Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 233 (2/2010)

19 stycznia 2010

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

GŁOSEM SPIKERA

Muzeum

"Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości."

MARCIN GAŁEK

GENEZA

Zdanie wygłoszone onegdaj przez Marszałka Józefa Piłsudskiego doskonale obrazuje spektrum działań, których realizacja ma na celu budowę „Wielkiej Lechii”. Emocjonując się aktualnymi wydarzeniami, w marzeniach wybiegamy już w przyszłość… Ważnym jednak jest, że klubowi włodarze nie zapominają o korzeniach gdańskiego klubu. Równocześnie z działaniami zmierzającymi do wprowadzenia „Dumy Wolnego Miasta” na szczyty krajowego, a może nie tylko krajowego, futbolu realizowane są przedsięwzięcia, których zadaniem jest przypominanie historii pisanej biało – zielonymi zgłoskami.

Jednym z takich projektów jest Muzeum Lechii Gdańsk. Zarząd klubu powierzył koordynację działań związanych z utworzeniem Muzeum Zbigniewowi Zalewskiemu. Pracownik klubowej administracji to postać od lat znana w środowisku gdańskich kibiców. Nie ukrywa on, że powierzenie akurat jego osobie takiego zadania stanowi dla niego nobilitację, ale też ogromne wyzwanie. Podkreśla, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby Lechia – jego ukochany klub - doczekała się muzeum na miarę marzeń i ambicji gdańskich kibiców. A w tych kwestiach, jak wiadomo, poprzeczka zazwyczaj wisi bardzo wysoko!

Nad powstaniem Muzeum pracuje od niemal 2 miesięcy. I już na tym, bardzo wstępnym etapie, przyznaje, że zaskoczył go ogrom zagadnień, których znajomości się od niego wymaga. To nie tylko wiedza specjalistyczna z zakresu historii klubu, ale także tak egzotyczne dla Zalewskiego dziedziny jak: architektura wnętrz, elektryczność czy też sztuka filmowa. Kwestie związane z tą tematyką pojawiają się w trakcie licznych spotkań, których aktualny kierownik drużyny oldbojów Lechii, odbywa ostatnimi czasy coraz więcej i znajomość wspomnianych zagadnień, a także wielu, wielu innych jest mu niezbędna. A czasu na naukę nie ma zbyt wiele, gdyż otwarcie Muzeum winno zbiec się w czasie z inauguracją PGE Arena Gdańsk, na terenie którego to stadionu usytuowana ma być historyczna wizytówka Lechii.

OBIEKT

Ekspozycja zajmować ma kilkaset metrów kwadratowych, które zostaną wydzielone z powierzchni przeznaczonej na potrzeby najpopularniejszego klubu Gdańska. Na dziś trudno jest mówić o wyglądzie placówki. To będzie przedmiotem prac w ciągu bieżącego roku. Na pewno twórca gdańskiego muzeum skorzysta z wzorców, tj. muzeów innych klubów, które odwiedzić zamierza. Nie pozostanie też obojętny na dorobek Centrum „Solidarności”, czy też Muzeum Powstania Warszawskiego. Podkreśla jednak, że polityka nie będzie wiodącym tematem naszego Muzeum. Odciśnie wprawdzie swoje piętno na wystawie, gdyż wobec specyfiki gdańskiego klubu, zwyczajnie nie da się od niej uciec, ale tematem wiodącym będzie zdecydowanie piłka nożna.

Muzeum podzielone będzie na dwie części. Pozornie zupełnie inne, ale w zamyśle tworzące całość. Obok części zasadniczej – wystawy, istnieć ma też część wypoczynkowa, którą stanowić ma pomieszczenie, nazwijmy je umownie, restauracyjne. To miejsce, gdzie osoby odwiedzające galerie handlowe umieszczone na terenie PGE Arena Gdańsk, mogłyby usiąść, wypić kawę, chwile odpocząć. „Sala” wyposażona miałaby być w widoczne z każdego jej miejsca ekrany, które poprzez specjalnie przygotowaną prezentację multimedialną, zachęcałyby do wstąpienia w gościnne progi części muzealnej.

WYSTAWA

Zbigniewowi Zalewskiemu zależy na tym, aby Muzeum Lechii Gdańsk było miejscem magicznym, atrakcyjnym nie tylko dla zaprzysięgłych fanów biało –zielonych. Dlatego też przewiduje różnorodny charakter prezentowanej ekspozycji. Już sam bilet wstępu winien być „gadżetem”, pamiątką, która ma cieszyć zwiedzających. Ponieważ wygląd kart wstępu będzie się również zmieniał, już one same w sobie, mogą stanowić gratkę dla kolekcjonerów.

Słowo „eksponat” posiada bardzo wiele znaczeń. Nie musi to być tylko konkretny przedmiot, choć takowe na pewno, jak w każdym muzeum, także w tym znaleźć się muszą. Na zwiedzających czekać będą też fotografie, materiały audio oraz video. Nie zabraknie również atrakcji dla miłośników gier komputerowych, którzy będą mogli zestawić wirtualną drużynę marzeń gdańskiej Lechii i sprawdzić jak wypadłaby ona np. we wrześniu 1983 roku w konfrontacji z turyńskim Juventusem. Co ważne, każda osoba, która użyczy Muzeum pamiątkę prezentowaną na wystawie, może liczyć na wyeksponowanie, obok prezentowanego eksponatu, informacji o tym, że przyczyniła się do powstania danej ekspozycji.

PRZEWODNICY I NIE TYLKO

W tej chwili jedyną osobą, z ramienia klubu, oddelegowaną do tworzenia Muzeum jest Zbigniew Zalewski. W przyszłości, co oczywiste, placówka zatrudniać będzie wiele osób – od obsługi kasy, poprzez część gastronomiczną, aż po osoby oprowadzające po wystawach. Celowo użyłem liczby mnogiej, gdyż Muzeum ma żyć swoim życiem, a wystawy ewoluować, tak aby zwiedzający co jakiś czas wracali do sal muzealnych. Przewidywane są różnego rodzaju wystawy okolicznościowe, trwające np. tydzień lub miesiąc, związane z rocznicą ważnego wydarzenia - meczu, awansu, transferu, albo z postaciami, które odegrały niepoślednią role w dziejach gdańskiego klubu. Ten cykl wystaw, nazwany roboczo „Dzień Idola” ma stanowić uzupełnienie stałej ekspozycji. Ciekawostką jest też fakt, że przewodnikiem po danej wystawie może być jej bohater, bądź uczestnik ważnego wydarzenia. Zresztą możliwość spotkania byłych piłkarzy Lechii, porozmawiania z nimi, czy też zrobienia sobie wspólnego zdjęcia, ma być jedną z licznych atrakcji Muzeum.

Przyszły kustosz Muzeum, jak określa się w mediach Zbyszka, chciałby, aby żyło ono również poza obiektem w Letnicy. Część eksponatów prezentowana będzie na stronie www, która stanowić ma swoiste zaproszenie do odwiedzenia progów wystawy. Zresztą wystawa, oprócz jej edukacyjnego charakteru, ma stanowić też czynnik integracyjny dla osób związanych emocjonalnie z gdańska Lechią i stać może się w przyszłości scenerią wielu ciekawych wydarzeń, prezentacji, a nawet… spotkań towarzyskich!

APEL

Wpływ na to jak wyglądać będzie Muzeum Lechii Gdańsk mieć może każdy. Dlatego, jeżeli zechcesz, Drogi Czytelniku, pomóc w tworzeniu tego wyjątkowego miejsca, posiadasz pamiątki, którymi mógłbyś podzielić się z innymi, skontaktuj się z Klubem. Adres do korespondencji w przedmiotowej sprawie: Lechia Gdańsk S.A., Gdańsk, ul. Traugutta 29 z dopiskiem na kopercie: „Muzeum”, ewentualnie skontaktuj się ze Zbigniewem Zalewskim (tel: +48 58 345 68 71, e – mail: muzeum@lechia.pl).

Dzięki tej inicjatywie fani Lechii, po raz kolejny, mają szansę udowodnić, że współtworzą najpopularniejszy klub w regionie i mają realny wpływ na jego działania. Bo właśnie dzięki oddanym kibicom, ale też dla nich samych istnieje Lechia Gdańsk.

Opinie (1)
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.297