Zagłębie Wałbrzych
strona 1/2
14 maja 2005, 15:21 / sobota
jestem poczatkujacym kibicem walbrzyskiej pilki noznej od starszych dowiedzialem sie ze Lechia Gdańsk miala jakies uklady lub tez zgode z Zagłębiem Wałbrzych czy moglby ktos mnie poinformowac czy to jest prawda i co sie z nia stalo i jaki macie stosunek do Tego klubu. z gory dziekuje i pozdrawiam.
14 maja 2005, 21:21 / sobota
watpie aby kiedykolwiek byla miedzy nami jakas zgoda...pozdro z dortmundu
14 maja 2005, 21:55 / sobota
Była, była. Była też niedawno na starym forum dyskusja na ten temat. 28 lat temu miałem nawet możność noclegowania u siebie w domu kibica Zagłębia. Pozdrawiam kibiców Zagłębia Wałbrzych.
14 maja 2005, 23:36 / sobota
Tangens to ile ty masz lat???? 80 he he.
Masz racje byla zgoda ale krotki okres!
15 maja 2005, 10:14 / niedziela
Tangens ma kolo osiemdziesiatki i dlatego nie jezdzi juz na Lechie:)
15 maja 2005, 11:34 / niedziela
Zgoda była. I to wcale niekrótka. Tylko umarła, tak jak z Piastem Gliwice.
15 maja 2005, 13:12 / niedziela
Zgoda wcale nie była taka krótka, a umarł raczej klub Zagłębie Wałbrzych. Lat mam niecałe 49 jeśli kogoś to intersuje.
15 maja 2005, 13:17 / niedziela
klub klubem, a kibice kibicami.
zgoda umarła, przez brak kontaktów i wymianę pokoleń w obu ekipach.
15 maja 2005, 18:50 / niedziela
niestety musze sie z Wami zgodzic klubu juz nie ma kibicow takze za duzo nie zostalo chociaz od kilku tygodni przychodza na mecze male gropki i spiewaja Śląsk Zagłębie Lechia Gdańsk. moze ktos pamieta jakies szczegoly odnosnie powstania tej zgody miedzy Tymi klubami bo wychodzi na to ze byla ona naprawde dluga skoro kibic Zagłębia mogl 28 lat temu spokojnie sie pojawic w Gdańsku i byl mile widziany a z wpisow wychodzi na to ze nie zostala ona zerwana. pozdrawiam
15 maja 2005, 20:26 / niedziela
oj chlopkie daj sobie spokuj z tymi pytaniami zapytaj sie kogos w wałbrzychu i bedziesz wiedzial.a nie ca pare godzin bedzie stopytan do....
15 maja 2005, 22:24 / niedziela
Temat, choć bardzo ciekawy, został już wyeksploatowany na poprzednim forum. W tamtej dyskusji w głównych rolach wystąpili Thoreziak i grono naszych dinozaurów. Jest to jeszcze jeden argument za tym, by tamto forum przywrócić do wglądu dla potomnych.
16 maja 2005, 10:07 / poniedziałek
Kazek73 osobiscie uwazam ze jezeli sie czegos nie wie to lepiej jest sie spytac u zrodla anizeli pozniej sobie cos dopowiadac. w mych pytaniach nie ma zlosliwosci ani podtekstow jestem poprosty ciekaw Waszej opini na ten tym bardziej jak padlo te "28lat" ktore na mnie robia wrazenie a jesli jestem przy tym nachalny to przepraszam ale ciekawosc jest silniejsza.pozdrawiam
16 maja 2005, 11:08 / poniedziałek
Kazek czemu sie denerwujesz ? Chlopak pyta wiec chyba mu zalezy na odpowiedzi. Taka zgoda byla i to dosyc dlugo. Byla to jedna z tzw. cichych zgod o ktorej niewielu kibicow pozostalych klubow wiedzialo. Jednak zawsze na chlopakow z Zaglebia mozna bylo liczyc. Pamietam wyjazd na Gornika Walbrzych w latach (chyba) 82-83 gdzie wspomagala nas grupa kibicow Zaglebia. U mnie tez mieszkal chlopak z Walbrzycha . Pozdrawiam kibicow Zaglebia i mam nadzieje, ze odrodzicie sie tak jak nasza Lechia.
17 listopada 2005, 20:25 / czwartek
Kibiców Lechii i Zagłębia łączy(ło) więcej niż się mogło wydawać. Wszyscy dobrze wiemy, że kibice Lechii brali aktywny udział w ruchu antykomunistycznym. Nie było wiecu czy strajku, na którym nie było by widać szalików Lechii bo właśnie w Gdańsku wszystko się zaczęło. Z kolei "Thorez" (patronacka kopalnia Zagłębia) to pierwsza kopalnia w Polsce, która stanęła. Nie kopalnie śląskie, tylko właśnie KWK "Thorez"!
Łączy nas tradycja .
Pozdrowienia dla Lechii od Old Squad Thorez
18 listopada 2005, 09:08 / piątek
Gerry mecz z górnikiem Wałbrzych był w 1-lidze chyba jak paniętam wczesną wiosną 1985r lub k0niec rundy jeśiennej (na trybynach zalegał śnieg) Paniętam tamten mecz a szczególnie pedałów z zomo na dworcu we Wrocławiu. W Wałbrzychu też było wesoło ........ byli z nami przyjaciele ze Śłąska i Zagłębia
18 listopada 2005, 09:49 / piątek
Hm. W 1982/83 Lechia grała w III lidze, więc nie jeździła do Wałbrzycha. 1983/84 graliśmy w II lidze z Zagłebiem (Górnik grał w I). Pierwszy mecz po awansie w 1984 graliśmy u siebie z Górnikiem Wałbrzych (1-1), więc pierwszy mecz wiosny 1985 był w Wałbrzychu i chyba to był ten, o którym pisze PiotrL. Jesienią 1985 znów graliśmy w Wałbrzychu i przegralismy 0-3, ale wtedy była ładna słoneczna pogoda. Pozdrawiam kibiców Zagłębia.
tg
20 listopada 2005, 08:41 / niedziela
a ja byłem na górniku wałbrzych dwa razy w latach 80 tych i Qrwa zawsze padł tam deszcz no i te luje z wałbrzycha rzucały kamieniami w pociągi na takich nasypach pozdro
2 grudnia 2005, 12:48 / piątek
Jeżeli ktoś rzucał kamieniami to Górnik. W 96 roku na stadionie Górnik urządził sobie kamienowanie klatki w której była lechia ze Śląskiem.
pozdrawiam fanów Lechii
Zagłębie 4EVER
2 grudnia 2005, 22:03 / piątek
Też pamiętam ten meczyk PiotrL śnieg na trybunach stoje jak wszyscy na ławce a psy wystawiaja mi mandat za dewastacje ławek:) takie czasy
Jechała nas wtedy ładna ekipa Górnik był w szoku jak na wszystkich stacjach przed Wałbrzychem byli wciagani siłą z peronów do pociagu oj się działo
Dodam że obowiazywał wtedy tryb przyspieszony w całym mieście a piesków były całe
tabuny
3 grudnia 2005, 00:01 / sobota
Jak zwykle Waldek podaje dokładne daty. Dodam że mecz w marcu 85 r. w Wałbrzychu zakończył sie remisem 0:0 i nasz bramkarz Stawarz uratował remis. Na stadionie w Wałbrzychu były niezłe dymy. Pamiętam jak Wolf z nieodzowną grucha przegonił Górnika. Zreszta 2 razy ich pognaliśmy no ale oni nas też raz pognali do spółki z zomo. Pozdro dla NAJWIĘKSZEGO KRONIKARZA NASZEJ LECHIJKI!!!
3 grudnia 2005, 00:19 / sobota
NO Wolf miał wtedy niezłe jazdy:) mam nawet Jego zdjęcie z tego meczu
do dzisiaj pamiętam że było zimno jak cholera
3 grudnia 2005, 07:25 / sobota
mi znowu nie dane bylo ani razu byc na Gorniku, natomiast zaliczylem dwa razy Zaglebie , oba na stadionie Gornika ( czy to byl ich wspolny stadion ? )raz chyba w 1978 ekipa ok. 300 niezle dymy przed stadionem, byl z nami Slask i Zaglebie, nastepnym razem chyba rok pozniej skromnie ok. 50. Natomiast chlopaki z Zaglebia zrobili na mnie wrazenie, gdy przyjechali w 5-6 osob na Stoczniowca, a nalezy tu dodac ze wyjazdy nie byly w tych latach tak popularne jak obecnie i naprawde tylko nieliczne ekipy jezdzily .Zaglebie zostalo wtedy w Gdansku przez starszyzne milo przyjete.
3 grudnia 2005, 12:31 / sobota
Oba kluby (Zagłębie i Górnik) miały swoje, odrębne stadiony. Górnik na Nowym Mieście (tam gdzie w pierwszej lidze grywała Lechia), Zagłębie na Białym Kamieniu (Lechia grała tam w 2 lidze - porażka 1:2 ( taki mały rewanż za 0-5 w jesieni) ale i tak awansowała). Stadion Górnika zwany "kraterem" lub "wulkanem" z racji wysokich trybun na ok. 30 tys. widzów. Stadion Zagłębia nosił nazwę 1000-lecia i był nieco mniejszy (25.000) i bardziej kameralny ale miał jedną z najlepszych w kraju płytę boiska.
3 grudnia 2005, 13:36 / sobota
I tak się tworzy historia.
Jeżeli macie Panowie jakieś zdjęcia to może podeślecie je do autorów lechia.com.pl.
Dobrze byłoby wzbogacić galerię zdjęć o Wasze archiwa.
Pozdrawiam
22 stycznia 2006, 16:53 / niedziela
Dziś poraz pierwszy od dłuższego czasu pojawił się, niewielki jeszcze,młyn Zagłębia. Daliśmy o sobie znać na turnieju oldboyów w Wałbrzychu, który wygrało nasze Zagłębie. Wracamy do żywych !
Pozdro.
23 stycznia 2006, 01:06 / poniedziałek
Też coś pamiętam ze swojego wyjazdu do Wałbrzycha.Nie pamiętam roku ani z kim (chyba Zagłębie) ale jedno utkwiło mi w pamięci.Było nas tam strasznie mało a dla rozpoznania że się było taki kawał na tym meczu i dla wuróżnienia mieliśmy chyba przypięte białe kwiaty z materiału.Kurde to już lata świetlne!!!Pamięta ktoś jeszcze ten mecz?????????????????????????
23 stycznia 2006, 09:11 / poniedziałek
Białe kwiatki z materiału, mówisz? To chyba było 1975/76. Rzeczywiście mieliśmy wtedy biało-zielone rozety i faktycznie graliśmy na Zagłębiu. Meczu nie przegraliśmy, było 0-0 lub 1-0 dla nas, ale chyba 0-0. Jechaliśmy starym Jelczem całą noc, mecz był chyba o 11:00. W autokarze szwankowało ogrzewanie. Jak już się uruchomiło, to po kilku minutach było tak gorąco, że nie szło wytrzymać. Ale uruchomić nie było łatwo. Trzeba je było brać na słuch, czyli zatrzymać autokar, wyłączyć silnik i nasłuchiwać. W drodze powrotnej na odcinku Wałbrzych-Wrocław 100% autkaru zasnęło, a nie był to współczesny mercedes ani neoplan, lecz bardzo trzęsąca machina. Maskotką tego wyjazdu był niejaki Dzidzi Amorozo. Czy ktoś go jeszcze pamięta? Przez rok chodziłem z nim do klasy. Pozdrowienia.
tg
23 stycznia 2006, 09:14 / poniedziałek
Masz na imię Bolek, czy to tylko ksywka internetowa? Jeśli to Twoje i mię i myślimy o tym samym meczu, to chyba Cię kojarzę.
23 stycznia 2006, 09:42 / poniedziałek
Tak to na 80% był ten mecz.Ja byłem wtedy jeszcze bardzo młody ale nie wiem czy nie kojażysz nazwiska Smolarek.To był Dyrektor Centralnego Muzeum-Żurawia.To mój ojciec.Fan straszny Lechii!!!Nosił ze sobą leki to była chyba nitro...coś tam i po każdym słabym meczu łykał zdwojoną dawkę.Tak to były czasy Świdnik,Gwardia W-wa,Poznań,Arkonia,Gwardia Koszalin,Zawisza.Kurde aż łza się kręci.W Bydgoszczy gdy Lechia wygrała 1;0 a Widzew zremisował chyba ze Stomilem na dwie kolejki przed końcem czuliśmy już wtedy I lige.!!!!!
Serdecznie Cię pozdrawiam i szanuje że mimo takiej odległości i takiego upływu lat wciąż "JESTEŚ TU"!!!!!!!!!
23 stycznia 2006, 09:50 / poniedziałek
A pamiętasz mecz z Dąb Dębno Lubuskie!!!!!!!Kurde,wtedy Stoczniowiec w sobote wygrał na Arce po 110 min chyba z 4;1 a my..............................z zespołem który przez 3/4 sezonu może miał z 9 pkt. 1:1 u siebie!!!!Tragedia.Przed meczem (było chyba z 30 tys) a młyn na trójkącie (chyba) obstawiali 5;0,7;0 a tu KLAPA!!!1:1.Ktoś chyba karnego nie strzelił.Był to chyba Krawczyk.PAMIETASZ!!!!!
23 stycznia 2006, 12:45 / poniedziałek
Bolek- meczyk z Dab Debno- do dzis co poniektorym sni sie po nocach. A mlyn zajol miejsce na trojkacie, ze wzgledu na to, ze kolejke wczesniej gralismy na Baltyku/ slynne wystawienie przez Baltyk jako ochrone OHPowcow/ i co aktywnioejssi mlynowicze mieli uzasadnione obawy ze MO bedzie sie staralo na tym meczu, pociagnac co poniektorych do odpowiedzialnosci.
Mecz na Gwardii- tez historia, gdzies ostatnio wyczytalem ze bylo nas ok.- 1.000 osob, bylo napewno cos z 5-6 tysiecy.
Avia Swidnik, BKS Bydgoszcz to se ne wrati , ale wroci!
23 stycznia 2006, 16:10 / poniedziałek
Ojca Twojego pamiętam doskonale. Bardzo zatwardziały kibic. Pierwszy z nim kontakt mieliśmy w grudniu 1975, gdy organizowaliśmy demonstrację przed klubem protestującą przeciwko zwolnieniu z pracy Wojciecha Łazarka. Stanął wtedy na czele naszej delegacji, przez co zarząd klubu nie odważył się wewać MO. Potem wielokrotnie widywalismy się na meczach i spotkaniach Klubu Kibica. W latach 80-tych mój ojciec krótko pracował w CMM więc podlegał Twojemu ojcu. Ciebie, niestety nie pamietam - miałem na myśli innego Bolesława.
Mecz z Dębem pamiętam i nigdy nie zapmnę, choćby z tego powodu, że z Dębna pochodzi moja żona, teść i szwagrowie nadal tam mieszkają. Gdy jestem tam, często odwiedzam stadion na którym wygraliśmy 3-1, wspominam miejsca gdzie podrzucaliśmy Łazarka, gdzie sprzedawano piwo z Żuka itp. Knajpa "Mariola", gdzie jedliśmy obiad, już nie istnieje, teraz jest tam sklep monopolowy. Wiosenny rewanż - pamiętam oczywiście wynik, ale nie pamiętam żadnych szczegółów, łącznie z tym czy był wtedy karny. Na pewno te informacje będzie miał Hydro.
Mecz Arka - Stoczniowiec zakończył się wynikiem 1-2. Jakby było 1-4 nie byłoby sensu przedłużać go o kilkanaście minut, tym bardziej dyktować w sto którejś tam minucie karnego dla Arki. Kiedyś rozmawialiśmy o tym meczu na forum. Telewizja Gdańsk nie mogąc doczekać się końca meczu przerwała niespodziewanie transmisję i od razu dała dziecięcy zespół muzyczny. Kompletne zaskoczenie i zmiana nastroju z podwyższonej adrenaliny meczowej na spokojną muzyczkę dziecięcą. Jak ryknęliśmy wtedy smiechem, to mało nie połamaliśmy krzeseł. Ale po końcowy wynik trzeba było dzwonić. A nie było wtedy komórek, w mało którym domu był telefon. Pozdrawiam.
23 stycznia 2006, 16:13 / poniedziałek
Bolek, przyslij mi swój adres e-mail, to wyślę Ci swoje wspomnienia "Przerwana dekada" w formacie Word, które były publikowane na starej stronie. Wspominam tam m.in. o Twoim ojcu. Mój adres: w.mroczek@wp.pl
tg
23 stycznia 2006, 20:33 / poniedziałek
Szalenie dziękuje Ci Tangens za ciepłe słowa o Ojcu.Tak to był fanatyk Lechii choć sam grał w Wiśle Kraków (był drugim bramkarzem bo prym wiódł Jurowicz reprezentant kraju.Potem w Pogoni Szczecin ale tylko chwilke.A sam urodził się w ............Łodzi i tam "wychował" się na ŁKS-ie.Tak masz racje to było 2;1 dla stoczniowca a do LECHISTY to mi się wydawało bo byłem wtedy mały że młyn był na "trójkącie" bo w sobote po raz może pierwszy był w telewizii mecz Liverpoolu gdzie wszyscy byli za bramką!!.A co do telefonów!! to pamiętam z domu rodzinnego że jak Lechia grała na wyjeżdzie to słuchało się radia audycji "Z boisk i stadionów" lub też dzwoniło się po znajomych lub do klubu.!!Ale ten głos z boisk i stadionów"a teraz wyniki z II ligi...........................TO BYŁA ADRENALINA!!!!!!!!!
29 stycznia 2006, 10:48 / niedziela
Niebawem ma się ukazać nowa edycja szalików Zagłębia, trwją już prace nad projektem. Gdyby ktoś był chętny, to proszę kontaktować się z Timberwolfem z naszego Forum. Pozdrawiam
9 lutego 2006, 13:38 / czwartek
Od kilkunastu dni działa Forum Kibiców Zagłębia Wałbrzych pod adresem:
odnośnikZapraszamy do rozmowy, odświeżenia kontaktów itp. :)
16 lutego 2006, 22:25 / czwartek
Bolek serdecznie Cię pozdrawiam.Może w końcu zrobimy jakąś książeczkę.A MY SWOJE.
5 marca 2006, 01:50 / niedziela
Wspomnienia kibica Zagłębia Wałbrzych :
"Tak się składa że w latach 1975-1979 byłem na każdym meczu inauguracyjnym sezonu. Pierwsze mecze w tamtych latach Zagłębie grało zawsze w Gdyni lub Gdańsku, na tych meczach zawsze była dość liczna ekipa z Wałbrzycha , a to z bardzo prozaicznego powodu -w Lisim Jarze kop. Thorez miała dom wczasowy a i w okolicy były również inne ośrodki z Wałbrzycha i okolic .
Jak grało Zagłębie to była organizowana wycieczka, wtedy jeszcze jeśli chodzi o piłkę to w Wałbrzychu było tylko Zagłebie, nawet zawodnicy Górnika kibicowali Zagłebiu ...
Boje się , że coś pokręcę... pamiętam, że kiedyś spałem u kolesia z Gdanska, ale to nie było na meczu z Lechią ,ale po meczu z Bałtykiem .Wtedy to było nas trzech lub czterech . Napewno był Kunia-koleś z Rynku , oraz Król -jak zwykle z marszu . A to było tak:
my cichutko siedzieliśmy , szaliczki schowane , bo byliśmy na terenie Arki ,ale widocznie zbyt żywiołowo reagowaliśmy , bo w przerwie meczu podeszło do nas kilku kolesi . Zaczeli nas wypytywać , mało w spodnie nie narobiłem , bo myślałem że to kibice Arki .Ale się okazało że to Lechia- to my myk szaliczki na kurtki i pieczętowanie zgody ! Zaczeło się picie na stadionie, a następnie u jednego z nich , a że zbyt mocnych głów w tym wieku się niema to się skuliśmy i było nocowanie u nich po domach ..."
... a działo to się gdzieś w latach 76-78.
odnośnik
7 marca 2006, 09:50 / wtorek
A już myślałem, że odezwał się ów Leszek "Nieboszczyk", który trzy noce spał u mnie w sierpniu 1977 roku. Ale on przyjechał na sobotni mecz już w poniedziałek, dwa dni tułał się po klubie, w środę mieliśmy zebranie w KKL i przygarnąłem go do siebie. W sobotę rano pojawił się drugi, taki czarny, nie pamiętam imienia, nazwiska, ani ksywki, a przed meczem spotkaliśmy resztę.
Wyniku meczu też nie pamiętam, ale chyba minimalne zwycięstwo Lechii.
7 marca 2006, 23:14 / wtorek
Witam !
Waldek mecz który wspominasz Lechia - Zagłębie (03.08.1977) zakończył się bezbramkowo 0:0 .
Pozdrówki !
7 marca 2006, 23:37 / wtorek
Pozdrowienia z zielono-czarnej strony Wałbrzycha .
Rezultaty z tamtych lat ( wszystko II liga , dla nas wyniki fatalne ).
74/75 Lechia Gdańsk 3:0 Zagłębie Wałbrzych
75/76 Lechia Gdańsk 1:0 Zagłębie Wałbrzych
76/77 Lechia Gdańsk 3:1 Zagłębie Wałbrzych
77/78 Lechia Gdańsk 0:0 Zagłębie Wałbrzych
Ja niestety byłem wtedy za młody, by brać udział w tych wyjazdach.
Na naszym forum ( konieczność logowania )
rozkminiamy, z którego roku może pochodzić fotka naszych kibiców z wyjazdu do
Gdańska, z lat ? 1975-77 ?, chyba najstarsza którą dysponujemy :
odnośnikA widzę , że są tu ludzie ( szacunek dla nich ) którzy mogą nam pomóc rozwikłać zagadkę . U nas z tym kłopot z powodu pozrywanych kontaktów i kilkunastu lat hibernacji.
( A my wciąż żyjemy ...)
8 marca 2006, 00:12 / środa
Tangens ten czarnoskóry kibic Zagłębia, który pojawił się w sobotę rano to Adam Tracz- czyli Adaś.
Niestety- ten znany i lubiany kibic Zagłębia już nie żyje.
Ja niestety osobiście Go nie znałem.
13 kwietnia 2006, 20:19 / czwartek
"Dnia 6 kwietnia 2006 Sąd Rejonowy Wrocław Fabryczna na posiedzeniu niejawnym zarejestrował STOWARZYSZENIE GKS ZAGŁĘBIE WAŁBRZYCH.
Od rzucenia pomysłu na spotkaniu Grupy Inicjatywnej minęły dwa miesiące , od złożenia papierów miesiąc . Tempo doprawdy ekspresowe. "
Więcej na naszym forum :)
13 kwietnia 2006, 22:13 / czwartek
Panowie powodzenia życzę.........wracajcie do "ŻYWYCH".........to ludzie decydują jak wygląda nasz Świat.........a zatem nie ustawajcie w działaniu........niech energii Wam nie ubywa , a wręcz przeciwnie przybywa..........wierzę, że Wasza drużyna wróci co najmniej do 2 ligi.................Pozdrawiam ........Matuzalem.
13 kwietnia 2006, 23:34 / czwartek
Ja również życzę wszelkiej pomyślności. Bardzo miłe są takie wiadomości. Pomału, małymi kroczkami na pewno coś się zbuduje. Czy będzie to Orange czy IV liga - nieważne. I tak będą to następcy Szei, Paździora, Galasa, Galanta i innych. I tego nikt Wam nie odbierze. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz Polska o was usłyszy, czego z całego serca życzę. I przy okazji zdrowych, wesołych świąt.
tg
14 kwietnia 2006, 20:11 / piątek
Dziękujemy za miłe słowa i również składamy najserdeczniejsze życzenia świąteczne :)
14 kwietnia 2006, 21:52 / piątek
pozdrowienia i najrychlejszego powrotu do wielkiej piłki życzę
18 września 2006, 21:16 / poniedziałek
Mamy już swoją drużynę ! Zagłębie Wałbrzych rozgrywa swoje mecze na razie w Lidze Terenowej Juniorów. Do tej pory dwa mecze i dwa remisy. Zdjęcia i informacje na naszej www. Serdecznie pozdrawiamy Lechię :)
23 sierpnia 2007, 23:49 / czwartek
witam wszstkich... co prawda mieszkam około 100 kl os wałbrzycha,ale całym sercem jestem z Zagłębiem Wałbrzych!!!mój wujek grał w tym klubie w 1 lidze(krótko) i w 2 lidze(około 8 lat)szkoda że teraz nie gracie w 1,albo w 2 lidze...mam nadzieje i życze wam tego byście powrócili na areny polski i galej walczyli w 1 lidze jak przed laty...:)NIEMA LEPSZEGO KLUBU NIŻ ZAGŁĘBIE!!!czy ktoś pamięta grającego w tym klubie Wiesława Walczeka...??bardzo prosze o odpisanie...pozdrawiam wszystkich kibiców...:)
23 sierpnia 2007, 23:51 / czwartek
witam wszstkich... co prawda mieszkam około 100 kl od wałbrzycha,ale całym sercem jestem z Zagłębiem Wałbrzych!!!mój wujek grał w tym klubie w 1 lidze(krótko) i w 2 lidze(około 8 lat)szkoda że teraz nie gracie w 1,albo w 2 lidze...mam nadzieje i życze wam tego byście powrócili na areny polski i dalej walczyli w 1 lidze jak przed laty...:)NIEMA LEPSZEGO KLUBU NIŻ ZAGŁĘBIE!!!czy ktoś pamięta grającego w tym klubie Wiesława Walczaka...??bardzo prosze o odpisanie...pozdrawiam wszystkich kibiców...:)