lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 163 (28/2008)
5 sierpnia 2008


LISTONOSZ LECHIA.GDA.PL

Wybiórcza troska

"Jaki sens ma inwestowanie w eleganckie krzesełka skoro i tak większość kibiców ogląda a raczej próbuje obejrzeć mecz na stojąco w tłoku" - ocenia warunki oglądania meczów jeden z czytelników. Przedstawiamy część komentarzy przesłanych do redakcji lechia.gda.pl.

REDAKCJA LECHIA.GDA.PL
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/11997/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Wybiórcza troska

Niechęć Gazety Wyborczej do gdańskiej Lechii już dawno przestała mieć formę konstruktywnej krytyki, a przybrała znamiona szaleńczego ataku. Jednak nikt chyba się nie spodziewał, że tak poważny tytuł jak GW, by udowodnić swoją tezę o „nazistowskiej Lechii” skorzysta ze zwykłego steku kłamstw.

Rasiści: Warta Poznań – Lechia Gdańsk

Biorąc w swoją opiekę piłkarza Warty Poznań Alaina Ngamayamę, GW zapomniała, że czarnoskóry zawodnik nie był jedynym, na którego w ten sposób reagowali kibice biało – zielonych. „Buczenie” rozpoczęło się w 61 minucie, gdy na boisko wszedł rudowłosy Damian Pawlak. Gdy w 75 minucie na placu gry pojawił się Ngamayama, negatywny doping kibiców Lechii ( zresztą propagowany na stadionach na całym świecie w celu zdeprymowania zawodnika przeciwników) był już w szczytowej fazie. Podążając logiką opiekuńczych redaktorów Gazety Wyborczej, zarzuciłbym im specyficzną odmianę rasizmu polegającą na dyskryminacji ludzi rudych, względem ludzi czarnoskórych. Bo niby czemuż to Pawlak nie otrzymał stosownego wsparcia merytorycznego od GW? Bo był „rudy”, a nie „czarny”?

Antysemici

Kontynuując swoje ślepe ataki, we wczorajszym wydaniu internetowym Gazeta Wyborcza zamieściła tekst pt. „Lechia Gdańsk miała kupić Murzyna. Kupiła...Mysonę”. Były zawodnik ŁKS-u zasłynął paradowaniem w koszulce z napisem „Śmierć żydzewskiej k.....”. Nie podlega wątpliwości, że ten wybryk powinien zostać ukarany. Jednak przyszywanie łaty „antysemity” samemu Mysonie oraz jego nowemu pracodawcy (Lechii) jest albo wyrazem braku elementarnej wiedzy autora tekstu, albo skandaliczną prowokacją. Każda drużyna piłkarska ma swój przydomek, za którym niekoniecznie idą merytoryczne treści ( kibice Widzewa i Cracovii Kraków sami często tytułują się „Żydami”!).Gdy ktoś na stadionie w Warszawie wyzywa „Wojskowych” ( Legia), to nie wzbudza to obrazy Ministerstwa Obrony Narodowej. Podobna sytuacja jest z „Niemcami” ( Ruch Chorzów ), można krzyczeć, wyzywać, ale mniejszość niemiecka w Polsce rozumie kontekst tych haseł...Lekcji z przydomków drużyn piłkarskich nie odrobili tylko redaktorzy Gazety Wyborczej...Nie dotarło do nich, że zwrot „żydzewska” z narodem żydowskim ma tyle wspólnego, co słowo „obiektywizm” z Gazetą Wyborczą...

Na koniec, nawiązując do apeli GW o zatrudnienie za wszelką cenę w Lechii czarnoskórego piłkarza, chciałbym zadać pytanie : Czy zatrudnili by Państwo do swojej redakcji Murzyna, który słabo pisze po polsku? Bo jeśli nie, to przygotujcie się na ciężkie zarzuty o rasizm...
Karol Nawrocki

Odkryć karty

TYGODNIK 26/2008: Natrafiłem na jakiś beton

Trafił na... beton? Hmm... Od jakiegoś tam czasu... zauważyłem, czytając różne artykuły o Lechii w polskim Internecie, ze coś nie jest tak, jak byśmy... my, wszyscy WIERNI kibice Lechii tego sobie życzyli...

Zarząd klubu powinien odkryć wszystkie karty... Gdzie jest u nich ta niepodważalna... profesjonalność? Kubicki na pewno nie kręci, a co do jego przeszłości korupcyjnej..., to zarząd mógłby przecież odczekać... do dnia sądowego wyroku. Zawieszając Kubickiego tworzy się spięcia... i wszyscy na tym tracą...

Pozdrowienia dla Kubickiego, piłkarzy i... członków zarządu Lechii.

Niech żyje Wielka... LECHIA Gdańsk!!!
Długoletni Kibic Lechii i od dłuższego czasu mieszkaniec Szwecji.

Widoczność

TYGODNIK 8/2008: Szczerbata modelka

Z szacunkiem, ale bez większych wstępów chciałbym zauważyć, że należałoby uhierarchizować ważność problemów występujących na naszym stadionie. Dlatego też za ważniejsze uznałbym te dotyczące funkcjonalności obiektu, mimo że estetyka też jest ważna. Jednym z ważniejszych mankamentów stadionu jest WIDOCZNOŚĆ. Mecze piłkarskie zwane są widowiskiem, a publiczność widownią, ale jak to się ma z widocznością na T29. Jaki sens ma inwestowanie w eleganckie krzesełka skoro i tak większość kibiców ogląda a raczej próbuje obejrzeć mecz na stojąco w tłoku. Nieracjonalnie okrojona część trybun (obliczona na 10 tys.) przeznaczona dla kibiców LECHII nie może pomieścić tej liczby gdyż bezużyteczne są sektory najniższe. Przyczyną jest fatalnie usytuowane ogrodzenie (wysoko na trybunach a nie niżej na byłej bieżni) w skutek czego rozwieszone wysoko banery uniemożliwiają zajmowanie pierwszych rzędów a reszta widzów wstaje z miejsc żeby zobaczyć coś z nad płotu. Czy w zbliżającej się letniej inwestycji niemożna by było rozwiązać tego problemu?
Mirosław

Od redakcji: Zachęcamy czytelników do nadsyłania listów. Najciekawsze zostaną opublikowane w Tygodniku lechia.gda.pl.




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT