Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 157 (22/2008)

24 czerwca 2008

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

PODSUMOWANIE SEZONU REZERW

Nie wynik jest najważniejszy

Lechia II Gdańsk ma za sobą pierwszy sezon rozegrany pod wodzą trenera Roberta Jędrzejczaka. Efekt - 9. miejsce w IV lidze. W przyszłym sezonie zespół rezerw poprowadzi już Marek Szutowicz, który w minionym sezonie trenował Juniorów Starszych Lechii.

PAWEŁ DOCZYK
Gdańsk

Po rundzie jesiennej Biało-Zieloni zajmowali 5. miejsce w tabeli i wydawało się, że mogą powalczyć o czołowe lokaty w IV lidze. Niestety słabsze wyniki wiosną spowodowały, że zespół uplasował się na koniec sezonu cztery pozycje niżej.

Dla zespołu przyzwyczajonego do rokrocznych awansów zajęcie miejsca w środku tabeli może stanowić pewne rozczarowanie. Jednak biorąc pod uwagę młody wiek zawodników oraz politykę klubu, który ma na celu przygotowanie tej drużyny do rozgrywek Młodej Ekstraklasy, jest to wynik, który może rokować dobre perspektywy przed tym zespołem.

Podopieczni trenera Roberta Jędrzejczaka w 34 meczach zdobyli 52 punkty. Złożyło się na to 15 zwycięstw, 7 remisów i 12 porażek. Biało-Zieloni zdobyli aż 61 goli i jest to czwarty wynik w lidze.

Gdańszczanie gorzej prezentowali się jednak w defensywie, gdyś stracili aż 42 bramki. To z kolei jeden z najgorszych wyników ze wszystkich zespołów.

Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że Biało-Zieloni w bieżącym sezonie zdobyli więcej punktów na wyjeździe niż na własnym boisku. W Gdańsku podopieczni trenera Roberta Jędrzejczaka w 17 spotkaniach zdobyli 25 punktów, na co złożyło się 7 zwycięstw, 4 remisy i 6 porażek. Bilans bramkowy 33-20. Na wyjeździe w 17 spotkaniach gdańszczanie zdobyli 27 punktów, notując 8 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek. Bilans goli to 28-22.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Lechii był Jakub Kawa zdobywca 8 goli w lidze. Jeżeli chodzi o najwyższe zwycięstwo wiosną to miało ono miejsce w Pruszczu Gdańskim, gdzie Biało-zieloni pokonali Czarni Pruszcz Gdański 4:0. Najdotkliwszą porażkę w tej rundzie ponieśli zaś w spotkaniu z Bałtykiem Gdynia, z którym przegrali 0:3.

Słabsze wyniki zwodnicy Lechii powetowali sobie w Pucharze Polski na szczeblu wojewódzkim. Po pokonaniu między innymi Zatoki Puck, Bałtyku Gdynia i Gryfa Słupsk młodzi zawodnicy Lechii awansowali do finału tych rozgrywek na szczeblu regionalnym, gdzie przegrali z Bytovią Bytów 0:3. "Rezerwiści" jednak i tak zagrają w rundzie wstępnej fazy ogólnokrajowej rozgrywek o Puchar Polski, ponieważ awans mieli zapewnieni obaj finaliści.

Tomasz Motyka(kierownik rezerw)

Zakończył się sezon IV ligi. Jak by pan ocenił postawę drużyny Lechii w obecnych rozgrywkach?

- Jest to pierwszy sezon w Lechii, gdzie w zespole rezerw w IV lidze grali chłopcy z rocznika 1989, który mógłby z powodzeniem grać jeszcze w rozgrywkach juniorskich. Nie mamy prawa narzekać. Miejsce w środku tabeli zarówno nas, jak i władze klubu zadowala. Uważam jednak, że stać nas było na walkę o czołowe miejsca w lidze. Jednak biorąc pod uwagę długość sezonu, kontuzje i inne problemy sezon dla nas bardzo dobrze.

Czy jest pan zadowolony z 9. miejsca, jakie zajęliście na koniec rozgrywek?

- My nie graliśmy o wygranie ligi. Polityka klubu jak i trenerów jest taka, że nie jest rzeczą najważniejszą żeby wygrywać za wszelką cenę. Celem jest to, żeby każdy zawodnik grający w rezerwach dostał się do pierwszej drużyny. Nadal będziemy prowadzić te zespoły aby przygotować chłopaków grających w nich żeby byli oni w każdej chwili przygotowani do gry na najwyższym poziomie. Jest to nasz priorytet.

Z czego jest pan zadowolony a z czego nie jeżeli chodzi o postawę zespołu?

- Nie jestem zadowolony z końcówki sezonu w lidze. Zadowolony jestem z tego, że pomimo, że grali też zawodnicy z pierwszego zespołu jak i z zespołów juniorskich to był to zgrany i dobrze rozumiejący się monolit. Życzyłbym sobie żeby zarówno zespół Młodej Ekstraklasy jak i rezerwy miały do dyspozycji dobre boiska z naturalną nawierzchnią.

- Gra na sztucznej murawie to fajna sprawa, jednak jeżeli zawodnicy chcą grać na wysokim poziomie muszą grać na naturalnej nawierzchni. Dużym atutem dla mnie jest młodość zawodników i na tym polegała nasza siła. Zadowolony jestem również z tego, że mieliśmy bardzo dobre warunki i zespół rezerw nie był traktowany po macoszemu, tylko jest traktowany jak normalna i silna drużyna piłkarska.

Najlepszy i najgorszy mecz w minionym sezonie?

- Najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu miał miejsce w Gdańsku gdzie wygraliśmy z Zatoką Puck 2:1. Najgorszy był w Trąbkach Wielkich z miejscowym Orłem. Przegraliśmy tam 1:4.

Czy w zespole rezerw są zawodnicy, którzy w niedalekiej przyszłości mogą zagrać w pierwszym zespole Lechii?

- Na pewno jest kilku takich zawodników, którzy są na dobrej drodze aby zajść daleko w piłce. Mam nadzieję, że ci, którzy przeczytają ten wywiad będą wiedzieli o kogo mi chodzi. Są też zawodnicy, którzy lekko obniżyli formę. Teraz rozpoczynamy nowy etap czyli Młodą Ekstraklasę.

- Dla niektórych te pierwsze półrocze będzie szansą, a niektórzy zapewne odpadną i będą musieli szukać nowego klubu. Dążymy do tego aby jak największa ilość wychowanków grała w pierwszym zespole. Chcemy powrócić do tego, z czego Lechia kiedyś słynęła.

Dlaczego pana zdaniem tak mało wychowanków gra w Lechii?

- Szczerze panu powiem, że dla takich młodych chłopców najważniejsza po grze w rozgrywkach juniorskich powinna być nauka i piłka nożna. Niestety dla niektórych zaraz po nauce nie jest ważna piłka, ale inne rzeczy i to według mnie jest przyczyna tego wszystkiego. Według mnie mamy po prostu inne czasy niż kiedyś za czasów Bogusława Kaczmarka, Józefa Gładysza czy Michała Globisza. Dzisiaj młody człowiek kupi sobie laptopa lub dostaje samochód od rodziców i piłka dla nich nie jest ważna. Trudno jest zachęcić młodych ludzi do futbolu. Problem tkwi w mentalności piłkarzy i ich rodziców.

Czy w IV lidze Lechia nadal będzie miała swój zespół?

- Tak. Zespół będzie prowadzić trener Marek Szutowicz. W jego zespole będą grali młodzi zawodnicy z kadry zespołu Juniorów Starszych.

Co w takim razie będzie z zespołem Lechii III Gdańsk grającym w A-klasie?

- Jest pomysł aby w A klasie grał zespół oldbojów, który chcemy reaktywować. Jest również opcja, że zespół Lechii III będzie grał tylko w Pucharze Polski.

Ludzie Lechii
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.031