Hydrozagadka 3

"Tomek" grał w Fc Beerschot w Belgii i w Hercules Alicante w Hiszpanii. Na listę strzelców wpisał się jednak tylko w Belgii. Niestety nie pamietam komu strzelał bramki.
Pozdrowienia.

Bramkę strzałem głową zdobył w koncówce meczu RWD Moelenback - Beerschot

Witam po długiej przerwie !
Mam nadzieję że kolejne zagadki Was zainteresują , a być może czegoś się z nich dowiecie nowego o naszym klubie !!!!!
Na dzisiejszy wieczór przygotowałem dwie !
1) W którym roku gościła w naszym mieście po raz pierwszy drużyna Legii Warszawa ? Przeciwnik warszawiaków i wynik mile widziany !
2 ) Jakie wydarzenia miały miejsce po meczu Lechia - ŁKS Łódż rozegranym w dniu 15.09.1949 roku ?
Miłego zgadywania życzę i pozdrawiam !

Kurde Hydro to żeś walnął pytania, w 1949 to jeszcze mojego ojca na świecie nie było <lol2> Ale chętnie zaczekam na odpowiedzi coby się dokształcić.

Witam, nie wiem czy chodzi o mecz z Lechią, czy z jakąś inna drużyną z Gdańska a jeśli tak to być może było to:
1949-10-23
Lechia-Legia 0-3 (0-1)
a wcześniejszy mecz w Warszawie
1949-07-17
Legia-Lechia 4-4 (4-0)

Pozdrawiam

1) W którym roku gościła w naszym mieście po raz pierwszy drużyna Legii Warszawa ? Przeciwnik warszawiaków i wynik mile widziany !

Pierwszy mecz Lechii z Legią był tak jak napisał Siara, ale znając życie pewnie Legia zagrała jakiś mecz jeszcze w WMG. Tylko że przeciwnikiem wtedy mogła być albo Gedania, albo jakiś dziwny twór.

2 ) Jakie wydarzenia miały miejsce po meczu Lechia - ŁKS Łódż rozegranym w dniu 15.09.1949 roku ?

Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kilka lat po wojnie Lechia zatrudniła kilku "zbuntowanych" zawodników ŁKS-u. Może własnie o to chodzi ?

Witam !
Nadszedł już czas na rozwiązanie zagadek .
1 ) Pierwsza wizyta Legii Warszawa w naszym mieście miała miejsce 8 grudnia 1929 roku . Gospodarz tego spotkania Neufahrwasser 1919 ( klub z Nowego Portu ) wygrał z warszawiakami 2:1 .
2 ) Samolot którym wracali z tego meczu obserwatorzy ( działacze i dziennikarze z Łodzi ) został uprowadzony i wylądował na wojskowym lotnisku opodal szwedzkiego miasta Nykoping . Było to , o ile się nie mylę pierwsze porwanie samolotu w powojennej Polsce !
Tyle w kwestii odpowiedzi , czas na kolejne zagadki .
1 ) Ile sekcji sportowych posiadała gdańska Lechia w 1956 roku ?
2 ) Z jakiego powodu Jerzy Jastrzębowski został w 1968 roku ukarany przez władze PZPN 2-letnią dyskwalifikacją ?
Pozdrawiam i ... czekam na odpowiedzi !

Nie jest to ani odpowiedz na pytanie, ani nowa zagadka, choc mozna to pytanie po czesci tak potraktowac:
- co sie dzieje /dzialo / z B.Blaszczykiem,
wychowanek Lechii, wielki talent, kariera zahamowana przez wade wzroku.
Kto bylby w stanie przyblizyc i opisac sylwetke tego zawodnika, co porabia obecnie itp. O wielu mozna poczytac w roznych watkach forum, jednak pomijani sa tacy jak L.Kwasniewicz, L.Radowski; J.Gorski, czy wlasnie Blaszczyk.

przed świętami Bożego Narodzenia A.D. 2005 BOLO widziany był na spotkaniu opłatkowym organizowanym przez klub, szczegółów nie znam, ale być może ktoś inny wie więcej...

przed świętami Bożego Narodzenia A.D. 2005 BOLO widziany był na spotkaniu opłatkowym organizowanym przez klub, szczegółów nie znam, ale być może ktoś inny wie więcej...

Witam !
No i niestety nie doczekałem się odpowiedzi ! dłużej nie będę czekał i ją ujawnię .
1) W 1956 roku gdańska Lechia posiadała 11 sekcji sportowych , podaję w kolejności alfabetycznej :
- hokej na trawie
- hokej na lodzie
- kolarstwo
- lekkoatletyka
- piłka nożna
- narciarstwo
- siatkówka
- szachy
- rugby
- tenis ziemny
- żeglarstwo
2 ) 25 lipca 1968 roku kilkunastu polskich juniorów ( reprezentantów Polski ) ukarano dyskwalifikacją za kradzież w zagranicznych magazynach sprzętu sportowego ( kary po 5 lat ) . Jurek Jastrzębowski został ukarany dwoma latami za to , ze nie doniósł na kolegów !
Tyle w temacie pozdrawiam !

Leonard Radowski jest na rencie. Mieszka w Elblagu. Bywa od czasu do czasu na Lechii i na Wybrzezu na zuzlu.

Zagadka, na którą nie do końca znam odpowiedź...
Mecz w ekstraklasie, nagle zaczyna mocno padać deszcz, duża część kibiców przebiega na krytą i stamtąd wykrzykuje do reszty: "Dobrze wam!" :) Na jakim to meczu było?

Hm. Tego akurat okrzyku nie pamiętam. Sporo meczów było w deszczu, ale mi jakoś najbardziej utkwiła ulewa z meczu z Victorią Jaworzno, II liga 1983/84, 0-0.

Wiem, że na pewno to był któryś z sezonów I ligowych więc między 1984 - 1988...

Oto trzy nowe pytania sięgające końca lat 60-tych:

1(odpowiedź znana) - gdzie rozgrywał mecze klub Motława Gdańsk i co się z nim potem stało? (Hydro - możesz na to pytanie odezawć się najwcześniej po 48 godzinach),

2) (odpowiedź nieznana) - co stało się z klubem Pogoń Tczew, grającym do roku 1967 w lidze okręgowej? Została rozwiązana, czy wchłonięta przez inny klub? Co stało się z zawodnikami? Gwoli wyjaśnienia: w sezonie 1966/67 Tczew był reprezentowany w okręgówce przez 3 kluby: Pogoń, Unię i Wisłę.

3) (odp. nieznana): Czy Pomeznia Malbork to wcześniejszy Nogat, a jeszcze wcześniejszy Jurand, czy są to zupełnie różne kluby, czy były może jakieś fuzje?

a.d.1 - nie znam odpowiedzi :(
a.d.2 Klub Pogoń Tczew był klubem wojskowym - zawodnicy w nim występujacy rekrutowali się z odbywających zasadniczą służbę wojskową wspomagani przez zawodników Wisły Tczew, Unii Tczew oraz Włókniarza Starogard. W wyniku przeprowadzonej reorganizacji klubów wojskowych Pogoń Tczew wycofała się z rozgrywek, a sekcja piłki nożnej w miejscowej jednostce wojskowej została rozwiązana.
a.d.3 Powstały w 1990 roku klub "Pomezania" klub przejął sekcje piłkarską MMKS „Nogat” którego piłkarze występowali wówczas Elbląskiej Klasie Okręgowej. czyli mozna to nazwać fuzją :)
Pozdrawiam

No cóż, w takim razie trzeba odpowiedzieć samemu na pytanie 1. ZKS Motława rozgrywał mecze w Oliwie, na boisku w pobliżu zoo, a siedzibę miał na Ołowiance. W 1969 roku nastapiło połączenie Motławy z Portowcem (oba kluby grały wówczas w lidze okręgowej), a nowy klub (MRKS) rozgrywał mecze w Nowym Porcie i po roku awansował do III ligi. Swoją drogą dziw, że od 37 lat nie ma w Gdańsku klubu sportowego o nazwie "Motława". Istniało też na Starym Mieście kino "Motława", ale też już bardzo dawno rozebrane. A czy jest obecnie w Gdańsku restauracja lub inny lokal gastronomiczny o takiej nazwie?
Jak widać gdańszczanie chyba niezbyt utożsamiają się ze swą rzeką.

Japan - dzięki i pozdrowienia.

Tangens - kino "Motława" faktycznie istniało sam jako mały brzdąc chodziłem tam na projekcje "Wilka i zajca", ale nie zostało rozebrane. Budynek należał i należy do Gazowni, dziś co prawda nie funkcjonuje jako kino (organizowane są w nim szkolenia, uroczystości, bale, choinki dla dzieci itp.). Pozdro

Hm, byłem pewien, że budyneczek też już nie istnieje. Skoro tak to klawo. Może kiedyś tam znów powróci kino, chociaż dziś w dobie video, DVD, multikin szanse są w zasadzie żadne. Szkoda.
Ciekawe, że właśnie w tym kinie obejrzałem swój drugi (nie licząc poranków) seans filmowy. Był to chyba "Pechowiec na prerii" jeśli dobrze pamietam, ot taki komediowy western. Nie w swojej dzielnicy, nie Leningrad, nie Bajka czy Znicz, lecz najpierw była Gedania, a potem waśnie Motława.
A pamiętacie takie kina jak Wrzos, Zorza, Włókniarz, czy Tramwajarz?

Wrzos byl na Kartuskiej a Tramwajarz przy zajezdni na Wita Stwosza. Gedania przy "zieleniaku" napewno?. 1-Maja w Neu Port.

Kino Delfin w Oliwie.

We Wrzosie byłem pierwszy raz w kinie:-)na filmie "Czermen,milość i kindżał".
Oczywiscie obowiazkowo produkcji radzieckiej;-)mialem wtedy z 8 lat.
Pamietam ze na Długiej bylo kino "Przyjażń".Ech to byly czasy......

Ja pamiętam kino Kosmos na Orunii z ogromnym napisem Lechia Wita - czytanym przez każdego kto wjeżdżał do Gd od strony Łodzi. Pierwszy pełnometrażowy film który tam obejżałem to "Pan Kleks".

Najlepszy napis jaki istnieje i istniał w Gdańsku moim zdaniem to :

"LECHIO KOCHAM CIĘ - ORÓNIA" :-))))))

Takim koślawy pismem pisany, z błędem ortograficznym - dopiero niedawno poprawionym :))
Niby nic, a serce rośnie jak się to widzi.

napis "LEHIA" w Łapinie, może chluby nie przynosi, ale też morde cieszy :D

Witam !
Temat sie nieco obsunął , dlatego postanowiłem go trochę odswieżyć .
Na dziś przygotowałem dwie zagadki (...w sumie trudne , zdziwiłbym się gdyby padły prawidłowe rozwiązania ).
Pierwsza dotyczy gdańskiego hokeja (wielu lechistów bywa często na meczach w hali Olivii - chociażby niedawny mecz z Sanokiem )
Jaka była najwyzsza porażka gdańskich hokeistów w powojennej historii tej dyscypliny w naszym mieście ?
Druga dotyczy już bezpośrednio Lechii , a właściwie jej kibiców.
Kiedy miała miejsce pierwsza rozróba na Traugutta ?
Pozdrówki !!!

Andrzej, co do hokeja to nie wiem, ale pamietam jeszcze gre Stoczniowca w II lidze na naturalnym lodowisku na Marynarki Polskiej, przy bramie Stoczni Polnocnej.
Kiedy byla pierwsza zadyma na Traugutta, Moze z Zawisza w 78? chyba wczesniej, jednak jedna z wiekszych byla na meczu Gdansk-Gdynia po ktorej Prezydent Miasta p. Mlynarczyk ( byly koszykarz Wybrzeza) rozwiazal prawnie Klub Kibica.
Rozruba z Widzewem w 1975 (?) nie dotyczyla kibicow gosci tylko MO

Pierwsza rozróba o której czytałem to derby Lechia - Gedania w roku... 1948.

Witam !
Podaję rozwiązania poprzednich zagadek
1) Najwyzsza porażka gdańskich hokeistów (..przynajmniej mi taka jest znana ! )
padła w 1965 roku . W meczu półfinalowym rozgrywek o wejście do II ligi WKS Zawisza Bydgoszcz wygrał z Stocznią Gdańsk 30:0 !!!!!! ( w rewanżu ulegliśmy 1:10 )
2 ) Podczas meczu Lechia - Widzew rozegranego 5 pażdziernika 1947 roku , protestujący przeciwko przyznaniu Lechii rzutu karnego piłkarz Widzewa został uderzony przez kibica Lechii ( karny miał miejsce w 90 min.spotkania przy stanie 0:1 ) Mecz zakończył sie remisem 1:1 ( karnego wykorzystał Gożdzik )
Zacietrzewionym sympatykiem Lechii zajęły się organa MO , a całą sprawę opisał w Przeglądzie Sportowym gdański korespondent tejże gazety !!!!
Pozdrówki !

Hydro52 pytanie do ciebie :

Wiesz może jaki piłkarz grał w Widzewie który powiedział że odchodzi z Łodzi bo mu "śmierdzi powietrze" ( powiedział tak prasie ) i do dzisiaj go kibice Widzewa nie nawidzą ??

Było to wtedy kiedy odchodził do Warszawy :P

nie do końca tak powiedział ale chodzi Ci pewnie o Darka Dziekanowskiego znanego również pod ksywą Dykta.

Maćko , wiem jak to było , ale specjalnie tak powiedziałem dla trudności ( jeżeli to wogule jest trudnoscią ) tak masz racje ale powiem jak było żeby nie było xD

Kiedy Dariusz Dziekanowski odchodził z Widzewa do Legii to już w Warszawie zapytany dlaczego gra w Legii odpowiedział : " Jak jechałem do Warszawy to okno otworzyłem wtedy kiedy byłem już w Warszawie , bo w Łodzi powietrze mi śmierdziało " . Ja znam taką wersje ...

Hehe. Też tak pomyślałem, że chodziło o Dziekanowskiego. Kosmiczny na ówczesne czasy transfer w polskich warunkach (21 mln - dziś to jest 2100 zł, ale w międzyczasie mieliśmy hiperinflację) do Widzewa. W tym samym czasie Lechia pozyskała za marne (w stosunku do tego transferu) grosze Jurka Kruszczyńskiego.
Ale przy okazji nasunęło mi sie pytanie. Który piłkarz przyszedł z Łodzi do Lechii, bo musiał zmienić klimat z uwagi mna chorobę tarczycy? Kuracja powioodła się; rok gry w Lechii dał mu tyle jodu iż nie ma problemów z tarczycą do dziś. W każdym razie nie potrzebuje na Wybrzeże, poza krótkim epizodem w roli trenera w Szczecinie.
Stop. Pytanie jest łatwe a i tak już za dużo powiedziałem.
Pytanie kieruję przede wszystkim do Lisa. Wiem, że zna odpowiedź, ale ciekaw jestem jak często zagląda na to forum. Pozdrowienia Zbyszek.

tg

P.S. Nie znaczy to, że przed Liskiem nie wolno odpowiadać.

A teraz może na "temat"!!!Ostatni mecz z Radomiakiem to pamiętam było 2:0 ale w którym roku i w której lidze to już nie powiem!!???A może ktoś z WAS???!!

Witaj Bolek !
Ostatni mecz Lechii na Traugutta z Radomiakiem to spotkanie I ligi rozegrane 20 września 1984 roku ( Lechia - Radomiak 2:1 )
Wynikiem 2:0 natomiast zakończył się mecz pomiędzy tymi drużynami ( II ligowy ) rozegrany 28 maja 1978 roku ( bramki dla Lechii Dziadek z karnego i Rysiu Polak )
Ps....... A w Świdniku na Avii też oczywiście byłem ! Pozdrówki !

Oj jak miło po tylu latach....A MY SWOJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BRAWO ZA WIEDZE!!!!!!!!!!!

Napewno chodzi o Kasalika, z LKSu trafil na Traugutta chyba w 74 roku.
A kto kilka sezonow pozniej trafil w odwrotnym kierunku? do Widzewa.

Mirosław Tłokiński.

Mirek Tlokinski, a z jakiego klubu w 1974 roku przyszedl do nas Dziadek ? i jak mial na imie ( ja imienia nie pamietam ), a skad BOBO Kaczmarek? Kasalik ? Krawczyk ? Radowski ?

Dziadek z Odry Opole?

Krawczyk -z Wisly Krakow
Erlich -ze Slaska Wroclaw
Radowski -z MRKS Gdansk
Dziadek- Z Odry Opole
Kaczmarek -z MRKS Gdansk
Kasalik -z LKS Lodz
Tlokinski -z Arki Gdynia

Dziadek ma na imię Ryszard. A Bobo przyszedł do Lechii ze Stoczniowca. Wcześniej rzeczywiście grał w MRKS. W tym samym czasie przyszeł do Lechii ze Stoczniowca Henryk Kliszewicz a z Olimpii Elbląg Krzysztof Matuszewski. Erlich trochę później. Wraz z Radowskim przyszli z MRKS Sęk, Kołodziej, Prośniewski, Krajewski, Głos, który jednak po popijawie z Musiałem wrócił do MRKS na pół roku. Chyba pominąłem jeszcze jednego?

I kto by przypuszczal ze kolejna HYDROZAGADKE rozwiaza goscie z Bydgoszczy?

@up

Hehe. No kto by pomyślał ;]

mam pytanie ile meczy z rzedu Lechia zdobywala po 3pkt

w czterach meczach

A jakie lata i mecze dokladnie wiesz moze??

Jest duza szansa zeby pobic rekord!!!