chwili, gdy wokalista austriackiej grupy wyśpiewywał słowa refrenu "Live is life" cała sala dosłownie wyła: "LECHIA GDAŃSK". Pasuje idealnie. Polecam spróbować w domowym zaciszu - i nie tylko tam...

"You win again" - Bee Gees - tak jak Laura Branigan kojarzy mi się z awansem, tak utwór braci Gibb przywołuje u mnie wspomnienie spadku z I ligi w 1988 r. Nie wiem kto wówczas odpowiadał za muzykę w czasie meczów, ale z pewnością musiał uwielbiać ten "kawałek" (chyba, że miał tylko jedna kasetę!). Możesz mi wierzyć bądź nie, drogi Czytelniku, ale piosenkę tę można było wysłuchać w tamtym czasie co mecz! Jedyne co jest optymistycznego w tym nagraniu to jego przesłanie: "Wygrasz ponownie". Oby tak było!

"Lechia" - Gdańskie lwy - po raz pierwszy ten kawałek usłyszałem około 1990 roku. To była pierwsza piosenka dotycząca konkretnie Lechii. Ile by ich jeszcze nie powstało, to ta, jako pierwsza zawsze pozostanie w mojej pamięci.

"Just another day" - Jon Secada - to chyba ulubiony przebój kierowców autobusów wożących w latach 1992-1993 kibiców Lechii na mecz. Tym nagraniem "katowali" pasażerów jadących na mecze Igloopol Dębica - Lechia (listopad '92) i Chemik Police - Lechia (marzec '93). Pewnie dlatego zupełnie mnie nie zdziwiło, że jadąc na mecz Anglia - Polska (wrzesień '93) znowu byłem zmuszony wysłuchiwać "wzruszającego wycia" tego artysty jednego przeboju.

"Go west" - Pet Shop Boys - piosenka grana na wielu stadionach, na Lechii spolszczona najpierw jako "Ole - super Lechia Gdańsk...", a potem przerobiona na "Lechia - biało-zieloni...". Niemożliwe, aby ktoś nie znał!

"Three lions" (Football's coming home) - Baddiel and Skinder and The lighting seeds" - najlepszy, nie tylko moim zdaniem, kawałek o piłce nożnej, napisany specjalnie na Euro '96. Zaczyna się od słów "We still believe, we still believe..." (Wciąż wierzymy, wciąż wierzymy...) - aż dziw, że autor tekstu nie przyznał otwarcie, że jest lechistą. Czasem piosenkę można było usłyszeć przy Traugutta, a już na pewno w dniu kiedy świętowaliśmy awanse do trzeciej i drugiej ligi. Nie mam nic przeciwko temu, aby jej dźwięki znów popłynęły z głośników na naszym stadionie w dniu ostatniego meczu sezonu 2007/08.

"Powiedz" - Ich troje - wiem, że większość czytających ten tekst w tym miejscu się obruszy, ale... słowo honoru, że ten utwór kojarzy mi się z biało-zielonymi i to aż z dwóch powodów! Pierwszy to 18.08.2001 r. kiedy to w sobotni wieczór Ich Troje dali koncert przy plaży w Brzeźnie. Tego dnia A-klasowa Lechia rozegrała swój pierwszy ligowy mecz na tak niskim szczeblu. Druga sytuacja to wrzesień tego samego roku i legendarny już mecz w Siwiałce z Tęczą. Na murawie leży jeden z graczy gospodarzy, a z "trybun" jeden z kibiców Lechii śpiewa do niego: "Wstań - powiedz nie jestem sam...". Wstał od razu - śmiechu było co niemiara!

"Wiatr od morza" - Biało - Zieloni - piosenka, która "wyprowadzała" z tunelu zawodników i sędziów przed meczami przy Traugutta w rundzie wiosennej IV ligi i cały III ligowy sezon Lechii sprzed kilku lat. Potem zastąpiło ją śpiewane przez kibiców "My wierzymy..."

"Pokolenia Lechii Gdańsk" - Biało - Zieloni - swoisty przegląd kadr kibicowskiej Lechii! Swój oficjalny debiut miał ten utwór we wrześniu 2005 r. podczas "Dnia kibica".

WASZE TYPY

Pewnie niejeden fan muzyki uznałby powyższe zestawienie za egzotyczne. Różne style, różne epoki, ale jak już napisałem łączą to wszystko moje, czasem nietypowe, skojarzenia. Jestem pewien, że nie jestem jedyna osobą, której konkretne utwory kojarzą się z Lechią. Właśnie z tym wiąże się zabawa, o której wspomniałem już wcześniej. Od dziś na forum, w dziale "Komentarze do artykułów" istnieje wątek "Stadionowa muzyka". Jeśli ktoś ma podobnego typu skojarzenia, niech je opisze - wymagane podanie tytułu, wykonawcy oraz kilka zdań uzasadnienia, czemu dany utwór kojarzy mu się z Lechią. Na tej podstawie powstanie lista piosenek, które poddane zostaną weryfikacji przez odwiedzających stronę lechia.gda.pl. Te najpopularniejsze wypełnią czas przed, po i w przerwie meczów Lechii. Zatem zachęcam do zgłaszania propozycji. Za dwa tygodnie spośród zgłoszonych piosenek czytelnicy rozpoczną wybór tych, których chcieliby słuchać na Traugutta. UWAGA! Autorzy najciekawszych uzasadnień mogą liczyć na nagrody!