Obiekt musi spełnić wszystkie wymogi licencyjne Polskiego Związku Piłki Nożnej. Oprócz tych najbardziej spektakularnych, jak remont płyty głównej boiska, konieczny jest szereg zmian w kwestii bezpieczeństwa widzów. W tym zakresie oprócz spełnienia wymogów licencyjnych PZPN-u, Lechia musi uzyskać również zgodę na organizację imprez masowych na obiekcie przy ulicy Traugutta. Zgoda taka wydawana jest przez Urząd Miejski w Gdańsku, a jednym z podstawowych warunków jej uzyskania jest pozytywna opinia policji w zakresie bezpieczeństwa obiektu. Policja postawiła przed klubem oraz zarządzającym stadionem MOSiR-em szereg warunków, mających na celu poprawę warunków w tym zakresie.
Przy wydawaniu takiej opinii policja kieruje się przede wszystkim ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Jednak przepisy te nie są jedynymi, w tej kwestii.
- Mamy własną metodykę postępowania w tym zakresie i jest w niej wskazanych kilka elementów, na które powinniśmy zwrócić uwagę - mówi Naczelnik Sztabu Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku podinspektor Wojciech Siwek.
Jednym z głównych problemów jest tu pojemność stadionu. Jak zapewnia dyrektor Lechii Błażej Janek, podjęte zostaną prace nad zwiększeniem liczby miejsc na stadionie.
- Na chwilę obecną możemy uzyskać pozwolenie na organizację imprez na dziesięć tysięcy widzów. Natomiast jesteśmy już po rozmowach z dyrekcją MOSIR-u odnośnie przebudowy zejścia do sektora gości. Przetarg na modernizację powinien być rozpisany na dniach i jest szansa na to, ze już w sierpniu prace zostaną zakończone. Umożliwi nam to po jednej, dwóch kolejkach ligowych złożenie wniosku o zwiększenie pojemności stadionu do około 12 tysięcy miejsc.
Nie jest jednak pewne czy na pierwszym meczu Lechii w ekstraklasie na trybunach będzie mogła zasiąść maksymalna liczba 10 tysięcy widzów. Wynika to z tego, że jednym z wymogów Policji względem obiektu, jest obowiązek wprowadzenia numeracji miejsc na trybunach. Dotyczy to zarówno miejsc siedzących, jak i stojących. Może mieć to wpływ na zmniejszenie pojemności stadionu.
- Jesteśmy zainteresowani wprowadzeniem takiego systemu dostępowego, który wiązał by osobę posiadającą bilet z określonym miejscem na stadionie. Aby system ten funkcjonował, konieczne jest wprowadzenie numeracji miejsc na trybunach obiektu - argumentuje podinspektor Wojciech Siwek. - Dopiero po w wprowadzeniu numeracji uzyskamy pełną wiedzę na temat pojemności stadionu.
Odpowiedzialnym za wykonanie prac dostosowujących stadion Lechii do wszelkich wymogów policji jak i licencji jest jego administrator czyli MOSiR.
-Rzeczą oczywistą jest, że na stadionie muszą być jakieś realne wyliczenia dotyczące pojemności stadionu - mówi zastępca dyrektora MOSiR-u do spraw organizacyjno-sportowych i usług Marek Gotartowski.
- Obecnie jesteśmy na etapie liczenia tych miejsc. W przypadku siedzisk sprawa jest prosta. Zgodnie z wymogami licencyjnymi mają one być ponumerowane i będą ponumerowane. Będziemy również liczyć miejsca stojące, kierując się zasadą 60cm na jedno miejsce, na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie określić dokładnej liczby miejsc, jaka będzie dostępna w momencie rozpoczęcia sezonu. Przy czym, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom zarówno klubu, jak i kibiców, planowane jest powiększenie liczby widzów na stadionie poprzez udostępnienie miejsc stojących na łuku, od sektora rodzinnego w kierunku sektora gości. Wiąże się to z koniecznością modernizacji płotu przy ulicy Smoluchowskiego od wejścia na sektor gości aż do trafostacji, jest to odcinek około 140m. Poza tym, ciąg komunikacyjny od wejścia dla kibiców przyjezdnych aż do ich sektora przesłonięty ma być płotem wysokim na 3m ze specjalnego tworzywa. Płot ograniczający sektor gości od buforowego zostanie podwyższony. Na te wszystkie działania potrzebujemy więcej czasu i musi na to wyrazić zgodę policja. To wszystko oznacza, że na 25 lipca na pewno nie zdążymy z realizacją tego zadania.
Jak zapewnia przedstawiciel policji, rozwiązana takie mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na stadionie.
- Są pewne rozwiązania, które my proponujemy do rozważenia organizatorowi imprezy - mówi podinspektor Wojciech Siwek.
- Chodzi o to, aby zejście do sektora gości było w odpowiedni sposób zabezpieczone. Z naszych doświadczeń wynika, iż jest to najbardziej newralgiczny punkt podczas wprowadzania, jak i wyprowadzania kibiców drużyny przyjezdnej, grożący potencjalnymi naruszeniami ładu i porządku publicznego. Stadion Lechii był zbudowany na początku ubiegłego stulecia. Obecnie jest modernizowany w oparciu o istniejąca infrastrukturę obiektu, która go ogranicza. Chcemy, aby był to stadion bezpieczny, a to bezpieczeństwo w moim przekonaniu da profesjonalny system dostępowy do obiektu, połączony z monitoringiem.
- Przed startem nowego sezonu uruchomione zostanie również centrum dowodzenia i monitoringu w zakresie przynajmniej stanowiącym harmonogram przyjętych możliwych do realizacji zadań do 25 lipca. Wszystkie zadania związane z realizacją zamówienia kompletnego monitoringu funkcjonującego w ramach systemu z bramofurtami, wykonane zostaną zgodnie z zawartą umową do 10 października 2008 - tłumaczy Gotartowski.
- Wymogi te narzuca organizatorowi podręcznik licencyjny PZPN, który mówi ze na obiekcie powinien znajdować się punkt dowodzenia oraz monitoringu, w którym na każdym meczu obecny być powinien przedstawiciel policji, pracownik służb porządkowych zabezpieczających imprezę oraz zabezpieczenie medyczne. Ma to na celu lepszą koordynację działań, wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na stadionie.
Jak zapewnia przedstawiciel MOSiR-u takie centrum dowodzenia w postaci kontenera, zostanie zainstalowane na obiekcie.
- Co do dokładnego terminu trudno się wypowiedzieć jednoznacznie, ponieważ wiąże się to szczegółowo z prawem budowlanym. Reasumując, na pewno będzie realizowana budowa systemu bezpieczeństwa, których stan będzie zadowalający na dzień 25 lipca.
Przeprowadzona również będzie modernizacja monitoringu, chociaż ten który obecnie znajduje się na Traugutta spełnia wszelkie wymogi licencyjne. Jednak nie jest on wystarczający dla policji.
- Policja w razie problemów chce wiedzieć, jaki to jest sektor, numer siedzenia, a w perspektywie monitoringu, kto tam siedzi. Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć czy jest to możliwe - mówi Gotartowski.
Inne zdanie w kwestii efektywności monitoringu ma jednak policja.
- Skuteczność monitoringu wizyjnego sprawdza się chociażby w przypadku monitoringu miejskiego, który funkcjonuje w Gdańsku już od lat. W moim przekonaniu rzeczą podstawową jest powiązanie karty wstępu na obiekt, z konkretną osobą i zajmowanym miejscem na stadionie. Narzędziami wsparcia w tym zakresie jest monitoring wizyjny, jak i foniczny. Na chwilę obecną nie znamy parametrów technicznych, więc trudno wypowiadać mi się w tym zakresie. Opierając się na doświadczeniach innych miast można stwierdzić, że na pewno będzie on istotnym elementem systemu bezpieczeństwa stadionu.
Problemem technicznym nie do pokonania okazać się może system identyfikacji kibiców. Jak twierdzi zastępca dyrektora MOSiR-u, jest tu wiele kwestii logistycznych, które muszą być wzięte pod uwagę.
- Pełna identyfikacja kibiców na podstawie kart wstępu to bardzo trudny temat. Próbowaliśmy się z nim zmierzyć. Zaprosiliśmy przedstawiciela jednej z firm, którego uwagi włączone zostały do naszej oferty przetargowej. Temat jest trudny z tej przyczyny, że obowiązuje ustawa o ochronie danych osobowych, więc identyfikacja taka opierać, by się musiała o numer PESEL czy też numer dowodu osobistego. Natomiast nie do końca wiadomo, jak by to miało wyglądać w przypadku nieletnich, czy na podstawie książeczki zdrowia, czy też innych dokumentów. Poza tym pozostaje jeszcze kwestia zdjęcia, które na takiej karcie powinno być umieszczone. Jedno jest pewne, wszyscy chcemy wysokiego poziomu sportowego i organizacyjnego, i do tego wszystkie strony będą dążyć.
Do rozpoczęcia sezonu pozostało już niewiele czasu, jednak jak zapewnia Marek Gotartowski:
- Przed pierwszym gwizdkiem prace ukończone będą na pewno w takim wymiarze, aby zadowalały przedstawicieli PZPN, pilkarzy, a przede wszystkim kibiców. Zakres całości planowanych inwestycji jest na tyle szeroki, a związane z nimi procedury przetargowe czasochłonne, że część z nich ukończona zostanie w trakcie trwania sezonu. W każdym razie do 25 lipca, a więc do momentu rozpoczęcia sezonu, ukończone będą następujące działania: nowa podgrzewana murawa, szatnia gości, pomieszczenie medyczne, pomieszczenie do badań antydopingowych, bramofurty, wymiana siedzisk na trybunie głównej, naprawa dachu i dostosowanie stadionu do wymogów telewizji Canal+. Poprawiona zostanie również ogólna estetyka obiektu.
Decyzja Urzędu Miejskiego w sprawie organizacji imprez masowych przez OSP Lechia Gdańsk, spodziewana jest w pierwszej połowie lipca.