lechia.gda.pl

Tygodnik lechia.gda.pl nr 203 (20/2009)
9 czerwca 2009


PODSUMOWANIE WIOSNY 2009: BRAMKARZE

Hegemonia "Kapsla"

Wbrew oczekiwaniom na wiosnę minionego sezonu w Lechii Gdańsk nie obserwowaliśmy zaciętej rywalizacji bramkarskiej. Od pierwszego do ostatniego meczu rundy rewanżowej w bramce Biało-Zielonych bronił Paweł Kapsa. Czy w takim razie znaczy to, że wiosnę piłkarz ten może zaliczyć do udanych ?

KAROL KOCJAN + REDAKCJA
Gdańsk
adres: http://lechia.gda.pl/artykul/12229/
kontakt: lechia@lechia.gda.pl

Podsumowanie gry bramkarzy w rundzie jesiennej zakończyliśmy następującymi słowami: „Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy Bąkiem, a Kapsą o miejsce w podstawowym składzie na wiosnę. Tym bardziej, że trener Jacek Zieliński sygnalizował ostatnio, że ten drugi w ostatnich dniach znajduje się w lepszej dyspozycji, a jedynym powodem dla którego nie wskoczył on pomiędzy słupki, był ewentualny niekorzystny wpływ na drużynę jaki niosą ze sobą zbyt częste zmiany na tej pozycji. Mało prawdopodobne by ktoś trzeci włączył się do tej rywalizacji. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku gigantów, przekonamy się już niedługo.”. Dziś możemy powiedzieć - wygrał Paweł Kapsa, ale tylko dlatego, że Mateusz Bąk doznając kontuzji pachwiny podczas treningu na początku marca odpadł w przedbiegach. Jeszcze pierwszy mecz po wznowieniu rozgrywek (u siebie ze Śląskiem) zapowiadał, że będzie bardzo ciekawie. W pierwszej jedenastce wybiegł Kapsa, ale jak pokazła jesień, zmiana pomiędzy słupkami Lechii nie była niemożliwa. Do rywalizacji nie doszło, a Mateusz Bąk musiał, podobnie jak wiosną ubiegłego roku, obserwować mecze Lechii z trybun.

Lechia, choć zajęła miejsce gwarantujące utrzymanie straciła aż 44 bramki. Więcej razy piłkę we własnej siatce oglądali tylko piłkarze Polonii Bytom. Wiosną było to 18 goli w 13 meczach, co daje średnią 1,38 gola straconego na mecz. Jest to lepsza średnia niż na jesieni – wtedy było to 1,52 bramki na mecz. Liczby są jednak zwodnicze i lepsza średnia nie musi koniecznie oznaczać lepszej gry bramkarza, choć jak wiadomo właśnie z puszczonych bramek rozlicza się golkiperów.

Zanim przejdziemy do omawiania poszczególnych zawodników warto wspomnieć o dobrych występach młodych golkiperów Biało-Zielonych w Młodej Ekstraklasie. Tam rywalizowali ze sobą Łukasz Kubiński i Sebastian Małkowski. Pierwszy z nich ma lat 20, drugi 22. Jak wiadomo drużyna Tomasza Borkowskiego osiągnęła w tym sezonie bardzo dobry wynik – 4 miejsce w rozgrywkach. Warto więc uważnie przypatrywać się rozwojowi tej dwójki i ich „małej” rywalizacji o miano numeru „3” w Lechii.

Mateusz Bąk (26 lat, 1-10, brak oceny)

Zimą plotkowano, że może przejść do Wisły. Tymczasem zamiast spektakularnego kroku wprzód Mateusz (nie z własnej winy) zrobił krok w tył. Najpierw przegrał rywalizację o miejsce w wyjściowej jedenastce z Kapsą, a potem wskutek kontuzji pachwiny, nie rozegrał wiosną ani jednego meczu. Dopiero w Gliwicach znalazł sie na ławce. Szkoda, że Mateusz jest tak kontuzjogenny, bo jesienią wydawał się być dużo pewniejszym bramkarzem niż Paweł Kapsa. W przyszłej rundzie zobaczymy, czy szykuje nam się kolejny powrót w wielkim stylu.

Paweł Kapsa (26 lat, 1-10, 8,5)

Wobec kontuzji Mateusza Bąka pewniak w składzie. I to jedyne, co wiemy na pewno na temat Pawła Kapsy. Jedni mówią, że podziałało to na niego in plus i bronił bardzo pewnie, inni podkreślają, że o pewności w jego interwencjach mówić nie można. Zacznijmy więc od zarzutów: gra na przedpolu, wyjścia do dośrodkowań i piąstkowanie to elementy, nad którymi „Kapsel” musi jeszcze popracować. Paweł bronił to co powinien, ale nie były to interwencje dzięki, którym Biało-Zieloni byli w stanie zyskiwać cenne punkty. Kilka bramek straconych przez Lechię wiosną obciąża jego konto, wystarczy wspomnieć o meczu z Cracovią. Należy jednak otwarcie przyznać, że gdańscy obrońcy nie ułatwiali mu zadania, szczególnie przy stałych fragmentach. A teraz plusy: kapitalnie bronił jednak w sytuacjach sam na sam, czym niejednokrotnie ratował Biało-Zielonych przed pokaźniejszymi stratami. Wystarczy wspomnieć choćby sytuację „sam na sam” z Łudzińskim, czy postawę „Kapsla” w meczu z Lechem, po którym został wybrany do jedenastki kolejki. Generalnie, im bliżej końca rundy, tym lepszą postawę prezentował były golkiper KSZO Ostrowiec. Podsumowując, była to bardzo solidna runda w wykonaniu Kapsy, w której choć nie ustrzegł się błędów, nie można go winić za liczne porażki. Miejmy nadzieję, że Paweł popracuje na treningach nad wymienionymi przez nas elementami i jesienią będzie bardziej kompletnym golkiperem.

Łukasz Kubiński (20 lat, 1-10, bez oceny)

Kilka razy z powodu kontuzji Baka znalazł się na ławce rezerwowych, gdzie zbierał cenne doświadczenie. Jednakże jest to wciąż „melodia przyszłości”. Częściej grywał w Młodej Ekstraklasie oraz IV lidze, gdzie prezentował się bardzo solidnie.

Sebastian Małkowski (22 lata, 1-10, bez oceny)

Pozyskany z Olimpii Sztum bramkarz, który zbiera doświadczenie jeżdżąc z pierwszą drużyną, gdyż kilka razy znalazł się w meczowej osiemnastce. Przede wszystkim widzieliśmy go jednak w Młodej Ekstraklasie. Bardzo dobrze gra nogami oraz na przedpolu. Kibice śledzący mecze podopiecznych trenera „Borkowskiego” zapamiętają go z powodu błędu, który popełnił w meczu z drużyną młodego Lecha Poznań, a który być może kosztował Lechię miejsce na podium ME. Jednakże, jeżeli nadal będzie ciężko pracował i prezentował dobrą formę, za dwa, trzy lata może stanowić o sile pierwszego zespołu.

Zastosowana skala ocen




Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
POWRÓT