Jak Jaga witała Lechię
strona 1/2
28 lipca 2005, 23:37 / czwartek
Pamiętam jak Jaga witała nas na pierwszym naszym meczu z nimi w I lidze. Wszystko było OK do momentu kiedy nie zaczeliśmy prowadzić. Wtedy to Białostockie "buraki" ruszyły na nas i było gorąco. Trochę panowie struchleli jak Wolf położył jednym strzałem 2 gości (pierwszy raz coś takiego widziałem na własne oczy) ale po meczy leciało na nas wszystko co było na stadionie.
Skóra mi cierpnie jak sobie przypomnę ten akt "przyjaźni" - przypomnę że wtedy mieliśmy z nimi ukłąd (tak jak z Ruchem i Widzewem).
Ciekawy jestem jak teraz po latach zaprezentują się "żubry"
28 lipca 2005, 23:55 / czwartek
Żubr występuje w puszczy.
28 lipca 2005, 23:58 / czwartek
na szczęście za rogiem jest żubr:p
29 lipca 2005, 00:03 / piątek
Staram sie być daleki od jątrzenia, ale NAPRAWDĘ TAK BYŁO!
Nie tylko Wolf, ale Makaron, Francuz, Teheran, Grabarz i wielu innych musiało interweniować a w końcu doszło do konkretnej przepychanki z mordobiciem na ich nie korzyść!!!
Nie ma co pozdrawiać a tylko... A MY SWOJE: LECHIA GDAŃSK...
29 lipca 2005, 01:00 / piątek
Zygas uzyles wlasciwego okreslenia ktorego ja zapomnialem zapodac tu na forum. Otoz to jest buractwo.nawet śledziuchy ich tak nazwali po wizycie w Białorusi zeszlego roku (odbili flage Sraxy).Jotki ciotki staly i sie przygladaly na wlasnym terenie ale najpierw sie napieli paląc flage i bluzgając arke no i teraz tez sie pysznią przed meczem z nami- sa dumni i pewni swego.Musze przyznac ze jestem w szoku ze klub z tak biednego i zacofanego jeszcze regionu (biedniejsze jest tylko suwalskie chyba) ma najwyzszy budzet w lidze (brava dla zarzadu za pozyskiwanie sponsorow).Ogolnie to mieszkaja tam calkiem przyjazni ludzie z tego co wiem od kol. no ale w ogromnej wiekszosci to sa discopolowcy i czuc tam jeszcze powiew chamskiej komuny (pozostalosc), wiec nijak nie mozemy sie z nimi dogadac.Ciesze sie ze Wisła sie nie wpieprza i nie ingeruje, swietnie pokazuje ze mozna miec bok i pogodzic to jakos.Klasa! ale wkurza fakt ze nie mozna przyj....ć czasem tym burakom i pokazac im miejsce w szeregu a tak włażą ciagle Wiselce w tylek i są jakby pod parasolem... Czy sie myle?
Kiedys spiewalem na Lechii jak ogralismy Żuberkow z Jadźki 3:0 tak:
J K J K K Jagiellonia Ku...a
29 lipca 2005, 09:12 / piątek
Ja
29 lipca 2005, 09:15 / piątek
Przeglądam od kilku dni wasze Fora klubowe i jestem w lekkim szoku... Takiej niechęci, wywyższania się i nienawiści nie miałem jeszcze okazji czytać na żadnym Forum przed meczem Jagiellonii. Bijecie po prostu wszystkich na głowę. Jest to dziwne tym bardziej, że w sumie to nie mieliśmy ze sobą żadnych kontaktów od dobrych kilkunastu lat (oczywiście poza meczami Wisły). Zastanawiam się i pytam czym to jest spowodowane? Radzę przeczytać nasze Fora klubowe tam nikt nie obraża wpisujących się kibiców Lechii prowadzona jest normalna dyskusja. Czyżby tak mocne było u Was oczekiwanie na ,,żółto-czerwonych. Czy też perspektywa powrotu do II ligi powoduje, że nie trzymacie ciśnienia?
Wyzywanie Jagiellonii i jej kibiców świadczy nie o nas tylko o Was zacytuję kilka przykładów : frajerzy, napinacze z miasta cerkwi, hachły białostockie, ćwoki, buraki; resztę dopisaliście już w tym temacie.
Powołujecie się tutaj na mecz z 1987 roku i piszecie, że był to układ. Przepraszam, ale w tamtym czasie nie było znane słowo ,,układ to była zgoda (mniejsza większa to rzecz drugorzędna). Układy to wymysł obecnych czasów. Piszecie tutaj o tym jak to na Was gwizdano. Może podacie przykład dlaczego? Otóż w Lechii grał były zawodnik Jagiellonii, który bez zgody klubu kilka lat wcześniej opuścił Jagiellonię i uciekł do pierwszoligowej wówczas Lechii. Każde dojście byłego idola białostoczan było serwowane sporą ilością gwizdów, a że na meczu było około 30 tyś ludzi wyglądało to konkretnie. Opisy jak to walczyliście z 30 tyś nieprzychylnych wam ludzi zostawiam bez komentarza. Jak wrogo byliście przyjmowani niechaj świadczą zdjęcia z jednej waszych stron internetowych na, której można zobaczyć fotki uśmiechniętych kibiców Lechii robiących sobie zdjęcia na stadionie Hetmana. Dlaczego nikt ich wtedy nie atakował? Zgoda po tym meczu trwała dalej i zerwana została dopiero kilka miesięcy później. Wersje kibiców Jagiellonii odnośnie tego spotkania możecie sobie znaleźć na Forum Jagiellonii. Bramki i relacją z tego pamiętnego spotkania możecie znaleźć pod tym adresem
odnośnik Odnośnie tekstów o ,,zacofanym" regionie to też szkoda nawet to komentować. Bawić się w stereotypy jest rzeczą najbardziej wygodną, jednak nie mają one wiele z rzeczywistością. Podlasie jest jednym z regionów o najmniejszym bezrobociu w Polsce i to jest rekomendacja tego, że aż tak biednie jak się niektórym wydaje nie jest. Faktycznie zarobki są mniejsze inwestycji jest też mniej, ale bliskość granicy i zaradność mieszkańców naszego regionu pozwala nam jakoś nie ,,umrzeć z głodu. Nie wiem o jakim powiewie ,,chamskiej komuny, wspominasz, bo gdy przyjrzysz się wynikom jakichkolwiek wyborów czy to prezydenckich, parlamentarnych czy też samorządowych zauważysz, że Białystok jest miastem, w którym prawica otrzymuje zawsze największą ilość głosów.
Wypisywanie tekstów o ,,włażeniu Wiśle w tyłek... świadczy o jakimś ,,kompleksie. Od nas nikt nie mówi - Wisła z kim Wy macie zgodę? Z waszej strony non stop padają takie teksty. Rozumiem kole was ta zgoda, ale co my na to poradzimy, że trwa ona już 20 lat. Włażeniem w ,,tyłe" nazywasz to, że raz około 200 drugi raz 300 Wiślaków wspierało nas w Jaworzenie. Ponad 100 w meczu z Podbeskidziem, a około 500 w Sosnowcu? To nazywasz włażeniem Wiśle w dupę... To, że kibice Wisły w tamtej rundzie byli na naszym każdym wyjeździe może nazwiecie tym, że zmuszamy ich do tego by jeździli za nami. Może błagaliśmy Wisłę do tego by w meczu z Wronkami zrobiła ,,choreografię” na stadionie poświęconą 20 leciu zgody między nami? Zgoda na linii Jaga: Wisła jest czymś naturalnym i nie wymuszonym jeżeli Wiśle ona tak mocno ciąży (widać po waszych wpisach, że najwyraźniej tak) niechaj się sama na ten temat wypowie, a nie występujecie w roli ich adwokata.
Znamy swoje miejsce w szeregu i nie napinamy się co stracie się nam na każdym kroku wmówić. Napinka i to bardzo ostra leci z Waszej strony co dla mnie jest nie zrozumiałe. Wielka Lechia zajmuje się i poświęca tyle czasu (przynajmniej na necie) jakiejś śmiesznej Jagiellonii. Troszeczkę to dziwne.
29 lipca 2005, 09:25 / piątek
Jestem z Gdańska i z bólem serca przyznaję Ci rację Jaro...
29 lipca 2005, 09:25 / piątek
Chetnie bysmy sie zajeli wami ale nie na necie.....
poza tym to mamy wojne wiec nic dziwnego ze leca bluzgi itp...
a i co do tego ze Biały jest prawicowy to widocznie sie zmienilo na przestrzeni ostatnich lat....
29 lipca 2005, 09:30 / piątek
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
29 lipca 2005, 10:30 / piątek
JaroJ: a "oklepać" po meczu to chcieliście nas, też ze wzgledu na występ Nowickiego (nota bene strzelił bramkę) ? Czy może odezwała się w Was wasza "wschodnia" fantazja??
29 lipca 2005, 10:38 / piątek
Nasz stosunek do was nie powinien was interesowac... mamy wojne i nic tego nie zmieni... a o Wisełce w tym temacie nie wspominajmy bo wiemy ze oni sa neutralnmi i bez sensu wąłnczanie ich w ta rozmowe...
29 lipca 2005, 10:44 / piątek
Mecz zweryfikuje wszystko.
29 lipca 2005, 10:45 / piątek
sama pamietam ten mecz z jagą bo oczywiscie na nim bylam -buraki nie potrafiły pogodzic sie z porazką
29 lipca 2005, 11:26 / piątek
Nedwed Bialystok jest prawicowy od dawien dawna. Jest to jedno z najbardziej prawicowych miast w Polsce. Dlaczego tak jest mozesz sie domyslic wystarczy znac historie wlasnego kraju.
29 lipca 2005, 12:55 / piątek
W pełni się z Tobą Jaro zgadzam, Nedwed to jakis nasz lokalny Gooru, który założę się że w Białysmotku nie był i pewnie nie wie, ze to miasto jest większe niż nasze pobliskie śledziowo, że są tam super ludzie no i JAGUSIE są najładniejszymi kobietami w Polsce tzn ogólnie Podlasianki i najlepiej nadają się na żony :-). Ciekawe jak Dzienisa przywitacie jak do Gdańska przyjedziecie :-) i nie martw się, wsród lechistów jest pełno którzy zadnej woojny z Jagą nie mają, ze mną będzie siedziała moja narzeczona, która jakby inaczej jest z Białego :-). Przyjezdzajcie w 400 i wiecej osob, zreszta drugie tyle to bedzie wsrod Lechii siedzialo - czesc urlopwiczow bedzie :-)
29 lipca 2005, 15:43 / piątek
A ja się tu trochę internetowo napnę, a co? Bardzo mnie bawi taki organizacyjny smaczek tego wyjazdu Jagi do nas. Apel: "pamiętajcie żadnego alkoholu, nawet piwka. Jak ktoś wypije to wysiada ze specjala". Szczerze współczuję. Widzę, że tam mają jakiś wojskowy dryg albo raczej organizację a`la wycieczka kolonistów: parami zbiórka na peronie i gorzała poprzelewana do butelek po coli żeby pan organizator nie wyczaił. Kurczę zawsze myślałem, że wyjazd na mecz to taka fajna zabawa, przygoda, ostry melanż przy okazji. A tu widzę, że jakieś dziwne stowarzyszenie przyjeżdża do Gdańska. Ale w sumie to ich sprawa. Tylko taka dygresja.
Dodam jeszcze, że co do wojny i ewentualnego czegoś do czego może dojść to i tak nikt z decyzyjnych się tu nie wpisze, więc może odpuście sobie te zaproszenia wylewne bo gówno macie do gadania (ja też).
29 lipca 2005, 16:00 / piątek
A ja jako kibic Lechii serdecznie zapraszam kibiców Jagi na meczyk. Dawno nie było u nas dużej ekipy gości.
Piłka nożna dla kibiców, nie dla idiotów.
29 lipca 2005, 16:20 / piątek
A Ty jesteś ten Harvester of sorrow, language of the mad?
29 lipca 2005, 16:50 / piątek
ja bym poznal jakas jagusie czy zatrymacie mi jedna do wrzesnia
29 lipca 2005, 16:52 / piątek
Brye, jak się wymiawia twoją ksywę? Tak z angielska czy rdzennie po polsku?
To jest poważny post. Pozdrawiam
29 lipca 2005, 17:07 / piątek
Dzwoniłem do Miodka ale jest poza zasięgiem. Jak ustalę to napiszę;)
29 lipca 2005, 17:11 / piątek
Ksywke Brye wymawiamy z angielska, czyli "Braj". Wszyscy sobie zapamietajcie raz na zawsze! A Ty Brye pamietaj - przed sobotnim meczem nie waz sie wychylic nawet piwka. Bierzmy przyklad z kibicow Jagielloni, ktorzy przyjada do naszego miasta edukowac nas w dziedzinie kibicowania i innych. Pilka nozna nie dla idiotow, Brye!
29 lipca 2005, 17:24 / piątek
Masz rację. Co prawda Miodek wciąż nie odbiera ale za to zapytałem Chudego88. I On powiedział, że dokładnie tak jak napisałeś.
29 lipca 2005, 17:28 / piątek
Przysiegnij jeszcze, ze nie wypijesz piwa. W przeciwnym wypadku nie zajme ci miejsca na sektorze!
Heko 88
29 lipca 2005, 17:29 / piątek
Ok. W końcu nie samym piwem człowiek żyje;)
29 lipca 2005, 17:50 / piątek
Czy masz coś wspólnego z aktorem Brye'em Cooperem z "Piratów z Karaibów:Klątwa Czarnej Perły"? Jesteś fanem?
Nie ma się co wstydzić.
29 lipca 2005, 18:33 / piątek
O! Muszę to chyba obejrzeć. Jeszcze przed chwilą nie miałem pojęcia o istnieniu tego aktora. Z kolei Ty Allure to jakiś cesarsko-królewski oberwaniec?
29 lipca 2005, 19:47 / piątek
Jak cesarsko-królewski, to napewno nie oberwaniec, chyba że wygnaniec :P
Brye, założe się ze film przypadnie Ci do gustu. Podejrzewam, że twoja dziecięca strona chciałaby być pełnorwistym piratem. No wiesz, takim na statku, z szabelką itp. Ja naprzykład chciałem być kowbojem ale koń mi uciekł :P
29 lipca 2005, 20:41 / piątek
Co do jednego się zgadzamy Brye: Lechijka pojedzie z Jagą błyskawicznie ;-)
Tylko Lechia Gdańsk.
29 lipca 2005, 23:15 / piątek
Waldi nie znam tego chłopa co bedziesz siedzial z nim na meczu i jest jakzeby inaczej z Bialego =:o) a po drugie to jagomaniaki nie beda mieli okazji przywitac Dzienisa bo w umowie jest klauzula ze nie bedzie gral przeciwko jadze.aha
zgodze sie z Toba co do tego ze podlasianki (z podlaski?) sa ładne bo mam urodziwą dziewczyne (ty masz narzeczona, o ktorej wspomnialem na poczatku) ktorej starzy pochodza wlasnie z Bialego i znam to miasto ktore mimo swojej wielkosci czuc ze jest to blok wschodni. kiedys lubilem Bialy (nie mylic z jaga) ale wole juz gdynie ktora jest swietnie rozwinieta (nie mylic z arką). a teraz to marka jagielloni moze przyciagnac jedynie mieszkancow Suwałek.teraz w odp. moze jeszcze chlopcy z bialego wmowia nam ze nasze miasto jest brzydzsze, gorsze i biedniejsze bo mamy mniejszy budzet? bez napinki...(ale z tyto slowo jest modne na forach co nie?) Waldi nei obrazaj sie czasami z tym chlopem to zart ofkors:) a tak serio to uwazam ze Pomorzanki sa najladniejsze szczegolnei szczecinianki i gdanszczanki. hmm białasy zaraz musicie wsiadac do pociagu bo u was slabo komunikacja jest rozwnieta zapewne aby dotzrec na meczyk. obstawiam remis niestety.....choc wierze w sukces....
30 lipca 2005, 00:13 / sobota
Nedwed widzę ogromną przemianę w stosunku do Twojego ostatniego wpisu. Czyżbyś stracił ,,fason” i już nie jedziesz tak ostro po nas? Myślałem, że to taka norma w cywilizowanym świecie. Bo wiesz u nas w bloku wschodnim (zapomniałem, że za Warszawą stoi żelazna kurtyna) jeszcze te normy, którymi Ty światły gdańszczanin się posługujesz nie dotarły. Nedwed wychodzi, że z tą Białorusią masz wiele wspólnego no ładnie ładnie... Nie wpisywałbym się, ale co będę se żałował w sumie tak jak już pisałeś z powodu słabo rozwiniętej komunikacji jedziemy już kilka dobrych godzin z Białego ciuchcią spalinową , a że z nudów wzięliśmy laptopa (oczywiście był tylko jeden w Białym) to się napinamy na całą Polskę ile wlezie.
To, że wolisz Gdynię od Białegostoku to się nie dziwię wszak to nie ,,blok wschodni”. Jednak nie tylko Ty masz ku temu portowemu miastu ciągoty. Nawet wspominane przez Ciebie Suwałki wolą Gdynię niż Białystok bo i jakieś konszachty z Arką załapali kibice tamtejszych Suwałk.
A tak na koniec to nikt z Białegostoku nie wmawia Wam, że nasze miasto jest lepsze od Gdańska. Najwyraźniej chciałbyś to usłyszeć, a więc powiem Ci. Gdańsk jest większy, bardziej nowoczesny, bogatszy ma większy budżet, wiekową historię, dziewczyny też ma (nie wnikam już czy ładniejsze). Jednak nas to nie obchodzi. Białystok jest, jeden i za to go kochamy, a jeżeli ktoś pisze głupoty o czymś o czym nie ma pojęcia to najwyraźniej trzeba mu to uświadomić.
Co do Dzienisa to się nie martw. Jutro Maniek otrzyma pozdrowienia bo choć nie będzie go na boisku (żałuję osobiście bo być może udowodniłby coś naszym decyzyjnym) to zsiądzie na trybunach.
30 lipca 2005, 00:26 / sobota
JaroJ ty łykasz wszystko jak ciepłe bułki widze....i na mecz pewnie nie jedziesz..............tylko pewnie bedziesz sluchal 99,4 fm (lub podobne) czyli Radio B-stok ! Powodzenia
30 lipca 2005, 00:31 / sobota
a fasonu nie stracilem i nie mysl ze nagle was polubilem po prostu napisalem juz to co mialem napisac i co mysle o (J) i o BI wiec nie ma sensu tego walkowac lub dodawac nowe beki pod waszym adresem....nie ma co juz dyskutowac...klade sie spac zeby miec na jutro max sily.....choc moze nie bede mogl zasnac z wrazenia ze meczyk tuz tuz.....
My wierzymy tylko w BKS.......
30 lipca 2005, 10:00 / sobota
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
30 lipca 2005, 10:07 / sobota
Nie wiem ile jedzie, ale frajerem jestes Ty, ze tak piszesz, pokazalbys ze Lechisci sa lepsi od kiboli z Bialego, ale nie wolisz byc taki jak oni...
30 lipca 2005, 10:23 / sobota
ty wrzucilem na Ciebie?? ze mi wrzucasz. K**** nastepny obronca babajagi nie znasz sytuacji z tym klubem to sie nie udzielaj a mowic bede tak jak chce.
30 lipca 2005, 10:32 / sobota
O rany,jak czytam niektore wpise to poprostu paść można.Za niektórych jest mi poprostu wstyd!!!Wielkomiastowi sie znależli.Pewnie że jesteśmy niby bogatszym miastem ale co z tego!!!Takie wywyższanie sie świadczy własnie o totalnym buractwie co po niektórych.A nie lub sobie Jagielloni , nikt tego nie zabrania,ale jakieś wyższości i przedstawianie tego ,to już przesada.W czym niby jesteś lepszy.
KU...A ALE SIE WKU..EM.
A teraz o meczyku z lat 80-tych o ktorym tak tutaj piszecie.
W trąbę dostał od nas Madziar , i to fakt.Ale jest jeszcze fakt że nie byli to kibole Jagielloni ale zwykłe pikniki którzy przyjechali z jakiejś wsi i najebali sie no i poszło.Kibice z Jagi razem z nami rozpoczeli poszukiwania tych buraków po całym stadionie z najebanym , zakrwawionym Madziarem.
Za chwile łapiemy frajerów i wspólnie z prawdziwymi kibolami Jagi napierdalamy ich i wywalamy ze stadionu.
To cała prawda.
Druga prawda jest taka że co poniektórym ,było to na rękę i był to dobry pretekst na zerwanie zgody, która nastąpiła w następnej rundzie u nas.
Proste -wiadomość poszła , że niby Jaga .......i tak dalej,resztę znacie(choć pewnie nie do końca)bo wielu z nas już po oficjalnej kosie było z Jaga np. na bałtyku wspierajac ich.
Pozdrawiam i błagam "niektórych"żeby sie zastanowili czy swoimi wpisami nie wystawiają beznadziejnej opini naszej ukochanej Lechii!!!!
30 lipca 2005, 10:45 / sobota
GLG pelne poparcie dla Ciebie, o buractwie stanowi wywyzszanie Gdanska ponad Bialystok.
30 lipca 2005, 10:53 / sobota
jedzie do nas okolo 400 (pewnie ponad) plus ci co beda incognito czyli na wakacjach a ty Matti poszukaj sobie inne forum lepiej bo ciagle wystepujesz przeciwko Lechii i 3masz z wrogami
30 lipca 2005, 10:57 / sobota
Jaga nie jest wrogiem Lechii, zajmij sie soba i tak bedzie najlepiej, nie Tobie decydowac kto ma byc na forum
30 lipca 2005, 11:06 / sobota
to arka tez nie jest naszym wrogiem? co z ciebie za kibic ? z policji jestes i łagodzisz tu wszystko i wszystkich? zachowales sie teraz jak polglowek ze nawet nie wiesz ze mamy kose z nimi !!
30 lipca 2005, 11:11 / sobota
GLG nikt tu nie wywyzsza GD ponad B-stok to raczej oni ciagle nam chca udowodnic ze robia lepsze oprawy, lepiej jezdzą i sa lepszymi kibicami ogolnie....a jak cos to zle to zabrzmialo i wyniklo ze slownych utarczek i tyle...
30 lipca 2005, 11:24 / sobota
Matti, pełne poparcie !!! A do reszty więcej pokory, jesteśmy "nowi" w tej 2 lidze. Net to nie miejsce być coś udowadniać.
Oczekiwania są duze co do miejsca w lidze jak i liczb wyjazdowych, ale wcale nie musi byc tak różowo. Dużo osób odwiedza w raczej miernym celu forum Jagielloni, więc i nie ma się co dziwić że i tutaj oni są. Acha, i wcale nie mam zamiaru tu cukierkować Jadze, ale bzdura jest się czepiać choćby o ich liczby wyjazdowe (bo chyba raczej kiepski nie są) plus oprawy (jak dla mnie super).
O mocniejsze wrażenia sie nie łapie bo nie mój klimat hehe i nie mi oceniać.
Więc zajmijmy się swoimi sprawami !!!
A te wpisy że nie bluzgając, w tym przypadku Jagiellonie, jest sie zdrajcą Lechii ... szkoda komentować :)))
30 lipca 2005, 11:40 / sobota
No nie, to mnie rozwaliles na lopatki MK,popierajac tego Mattiego ktory zawsze i wszedzie jest przeciwki Lechii gdy chodzi o druzyny przeciwne i ich kibicow.Wy krzyczycie ze jestescie za Lechia,a robicie cala mrowcza robote przeciwko niej.No nie po prostu patrze i oczom nie wierze.
I jeszcze do tego probujecie wchodzic w klimaty zupelnie wam obce,mowie tu o hools.Cos mi psami albo pismakami pachnie.
Nie wierzcie konfidento, Lechia ponad wszystko!
30 lipca 2005, 11:50 / sobota
Danziger nie zycze sobie zebys mnie obrazal, nie jestem wrogiem LECHII, a jesli chodzi o znajmosc klimatow, to jaka ona jest ocen po slowach: "przeciez wiadomo ze Lechia ma kose z Jaga", ktore tu padly niedawno... Dla mnie to jest smiech na sali, jak ktos tak mowi.
30 lipca 2005, 11:56 / sobota
Tradycyjnie temat zakończyl sie wyzwiskami pomiędzy sobą. Zastanawiam się po co Matti (Twoje posty wieją rozsądkiem, a to tutaj rzadkość) tracisz energię na to wszystko. Żal mi lechii, że ma takich kibiców. To tworzy nieprawdziwą opinię o nas.. teraz czekam na ataki :-)
30 lipca 2005, 12:00 / sobota
Nie bede nikomu wciskal bluzgow ani innych bzdur.Matti tobie zycze powodzenia w edukacji nowonarodzonych interenetowych kibicow Lechii.
30 lipca 2005, 12:13 / sobota
W dupie mam edukacje, zabieram sie zaraz na mecz, musze gardlo przygotowac, coby starczylo na 90 minut... w tym temacie to moj post ostatni.
30 lipca 2005, 12:27 / sobota
Widze Lechia weszła do II ligi, ale kibice np: "śmieszny niedzwiedz" jeszcze kima, bo zachowanie gorzej niż na wiosce w 6 czy 7 lidze przenno-buraczanej!