Kaczmarek do zwolnienia
strona 1/18
11 września 2005, 17:16 / niedziela
Kaczmarek do zwolnienia bez dwoch zdan z taką taktyką i ustawieniem druzyny 4 - 5 - 1 obudzimy sie w 3 lidze . Lechia nie potrafi grac w takim ustawieniu jak pokazaly ostatnie mecze , nie jest do nawet absencja Fechnera , czy Peczaka ze tak zle gramy ale brak rasowego napastnika , bo Rusinek typowym łowca bramek niestety ale nie jest , wiec koniecznoscia jest przejscie do systemu 4 -4 -2 jakim zawsze Lechia grala a to w 3 lidze jak dobrze pamietamy sie sprawdzalo wiec albo to albo zmiana trenera a widac ze sie uparl systemu ktory Lechii nie wychodzi , zarzad niech sie tez obudzi bo jak narazie chyba wszyscy w klubie spią oby sie nie pbudzic w 3 lidze.
11 września 2005, 17:18 / niedziela
Nie przesadzasz czasami. Poczekaj choć do końca meczu. Najlepiej od razu przeprowadź transfery z i do klubu
11 września 2005, 17:26 / niedziela
Moze nie odrazu do zwolnienia ale konkretny kubel zimnej wody by mu sie przydal, bo cos nasz trener nie moze wyjsc z letargu po zremisowanym meczu z Jagielonia, wydaje mi sie ze tak byl dumjny ze swojego osiagniecia ze postanowil w kazdym meczu ustawiac druzyne tak samo a kazdy niestety ma odminny styl i nie do kazdego wszystko pasuje,POBUDKA PANIE TRENERZE JEDNAK PRZYSZEDL CZAS NA ZMIANY,nie odrazu pana ale napewno ustawienia....
11 września 2005, 17:33 / niedziela
z kim w ataku to 442 ? z kozubem z blawatem? ..............
ewentualnie kalka do ataku a na prawej dzienis ale to i tak huj da........
wroci peczak prawa strone pociagnie, a fechner lewa i juz od nastepnego meczu bedzie to lepiej wygladalo ........oby kurwa
11 września 2005, 17:34 / niedziela
Heko w calym sezonie przed tym meczem strzelilo 3 bramki... 4-5-1 to nie dla nas potrafimy stworzyc wiele sytuacji skutecznosc jest do bani.. Potrzeba nam drugiego napastnika!
11 września 2005, 17:35 / niedziela
za szybko pozbył się Bławata
11 września 2005, 17:35 / niedziela
Booooshe... ludzie... litosci... jakas waleriana... na uspokojenie... w/w kubel zimnej wody i po piwko do sklepu na rozluznienie :P nie od razu Krakow zbudowano... poza tym budzet mamy slabiutki... 1 ligi i tak nie bedzie wiec nie narzekac... a gdybysmy mieli wiecej rasowych napastnikow zapewne gralibysmy 2 z przodu... pozdro
11 września 2005, 17:40 / niedziela
Rozumiem jedną no drugą porażke ale trzecią z rzędu i to z Heko!!!!!!!!!!!!!!ZMIANY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
11 września 2005, 17:45 / niedziela
Powoli mnie zaczyna wnerwiac to 4-5-1. Juz korzystniejsze by bylo 3-5-2, gdy gramy bez Peczaka. Kaczmarek najpierw mowil, ze mamy szeroki skład i co? I przegrywamy z jakąś wsią ze Świętokrzyskiego. Toz juz Kalka moze grac w ataku, lub Kazubowski, bo przynajmniej stwarza zagrozenie i pilka go szuka. Rusinek, nie oszukujmy sie nie staranuje obroncy. Kazubowski musi absorbowac obroncow, a Rusinek ze swoja szybkoscia strzelac. Trzeba na trenera wziasc kogos bardziej doswiadczonego. Jak przestanie pauzować Pęczak, to prawa strona pociągnie, owszem, ale co z tego, skoro nie ma kto wykańczać akcji? Musimy grać 2 napastnikami, jak nie wygramy z Finishparkietem, to bedzie z tym ustawieniem 3 liga.
11 września 2005, 17:52 / niedziela
szkoda trzeciej porażki z rzędu!! Coś trzeba zmienić w tej drużynie dajcie czas trenerowi, szkoda tylko że w sprawie napastników zarząd przespał transfery, bo nie ma kim z przodu grać.. Nie ma za dużo gadać o zwolnieniu trenera tylko wszyscy na mecz na Trugutta wspomagać naszych!!
11 września 2005, 18:00 / niedziela
Grajmy dalej jak gramy niech trener w upartego robi swoje zalozenia w ustawieniach a wtedy naprawde obudzimy sie glowa w nocniku , ale trzecia porazka z rzedu mowi sama za siebie te wszystkie trzy mecze byly do wygrania spokojnie i z Ruchem , Ślaskiem i Heko ale jesli zarzad przespal czas transferowy to trzeba grac tym co sie ma , nie ma wyjscia trzeba dwojka zagrac w przodzie czy to z kalkowskim czy tez z Kozubowsim nie ma innej alternatywy bo robi sie niebezpiecznie. Panie trenerze ambicje do 4 - 5 - 1 odluzmy do lamusa koniecznie.
11 września 2005, 20:53 / niedziela
Ciekawe na kogo teraz zwali Pan trener winę . Najlepiej na bramkarza lub innego zawodnika . Wstydu Pan nie ma . II-ga liga jeszcze nie dla Pana . Drużyna jest żle przygotowana pod wzgledem taktycznym , technicznym i fizycznym . Jest Pan niereformowalny i powinien Pan odejść . To nieprawda że nic się nie stało , przegrąliśmy trzy mecze z rzędu , gramy słabo i zmierzamy z powrotem do III-iej ligii . Nieprawdą jest że mamy złych zawodników bo zaczęliśmy dobrze a jest tragedia . W Czermnie żeby nie nasz bramkarz mogliśmy stracić 5 bramek i co Pan na to ? Gramy schemat , bezbarwnie i to Pana wina . Nie potrzeba nam nowych zawodników tylko nowego trenera z pomysłem na grę i prowadzenie tego zespolu .
11 września 2005, 21:08 / niedziela
Nie będę za bardzo bronił trenera bo popełnił też błedy. Mimo dobrej gry na początku rozgrywek rzuca się w oczy że w każdym meczu (poza Widzewem) strzeliliśmy tylko jedną bramkę.
A co do zwalniania to było do przewidzenia że jak byliśmy na czele 3 ligi a i po dobrych meczach w 2 lidze niemal wszyscy twierdzili: świetna drużyna, świetny trener, idziemy na 1 ligę. Teraz zaczęły się kłopoty bo przydarzyły się dwa słabsze mecze (Ruchu nie wliczam z oczywistych względów) i już rozpoczęło się zwalnianie trenera przez wszystkich ekspertów.
Oczywiste jest że muszą nastąpić zmiany w składzie i taktyce ale poczekajmy z tym zwalnianiem chociażby do soboty.
11 września 2005, 21:11 / niedziela
Lechia fizycznie jest przygotowana super problem tkwi w taktyce i poczynionych wzmocnieniach JEDYNIE PECZAK I MYSIAK spelnia nadzieje JANUS jakos nie przekonuje jak na siebie grajka co pol zycia spedzil w 1 lidze BRAK KLASOWEGO NAPASTNIKA rusinek sam nie da rady ciagnac wozka potrzebny mu jest 2 klasowy napastnik cos takiego jak krolik ...
11 września 2005, 21:15 / niedziela
ULG - też byłem za tym żeby Król przyszedł do Lechii ale po tym co prezentuje w Polonii to uważam że mimo swojego doświadczenia mógłby skutecznością przewyższyć Rolanda. Niestety
11 września 2005, 21:56 / niedziela
Widać razem z sukcesem, przyszła cała banda znawców od "siedmiu boleści".
Kro, po czym wnioskujesz, że Lechia jest źle przygotowana fizycznie do sezonu ?? widziałeś chociaż jeden mecz Lechii w tym sezonie ?? W każdym meczu Lechia goni wynik. W każdym meczu to Lechiści pod koniec meczu mają więcej sił od rywala.
Co do Kaczmarka, napiszę tylko tyle. Chłop wygrał IV ligę bo wygrać musiał. W III lidze też nieźle poukładał zespół, choć miał kilka wpadek (np.Unia Janikowo, Warta Poznań, Flota Świnoujście). Jednak w II lidze kompletnie mu odbiło. Nie wiedzieć czemu przestraszył się Jagi i zamiast wygrać zremisował. Mecze z Ruchem i Śląskiem to już totalna katastrofa. Po jaki ch** on się aż tak asekuruje ?? Przecież piłka nożna polega na strzeleniu więcej goli od przeciwnika. A nie jak robi Kaczmarek, gra na 0-0.
Wbrew pozorom Lechia nie gra źle. Stwarzamy sobie sporo sytuacji bramkowych w każdym meczu. Niestety w przodzie zamiast armat, mamy jedną procę. W obronie zaś, zamiast muru, mamy płotek.
Moim zdaniem, Kaczmarek jak najszybciej powinien pojechać do Łęcznej, po nauki do swego ojca.
11 września 2005, 22:10 / niedziela
Raz,dwa,trzy- mało? Wydaje mi się, że nasz trener powinien zostać zwolniony ponieważ nie potrafi ustawić zespołu. 3 przegrane mecze i żadnej korekty w ustawieniu...? hmm...szczerze nigdy nie byłem zwolennikiem tego trenera, ale do tej pory nie chciałem go krytykować, w końcu Lechia dobrze zaczęła sezon,2 porażki to też jeszcze nie tragedia, ale po meczu z Heko...wioska pakuje nam 3 gole-to jest już blamaż!!! Pewno dostanie jeszcze szanse w meczu z Drwęcą, ale jeśli przegra albo zremisuje wyleci...
11 września 2005, 22:15 / niedziela
Widziałem wszystkie mecze Lechii w II-iej lidze łącznie z dzisiejszym . Lechia jest słabo przygotowana pod kazdym wzgledem . Zrozumiałe jest że goniąc wynik stwarza pozory że ma wiecej sił od przeciwnika a w rzeczywistości przeciwnik jest zadowolony z wyniku i pozwala Lechii na wiele . Drużyna nie ma szybkości i dynamiki , brak jej agresywności i jest żle zestawiana i prowadzona przez trenera Kaczmarka . Jest fatalnie ustawiona taktycznie . I to jest wina tylko trenera . Próby zwalania winy na zawodników jest żenujaca . Trener Kaczmarek nie gwarantuje żadnego postępu tego zespołu . Zawodnicy grają gorzej niż na początku i tylko ślypy tego nie widzi .
11 września 2005, 22:31 / niedziela
11 września 2005, 22:38 / niedziela
Moim skromnym zdaniem wina za ostatnie porażki spada na barki trenera,
W zaparte od pierwszej minuty ustawia zespół z jednym napastnikiem,
A stwierdzenie, że nie warto zmieniać czegoś co się sprawdza jest co najmniej śmieszne,
Jeśli celem trenera jest zdobywanie w meczu aż jednej bramki i murowanie dostępu do własnej to gratuluję koncepji,
Z taką skutecznością to my meczu nie wygramy, tym bardziej że nasza linia obronna pozostawia wiele do życzenia,
Pokładanych nadzieji nie spełnia Janus (dziś w Czernie kompletnie się nie popisał)
Dodatkowo w zestawieniu 4-5-1 zazwyczaj i tak gramy tylko do końca pierwszej połowy albo i krócej by po stracie gola/goli wprowadzić drugiego napastnika i przestawić zespół na 4-4-2.
Czy nie lepiej od razu zdecydowac się na drugi wariant niż mieszać w zestawieniu podczas meczu,
Jak dla mnie Lechia wyraźni odstaje od innych zespołów taktycznie,
Indywidualności mamy i poziomem piłkarskich umiejętności nie odstajemy od reszty II-ligowej stawki,
Niech więc Pan trener przestanie zrzucać winę na piłkarzy a spojrzy krytycznym okiem na swoją pracę,
Niech w końcu przestanie wyciągać po każdej porażce lub uratowanym remisie wnioski, z których nic nie wynika,
Po naprawdę słabym spotkaniu ze Śląskiem przyszedł jeszcze słabszy, Panie trenerze i kto tu zawinił???
12 września 2005, 07:53 / poniedziałek
Moim zdaniem wina porazek lezy po obu stronach czyli trenera i pilkarzy. Wina trenera to to ze nie zmienil taktyki. W pierwszych meczach z wymagajacymi przeciwnikami taktyka 4-5-1 zdala egzamin lecz grajac z teoretycznie slabszymi to my powinnismy prowadzic gre!! Z drgiej strony winni tez sa pilkarze, bo nie wierzez ze przez miesiac zapomnieli jak sie gra. Nie wiem jak wygladala sytuacja w Czermnie ale bylem na meczu z Rucham i Ślaksiem i widac bylo poglebiajacy sie kryzys w grze Mysiaka Szczepinskiego Kalkowskiego. Przeciez w pierwszych meczach grali bardzo dobrze wiec nie rozumiem tego. Co do zwolnienia Kaczmarka to bym tak szybko go nie skreslal. Jest on mlodym dobrze zapowiadajacym sie trenerem, a z drugiej strony w tym etapie rozgrywek zmana nic nie da. Trzeba poczekac do zimy i liczyc ze uda sie zdobyc tyle punktow by po rundzie jesiennej byc w okolicy 10 miejsca.
Pozdro dla wszystkich kibicow
12 września 2005, 09:37 / poniedziałek
Ze "zwalnianiem" trenera to bym poczekal. Zreszta poki co, to nierealne. Okresem rozliczen moze byc przerwa zimowa, a nie trwajacy sezon. Kaczmarek sie uczy, jest "na dorobku", trzeba mu dac czas. Sadze, ze zna juz presje kibicow i wie, czego od niego sie oczekuje. Popelnia bledy, jasne, ale gra "tym, czym ma". Kazdy kto ma troszke chyba wiedzy i rozeznania w temacie, musial zdawac sobie sprawe od poczatku, ze jesli przystepuje sie do sezonu z 1 (sic!) de facto napastnikiem, to nie wrozy to niczego dobrego. Zadne zmiany ustawienia nie wchodza w gre. Moze ta, ze zamiast 4-5-1 zagra sie 4-6 lub 4-5-0,5. Mnie zastanawia, jakim cudem klub dopuscil do takiej sytuacji? Czy sciagniecie napastnika, chocby klasy Rusinka bylo poza mozliwosciami finansowymi klubu? Zabraklo wyobrazni...+ pare kartek, kontuzji, maly kryzys formy i....robi sie nieprzyjemnie. Zima na rozliczenia i wzmocnienia. Poki co trzeba wspierac druzyne, a nie szukac drewno na stosy.
12 września 2005, 10:08 / poniedziałek
generalne Kaczmarek jest ok. mozna miec pare zastrzezen do pewnych zbyt opznych decyzji (mnie kole zbyt pozne zmiana lewego obroncy -niepamietam kto gral - w meczu z ruchem) ale oczywiscie wpadam na tak genialne rozwiazanie po fakcie...natomiast od trenera oczekuje takiej znajomosci swojej kapeli ktora pozwala na szyka i realna odpowiedz na to co sie dzieje na boisku....i tu dochodzimy do sedna...Lechia ma w skladzie 11 zawodnikow do grania na tym poziomie, tylko 11 kazda wymuszona zmaina natychmiast jest mocno widoczna....gierka w sektorze boiska zmiennika "siada". To jest problem nie Kaczmarka - choc rowniez - lecz przedewszystkim zarzadu na 2 runde... trzeba wzmocnic sklad niekoniecznie jakimis glosnymi nazwiskami lecz chocby wartosciowymi zmiennikami ktorych ewidentnie brak , z ocenami Mini Boba poczekam az znow zagramy z 2-3 mecze z udzialem tych 11 - stu do grania....mam nadzieje ze juz z parkietem (mecz o 6 punktow-jak kazdy :) )
ps. licze iz zmiennicy dadza powody aby dolaczyc ich do tej 11 stki
moim zdaniem najblizej, choc wciaz daleko Dzienis.....i to koniec wyliczanki....reszcie wchodzilo by sie lepiej gdybysmy mieli z 14 pkt, a tak jak wejda to zawsze bedzie cisnienie
pozdr bedzie dobrze musi byc
12 września 2005, 10:13 / poniedziałek
Spokojnie Panowie. Tylko spokojnie.
Zespół płaci frycowe. Trener płaci frycowe.
W II lidze gra się inaczej (cwaniactwo rządzi).
Zespół pokazał, że potrafi walczyć i wygrywać.
Poczekajmy z tym zwalnianiem.
Trzeba tylko już teraz zbierać kasę na przynajmniej dwóch nowych zawodników...
12 września 2005, 18:46 / poniedziałek
Spokojnie panowie??????????????????????????????????????????? ????????
A ty co z chujem na rozum sie pozamieniales????
Chcesz znowu ogladac III ligowe stadiony??? Ja nie mam zamiaru, nie oszukujmy sie z taka gra Lechia pogra w II lidze najwyzej do maja 2006. 2 porazki z przecietniakami (sorry Śląsku) i zero zmian??? Trenerze POBUDKA!!!!!!!!
12 września 2005, 19:05 / poniedziałek
Jeśli patrzeć na skład Śląska to może i jest przeciętny ale sytuacja w tabeli mówi co innego. Kto jest liderem? A gdzie jest np. Podbeskidzie które było jednym z faworytów? Nazwiska nie grają. A co do Lechii to kluczowe będzie spotkanie z Drwęcą które trzeba wygrać. Dajmy trenerowi i graczom jeszcze jedną szanse rehabilitacji
12 września 2005, 19:15 / poniedziałek
Ty Karel. Weź wyluzuj.
Jeśli nie zrozumiałeś, to napisze ci dużymi literami.
UWAŻAM ŻE ZWALNIANIE TRENERA W TYM MOMENCIE JEST BEZ SENSU.
Ty masz inne zdanie? Ok. Ja twoje zdanie szanuje. Ty szanuj moje.
A najbardziej mnie wkurwia jak się kibice Lechii bez żadnego powodu obrzucają hujami kurwami itd...
12 września 2005, 19:29 / poniedziałek
Zmiana trenera??Nie teraz,trzeba dać mu szanse rehabilitacji.Pozatym to piłkarze grają nie trener.Wdarło się wiele niepokoju w poczynania drużyny,więc zamiast tylko krytykować i wytykać błędy należy wspomóc drużyne<wierzyć w wyjscie z kryzysu>i głośnym dopingiem w najbliższym meczu dać do zrozumienia że jesteśmy z nimi<piłkarzami>na dobre i na złe!DO BOJU LECHIA GDAŃSK!
12 września 2005, 20:00 / poniedziałek
Ja nie mówie o zwalnianiu trenera,tez uważam że nie teraz jak już ale z drugiej strony nie mozemy tracic punktow ze slabeuszami i to u siebie,wiosna na wyjezdzie bedzie trudniej. A po drugie spokoj wcale nie jest tu wskazany,chyba ze mamy rozne cele. NIE MOZNA,NIE MOZNA,NIE MOZNA przegrywac 2 czy 3 meczy z rzedu i nic nie zmieniac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!
12 września 2005, 20:29 / poniedziałek
A ja wam powiem, ze najwieksza wine w tym wszystkim ma Peczak!!! Bo to jego pierdolniete zachowanie wszystko zepsulo! Mesz z ruchem bysmy na bank wygrali jakby ten g..... sie tak nie zachowal. Sorky, ale dla mnie to on zapomnial ze za takie zachowanie nie tylko jego pokaralo, tylko ze i cala druzyne i my kibole dostalismy w kosc. Mam tylko nadzieje ze jest to dla niego nauczka i sam widzi do czego to doprowadzilo. Bez niego nasza obrona jest slaba, a napend przecietny. Wiec Panie Peczak grajmy z glowa tak jak z jagga, to wtedy bedzie znowu wygrana jak z widzewem i problemy sie same rozwina.
Pozdrowienia dla wszystkich Bialo Zielonych Braci, bo Braci sie nie traci!!!
A My Swoje LECHIA GDANSK!!!
12 września 2005, 21:14 / poniedziałek
werder zgadza sie ze mecz RUCHEM PRZEGRALISMY PRZEZ PECZAKA !!! ale co on ma do meczu ze ŚLĄSKIEM I meczu z heko ????? PRZECIEZ RŻNE WYPADKI CHODZA PO ZAWODNIKACH KONTUZJE I INNE DUPERELE ! ODPUKAC JAK bybył kontuzjowany to tez bys jemy zarzucal przegranie dwoch meczw ?????/ nie wydaje mi sie !1 pozdro!!1
12 września 2005, 23:23 / poniedziałek
Do Misiek2: mi chodzi o to, ze jest on najbardziej efektownym moze i najlepszym graczem i jego nie obecnosc strasznie byla do odczucia. Zgadzamm sie z toba ze mogl miec kantuzje itd. ale jej nie mial, tylko z glupoty nie gral az 2 mecze. Przegralismy z ruchem u siebie i to u naszych graczy w glowie pozostalo, czyli poczatek problemow ktore sie ciagna az do dzisiaj. Mam tylko nadzieje ze jak wroci Peczak, to znow bedzie nasza super Lechia w pelnych silach grac o wygrana.
Pozrowienia dla Miska2 i innych bialo zielonych Braci.
A my swoje Lechia Gdansk!!!
12 września 2005, 23:34 / poniedziałek
WERDER PODOBAJĄ MI SIĘ TE SŁOWA,ZGADZAM SIĘ.PĘCZAK GRA NAJBARDZIEJ EFEKTOWNIE I EFEKTYWNIE<ZABRAKŁO MU TROCHE ZIMNEJ KRWI,WIĘCEJ TAK NIE ZROBI>Z NIM LECHIA BĘDZIE JAKOŚCIOWO LEPSZA.TYLKO ZWYCIĘSTWO<LECHIJKO TYLKO ZWYCIĘSTWO... POZDRO DLA WSZYSTKICH!!
12 września 2005, 23:48 / poniedziałek
za gazeta.pl/trojmiasto (
odnośnikRozmowa z trenerem piłkarzy Lechii Gdańsk Marcinem Kaczmarkiem
- Dużo się ostatnio mówi o diamentach, brylantach czy choinkach. Ale taktyka nie jest ważna, liczą się ludzie. Jeśli zawodnicy nie realizują założeń, to meczu nie da się wygrać - mówi po trzech przegranych spotkaniach trener Lechii Gdańsk Marcin Kaczmarek
Michał Sielski: Lechia Gdańsk przegrała trzy ostatnie mecze w lidze i znalazła się w strefie spadkowej. Czy po niedzielnej porażce 1:3 z Heko w Czermnie można już mówić o kryzysie?
Marcin Kaczmarek: O kryzysie może jeszcze nie, ale dołek jest. Nie ma co owijać w bawełnę, w dwóch ostatnich spotkaniach graliśmy źle i nie da się tego ukryć. Bo przegranego meczu z Ruchem Chorzów u siebie nie liczę [na początku meczu obrońca Paweł Pęczak dostał czerwoną kartkę i Lechia grała w osłabieniu - red.].
Co jest przyczyną tak słabej postawy zespołu?
- Sam się nad tym zastanawiam. Przecież przez dwa tygodnie nie da się zapomnieć, jak się gra w piłkę. Od początku sezonu drużyna pokazała dwa oblicza. Teraz mamy niecały tydzień na to, aby przygotować się do meczu z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie. To spotkanie musimy wygrać.
Dlaczego nie gracie tak dobrze, jak na początku sezonu?
- Po kilku udanych spotkaniach niektórzy wyciągnęli chyba zbyt daleko idące wnioski...
Myśli Pan o piłkarzach?
- Piłkarze też, ale również kibice, fachowcy, dziennikarze. Nagle wszyscy zaczęli mówić, że mamy drużynę na awans. Przypominam, że jesteśmy beniaminkiem i z pewnością przegramy jeszcze kilka spotkań. Chciałbym oczywiście, żebyśmy także jak najwięcej wygrali, ale trzeba patrzeć na to nieco chłodniej.
Za styl gry odpowiada głównie trener. Wielu zarzuca Panu, że ustawienie 1-4-5-1 się nie sprawdza.
- Trener jest tak dobry, jak ostatni mecz jego drużyny. Ludzie są teraz wymagający, już nie pamiętają, że na początku taktyka się sprawdzała, graliśmy w tym samym ustawieniu i graliśmy dobrze. A teraz nagle jest zła? Wszyscy mówią dużo o brylantach, diamentach itp. Ludzie się liczą, a nie taktyka! Nie ważne czy będziemy grali 1-10 czy jeszcze inaczej. Jeśli zawodnicy nie realizują założeń, to nie wygra się meczu, niezależnie od ustawienia. Jeżeli Roland Kazubowski nie wykorzystuje trzech wyśmienitych okazji, to nie jest wina ustawienia, ale braku doświadczenia albo małych umiejętności.
Będą zmiany?
- Będą. Może w taktyce, może także personalne. Wierzę jednak w ten zespół, sam także mam silny charakter i na pewno się nie poddam. Krytyka może mnie tylko zmobilizować. Ostatnio cała drużyna gra słabo, muszę dotrzeć do głów zawodników. Na następny mecz wszyscy powinni być zdrowi, po pauzie za czerwoną kartkę wróci Paweł Pęczak, więc będzie większe pole manewru.
Wąska kadra to największy problem Lechii?
- Wzmocnienia z pewnością by się przydały. W drużynie musi być rotacja, aby zespół się rozwijał. Ale do zimy jeszcze daleko, okienko transferowe jest zamknięte, więc musimy skupić się na pracy. Nie zamierzam narzekać na kadrę, bo po pierwsze, nie mieliśmy wielkich możliwości finansowych, a po drugie, sam ją wybierałem i biorę za to odpowiedzialność.
Ostatnio modna jest współpraca z psychologiem. Może Lechii też by się przydał?
- Sami musimy sobie pomóc. Od dobrego meczu do złego minęły zaledwie dwa tygodnie i zawodnicy muszą uwierzyć, że potrafią grać dobrze. W kadrze skoczków narciarskich pracował Jan Blecharz, a pomagało to tylko Małyszowi. Nie chcę dyskredytować jego umiejętności, ale wolę sam porozmawiać, głównie ze starszymi zawodnikami. Na doświadczonych piłkarzach spoczywa bowiem większa odpowiedzialność i oni muszą pociągnąć ten wózek.
Dadzą radę?
- Głęboko w to wierzę, ale musimy racjonalnie spojrzeć na możliwości zespołu. Choć przyznaję, że niektórych rzeczy sam nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć. Choćby tego, dlaczego cały zespół zagrał tak słabo. Może zdarzyć się, że kilku zawodników ma fizyczny kryzys, ale nie wszyscy! Jeśli będziemy grali tak, jak w Czermnie, to nie poradzimy sobie nie tylko w II, ale nawet w III lidze. Trzeba wyciągnąć wnioski, nie spuszczać głów, nie płakać i zabrać się do roboty! Jednych pogłaskać, innych opierniczyć i wygrać w najbliższy weekend z Drwęcą
13 września 2005, 08:09 / wtorek
Widac ze trener cala wine zwala na zawodnikow i biednego Rolanda ktory mimio wszsystko odnalazl sie w polu karnym i strzelil bramke w swiom debiucie co nalezy uznac za dobre widoki na przyszle wystepy tego zawodnika i dziwne jest to ze mowi ze LECHIA zagralo slabo tylko dwa mecze ,mozna sie z tym zgodzic ale gdzie sa punty tych tez za duzo nie zdobyla a powinna widzac forme jaka prezentowali zawodnicy na boisku ale skoro nie ma wsparcia w ataku to i bramek nie bedzie mial kto strzelac ,takze cos tu jest nie tak
13 września 2005, 10:41 / wtorek
Kaczmarek mówi o braku wartościowych wzmocnień a tyczasem sam zrezygnował z wartościowego zawodnika po jednym sparingu ( Sebastian Kęska boczny pomocnik) może jego obecność pozwoliłaby na przesunięcie Kalki do ataku ...... ale to tylko gdybanie . Niewątpliwie Kaczmarek popełnia błędy jak każdy ale niema sensu zwalnianie go po dwóch źle zagranych meczach.
13 września 2005, 21:52 / wtorek
Lechia w meczu z Drweca powinna wyjsc nie w ustawieniu 4-5-1 tylko 1-5-4. Zwyciestwo w tym meczu albo bedzie o pare samobojstw wiecej w Europie.
14 września 2005, 15:43 / środa
Moim skromnym zdaniem za wcześnie mówić o zwolnieniu trenera Kaczmarka, a nawet o złej jego pracy.Natomiast na pewno zespół jest ustawiony zbyt asekuracyjnie.Racją jest, że budowa zespołu zaczyna się od solidnej obrony, ale w takim układzie-będziemy najwyżej remisować 0:0.A przecież wystarczy przemeblować trochę pomoc, dodać Kalkę do ataku i mamy zespół na spokojny środek tabeli.Aż prosi się, żeby od początku meczu na prawej pomocy grywał pozyskany przecież nie po to by siedzieć na ławie Dzienis.W lewej gra szybki Biskup.W środku Wojciechowski, a Mysiak niech walczy o miejsce ze Szczepińskim.podsumowując:gramy systemem 4-4-2 z dwoma ofensywnymi obrońcami Fechnerem i Pęczakiem,w ataku Kalka i Rusinek,do tego odrobina szczęścia, no i w końcu łagodniejszy terminarz i nie powinno być najgorzej.Mimo ostatnich 3 meczów jestem optymistą.A przecież w odwodzie jest jeszcze leczący kontuzję Wiśniewski,dokupi się kogoś w przerwie zimowej i będzie zespół, że palce lizać! Najgorsze w tej chwili byłyby nerwowe ruchy i szukanie kogoś nowego na miejsce Kaczmarka.To w końcu Lechista z krwi i kości i zawsze będzie bardziej angażował się w sprawy klubu niż jakiś najemnik obmyślający jak tu zgarnąć kaskę na boku.
29 września 2005, 02:03 / czwartek
Jak widać trener Kaczmarek z uporem trzyma sie swego i chce najwidoczniej udowodnic że 4 - 4 - 2 jest gorsze a 4 - 5 - 1 lepsze i co z tego mamy jeden wielki Bigos. Jak sie niechce słuchać wiekszosci mam na mysli kibiców co do zmiany ustawienia zespołu , bo to w koncu oni najlepiej widzą jak zespół gra i co sie sprawdza a co nie. Niemamy w kadrze indywidualnosci by móc sobie pozwolic na gre takim systemem a jeden Wojciechowski to za mało panie trenerze , to nie Real Madryt tylko biedna Lechia Gdansk. Jedziemy dalej teraz niemamy nawet Wojciechowskiego i kto wie kiedy go teraz zobaczymy na boisku zaczyna sie jednym słowem pod górke i robi sie nie ciekawie Panie Trenerze , są kartki wykluczenia , kogo mamy na zastepstwo własciwie nikogo , tak wiele mówiło sie o wyrównanej kadrze ale jak trzeba kogos zastapic to zaczynaja sie kłopoty i to spore wystarczy ze jeden lub dwoch podstawowych zawodników ubędzie z podstawowego składu i mamy klops.Dalej pytam sie odnossnie sondazy na portalu jasno jest pokazane palcem przez samych kibiców ze najwazniejsza formacja którą trzeba na gwałt wzmocnic to jest ATAK ATAK ATAK i co mamy czekac do zimy tak do zimy tyle ze potej zimie bedziemy grali o to by sie dostac do strefy barazowej w najlepszym wypadku i jesli w tej strefie znajdziemy sie na koniec sezonu w barazowej to bedzie sukces , bo przy takiej polityce Trenera i takim asekuranctwie i tak nastawiania zespolu jak gra i to co prezentuje to woła o pomste do nieba , jada z nami jak z Frajerami i na Lechii kazdy sobie odbija punkty , dostaje juz nerwa i wieczne tłumaczenia sie a to a tamto a jeszcze co innego. Pytam sie kiedy bedziemy grali dwoma a moze nawet i trzema napastnikami , kiedy Rusinek sie zabiega i złapie kontuzje , szkoda mi tego chłopaka bo charuje po całym boisku a nie ma zadnego wsparcia , czy żarząd jest ślepy i nie widzi że to jest zlepek zespołu , jak patrze na to co sie dzieje że wszystko idzie w rozsypke to szkoda mi kibiców bo wogle sie z GŁosem kibiców Lechii nie liczy po cholere robic sondaze skoro z tego nic nie wynika , jadąc tak dalej naprawde bedzie zle i choc wierze ze bedzie lepiej to po takiej polityce juz mi trudno i trudniej juz wierzyc , bylo okienko transferowe i co nie gadajcie głupot ze nie było mozliwosci na rynku transferowym mozliwosci wzmocnienia zespolu zawodnikiem na miare Rusinka takie bajki prosze sobie włozyc miedzy wiersze , nie jest to nic innego jak niedbalstwo minimalizm i zaniedbanie tego co mozna było zrobic na spokojnie madremu dosc nie wiem i tak widocznie moje pisanie i produkowanie sie tu i tak nic nie pomoze w koncu są madrzejsci , wiele by pisac i wytykac ale od tego sa inni jak pismaki z wyborczej itd dziekuje za wysluchanie mojego skromnego zdania.
29 września 2005, 07:54 / czwartek
no może kurna teraz na meczu z Piastem znowu spróbuje 4-5-1!!!!!
Tyle miał przykladów,że Rusinek nie strzela bramek jak jest jedynym napastnikiem to on dalej swoje!!
Najlepiej by było gdyby w końcu poleciał i tyle, jak się twardo trzyma swojego
29 września 2005, 09:58 / czwartek
Ja napisze krotko i zwiezle, od samego poczatku nie bylem zwolennikiem tego by "trener" Kaczmarek prowadzil nasz zespol, po dobrym poczatku w pierwszej fazie rozgrywek nosil glowe w chmurach a woda sodowa tak mu uderzyla do glowy ze nie poznawal kolegow z ktorymi niegdys grywal na Traugutta, wlozyl koszule, zawiesil sobie stoper na szyji i udaje polskiego Murinio.....ten stoper powinien odliczac czas jego konca kadencji "trenerskiej" w naszej Lechii.
pozdrawiam, do zobaczenia na meczu z Piastem
29 września 2005, 12:12 / czwartek
Lechia PP, a co dalej ?? Zwolnić Kaczmarka i co ?? Kto w jego miejsce ??
Najlepiej po porażce zmienić trenera !!!!
Lechia w Radomiu nie grała źle w ataku, tylko tragicznie w obronie !!!!!!
To co wyprawiali Brede i Janus woła o pomstę do nieba. Tylko w drugiej Lechia mogła starcić 4-5 goli.
Co prawda mieliśmy sytuacje do strzelenia (2 razy Rusinek), ale zabrakło szczęścia.
29 września 2005, 12:36 / czwartek
Zeto,za gre druzyny odpowiada trener,nie mozna sie tlumaczyc tym ze w danym dniu zawiedli napastnicy a w nastepnym obroncy.To trenera zasrany obowiazek aby druzyne ustawic tak zeby funkcjonowala na calym boisku,inna sprawa ze mu sie kompletnie to nie udaje.O taktyce nie ma mowy bo bedac na meczach widze ze cala taktyka to Wojciechowski.Moim zdaniem zarzad powinien jak najszybciej interweniowac bo za miesiac,2 moze byc juz za pozno.Oby nie
29 września 2005, 13:30 / czwartek
Przyszedl czas wydaje mi sie i musze przyznac to ze smutkiem mimo calego szacunku dla Pana Marcina na pozegnanie sie. Niestety nie ma Pan juz koncepcji na gre druzyny a koncepcja 4-5-1 niestety znana juz przez wszystkie zespoly 2 ligi nie przynosi rezultatow.Spojrzmy prawdzie w oczy ... tak dalej i bedziemy swiadkami katastrofy :(
Gdziekolwiek bedziesz na zawsze w sercu i myslach LG ...
29 września 2005, 13:43 / czwartek
Wiadomo że ile głosów tyle opini.Każdy zna się na trenerce i strategii.
Proszę więc o przykłady -jeśli zmiana trenera to na kogo ?
- jeśli wzmocnienia to kto ?
- zmiana taktyki na jaką i z kim ?
29 września 2005, 14:33 / czwartek
Moze i nie mamy pilkarzy do gry systemem 4-5-1 tylko powstaje pytanie czy do systemu 4-4-2 nagle mamy "wysyp MEGAkopaczy"? Przeciez to oczywiste ze nawet najbardziej odpowiedni system gry nie spowoduje ,ze zaczniemy wygrywac. Jednym z fundamentow systemu 4-5-1 jest zmiana ustawienia po przejeciu pilki w strefie obrony, skrzydlowi tworza pozycje bocznych napastnikow,ich pozycje zajmuja boczni obroncy,a jeden z def. pomocnikow wspomaga dwojke obroncow tworzac w ten sposob ofensywne ustawienie 3-4-3. I tu powstaja problemy:
1)bezsensowne dlugie wybicia Baka do Rusinka miast rozpoczecie gry od bocznych obroncow,
2)przejscie skrzydlowych do ataku musi byc natychmiastowe co przy wydolnosci Kalki na dluzsza mete nie jest mozliwe(W tym miejscu moj glos poparcia dla kibicow popierajacych gre Rusinka na lewym skrzydle,kto wowczas napastnikiem?Kalka,Dzienis,Kazub wedle uznania)
3)Peczak i Fechner musza czesciej angazowac sie w gre ofensywna(dobrze wygladalo to tylko w pierwszych 2-och meczach)
4)Za malo strzalow z dystansu ,dotyczy to glownie Mysiaka czy Szczepinskiego, ktorzy jakis tam potencjal maja.
Na pewno ciekawiej i lepiej zalety i wady zanalizowalby "narkoman futbolu",pierwszy taktyk IIIRP slynny A.Strejlau z mojej strona to tylko amatorka i spotrzezenia typowego kibola. A temacie"Kaczmarek do zwolnienia" naleze do wymierajacego gatunku zwolennikow "malego Boba" i wierze ,ze sobie poradzi (zmiana trenera bylaby teraz najgorszym rozwiazaniem). Wizja "doswiadczonego" trenera(do wziecia sa min:R.Szukielowicz,Pawel Kowalski,Boguslaw Pietrzak,Andrzej Wisniewski,Jerzy Wyrobek,Orest Lenczyk,Marek Motyka czy Jan Zurek)przeraza mnie. W wiekszosci to "stare dziady" nie majacy pojecia nowinkach we wspolczesnej pilce a sukcesy swoje bardziej zawdzieczaja "ukladom" i znajomosciami z sedziami,pilkarzami czy dzialaczami anizeli swoja fachowoscia.A "starszy Bobo" raczej w koncu wygra (graja z Polonia w Warszawie) i nie bedzie do wziecia. Nie mniej jednak w sobote trza pomoc i rozwalic sobie gardlo,a pilkarze zagrac musza na "pelnej kurwie" chocby nie wiem co!!!
29 września 2005, 14:34 / czwartek
Moze nie tak od razu do zwolnienia, ale pzrydal by sie Kaczmarkowi kubel zimnej wody. Nie jestem zadnym ekspertem, ale wedlug mnie Kaczmarek powinien zmienic ustawienie zespolu.
29 września 2005, 15:05 / czwartek
- Kogo?
Osobiście proponuję siebie. :) Czekam poniżej na głosy poparcia moich pomysłów. ;)
- Wzmocnienia?
Na to przyjdzie czas w połowie sezonu, a do tego czasu czeka nas 8 meczów. Ale po pierwsze musi wrócić Bławat z wypożycznia. Trzeba się postarać o wypożyczenie jeszcze jednego napastnika, ponieważ na zakup raczej nas nie stać, np. Król z Poloni W. Dodatkowo kogoś do środka, dobrego rozgrywającego, który w czasie gdy Wojciechowski nie może grać by go zastąpił, a we dwójkę by stworzyli jeszcze lepszą parę i zagrożenie. Później dobry środkowy obrońca i można grać. Na środek pomocy proponowałbym np. doświadczonego 34-letniego pomocnika Poloni Bytom - Jacka Trzeciaka, który grał m.in. w Ruchu Radzionków oraz RKS-ie Radomsko, a na środkową obronę 25-letniego Błażeja Jankowskiego, byłego zawodnika Lecha Poznań, Odry Wodzisław Śląski, AÉ Lárisas, a obecnie Podbeskidzia B-B, które ma teraz problemy, co powinno pomóc w jego wypożyczeniu.
- Taktyka:
Przede wszystkim ustwienie 5 - 3 - 2, które jest rzadko spotykane, ale ma kilka zalet, które rekompensują minimalne wady. Pięciu obrońców, dwaj skrzydłowi grający bardzo ofensywnie, ale i wracjający, dzięki czemu w momencie ataku brałoby udział aż pięciu pomocników, tym bardziej że mamy świetnych skrzydłowych nadających się do tej roli - Fechner i Pęczak. W razie kontry pod bramką byłoby trzech obrońców, którzy bez większych problemów powinni poradzić sobie z opóźnieniem akcji i dać czas na powrót pozostałym.
Rusinek - Król/Bławat/Kazubowski
Biskup - Wojciechowski/Trzeciak/Giermasiński - Kalkowski/Dzienis
Fechner - [3 śr. obrońców:] Brede/Janus/Jankowski/Szczepiński/Kowalski/Żuk - Pęczak
***
Jeszcze jakieś pytania? Do przyszłego trenera... ;p
29 września 2005, 15:39 / czwartek
Ha, ha X-x-X,
może zamiast Króla, Giruć ??
Podobno jest jeszcze grubszy niż Krzysio, a że kilka lat nie grał w piłkę więc napewno będzie miał głód piłki ;-))))
W warszawskiej A-klasie gra Wojtek Kowalczyk. Może trzebaby odkupić go ze stolicy ??
Tylko wtedy trzeby uważać na muldy w polu karnym, które powstałby przy takim obciążeniu napastnikami ;-)))))
Do pomocy sprowadziłbym Untona, kiedyś dobrze grał, więc pewnie i teraz sobie poradzi. Szczególnie że doświadczenie z niemiecki lig regionalnych i Połchowa napewno się przyda. ;-))))
Co prawda nie powinno się żartować z legendy, ale podobno w TKKF-ach gra jeszcze "Dzidek" Puszkarz. Kondycji pewnie już nie ma, ale umiejętnościami przewyższa wszystkich zawodników obecnej Lechii.
Obrona !!!!!
Czy ktoś w Lechii pamieta Tomka Piętkę ?? Może by tak namówic go do powrotu na ligowe boiska. To nic że już nie gra, ważne że kiedyś świetnie grał głową ;-))))
Z trenerów zdecydowanie Szukiełowicz !!!! Kto pamięta, ten wie jakie spustoszenie zrobił w klubie. Sprowadził grajków, którzy sami obstawiali swoje porażki na sts-ach ;-))
Florek, Moskal, Chwastek- czy ktoś jeszcze pamieta te kaleki ??
Nie jestem zwolennikiem Marcina Kaczmarka, ale patrząc obiektywnie wykonał w Lechii kawał dobrej roboty. Ci którzy piszą coś o jego nauce zawodu, zapominają chyba, że dzięki jego pracy Lechia awansowała z IV ligi do III, i z III do II. Teraz po każdej porażce chcą go zwalniać.
Nie chce mi się grzebać w archiwum forum, ale pamietam jak po awansie i pierwszych meczach wszyscy CHWALILI Kaczmarka.
29 września 2005, 15:54 / czwartek
Kaczmarek powinien grać do końca rundy. Wtedy nadejcie czas rozliczeń.
Popiskiwanie w internecie o zwolnieniu nie ma sensu, przypomina to marudzenie i narzekanie neospecjalistów futbolowych na trybunach naszego pięknego stadionu.