Przypomnijmy, że wygrali na własnym stadionie z drużynami, które w ostatnich kolejkach mówiąc wprost nie zachwycały. Mało tego stały się pewnymi kandydatami do walki o utrzymanie. Lechiści zdobyli na nich 6 punktów i był to ich psi obowiązek. Euforia jednak była taka, jakbyśmy wpięli się na podium, a rywali odprawiali z bagażem 5-6 bramek, czy jak ostatnio Real dziesięciu.
Oto wybrane wypowiedzi jakie ukazały się w mediach między meczami z Wisłą, a Górnikiem Łęczna:
Mak: - Odżyliśmy na boisku, każdy za każdego idzie w ogień i nikt nie odpuszcza. Wrócił dobry duch do zespołu i fajnie byłoby podtrzymać ten stan w kolejnym meczu w Łęcznej. Chcemy tam wygrać, rok zakończyć w dobrych humorach i usadowić się w pierwszej ósemce tabeli.
Peszko: - Po serii niepowodzeń wreszcie zaświeciło nam słońce. Mamy jakość w drużynie i nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę. Teraz musimy wygrać trzeci mecz z rzędu i zimę spędzić w pierwszej ósemce.
Makuszewski: - Gramy z przodu na trzy pistolety.
Mak: - Szkoda, że ta runda już się kończy.
Banaczek:- Pokazaliśmy, że mamy wyśmienitych piłkarzy, potrafimy strzelać bramki i efektem tego są trzy punkty.
Borysiuk: - Po ostatnich dwóch zwycięstwach żartujemy z kolegami, że powinniśmy grać tak jak w Anglii, czyli w Boxing Day w Boże Narodzenie, bo nie chcemy, żeby ta runda się kończyła. Chcemy wygrać w sobotę w Łęcznej, zgarnąć trzy punkty i usadowić się w pierwszej ósemce.
Mak: - Widać, że wszyscy walczymy za drugiego i nikt nie odpuszcza. To jest klucz do sukcesu.
Peszko: - Po tej serii niepowodzeń chcieliśmy pokazać, że w tym zespole jest jakość, że mamy umiejętności i nikt nie zapomniał jak się gra w piłkę. Dziś to udowodniliśmy.
I na koniec jeszcze wypowiedzi od Ariela i Rafała, najmądrzejsze z tych wszystkich.
Borysiuk: Dlatego trzeba twardo stąpać po ziemi i nie możemy zapominać o koncentracji, szczególnie, że gramy na wyjeździe.
Janicki: - Te dwa zwycięstwa nie będą miały sensu, jak w Łęcznej nie wygramy. Czeka nas trudne spotkanie - to banał, ale taka jest prawda.
Lechia przegrała mecz z Górnikiem Łęczna. Tym samym, który w poprzedzających sześciu meczach zdobył tylko jeden punkt. Teraz dopisał 3 kolejne i minął drużynę z Gdańska w tabeli.