Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 233 (2/2010)

19 stycznia 2010

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

MŁODA EKSTRAKLASA

To idą młodzi

Runda jesienna nie była udana dla drużyny Lechii grającej w Młodej Ekstraklasie. Trzech zawodników może na swoje konto zapisać sukcesy indywidualne. Adam Prusaczyk został powołany przez trenera Globisza na konsultacje kadry młodzieżowej. Tomek Preizner wrócił na boisko po długich zmaganiach z kontuzją, a Adam Duda został najlepszym strzelcem.

DOMINIKA LIPKOWSKA
Gdańsk

Tomasz Preizner - rekonwalescent o powrocie do gry

Przeszedłeś dość poważną kontuzję w tak młodym wieku. Czy mógłbyś przybliżyć, co się z tobą działo?

- Dwa lata temu zerwałem podczas meczu ligowego więzadła krzyżowe przednie. To był taki dość ciężki okres. Miałem operację i rehabilitację, która trwała pół roku. Po rehabilitacji okazało się, że przeszczep z mięśnia dwugłowego się nie przyjął. Po roku trzeba było zrobić drugą operację i teraz właściwie dochodzę do siebie. I miejmy nadzieję, że teraz już wszystko będzie w porządku.

Jak się czujesz po powrocie na boisko?

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem wrócić na boisko, nic mnie nie boli, to chyba najważniejsze. Staram sie teraz wrócić do optymalnej formy. Tak to się toczy dalej i zobaczymy, jak wyjdzie ta następna runda.

Skład w drużynie Młodej Ekstraklasy jest dość ruchomy. Trudno jest się dostosować?

- Chyba nie ma wielkiej różnicy, bo trenujemy razem. Jesteśmy połączonym zespołem- IV liga i Młoda Ekstraklasa. Trenujemy razem, wiemy, kto jak się zachowuje na boisku i przede wszystkim jesteśmy dużą grupą, która z każdym treningiem i meczem integruje się coraz bardziej.

Jakieś plany na najbliższą przyszłość?

- Nie przedłużyłem teraz umowy z Lechią i szukam dopiero swojego miejsca w drużynie jakiejś innej. Zobaczymy, gdzie mnie poniesie. Na razie mam kilka ofert zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Przeglądamy je i na pewno będziemy chcieli wybrać najlepszą dla mnie opcję.

Adam Duda- nowy snajper Lechii?

Za tobą udana runda jesienna. 4 strzelone bramki. Czujesz się dobrze jako snajper drużyny, czy też nie postrzegasz siebie w ten sposób?

- Na pewno ta runda nie była dość udana, szczególnie jak na napastnika. Dorobek czterech bramek nie jest zbyt imponujący. Podobnie, jak dla drużyny. Jedyny plus w tym wszystkim, przynajmniej dla mnie to to, że strzeliłem tych bramek najwięcej, ale tak jak mówię, nie zaliczam tej rundy do najlepszych.

W juniorach byłeś ważnym ogniwem, można powiedzieć, że drużyna grała na ciebie. W Młodej Ekstraklasie gracie ustawieniem, jak pierwszy zespół, jest więcej współpracy. Odpowiada ci taka rola?

- W juniorach było zupełnie inne granie. Graliśmy jednym napastnikiem, zespół grał na mnie, stwarzaliśmy wiele sytuacji i straciliśmy dużo goli. Tutaj poziom jest dużo wyższy. Gramy z zawodnikami o 2-3 lata od siebie starszymi, a na wynik pracuje cały zespół. Skończyły się czasy, kiedy gra na jednego zawodnika przynosi efekt.

Jak układa ci się współpraca z trenerem Borkowskim?

- Nasze relacje są w porządku, wszystko jest na dobrej drodze. Staram sie zaufać trenerowi i myślę, że dobre relacje zaowocują w nadchodzącej rundzie.

Wnioski na rundę wiosenną?

- Doszły do mnie wiadomości, że najstarszym rocznikiem grającym w Młodej Ekstraklasie ma być rocznik 91', czyli ten, w którym się urodziłem. Będę grał z wieloma kolegami, z którymi gram już od paru lat. Razem ze sobą trenujemy, żyjemy, jeździmy razem na obozy i chodzimy do szkoły. Także myślę, że to granie powinno być lepsze. Motywacja oczywiście większa, będziemy grali z drużynami starszymi od nas. Także wiosną powinno być lepiej.

Adam Prusaczyk- młody reprezentant

Pomimo, że w Młodej Ekstraklasie nie grałeś wiele, wpadłeś w oko trenerowi Globiszowi. Jak wyglądały te konsultacje?

- To były tylko badania. Teraz dopiero będę powoływany na następne zgrupowania i sparingi, w których muszę się pokazać, żeby trener dalej mnie powoływał. Następne zgrupowanie mam 25 stycznia w Gdańsku.

Zadebiutowałeś w tym sezonie w Młodej Ekstraklasie. Jakie są twoje odczucia?

- Bardzo dobre. Trzeba grać coraz wyżej, żeby dalej coś z tego wyszło.

Jesteś jednym z najmłodszych zawodników. Starsi koledzy chętnie udzielają ci rad?

- Pewnie, w Młodej Ekstraklasie wszyscy sobie pomagają. Nie ma nikogo, kto by się specjalnie wyróżniał, wychodził przed tłum, wszyscy jesteśmy zgrani. Nie ma żadnych problemów.

Liczysz na częstsze występy w rundzie wiosennej?

- Pewnie, że liczę. Teraz ma być tak, że najstarszym rocznikiem będzie rocznik 91', więc oczywiście liczę na częstszą grę. Oczywiście jeśli ominą mnie kontuzje. Na razie na szczęście czuję się dobrze, więc zobaczymy.

Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.029