Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

czy był ktoś ostatnio na meczu na śląskim ?

strona 1/1

4 sierpnia 2005, 22:47 / czwartek
wybieram sie na Polska Austria i chciałbym się spytać o atmosferę w czasie meczu na tym stadionie
4 sierpnia 2005, 22:55 / czwartek
W zasadzie jest taka sama jak na kazdym meczu,ponad 70%azotu,21% tlenu
troche dwutlenku wegla i innych gazów ;-)))
4 sierpnia 2005, 22:59 / czwartek
Byłem tam ostatnio baaaaardzo dawno 1997r. Polska - Anglia 0:2. Atmosfera na meczu nie była zła, tylko widoczność beznadziejna. Siedzieliśmy na łuku w sektorze z pogonią. W drodze powrotnej do pociągu pieski przegnały nas przez pół chorzowa.
5 sierpnia 2005, 08:54 / piątek
byłem na ostatnim meczu z Anglią, i niestety klimat był beznadziejny
pełno leśnych dziadków i gości, którym się nie chce dopingować
ogólny brak synchronizacji dopingu, a do tego jeszcze te PIERDOLONE TRĄBKI...
jeden wielki jazgot - jak w Rosji
doping był w miarę tylko po wyrównującej bramce.
trybuny są zbyt daleko murawy, z bocznych sektorów niewiele widać.
W porównaniu do dopingu i klimatu na Legii (Irlandia Płn, Azerbejdzan)
to niebo i ziemia. A ludzi odpowiednio 40 i 15 tys.

trzeba jechać na mecz z Austrią i zrobić odpoweiedni klimat,
bo o mecz z Walią jestem spokojny (jest w W-wie)
5 sierpnia 2005, 09:06 / piątek
Ja bylem na Polska - Anglia. Od jebanych trebaczy leb mnie bolal z tydzien, to chyba po tym mielismy wszyscy kaca. Atmosfera piknikowa, nie mial kto pociagnac dopingu, chociaz czasami byl. Nie dalo sie za bardzo skoordynowac wyku stadionu. Ale powiedzmy sobie prawde w oczy, na poczatek spiewamy Hymn Narodowy a pozniej przez 90 minut lecimy : ,,Polska, bialo-czerwoni,, i ,,kto wygra mecz,,. Z synami Albionu nie mozemy sie jeszcze rownac, oni kurwa caly czas cos tam mrucza pod nosem co ma chyba wiecej niz 4 wyrazy.
No ale nic to, jedz, im wiecej ludzi tym lepiej dla Nas wszystkich. Ale pamietaj, ze : biale sa nosy, czerwone liscie na Reprze nie jest tak jak na Lechii zajebiscie.
5 sierpnia 2005, 12:11 / piątek
Bylem na ostatnim meczu z Anglia bylem tez na meczu z Irlandia w Wawie i porownac tego do siebie nie mozna chociaz na slaskim bylo 3 razy wiecej ludzi doping i ogolnie atmosfera sto razy lepsza w Wawie ogolnie duzo piknikow starszych dziadkow ciezko tez bylo zrobic rownomierny doping na stadionie ja mialem jeszcze szczescie ze bylem na luku a tam jeszcze jako tako bo na prostych to juz wogle cienko tylko z drugiej strony slaba widocznosc z tam tych miejsc
5 sierpnia 2005, 12:58 / piątek
A ja byłem.... ale na koncercie Iron Maiden na Śląskim w maju :-P
5 sierpnia 2005, 12:59 / piątek
Ostatni raz to byłem na śląskim na meczu Polska-Norwegia wygranym przez Naszych 3:0 i było zaje_iście, no ale to pewnie efekt euforii wygranej. Jedno co robi przeogromne wrażenie to te 40tyś gardeł krzyczących : Jeszcze Polska Nie Zgineła... Warto jechać !!! A z powrotem do Gdańska w Wars'ie i BIBA !!!

A MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K !!!
5 sierpnia 2005, 14:13 / piątek
Tak jak już napisali przedmówcy na meczu Polska-Anglia atmosfera była daleka od doskonałości ze względu na złą akustyke Śląskiego i Je...e trąbki,ja jeszcze miałem to 'szczęście",że siedziałem obok samego sektora Anglików i całe bydło przyszło do nas by robic dym z Anglikami.
Co do widoczności to poza sektorami centralnymi jest do dupy,dlatego raczej radze dopłacic troche kasy i zasiąść w sektorach centralnych.
ps.ale za to we Wiedniu było super
5 sierpnia 2005, 19:44 / piątek
Też byłem na Iron Maiden :> Wporzo było :D
6 sierpnia 2005, 12:10 / sobota
dzięki za wpisy mam nadzieję ze nie będzie tym razem tych jebanych trembaczy
6 sierpnia 2005, 12:17 / sobota
Do zobaczenia 3 września!!!!!!!!!
6 sierpnia 2005, 12:20 / sobota
Do sidus(a) gdzie siedzisz ?
6 sierpnia 2005, 12:46 / sobota
na łuku za bramką
6 sierpnia 2005, 20:42 / sobota
Moj pierwszy i ostatni raz jak dotad na Slaskim mial miejsce w 1993r na meczu Polska - Anglia !!! Atmosfery, wydarzen, a takze otoczki calego meczu nie sposob opisac w zaden sposob !!! Wyjazd przez Wrocek , z Wrocka do Katowic , atrakcji mnostwo ,az do samego stadionu ! Na stadionie zas najwieksza bitwa w historii III Rzeczpospolitej!!! Lali sie wszyscy, ze wszystkimi ( Jezu jak sie wtedy balem) !!! W drodze powrotnej na dworcu w Warzszawie , nigdy nie widzialem tylu osob w bandarzach , gipsach, o fioletach juz nie wspominajac !!! Byl to jak dotad moj najlepszy, najbardziej ekscytujacy wyjazd w zyciu !!!
Pozdrawiam wszystkich tamze obecnych !
6 sierpnia 2005, 21:34 / sobota
tez siedzę na łuku za bramką zresztą łatwo mnie poznasz będę miał białoczerwony szalik ;D;D
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.027