9 czerwca 2005, 08:57 / czwartek
"Niewykluczone, że Mandziara doprowadzi wkrótce do jeszcze bardziej sensacyjnej transakcji. Od 2 dni menedżer przebywa w Krakowie. Przyjechał w towarzystwie tajemniczego szwajcarskiego biznesmena z firmy SportInvest AG. Obaj dżentelmeni negocjują z Hubertem Praskim, prawą ręką właściciela Wisły Bogusława Cupiała, przejęcie krakowskiego klubu."
Wiadomość pochodzi z SuperExpresu, więc nie musi być prawdziwa, ale przedłużające się negocjacje z Lechią mogą sugerować, że jest coś na rzeczy.
Może to i lepiej?
11 czerwca 2005, 12:08 / sobota
dalsza część historii odlotu Mandziary i Sportinvestu z Gdańska:
"Od czwartku Wisła Szwajcarów?
Jak donosi "SuperExpress" Wisła prowadzi zaawansowane negocjacje ze szwajcarską firmą Sportinvest AG w sprawie przejęcia Wisły Kraków. Wg gazety ostateczna decyzja ma zapaść w środę, a najpóźniej w czwartek.
Pod koniec zeszłego roku właściciel Wisły i Tele-Foniki - Bogusław Cupiał zadecydował o sprzedaży krakowskiego klubu. Od tego czasu trwały poszukiwania inwestora chętnego przejęcia akcji. Zainteresowanie wyraziła szwajcarska firma menedżerska SportInvest AG, w której pracuje menedżer Adam Mandziara. SportInvest AG to pośrednik, firma nie kupiłaby klubu dla siebie, ale dla grupy szwajcarskich inwestorów.
autor: rav
źródło: SuperExpress "
14 czerwca 2005, 21:05 / wtorek
Skoro tak dobrze idzie mi pisanie samemu do siebie w tym temacie, to także sam sobie odpowiem i w zasadzie zakończę wątek:)))
"Rozmowy w sprawie spółki zawieszone
Wczoraj do Gdańska na rozmowy przyjechał prawnik reprezentujący menedżera Adama Mandziarę, który jako przedstawiciel szwajcarskiej firmy Sportinvest AG pilotował stworzenie w Lechii spółki akcyjnej. - Rozmowy zostały zawieszone. Na razie możliwa jest tylko ograniczona współpraca przy transferach zawodników, tak jak było w przypadku Fechnera - mówi dyrektor Lechii Błażej Jenek"
źródło: gazeta wyb
Mój komentarz może być tylko jeden: Mandziara, nie wracaj. Nie zasługujesz na ten klub!
15 czerwca 2005, 11:09 / środa
Witam Was!!!
Oto co w 90 min znalazłem:
15 czerwca 2005, 1:04:15 -
Lechia Gdańsk rozmawia z Wisłą o współpracy
Sprawa zawiązania się w Lechii Gdańsk sportowej spółki akcyjnej z udziałem kapitału szwajcarskiego, reprezentowanego przez firmę "Avancesport" znanego piłkarskiego menedżera Adama Mandziary, nie posunęła się wczoraj nawet o krok naprzód. Główny powód to nieobecność głównego zainteresowanego, który nie przyjechał - mimo wcześniejszych zapowiedzi - wczoraj do Gdańska. Nad Motławą pojawili się za to związani z nim ludzie, Zdzisław Kapka i Maciej Bałaziński, którzy spotkali się z działaczami Lechii.
Wobec nieobecności Mandziary trudno było rozmawiać na temat spółki, tym bardziej, że w chwili obecnej jego aktywność skierowana jest na Kraków. Bliżej nieznany podmiot, którego interesy reprezentuje Mandziara, finalizuje właśnie sprawę wykupu kontrolnego pakietu akcji w SSA Wisła Kraków, gdzie swoich udziałów chce się pozbyć główny właściciel, Bogusław Cupiał. Trudno w tej sytuacji przypuszczać, by Mandziara bliżej zainteresował się Lechią. Przynajmniej nie w tej chwili. Do rozpoczęcia rundy jesiennej w II lidze pozostało za mało czasu i jedyna realna data powstania w Gdańsku spółki to początek nowego roku kalendarzowego. Przyglądając się jednak tej sprawie od kilku dobrych miesięcy i obserwując zaangażowanie obu stron, trudno o optymizm. Wygląda więc na to, że Lechia będzie musiała zawiązać spółkę własnymi siłami.
- Jeszcze nic nie jest przesądzone - mówi zawodnik Lechii, Sławomir Wojciechowski, który od samego początku zaangażował się w tę sprawę i reprezentował w Gdańsku interesy Mandziary. - Możliwe są różne warianty.
Te różne warianty to chyba jednak tylko dalsza współpraca Lechii z Mandziarą, od której gdański klub się nie odcina. Na czym miałaby polegać?
- Na pomocy organizacyjnej i ewentualnej grze u nas kilku zawodników, których menedżerem jest pan Mandziara - mówi wiceprezes Lechii, Dariusz Krawczyk.
Podczas wczorajszych rozmów padło nawet kilka nazwisk. Priorytetem dla Lechii jest dalsza gra przy Traugutta Sebastiana Fechnera. I w tym przypadku padła wstępna akceptacja ze strony krakowskich gości, choć losy obrońcy, który wiosną tak udanie wkomponował się w drużynę biało-zielonych, zależą tak naprawdę dziś od prezesa Wisły, Janusza Basałaja. Kto jeszcze, oprócz Fechnera, mógłby trafić z podwawelskiego grodu nad Motławę? Na przykład Maciej Mysiak, 21-letni obrońca, który ostatnią wiosnę spędził w GKS Katowice. W trakcie rozmów padło także nazwiska Kelechiego Temple Omeonu. Nigeryjskiego napastnika, w poprzednim sezonie widzianego najczęściej na trzecioligowych boiskach, gdzie grają rezerwy Wisły. Ostatni gracz to 25-letni napastnik Daniel Grębowski. Kiedyś zawodnik KSZO Ostrowiec, a ostatnio Pogoni Leżajsk. To jednak tylko luźne kandydatury. Zresztą o wzmocnieniach Lechia pomyśli dopiero, gdy porozumie się z własnymi zawodnikami. A rozmowy na temat warunków ich drugoligowych kontraktów mają zacząć się w przyszłym tygodniu.
źródło: Dziennik Bałtycki
Ps. Jeszcze jedna sprawa do "Admina", dziś w nocy poruszyłem taki temat z forum Legii Warszawa:
14.06. / 18:26 - Ekstraklasa: Na początek z Arką
W niedzielę skończył się sezon 2004/2005, a już dowiedzieliśmy się z kim legioniści rozegrają pierwszy ligowy mecz w sezonie 2005/2006. Kibiców i piłkarzy czeka ciekawy wyjazd do Gdyni. Spotkanie z Arką odbędzie się w piątek 22 lipca o godzinie 20. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi telewizja Canal+.liczba komentarzy: 116
...i co, ano nic bo znikł, nie naruszyłem żadnych praw, a tym bardziej tu uregulaowanych prawem nie pisanym przez Nas samych, proszę o wyrozumiałość i głębsze spojżenie na tę sprawę!!!
Na pohybel śledziom.../
Pzdr Żółw z LechiiStanu