Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Tygodnik lechia.gda.pl nr 284 (6/2021)

27 grudnia 2021

Treść artykułu
 |   |   |   |   | 

PODSUMOWANIE JESIENI 2021: DEFENSYWNI POMOCNICY

Duża rywalizacja jest dobra czy zła?

W kolejnej części naszego podsumowania rundy jesiennej sprawdziliśmy, jakie występy zanotowali środkowi pomocnicy, którzy rywalizują o pozycje nr 6 i 8 w Lechii Gdańsk.

BARTEG

JAROSŁAW KUBICKI (26 lat, 18 meczów, 2 bramki, 1 asysta)

Od dłuższego czasu jeden z podstawowych środkowych pomocników w drużynie. W obecnej rundzie opuścił tylko jeden mecz z Górnikiem Zabrze z powodu zawieszenia za kartki. Z 18 meczów aż 16 rozpoczynał od pierwszej minuty. Strzelił bramkę przeciwko Legii Warszawa oraz Wiśle w Krakowie. Zanotował również asystę przy bramce Macieja Gajosa w meczu z Radomiakiem. Przez większość rundy jesiennej dość pewny punkt zespołu. Pod koniec roku można było jednak zauważyć lekki spadek formy tego zawodnika. Miejmy nadzieję, że okres zimowy pomoże Kubickiemu wrócić do optymalnej formy i już od lutego będziemy mogli w pełni cieszyć się występami tego piłkarza.

MACIEJ GAJOS (30 lat, 16 meczów, 3 bramki, 1 asysta)

Sezon rozpoczął od dwóch meczów na ławce. Gdy trener Stokowiec zaczął na niego stawiać, ten odwdzięczył się 2 golami w 4 kolejnych spotkaniach. Okres jego najlepszej gry przypada na przyjście Tomasza Kaczmarka. Gajos idealnie wpasował się w nową taktykę i był kluczową postacią w układance nowego trenera. Za jego kadencji strzelił 1 bramkę i zaliczył 1 asystę, lecz przede wszystkim wniósł swoją obecnością dużo do gry ofensywnej. To od jego kontuzji zaczęły się problemy Lechii w środku pola. Po powrocie podobnie jak u Kubickiego można było zauważyć spadek formy względem początku sezonu.

TOMASZ MAKOWSKI (22 lata, 14 meczów, 1 bramka, 1 asysta)

Aż 7 z 10 meczów od pierwszej minuty Makowski zaliczył jeszcze u Piotra Stokowca. U poprzedniego szkoleniowca był jednym z kluczowych piłkarzy początku sezonu. Kibice najbardziej pamiętać mogą jego występ we Wrocławiu, gdzie strzałem głową w doliczonym czasie gry uratował Lechii jeden punkt. Po przyjściu nowego trenera Makowski zaliczał głównie kilkuminutowe epizody, w których miał za zadanie bronić korzystnego wyniku. Za kadencji Kaczmarka wyszedł tylko w 3 spotkaniach w podstawowej jedenastce. Był to m.in. mecz z Termaliką, gdzie został wystawiony na boku obrony, z czym nie do końca sobie poradził i przez co został zmieniony w przerwie spotkania. Oprócz tego rozegrał po 90 minut ze Stalą oraz Pogonią, gdzie zaliczył nawet asystę przy bramce Łukasza Zwolińskiego.

EGZON KRYEZIU (21 lat, 7 meczów, 0 bramek, 0 asyst)

Na swoją szansę Słoweniec musiał czekać aż do zmiany szkoleniowca i na wrześniowy mecz z Górnikiem w Łęcznej, gdzie otrzymał od trenera Kaczmarka swoje pierwsze minuty w sezonie 21/22. Jego najlepszy występ w rundzie to mecz z Zagłębiem Lubin, gdzie zaliczył bardzo dobrą zmianę. Po wejściu na boisko zaliczył dużo świetnych odbiorów oraz dał impuls kilku akcjom ofensywnym, co było jednym z czynników, które wpłynęły na uratowanie wyniku i ostateczną wygraną 2:1. Oprócz tego Egzon zaliczył parę przeciętnych spotkań, w których ani mocno nie zaistniał, ani nie popełnił katastrofalnych błędów.

JAKUB KAŁUZIŃSKI (19 lat, 7 meczów, 0 bramek, 0 asyst)

Gdy pod koniec letniego okresu przygotowawczego Jakub wystąpił w ostatnim sparingu z Panevezys, gdzie rozegrał dobre spotkanie i był wyznaczony do stałych fragmentów gry, można było mieć wrażenie, że trener Stokowiec ma w planach stawiać na młodego pomocnika, a sezon 21/22 może być tym przełomowym w jego karierze. Niestety 1. kolejka (mecz w Białymstoku) dla Kałuzińskiego nie była bardzo udana i został zmieniony już w 60. minucie przez Jana Biegańskiego. Potem rozegrał 57 minut z Wisłą Płock, a kolejne jego występy to albo te w Pucharze Polski, albo wejścia na końcowe fazy ligowych meczów. Trener Kaczmarek widzi jednak duży potencjał w młodzieżowym reprezentancie Polski. Wiele razy wspominał on o nim jako o piłkarzu na pozycję nr 10. W przypadku Kałuzińskiego zimowy obóz będzie dużą szansą na pokazanie trenerowi swoich umiejętności i wywalczenie składu w rundzie wiosennej Ekstraklasy.

JAN BIEGAŃSKI (19 lat, 8 meczów, 0 bramek, 0 asyst)

Ten młody pomocnik na pewno nie zaliczy minionej rundy do udanych. Zgromadził on tylko 190 minut na ligowych boiskach oraz 99 minut w Pucharze Polski. Jednakże nadzieją dla samego piłkarza oraz kibiców Lechii może być końcówka roku. Trener Kaczmarek postanowił bowiem dać Biegańskiemu szansę od pierwszej minuty w meczu z Rakowem. Przeciwko tej drużynie zagrał bardzo dobre 67 minut, podczas których w pełni wykorzystał swój atut w postaci warunków fizycznych. W kolejnym meczu także wyszedł w podstawowej XI, jednak musiał opuścić boisko z powodu urazu. Mimo wszystko te dwa krótkie epizody pod koniec 2021 roku mogą dawać nadzieję na odbudowanie tego zawodnika, który z pewnością ma warunki na zostanie kluczową postacią rundy wiosennej.

Ludzie Lechii
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.033