Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 163 (28/2008)

5 sierpnia 2008

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

ZBROJENIA KLUBÓW EKSTRAKLASY

Nie taki diabeł straszny?

Oczekiwanie kibiców na inaugurację ekstraklasy piłkarskiej wskutek dwukrotnego już przekładania pierwszej kolejki spotkań wciąż się przedłuża. Korzystając z okazji przeanalizujmy szanse Lechii oraz innych zespołów w gronie najlepszych. Pierwszy rzut oka na skład gdańszczan oraz potencjał pozostałych drużyn wskazuje, iż biało-zieloni powinni raczej skupić się na spokojnej walce o utrzymanie.

DOMINIK SOŁTYSIAK

Sezon Kolejorza?

Większość drużyn w trakcie letniej przerwy pozostawała raczej bierna na rynku transferowym. Największą aktywnością wykazali się działacze poznańskiego Lecha, którzy pozyskali czterech silnych zawodników, mogących praktycznie od razu grać w podstawowym składzie poznańskiego klubu i stanowić o jego obliczu. Manuel Arboleda, Robert Lewandowski, Semir Stilic oraz Sławomir Peszko to gracze zarówno wystarczająco już doświadczeni, jak i głodni sportowego sukcesu, co powinno “Kolejorzowi” przynieść sporo korzyści. Dziennikarze zajmujący się ligową piłką zachwycają się przede wszystkim środkiem linii obrony, który mają stworzyć doświadczony Bartosz Bosacki i właśnie pozyskany z Zagłębia Lubin Arboleda.

Wyjątkową indolencję na rynku transferowym wykazali za to mistrzowie Polski, Wisła Kraków. Dziwi to tym bardziej, w świetle faktu, iż krakowianie zapowiadali walkę o awans do elitarnej Ligi Mistrzów, a kłopoty mają już w rundzie wstępnej do tychże rozgrywek. Ciekawe ruchy transferowe przeprowadzili z kolei włodarze warszawskiej Legii. Pozyskanie Macieja Iwańskiego, Pance Kumbeva, Piotra Rockiego czy też powrót po kontuzji utalentowanego Sebastiana Szałachowskiego powinno pomóc włączyć się stołecznej drużynie do walki nawet o mistrzostwo Polski.

Szesnaście... osiemnaście...?

W chwili pisania tego tekstu wciąż nie wiadomo ile drużyn liczyć będzie Ekstraklasa i czy zagrają w niej drużyny Zagłębia Lubin i Korony Kielce. Niewątpliwie w przypadku korzystnych dla tych klubów werdyktów, dosyć silne składy zarówno Korony, jak i Zagłębia predestynowałyby obydwa te zespoły do walki o górną połówkę tabeli. Niestety wskutek bałaganu jaki panuje w piłkarskiej centrali niczego nie można przewidzieć w najbliższej przyszłości. Zastanawia też jakie reguły spadku miałyby obowiązywać w nadchodzącym sezonie piłkarskim. Czy włączenie Zagłębia i Korony do rozgrywek Ekstraklasy miałoby oznaczać spadek aż czterech ostatnich drużyn w tabeli. Takie rozwiązanie mogłoby się okazać w przyszłości dla Lechii bardzo niekorzystne.

Czarny koń. Jagiellonia? Cracovia? Śląsk?

Najbardziej aktywnym w okresie letnim na rynku transferowym byli włodarze białostockiej Jagiellonii. Działacze żółto-czerwonych przewietrzyli większość podstawowego składu, a także zatrudnili młodego, charyzmatycznego trenera Michała Probierza. Pod względem sportowym kibice z Białegostoku mogą oczekiwać sukcesów, jednakże białostocczanom wciąż grozi kara za korupcję i prawdopodobnie nie unikną kary degradacji, choć z drugiej strony widząc konsekwencję Polskiego Związku Piłki Nożnej w karaniu klubów niczego nie można przewidzieć. Ciekawym składem dysponuje Cracovia. Stefan Majewski konsekwentnie odmładza zespół i praktycznie co roku “Pasy” walczą o miejsca w górnej połówce tabeli. Jeżeli krakowska mieszanka z rutyny z młodością w końcu wybuchnie, to Cracovia jest w stanie powalczyć nawet o czwarte-piąte miejsce w tabeli. W meczach sparingowych dobre wrażenie sprawia beniaminek z Wrocławia, Śląsk. Jeżeli podopieczni Ryszarda Tarasiewicza utrzymają aktualną formę w lidze, to mogą być jej prawdziwą rewelacją. Charyzma wrocławskiego szkoleniowca sprawia, że z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że wrocławianie będą wyjątkowo walecznym i ambitnym zespołem.

Niewiadoma

Patrząc na pozostałe zespoły ligowe, ciekawi szczególnie jak zaadoptują się w Warszawie zawodnicy przybyli z Grodziska Wielkopolskiego. Wydaje się, że brak tak charyzmatycznej osoby, jakim był bez wątpienia prezes Groclinu Zbigniew Drzymała może znacznie osłabić sportowy potencjał zespołu, choć spokojne miejsce w środku tabeli wydaje się być w zasięgu nowej, połączonej drużyny. Trudno także przewidzieć jak potoczą się losy gdyńskiej Arki. Z jednej strony dopiero czwarte miejsce w tabeli ubiegłorocznej drugiej ligi i kompletny brak zaangażowania w walkę na boisku, z drugiej nowy, uznany trener i silny kadrowo – przynajmniej na papierze – zespół.

Outsiderzy

Skazywanie jakichkolwiek drużyn na spadek z ligi zanim rozgrywki się rozpoczęły wydaje się być sprzeczne z duchem sportu, jednak sytuacja organizacyjna w Łódzkim Klubie Sportowym skazuje ten zespół na wegetację i utrzymanie tej drużyny w Ekstraklasie na dzień dzisiejszy graniczy z cudem. Podobne problemy organizacyjne ma bytomska Polonia, która stara się jak może i nadrabia ambicją piłkarzy i walką na boisku. Ciężko będzie także zmuszonemu korzystać z obcych boisk Piastowi Gliwice. Nie dzielmy jednak skóry na niedźwiedziu. Sport ma na szczęście to do siebie, że są w niego wpisane niespodzianki i niczego do końca nie można być pewnym.

Co na to Lechia?

Pierwszy sezon dla beniaminka jest zawsze najtrudniejszy. Dlatego też spokojne utrzymanie biało-zielonych w Ekstraklasie powinno w zupełności zadowolić kibiców gdańskiej jedenastki. Zwycięstwa na własnym boisku, od czasu do czasu jakaś zdobycz punktowa przywieziona z obcego terenu powinna naszym ulubieńcom pozwolić na usadowienie się w okolicach bezpiecznych pozycji w tabeli. Skład drużyny wbrew pozorom i opiniom malkontentów nie jest taki słaby jakby się pozornie mogło wydawać. Jak będzie, już niedługo pokaże boisko.

Opinie (2)
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.232