lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 193 (10/2009)
31 marca 2009


MACIEJ TURNOWIECKI DLA LECHIA.GDA.PL O NOWYM SPONSORZE

Lechia ma potencjał

Ponad dwa tygodnie temu udziały w Lechia Gdańsk SA objęło Wrocławskie Centrum Finansowe, spółka kontrolowana przez Andrzeja Kuchara. O powodach, dla których zdecydował się on zainwestować w gdański klub oraz dotychczasowej współpracy z dolnośląskim biznesmenem rozmawiamy z prezesem Maciejem Turnowieckim.

KAROL KOCJAN
Gdańsk
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/12173/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Jak doszło do tego, że inwestorem strategicznym został Andrzej Kuchar? Kto wyszedł z inicjatywą? Kiedy pojawił się ten pomysł?

- Spotkaliśmy się w Poznaniu przy okazji meczu Lecha Poznań z Deportivo La Coruna w pucharze UEFA, na początku grudnia ur. Okazało się, że pan Andrzej Kuchar od jakiegoś czasu przygląda się naszemu klubowi. Już podczas tamtej rozmowy podkreślał, że istnieje możliwość zainwestowania z jego strony w Lechię, co przełożyłoby się na jeszcze większy rozwój sportowy oraz finansowo-organizacyjny Klubu. Po kilku tygodniach wpłynęła do nas bardzo konkretna oferta, do pierwszego spotkania pełnomocników obu stron doszło w połowie stycznia, 20 marca odbyło się Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy, które podejmując stosowne uchwały, umożliwiło wrocławskiemu biznesmenowi objęcie większościowego pakietu akcji.

Umowa pomiędzy spółką, a inwestorem przewiduje, że "środki na bieżącą działalność Klubu będą przekazywane przez inwestora lub podmioty z nim współpracujące przez 10 najbliższych lat, począwszy od obecnego sezonu". Kibiców z pewnością interesuje jakiej wysokości są to środki?

- Lechia Gdańsk ma aktualnie gdzieś dwunasty budżet w ekstraklasie. Gwarantowane środki przesuwają nas w tej finansowej klasyfikacji o kilka pozycji do przodu, powodują stabilizację i bez wątpienia ułatwią realizację zakładanych wcześniej projektów sportowych Klubu. Sama kwota jest objęta klauzulą poufności.

Kiedy zostanie przelana pierwsza rata? Na co zostaną przeznaczone?

- Umowa obowiązuje od nowego sezonu, także pewnie w pierwszych tygodniach rundy jesiennej 2009, która oficjalnie rozpoczyna się już 1 lipca. Nie ustalaliśmy jeszcze dokładnych terminów. Środki przeznaczone zostaną zgodnie z zapisanymi w porozumieniu ustaleniami, czyli na bieżącą działalność Klubu. A na to przecież składa się wiele elementów np. organizacja przygotowań do kolejnego sezonu, czy możliwość wyjazdu na obóz treningowy.

Czy fakt, że wcześniej mówiło się o możliwości przejęcia Lechii Gdańsk przez pana Zygmunta Solorz-Żak, jest w jakikolwiek sposób związany z faktem, że klubem zainteresował się pan Andrzej Kuchar? Chodzi o fakt, iż obaj panowie przez wiele lat ze sobą współpracowali. Zaś rok temu media donosiły, iż panowie pokłócili sie o legalność nabycia udziałów w pewnej spółce medialnej.

- Nie wiązałbym tych faktów. List intencyjny podpisany przez Lechię z Grupą Polsat wygasł dużo wcześniej, zanim wolę zainwestowania w gdański Klub wyraził pan Andrzej Kuchar.

Czy doszło już do spotkania pana Kuchara z władzami miasta Gdańska? Jeżeli tak, to czy można ujawnić o czym rozmawiano na tym spotkaniu?

- Pan Andrzej Kuchar rozmawiał z prezydentem Pawłem Adamowiczem na temat bieżącej oraz przyszłej współpracy pomiędzy miastem a Lechią. Spotkanie miało również charakter poznawczy, bowiem panowie spotkali się po raz pierwszy.

Czy nowy inwestor zamierza spotkać się z kibicami?

- Niewykluczone. Pan Andrzej Kuchar przez wiele lat był trenerem czołowych drużyn koszykarskich w kraju, selekcjonerem kadry, sądzę więc, że dla niego spotkania i kontakty z fanami, nie są na pewno czymś nowym. Podczas rozmów wielokrotnie podkreślał, iż gdański kibic potrafi nie tylko stworzyć atmosferę godną każdego piłkarskiego widowiska, ale również od lat także znacząco wpiera Klub, przez wiele sezonów przecież sympatycy Lechii byli sponsorem strategicznym Lechii.

Dlaczego pan Andrzej Kuchar zainteresował się właśnie Lechią? Czy "lwowski wątek" historii gdańskiego klubu miał tu jakiekolwiek znaczenie?

- Po Lwowie, skąd również pochodzi ród Andrzeja Kuchara, gdański klub odziedziczył nazwę, biało-zielone barwy i w początkowym, powojennym, okresie kilku piłkarzy. Kiedy pan Andrzej Kuchar zdecydował się budować silny klub w innym miejscu niż Wrocław, podkreślał w różnych rozmowach, że największy potencjał wśród klubów ekstraklasy, nie mających jeszcze strategicznego inwestora, ma Lechia Gdańsk. Chodzi o miasto, markę zespołu i stadion, bowiem od 2012 roku biało-zieloni będą występować na supernowoczesnej Baltic Arenie. Stąd myślę, że nie tylko „lwowskie wątki” miały tutaj znaczenie.

Z innej beczki. Do 30 marca macie Państwo czas na złożenie wniosku licencyjnego - jakie są największe wyzwania z tym związane?

- Wniosek licencyjny, jako klub ekstraklasy, składamy już po raz drugi w ciągu 10 miesięcy. Nie jest to dla nas zatem zupełnie nowa rzecz, choć wszystkie informacje dotyczące Lechii trzeba przygotować od początku. Dokumenty z załącznikami mieszczą się zazwyczaj w dwóch opiętych segregatorach, są to między innymi wszystkie umowy kontraktowe i nie tylko, deklaracje finansowe i prognoza budżetowa na kolejny sezon, bilans z ostatniego roku, plany zabezpieczeń i ewakuacji, regulaminy, zaświadczenia ZUS i US, plany i projekty szkolenia młodzieży, system opieki medycznej itd. W tym roku jednak wniosek składamy już jako spółka akcyjna, wcześniej w procesie licencyjnym przed PZPN uczestniczyło stowarzyszenie.

Czy grupy młodzieżowe pozostaną OSP, czy zostaną włączone pod jurysdykcję Spółki Akcyjnej? Jak będzie wyglądało ich finansowanie?

- Umowa współdziałania w celu realizacji wspólnego przedsięwzięcia, którą podpisaliśmy z inwestorem, zawiera zapisy odnoszące się do historii i dotychczasowej tożsamości Klubu, zapewnia szkolenie młodzieży i w pierwszej kolejności promowanie wychowanków stowarzyszenia Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego „Lechia”. Do 30 czerwca br. zostanie zawarte między spółką a stowarzyszeniem odpowiednie porozumienie o współpracy dotyczące szkolenia młodzieży, jako jedno z głównych zadań realizowanej od lat przez Klub misji. Wstępnie założyliśmy, że w stowarzyszeniu będzie szkolić się młodzież w wieku 7-12 lat. Następnie młodzi zawodnicy przechodzić będą do spółki. To i tak w sumie będzie jeden organizm, ale dzięki funkcjonowaniu stowarzyszenia będziemy mogli ubiegać się o różnego rodzaju dofinansowania i granty z publicznych instytucji.

Dziękuję za rozmowę.




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT