Robert Lewandowski urodził się 21 sierpnia 1988 roku w Warszawie. Swoją karierę zaczynał w Partyzancie Leszno, skąd w 2004 trafił do Varsovii Warszawa. Nie zagrzał tam długo miejsca i już w rundzie wiosennej występował w Delcie Warszawa. Następny sezon rozpoczął w rezerwach Legii Warszawa, skąd po roku odszedł do Znicza Pruszków.
W sezonie 2006/2007 awansował ze Zniczem do II ligi. W rundzie jesiennej sezonu 2007/2008 zagrał w 18 meczach i strzelił 9 bramek. Sezon zakończył 34 występami w lidze oraz 21 zdobytymi bramkami, zostając najlepszym strzelcem II ligi. 18 czerwca 2008 roku podpisał 4-letni kontrakt z Lechem Poznań.
W sezonie 2008/2009 Lewandowski wraz z Lechem Poznań awansował do fazy grupowej Pucharu UEFA. W Ekstraklasie premierowe trafienie zaliczył w meczu pierwszej kolejki przeciwko GKS Bełchatów.
10 września 2008 zadebiutował w reprezentacji Polski w meczu wyjazdowym eliminacji Mistrzostw Świata 2010 przeciwko reprezentacji San Marino. W tym meczu strzelił również swojego pierwszego gola w kadrze.
Lewandowski gra na pozycji napastnika. W dotychczasowych 11 meczach w ekstraklasie strzelił siedem bramek. Skuteczny był również w rozgrywkach Pucharu UEFA, gdzie w sześciu spotkaniach strzelił cztery gole.
Kiedy rozmawialiśmy rok temu grałeś w zespole Znicza Pruszków. Minął rok a ty strzelasz gole dla Lecha i reprezentacji Polski. Czy spodziewałeś się, że twoja kariera tak szybko się rozwinie?
- Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, ale cieszę się bardzo, że trafiłem do Lecha. Dobrze prezentuje się na boisku, strzelam bramki i to jest najważniejsze. Ja jednak spokojnie do tego podchodzę bo jest to dopiero początek mojej kariery. Chcę się uczyć i być co raz lepszym piłkarzem. Jestem zadowolony z tego, że to idzie w dobrym kierunku.
W meczu pucharowym z AS Nancy zremisowaliście 2:2 Czy jest to dla was dobry wynik, czy czujecie lekki niedosyt po tym spotkaniu?
- Remis nie jest złym wynikiem, ale oczywiście czujemy lekki niedosyt bo prowadziliśmy z Nancy, ale przed nami jeszcze kilka spotkań i wierzę, że awansujemy do dalszej rundy.
Czy zmęczenie po ciężkim spotkaniu w Pucharze UEFA może negatywnie wpłynąć na waszą postawę w Gdańsku?
- Nie. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, iż gramy co trzy dni. Jestem pewien że czwartkowe spotkanie nie będzie miało negatywnych skutków jeżeli chodzi o naszą formę fizyczną. Będziemy w dobrej dyspozycji i w Gdańsku damy z siebie wszystko aby wywalczyć trzy punkty.
Grając w Pruszkowie miałeś oferty z Wisły Kraków i Lecha. Nie żałujesz, że grasz w Poznaniu a nie w Krakowie?
- Zdecydowanie nie. Nie żałuję tego odkąd trafiłem do Poznania. Gram w czołowej drużynie ekstraklasy a do tego gram w europejskich pucharach przy wspaniałych kibicach Lecha, którzy potrafią stworzyć wspaniałą atmosferę na trybunach.
Co się zmieniło w życiu Roberta Lewandowskiego po przeprowadzce z Pruszkowa do Poznania?
- Po pierwsze gram w dobrym zespole, prowadzonym przez znakomitego trenera. Po drugie na pewno bardziej się usamodzielniłem a po trzecie to, że jestem daleko od rodziny. Można powiedzieć, iż praktycznie zmieniło się wiele rzeczy.
Ostatnio nie grałeś w podstawowym składzie tylko wchodziłeś z ławki rezerwowych. Miałeś o to pretensje do trenera Smudy?
- Nie. Musze powiedzieć, że grałem w wielu meczach w podstawowym składzie Lecha i na pewno chwila odpoczynku bardzo mi się przydała w perspektywie następnych trudnych spotkań.
Z, którym z piłkarzy „Kolejorza” grających w ataku gra ci się najlepiej?
- Zazwyczaj gram za napastnikami. Nie ma to jednak różnicy z kim gram. Tworzymy kolektyw i z każdym współpraca układa się znakomicie.
Jak ci się współpracuje z trenerem Franciszkiem Smudą?
- Na razie bardzo dobrze. Jest to znakomity trener i to widać po naszej grze i wynikach. Mieliśmy ostatnio lekki kryzys, ale myślę, że to już jest za nami i będzie lepiej.
W Pruszkowie trenowałeś pod okiem Jacka Grembockiego teraz prowadzi cię Franciszek Smuda. Jak byś porównał tych szkoleniowców?
- Każdy z nich ma swój warsztat, który się od siebie różni. Jednak największą różnicą jest to, iż trener Grembocki jest młody i dopiero zaczynał swoją pracę w tej roli.Na pewno jednak jest bardzo zdolnym i dobrym szkoleniowcem.
- Natomiast mój obecny szkoleniowiec to wielka postać dobrze znana kibicom piłki nożnej. Na pewno jego atutem jest doświadczenie. Przy takim szkoleniowcu można bardzo wiele się nauczyć i skorzystać na współpracy z nim
Spodziewałeś się, że poprzez dobre występy w Lechu tak szybko trafisz do reprezentacji Polski?
- Na pewno nie. Ja jednak staram się zaprezentować jak najlepiej na boisku i cieszę się, że trafiłem do kadry i strzeliłem gola. Mam nadzieję, iż jeszcze będzie mi dane zagrać dla Polski.
Jak piłkarsko porównałbyś Roberta Lewandowskiego ze Znicza do tego z Lecha Poznań?
- Na pewno nabrałem większego doświadczenia i piłkarsko na pewno prezentuje się lepiej, ponieważ codziennie uczę się czegoś nowego. Pracuję nad sobą i to przynosi dobre efekty.
Jaka jest tajemnica dobrej formy w tym sezonie?
- Ciężko powiedzieć. Tych czynników jest wiele i każdy miał na to wpływ. Jestem zadowolony ze swojej formy i chciałbym aby utrzymała się ona do końca sezonu.
Gdańsk jak i zespół Lechii nie będzie ci się kojarzył najlepiej, ponieważ grając w Zniczu w zeszłym sezonie przegraliście tutaj mecz decydujący o awansie do ekstraklasy. Teraz nadarzy się okazja do rewanżu.
- Na pewno. Pamiętam, że przegraliśmy wtedy po rzucie karnym, którego strzelił Maciej Rogalski. Będę się chciał zrewanżować Lechii za tamto spotkanie. Przyjedziemy do Gdańska po zwycięstwo.
Jak oceniasz drużynę Lechii?
- Na pewno jest to bardzo dobry zespół potrafiący grać w piłkę. Jest to beniaminek i uważam, że ich atutem będzie gra przed własną publicznością. Gdańszczanie świetnie prezentują się na swoim boisku, gdzie nie przegrali jeszcze z nikim w tym sezonie. Na pewno to będzie ich siła. My jednak chcemy skoncentrować się na sobie i na swojej grze.
Na co stać Lechię w tym sezonie?
- Lechia zapewne będzie walczyła o spokojne utrzymanie w lidze. Czy im się to uda ciężko powiedzieć, bo bardzo wiele będzie zależało od nich samych.
Na jakich zawodników będziecie musieli szczególnie zwrócić uwagę?
- Nie ma takiego zawodnika. Musimy skoncentrować się na całej drużynie Lechii an nie na jednym konkretnym zawodników. W tym zespole niewiele się zmieniło od ubiegłego sezonu jeżeli chodzi o skład. Są na pewno bardzo zgrani i każdy z nich jest groźny.
Jak trzeba zagrać, aby wygrać z Lechią ?
- Na pewno musimy zagrać skutecznie i bardzo uważnie w defensywnie. Spodziewam się, że będzie to trudny mecz, ale mam nadzieję, iż kibice, którzy będą na trybunach zobaczą ciekawy i ofensywny futbol.
Potrafiliście ograć Wisłę by stracić punkty z Arką i Śląskiem Wrocław. Jak myślisz z czego to wynika?
- Traktujemy to jako wypadek przy pracy. Mieliśmy zadyszkę i dołek formy, ale wyszliśmy z tego i mam nadzieję, że wygramy z Lechią i wszystko wróci do normy.
Jak wspominasz kibiców Lechii i atmosferę panującą na trybunach?
- Bardzo dobrze. Na ich mecze zawsze przychodzi komplet kibiców, którzy fantastycznie potrafią dopingować swoich piłkarzy. Chciałbym aby podczas tego spotkania atmosfera na trybunach była bardzo dobra i gorąca.