OKIEM "BUDZIKA" CZYLI PIŁKA Z PODTEKSTAMI

Nie ma litości dla osobowości

Był to pracowity tydzień w naszej ekstraklasie, mecze rozgrywane były, co dwa lub trzy dni. Lechia zrobiła plan minimum i w ważnym meczu pokonała ŁKS. W meczu w Krakowie nikt cudów nie oczekiwał, choć do 70 minuty zespół z grodu smoka walił głową w mur. Ekstraklasa robi się naprawdę ciekawa i chyba do ostatnich kolejek ligowych będzie walka i o mistrza, i o utrzymanie.

PAWEŁ BUDZIWOJSKI

W Gdańsku odbył się mecz z ŁKS-em. Po ostatnich porażkach zwycięstwo było bardzo potrzebne. Lechia zagrała od początku zdeterminowana i to był klucz do wygranej. Szkoda tylko tej bramki w końcówce gdyż doprowadziło to do nerwów w ostatnich fragmentach meczu. Daleki przerzut Adamskiego pozwolił na opanowanie piłki i oddanie strzału napastnikowi z Łodzi. Według mnie tak długo lecącą piłkę muszą wybić obrońcy. Ale plan był wykonany, 3 punkty zostały w Gdańsku.

Założenie trenera o 20 punktach w rundzie jest bardzo realne. Podobała mi się gra Rogalskiego, dziwią mnie krytyczne uwagi do tego zawodnika. On ma spory potencjał i strzela bramki. Karnego wykorzystał z zimną krwią i praktycznie ten gol ustawił wynik meczu. Sfaulowanym w polu karnym był Piotr Wiśniewski, który był przesunięty do ataku, i chwalę ten ruch, bo Wiśnia to dla mnie typowy napadzior.

A w Krakowie jak było do przewidzenia łatwo nie było. Porażka ujmy nie przynosi a remis był by w tym spotkaniu szczytem tego, co można zrobić. Dobry mecz Mateusza Bąka i waleczna postawa drużyny, niestety tego dnia było to za mało.

W pozostałych spotkaniach dla mnie meczem kolejki był pojedynek w Zabrzu dwóch najsłabszych zespołów w ligowej tabeli. No i szok, Cracovia wygrała. Zmiana trenera w tej rundzie nic nie dała. Myślę (zresztą pisałem to wcześniej), że trener Wieczorek zdołałby pozbierać tą ekipę i zdobyłby więcej punktów. Jeśli zmienić trenera to można było po rundzie. Pamiętać należy, że również w tamtym sezonie Górnik miał kryzys, ale zdołał zająć ósme miejsce. Po sezonie nie obędzie się bez transferów, a gadanie o złym przygotowaniu zespołu zespołu przez byłego trenera jest żałosne. Bo chyba też coś robią teraz na treningach a może brakuje umiejętności?

Lech wygrał z Polonią i walka o mistrza będzie bardzo zacięta. W końcu wygrała Arka i to z solidnym zespołem, jakim jest Bełchatów. Bo zespół z Gdyni ma potencjał i stać go na wiele. Legia zdeklasowała Śląsk Wrocław. Podobało mi się spotkanie trenerów na antenie Canal plus. Dwie duże osobowości i świetni przed laty piłkarze. W tym meczu jednak litości nie było, Legia zagrała bardzo skutecznie i wygrała wysoko.

ŁKS przegrał u siebie z Ruchem i trener Chojnacki ma naprawdę ból głowy. Zespół nie za mocny, zawodnicy pełna egzotyka i jeszcze ponoć nagonka na jego osobę w klubie. Zrobił już wiele dla ŁKS-u, ale chłop, co rundę ma inny zespół i musi z tych nowych często anonimowych chłopaków zrobić ligowy zespół. Pełen szacunek dla pana Marka, że z tym zespolikiem zremisował na Wiśle!

Dla mnie pewnym problemem jest to, że młodzi zawodnicy za szybko grają w ekstraklasie. Jak oczywiście mają talent i są dobrzy to niech grają, ale często występują na tym poziomie przeciętni i niedoszkoleni zawodnicy. Śmieszą mnie też hasło o treści, że bardzo utalentowany 22-latek gra w piątej lidze. I jako pomocnik lub napastnik strzela w sezonie dwa gole i ma dwie asysty. Talent to jest Lewandowski z Lecha czy Rybus z Legii.

Bardzo fajny wywiad przeczytałem w poniedziałkowym przeglądzie sportowym o rodzimych talentach z trenerem Kaczmarkiem. Obrazowo opisuje on jak to wszystko wygląda.

Trzeba pochwalić w tej rundzie dwie ekipy, które w ten weekend się zmierzyły, czyli Jagiellonia i Polonia Bytom. Trener Probierz robi dobrą robotę i Jaga już dawno nie przegrała, a trener Motyka ze swoim zespołem jest bardzo trudnym rywalem dla każdego. Właśnie nasi trenerzy udowadniają, że pracować potrafią i nie trzeba ściągać z Czech lub Słowacji jakiś wynalazków. Stwórzmy im tylko dobre warunki do pracy, a polscy zawodnicy muszą zmienić mentalność.