Kuba Biskup
strona 1/1
22 czerwca 2005, 16:21 / środa
Kuba Biskup na testach w Bełchatowie
odnośnikz tego co podało Radio Gdańsk Biskup nie otrzymał zgody Lechii na wyjazd na testy do Bełchatowa jeżeli to się potwierdzi to pewnie zostanie ukarany dyskwalifikacją tak jak junior Hirsz za podobny wyjazd do Glasgow
22 czerwca 2005, 16:31 / środa
Idiotyczne zagranie ze strony Kuby. Po pierwsze ma naprawde znikome szanse na zalapanie sie do Belchatowa, nie mowiac juz o grze w pierwszym skladzie. Po drugie, jesli nawet mlody chlopak chce sprobowac swoich sil gdzie indziej, to powinien zapytac szefow klubu, ktoremu juz wiele zawdziecza. Wyszla cala niedojrzalosc Biskupa. Jestem za surowa kara, nawet kosztem lekkiego (bo Kubusiu nie jestes jeszcze zadna gwiazda) oslabienia druzyny (a juz finansowa musi byc, moze mlody ochlonie troche i stanie sie mniej pazerny, bo tym ruchem pokazal, ze zalezy mu tylko na kasie).
U mnie stracil wiele ta zagrywka.
pozdrawiam
22 czerwca 2005, 17:03 / środa
To co napisał "sikora" to chyba najlepsze co moża powiedzieć w tej sytuacji. Nic dodać nić ująć. Niestety... Przykra niespodzianka
22 czerwca 2005, 17:31 / środa
o ile mi sie wydaje biskup nie ma teraz waznego kontraktu z Lechia... maja go dopiero podpisac wiec poszedl sprobowac swoich sil... dla mnie to jest jezeli to prawda... niewdziecznik ale mam nadzieje ze to nie prawda...
22 czerwca 2005, 17:41 / środa
Biskup ma wazna umowe z Lechia. Jest ona wazna do konca nadchodzacego sezonu. W sposob razacy zlamal warunki umowy i powinien dostac kare - nie symboliczna, tylko "normalna", czyli dotkliwa.
A potem niech przeprosi i zapierdala do upadlego po boisku w bialo-zielonej koszulce. Jak bedzie super objawieniem II ligi, to i tak bedzie mogl odejsc, a Lechia skasuje przynajmniej gotowke za niewdziecznika:)
pozdrawiam
22 czerwca 2005, 17:41 / środa
To że Biskup nie ma ważnego kontraktu na przyszły sezon to w tym przypadku nieistotne bo obowiązujący go obecnie kontrakt jest podpisany o ile się nie mylę do końca czerwca więc tego typu wyjazdy muszą odbywać się za zgodą klubu z którym jest ciągle związany kontraktem.
22 czerwca 2005, 17:47 / środa
Spokojnie, nie wiadomo - moze ma zgode klubu na testy? Jesli samowolnie sie "wypuscil" - to kara powinna byc surowa (o ile ma kontrakt do konca czerwca). Tak sie nie robi, ale poki co trzeba poczekac na reakcje klubu.
22 czerwca 2005, 19:03 / środa
Z tego co wiem to ważną umowę ma tylko Wiśniewski.
Reszta jest wolna, jedynie dżentelmeńska umowa obowiązuje, że jeśli ktoś dostanie ofertę to najpierw mówi o tym w Lechii, żeby mogli zaproponować coś kontra.
ŻADEN zawodnik z zeszłego sezonu nie ma i nie miał kontraktu z prawdziwego zdarzenia, bo takich Lechia nie podpisywała (nie musiała). Dopiero druga liga wymaga takiego rodzaju umowy z klubem.
Nie jedzie, jesli koniecznie chce się pokazać. Jeśli jednak jest inaczej niż mi się wydaje i w jakiś sposób łamie taką czy inną umowę z klubem, to sprawa jasna: trzeba dać po dupie.
22 czerwca 2005, 22:07 / środa
22 czerwca 2005, 22:30 / środa
wszystko jasne! widzicie kto jest BISKUPA menago?! niezły mieszacz
jarosław "stadion narodowy" kołakowski..tak się ten jegomośc zwie...
piszę z małej litery, bo ten facet swego czasu zbierał pieniązki na stadion narodowy..były nawet tzw. cegiełki ( nawet na poczcie do kupienia)...do dziś nie wiadomo, gdzie ta kaska, którą uzbierał...
pamiętam, że co najmniej dwa razy redakcja PIŁKI NOŻNEJ wystosowała do niego zapytanko..co z tymi pieniędźmi zbieranymi przez kibiców..zero odzewu
23 czerwca 2005, 01:10 / czwartek
Na tym przykładzie dokładnie widać jaka jest przepaść między piłkarzami a kibicami. Nie mówię tu konkretnie o Lechii, ale o zjawisku jako całości. Wam się przecież śni (mi przynajmniej często :)))), że zakładacie Biało-Zieloną koszulkę i walicie pod poprzeczkę w siatę na Traugutta, a cała Wiara skanduje Wasze nazwisko. Miód, co? Dalibyście się pokroić za Lechijkę, a taki gość w jednej rundzie całuje herb na koszulce, a w drugiej rundzie też całuje herb ale zupełnie innej bandy.
Niedawno czytaliśmy (trochę zgrzyt, że w pierdo...ej żydorczej) jaka to jest zajebista atmosfera w drużynie (alfabet Krzysia Brede). Niestety takie akcje jak Biskupa tę atmosferę pewnie nieco popsują.
Po trzecie: zupełnie nie kumam typa. Dobrze wie, że gówno zdziała w tym GKS-ie. Nawet jak go wezmą to za michę zupy. Będzie miał ekstraklasę:)) w rezerwach albo ogony w stylu wejście w 93 minucie. Błazen! Tu ma klub, który zalicza czwarty awans z rzędu, morze Kibiców, Tradycję, płacone w terminie. Nawet jak chce odejść to gdzie się lepiej można promować niż w takim klubie właśnie. Chłopaki na koszulkach w przyszłym sezonie nie bez przyczyny będą mieli naszyte Canal+, będą DRUGOLIGOWĄ LECHIĄ GDAŃSK, a co to jest kur.a GKS Bełchatów, nawet pierwszoligowy? Dla mnie żenia i tyle. Pozdro Sikora&zgody:))
Antimattifront:)
AMYSWOJEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
23 czerwca 2005, 09:51 / czwartek
Brye, choć jestem już dużym chłopcem to wciąż mi się śnią takie historie:)) I to często:)
Co do Biskupa - po artykule w Dzienniku wszystko jasne. Koniec ery dogadywania się po koleżeńsku w drużynie i w klubie. Wkraczają do walki o swoje śmierdzące ochłapy agenci. Kołakowski! Przecież to zwykły chu.j, który patrzy tylko na swoje prowizje i ma w dupie czy radzi piłkarzowi dobrze czy źle. A Biskup ma 22 lata, jak to mówią "w dupie był i gówno widział" i zakręcić takiemu w łepetynie to pewnie nie sztuka.
Mam jednak nadzieję, że chłopak oprzytomnieje. I nie chodzi tu już nawet o jego samego, a o atmosferę w zespole. A taki manewr pokazuje pozostałym, że nie mogą do końca na siebie liczyć i w pewnym momencie zawsze trzeba myśleć najpierw o sobie, a nie o klubie...
23 czerwca 2005, 13:08 / czwartek
Trzeba przyznac, ze Kuba zachowal sie jak dziecko, ale trzeba ta sprawe szybko wyjasnic aby atmosfera w klubie nie pogorszyla, bo rodosc po awansie przycmi te zdarzenie. A wszyscy tego nie chcemy.
23 czerwca 2005, 15:20 / czwartek
KASA MISIU KASA kuba pogral zobaczyl ze wszyscy go szanuja i ja tez bo niezle chlopak gra ale czasem przypomina jezdzca bez glowy chce wejsc z ta pilka do bramki. I teraz co sodowka uderzyla do glowy i juz chce sie zalapac do Belchatowa. Lepiej niech sprawdzi sie najpierw w 2 lidze bo pamietam ze w Arce go nie chcieli....