Kierownictwo klubu zdecydowało się ustalić ceny dla poszczególnych części stadionu na następującym poziomie:
Wariant dla 7 meczów:
Ulgowy - 60 zł,
Zegar - 120 zł,
Prosta - 170 zł
Trybuna tzw. skrajna - 230 zł
Trybuna centralna (kryta) - 290 zł.
Trybuna honorowa - 2000 zł
Wariant dla 8 meczów:
Ulgowy - 79 zł,
Zegar - 140 zł,
Prosta - 200 zł,
Trybuna skrajna - 260 zł
Trybuna centralna (kryta) - 330 zł.
Trybuna honorowa - 2000 zł
Przewidywany dzień rozpoczęcia sprzedaży to 10. lipca. Prawo pierwokupu karnetów, do nabycia w klubowym sklepie Red Box Soccer przy tzw. Alei Gwiazd, będą miały osoby, które były ich posiadaczami podczas rundy wiosennej sezonu 2007/08. - Należy pamiętać o tym, aby przy zakupie mieć przy sobie karnet z rundy wiosennej i ważny dokument tożsamości, na którym widnieje numer PESEL - instruuje Zbigniew Zalewski, pracownik biurowy Lechii odpowiedzialny za dystrybucję biletów. Dopiero po pięciu dniach produkt stanie się dostępny dla osób, które nie posiadały karty abonamentowej w ubiegłej rundzie.
Oczywiście poza karnetami, dla osób uczęszczających nieregularnie na mecze, w sprzedaży znajdą się także jednorazowe wejściówki. Tu ceny wyglądają następująco:
Ulgowy - 10 zł,
Zegar - 20 zł,
Prosta - 30 zł,
Trybuna skrajna - 40 zł,
Trybuna centralna (kryta) - 50 zł.
Powyższe ceny nie będą jednak obowiązywały na wszystkie mecze rozgrywane przy ulicy Traugutta. Specjalne stawki przewidziano na mecze w Gdańsku z udziałem Arki Gdynia, Lecha Poznań, Legii Warszawa i Wisły Kraków. Wtedy, aby wejść na stadion będziemy musieli zapłacić następujące stawki:
Ulgowy - 10 zł,
Zegar - 30 zł,
Prosta - 40 zł,
Trybuna skrajna - 50 zł,
Trybuna centralna (kryta) - 60 zł.
W porównaniu z rundą wiosenną poprzedniego sezonu, zwraca uwagę fakt umieszczenia w sprzedaży biletów i karnetów ulgowych. Niższe stawki za wejście na stadion przy ulicy Traugutta będą mogły zapłacić następujące grupy kibiców:
- kobiety,
- dzieci do lat dziesięciu,
- osoby, które ukończyły siedemdziesiąty rok życia.
Jak widać władze klubu postanowiły poprzez ulgi postawić na "urodzinnienie" meczów we Wrzeszczu. Wiąże się to z wizją rozwoju wyznawaną i realizowaną poprzez działania sztabu marketingu gdańskiej drużyny.
Podane ceny karnetów i biletów obowiązują na mecze ekstraklasy, nie obejmują zaś rozgrywek Pucharu Ekstraklasy i Pucharu Polski. Wiadomo, że w tych pierwszych rozgrywkach Lechia jesienią rozegra co najmniej trzy spotkania. W Pucharze Polski w zależności od losowania w grę wchodzi jedno spotkanie przy ulicy Traugutta.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, z przyczyn technicznych, prawo wejścia na stadion przestanie przysługiwać posiadaczom biuletynu meczowego. Wiąże się to zainstalowaniem elektronicznych bramo-furt przy wejściu na koronę stadionu. Udoskonalenie to jest jednym z działań, do których zobligowana jest Lechia na mocy uchwały PZPN dotyczącej wymogów licencyjnych dla klubów ekstraklasy. Niespełnienie tego warunku mogłoby skutkować karą odjęcia punktów drużynie Dariusza Kubickiego.
Pod znakiem zapytania stoi wygląd karnetów i biletów. W ubiegłym sezonie wejściówki przedstawiające wznoszącego ręce w geście triumfu Artura Andruszczaka wyglądały bardzo atrakcyjnie. Jak będą więc wyglądały pierwsze od ponad 20 lat pierwszoligowe bilety z Traugutta? Rąbka tajemnicy uchyla Zbigniew Zalewski:
- Wstępny projekt graficzny karnetów i wejściówek zakłada podkreślenie związku miasta Gdańska z Lechią i Lechii z miastem. Bilety będą podkreślały integrację klubu z miastem, przestawiały zabytki. Nie ma to nic wspólnego z faktem, że dziś głównym sponsorem klubu jest gdański magistrat. To po prostu forma promocji regionu i takiego zdrowego patriotyzmu lokalnego.
W ubiegłym sezonie sprzedaż plastikowych kart abonamentowych wzrosła znacznie wraz z nadejściem rundy wiosennej. Sprzedano wtedy ich 4650, podczas gdy jesienią było to tylko 2208. Jest to wzrost o całe 110 procent, a więc skok ogromny. Wpływ na to miały z pewnością dobre wyniki zespołu i zabiegi działu marketingu Lechii. Klub nie spoczywa na laurach i stawia sobie jeszcze ambitniejsze cele:
- Zakładany wzrost sprzedaży karnetów w granicach 9.000 pozwoli nam na zbudowanie stabilnego i bardziej przewidywalnego budżetu - mówił ostatnio na łamach oficjalnej strony Biało-Zielonych Błażej Jenek. W ubiegłym sezonie dzięki sprzedaży wejściówek i karnetów na konto klubowe wpłynęło 700 tys. złotych. Ekstraklasa stawia jednak wyższe niż druga liga wymagania finansowe, dlatego klub liczy na kibiców.
- Na budżet pracuje kilka źródeł dochodów. To pieniądze z tytułu praw do transmisji meczów, pieniądze od sponsora ligi, od pozostałych sponsorów, z karnetów i biletów, a także z działalności klubu. Tutaj wliczamy dochód ze sprzedaży pamiątek, który w granicach kilkuset tysięcy złotych w ciągu roku był dla nas powodem do zadowolenia. Biorąc pod uwagę to, oraz sprzedaż wejściówek na mecze, można śmiało stwierdzić, że kibice są w tej chwili naszym sponsorem strategicznym - przyznał dwa tygodnie temu w wywiadzie dla lechia.gda.pl prezes klubu Maciej Turnowiecki.
Są jednak podstawy do optymizmu. W opublikowanej niedawno przez naszą stronę sondzie ponad 82 procent kibiców (stan na 1 lipca) w niej uczestniczących wyraziło chęć zakupu karnetów na mecze Lechii w rundzie jesiennej. W tej liczbie zawiera się ponad 20 procent osób, które takiego abonamentu w poprzedniej rundzie nie posiadały. Wyniki te jednak nie są do końca miarodajne, gdyż nie wiadomo, że stronę odwiedzają głównie wierni kibice Lechii Gdańsk i związani z drużyną na dobre i na złe. Zadaniem dla klubu będzie tu namówienie kibiców, którzy na Traugutta pojawiają się nieregularnie do scementowania swojego związku z Biało-Zielonymi. Wiadomo, że zainteresowanie Lechią w Gdańsku jest, o czym świadczy to, że podczas rundy wiosennej kilkukrotnie liczba chętnych do wejścia na stadion przekroczyła jego pojemność (10 tysięcy widzów). Jaki będzie rzeczywisty odzew kibiców przekonamy się w ciągu najbliższego miesiąca.