lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 178 (43/2008)
18 listopada 2008


PIŁKARSKA OJCZYZNA POLSZCZYZNA

Lechiści, czy lechici?

Przy okazji transmisji telewizyjnych ze spotkań Lechii, Gdańsk wśród kibiców ożywa dyskusja na temat stosowanej przez sprawozdawców nomenklatury gdańskich piłkarzy. Również na forum naszego serwisu pojawiło się sporo krytycznych głosów protestujących przeciw błędnemu, zdaniem dużej części sympatyków, nazywaniu piłkarzy Lechii lechitami.

KONRAD MARCIŃSKI
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/12074/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Apogeum tej dyskusji obserwowaliśmy przy okazji niedawnego meczu biało-zielonych z poznańskim Lechem. Fakt ten nie powinien dziwić fanów futbolu, gdyż zgodnie z duchem wieloletniej piłkarskiej tradycji to właśnie poznaniaków określa się mianem lechitów.

Czy zatem komentatorzy telewizyjni popełniają stylistyczną gafę nazywając gdańszczan lechitami ? Czy używane przez sympatyków utożsamiających się z gdańską drużyną określenie lechista można uznać za poprawne, choć próżno doszukiwać się takiego terminu w słowniku? By móc odpowiedzieć na te pytania należy sięgnąć do historii i początków państwa polskiego.

Niewątpliwie i słowo Lechia i imię Lech, od których wywodzą się nazwy obu klubów sportowych, posiadają źródłosłów osadzony w tej samej tradycji historycznej. Istnieją jednak przesłanki, które świadczą o istotnych różnicach w pochodzeniu obu wyrazów. Lechia bądź Lęchia to używana w kronikach już z ok. X wieku nazwa terenów zamieszkiwanych przez słowiańskie plemię Lędzian (okolice dzisiejszego Przemyśla i Zamościa), oznaczająca po prostu nieuprawne pole. Począwszy od XII wieku Lechia była już określeniem państwa Lachów (wywodzących się od Lędzian), obejmującego swym zasięgiem zarówno Pomorze, Mazowsze, krainę plemienia Polan i inne ziemie zachodniosłowiańskie, a więc stanowiącego etniczną podwalinę państwa polskiego. Ponieważ nazwa plemienia Lędzian nie przetrwała w ówczesnych przekazach pisanych, średniowieczni kronikarze ukuli teorię, iż źródło pochodzenia słów Lach i Lechia należy wiązać z mitologicznym plemieniem Lechitów – potomków legendarnego Lecha, założyciela Gniezna i pośrednio praojca narodu Polaków. Stąd też w wiekach późniejszych określenia Lach, Lechita i Polak powszechnie stosowano jako synonimy.

Z punktu widzenia historycznego i językowego Lechitów należałoby jednak łączyć przede wszystkim z Lechem, natomiast najbliższe pokrewieństwo dla wyrazu Lechia stanowi Lach, ewentualnie Lędzianin.

Skąd zatem wziął się lechista? Tu z pomocą przychodzi nam współczesne językoznawstwo. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, iż zarówno „Lech” Poznań jak i „Lechia” Gdańsk, to nazwy własne klubów sportowych. Choć nawiązują one do istniejących w naszym języku wyrazów (w tym przypadku są to dawna nazwa państwa polskiego i historyczne imię) to jednak nie są one z tymi wyrazami tożsame. Podobnie jak nazwa „Wisła” Kraków nie może być utożsamiana z rzeką lub miastem o takim samym brzmieniu. Dla odróżnienia nazwy własnej od innego wyrazu stosuje się więc kilka podstawowych kryteriów. Może to być np. cudzysłów, inny sposób zapisu danego wyrazu, jak chociażby wielka litera w nazwiskach: bąk (owad) –Bąk (nazwisko), piątek (dzień tygodnia) – Piątek (nazwisko), pęczak (kasza jęczmienna) – Pęczak (nazwisko). Ten sam mechanizm działa także w drugą stronę i dla nazw własnych stosuje się również małe litery: Warszawa (miasto) – warszawa (marka samochodu). Analogicznie można postąpić w przypadku rozpatrywanych nazw klubów i ich przedstawicieli, i tak: Lechita to członek plemienia, potomek legendarnego Lecha, a już lechita to piłkarz klubu „Lech” Poznań. Oprócz zmian w pisowni wyróżnikami nazw własnych bywają także inne formy odmiany wyrazów. Dla porównania Wiślanin to mieszkaniec miasta Wisła, a wiślak to piłkarz krakowskiej „Wisły”. Ta sama reguła odnosi się do Lechii – nazwy państwa i Lechii – klubu sportowego. Lach to mieszkaniec Lechii, zaś lechista to piłkarz drużyny o nazwie „Lechia”. Ponieważ słowo Lach jest w języku polskim wyrazem archaicznym, nieco dziwnym i niezrozumiałym dla większości byłoby stosowanie kryterium wielkiej/małej litery przy odróżnianiu członka plemienia (Lach) od określania piłkarza „Lechii” (lach). Lechista powstał więc jak współczesna forma alternatywna, która byłaby zrozumiała w języku polskim, najprawdopodobniej jako neologizm (wyraz nowo utworzony, zwykle na podstawie słowa będącego już w użyciu, zgodnie z obowiązującymi zasadami słowotwórstwa) poprzez upodobnienie: rower – rowerzysta, Nobel – noblista, Alpy – alpinista, terror - terrorysta. Słowo istniejące Lechia zostało zatem przekształcone na powyższej zasadzie i tak otrzymaliśmy lechistę.

Warto mieć nadzieję, że powyższe wytłumaczenie dotrze do ludzi mediów i raz na zawsze położy kres stale powtarzającym się wpadkom. Jako kibice gdańskiej Lechii apelujemy do ludzi mediów, komentatorów, dziennikarzy i ekspertów. To wy za pośrednictwem prasy, radia i telewizji kształtujecie obyczaje językowe w naszym społeczeństwie. Wymagamy więc przestrzegania deklarowanych przez was wysokich standardów pracy, właściwych kompetencji oraz odpowiedzialności za to co i jak mówicie. Nie wszystkie wasze pomyłki da się wytłumaczyć ferworem przeżywanych emocji sportowych. Prosimy, uszanujcie nasz klub, jego historię, barwy i kibiców, dbajcie o nasz język ojczysty. Nie doprowadzajcie do sytuacji, kiedy powtarzany dziesiątki razy błąd staje się obowiązującą regułą, bo będzie to ze szkodą dla nas wszystkich. Połóżcie kres niechlujstwu kompetencyjnemu i językowemu, tak powszechnie obecnemu we wszystkich środkach przekazu. My, kibice z Gdańska mówimy głośno: lechista to nie lechita!




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT