"My gramy w każdym meczu z ogromną presją, ale na razie moi piłkarze sobie z nią radzą" - mówił po spotkaniu w Zabrzu trener Kasperczak. Z presją nie poradzili sobie gdańszczanie, którym w decydujących momentach zatrzęsła się noga, uniemożliwiając zdobycie bramki. Mógł być przynajmniej remis, jest kolejna porażka i coraz trudniejsza sytuacja.
lechia.gda.pl czeka na Wasze listy. Wszelkie wysłane tą drogą komentarze, opinie czy sprostowania zostaną przekazane autorom artykułu. Będą także wzięte pod uwagę jako materiał do publikacji, podlegający korektom językowym i skrótom.
Adres e-mail, numer telefonu i numer Gadu-Gadu pozostaną do wyłącznej wiadomości redakcji.
W wielu przypadkach brak tych informacji i niemożność zweryfikowania tożsamości autora listu może być jednak powodem do uznania jego wiarygodności za niewystarczającą.