Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Kaczmarek do zwolnienia

strona 17/18

26 maja 2006, 12:03 / piątek
lukash- to, że chciał innych, nie znaczy, że to nie on "wynalazł" Biskupa. Choć ja osobiście sądzę, że Biskup jest jak jeździec bez głowy. Niby szybki, niby zwinny, a pod bramką zapomina o co chodzi w piłce.

Zauważyłeś natomiast jedną prawidłowość. Jeśli III liga, to tylko Kościerzyna. Inne drużyny, dla naszego trenera są już niestety za daleko. A wystarczyłoby wybrać się od czasu do czasu do Janikowa, Torunia lub Ciechocinka. Tam gra sporo młodych piłkarzy, dla których Lechia byłaby szansą na piłkarską karierę. Tacy zawodnicy napewno dawaliby więcej serca w meczu, niż wyeksploatowany Janus.
26 maja 2006, 12:22 / piątek
lukash, nie lekceważ Kaszubii i trenera Kafarskiego.
Jeszcze na koniec jesieni Kaszubia była liderem i tylko największy kryzys od kilku lat wiosną pozbawił ich szans awansu. Mało brakowało, a spotkalibyśmy się z nimi w II lidze w przyszłym roku (o ile się utrzymamy:).
Kafarski to rocznik bodaj 74 czy 75, czyli jeszcze młodszy od Kaczmarka. Prowadzi drużynę rozważnie, bez budżetu, ale z sukcesami. I to już ze 3 lata jak nie więcej. W ostanim sezonie rywalizował w III lidze z trenerami klasy Ćmikiewicza, Jakołcewicza itd., z drużynami ze sporym zapleczem jak na III ligę.
Znikąd znajduje zdolnych zawodników i co runda (głównie dzięki Lechii:) musi łatać dziury po sporych ubytkach. Kaczmarek (może raczej Lechia, niż trener) korzysta także z pracy Kafarskiego. Oczywiście Sierpińskiego w Kościerzynie nie odkryli, ale Biskup, Kosznik plus będący zimą w kręgu zainteresowania Lechii Porzega i Dudziński to już ich praca.
Mam dużo szacunku dla Kafarskiego i myślę, że w przeciwieństwie do Kaczmarka tamten chłopak ma naprawdę talent do trenowania, choć może jednak jeszcze za wcześnie wyrokować. Jednak trzymanie równego (poza wspomnianą częścią wiosny tego roku), wysokiego poziomu w III lidze bez kasy i wobec konieczności ciągłej przebudowy to już coś. To MUSI być zasługa mądrego trenera.
Kaczmarek za to ciągle wzmacnia zespoł, nie odchodzi nikt, kto się sprawdził, a ciągle gra drużyny (nawet nie patrząc na wyniki) wygląda naprawdę kiepsko.
I - w pewnym sensie - to też MUSI być "zasługą" trenera.
Choć oczywiście należy pamiętać, że gramy ligę wyżej.
26 maja 2006, 12:26 / piątek
Zgadzam się z Wami (mi jednak podoba się również to, że najzdolniejsi gracze z Kościerzyny trafiają do nas).

Lechia powinna penetrować najabliższy rynek, któym jest gr. 2 III ligi. Jednak wydaje mi się, że w Janikowie gracze mają świetne warunki i mało który by się z tamtąd ruszał (choć np. Rasić gra i treneuje z Tasiciem Victorię Jaworzno walczącą o III ligę, ale nie wiem jak to z jego odejściem było) - to kwestia czasu awans Unii do II ligi.

Ja zwróciłbym baczną uwagę na graczy Kanii Gostyń, którzy są rzeczywiście rewelacją i z pewnością są w tej drużynie gracze o potencjale conajmniej II ligowym. W ogóle to w tej grupie gra wielu graczy, któzry juz od dłuższego czasu grają dobrze - vide Mikuła z Floty (choć on miał o ile mnie pamięć nie myli propozycje od klubów nawet I ligowych), Cieśliński z Elany (czy to ten co ma za sobą pobyt w Legii?) czy Piosik z Warty - to naprawdę dobrzy napastnicy.

Jak napisał Zeto ci gracze będą pałali chęcią zaistnienia na poziomie II ligowym i wykorzystania szansy, którą dała im Lechia.
26 maja 2006, 12:58 / piątek
konri- ja nie mam nic przeciwko graczom Kaszubii. To akurat jest pozytyw, że potrafimy ściągnąć z Kościerzyny talenty. Negatywy widzę w tym, że TYLKO z Kościerzyny. Wyraźnie widać, że trener jest zbyt leniwy, aby w weeken pojechać do Ciecinka bądź Torunia. Wbrew pozorm, to wcale nie jest daleko. Mało tego, przecież Kanię, TUR-a, czy Wartę można również zobaczyć w Kartuzach lub Kościerzynie.

Zadziwiające jest, jak Kaczmarek wypatrzył Siklicia w Chorwacji, skoro nie potrafi dotrzeć na dużo bliższe obiekty !!!!!!
26 maja 2006, 13:09 / piątek
W takim razie Zeto przepraszam - źle Cię zrozumiałem.
26 maja 2006, 14:03 / piątek
Ściąganie graczy z okolic jest niejako naszym obowiązkiem, dla mnie to oczywiste, wyróżni się ktoś w regionie- Lechia powinna go ściągać. Uciekli nam Bartoszewicz, czy Kaczmarek.

Kafarski od kilku lat wykonuje cele zarządu, czyli ma grać w górnej połówce tabeli, Kaczmarek de facto też, więc skoro chwalimy tamtego powinniśmy też oddać Marcinowi, że chyba uda mu się utrzymać Lechię.

Może jakimś pomysłem jest koniec z wolną ręką dla trenera w sprawach transferów. Z tym jest chyba największy problem, choć mnie osobiście drażni defensywna taktyka i za wszelką cenę podpatrywanie najlepsze ekipy.
26 maja 2006, 14:26 / piątek
lukash- z tego co pamietam, to Kaczmarek dostał kilka zadań, na ten sezon. Pierwsze najważniejsze, to zająć z Lechią miejsce, gwarantujące miejsce w II lidze bez baraży. To idzie mu średnio, choć cały czas nadzieja jest. Drugie, to przygotować szkielet drużyny, mający w przyszłym roku zaatakować extraklasę. Z drugiego zadania, niestety ocena może byc tylko jedna. Ja nie widzę tak grającej drużyny, jako lidera II ligi. I nie chodzi tu o defensywną taktykę, a raczej o brak jakiejkolwiek taktyki. Praktycznie w każdym meczu drużyna gra inaczej, a jej styl zależy od formy któregoś z zawodników. Czasami szarpie Kalka, czasami coś pokaże Król. Czasami jeszcze ktoś inny. Ale tej wiosny, ani razu nie widziałem drużyny.
Jesli po dwóch latach wspólnych treningów, drużyna nie wie co ma grać, to chyba jest to wina trenera, nie zawodników ??
26 maja 2006, 14:53 / piątek
Zgadzam sie z Zeto!!??!...!!
26 maja 2006, 15:42 / piątek
do Zeto. chlopie masz racje w 100% i mam nadzieje ze przygoda Kaczmarek i Lechia zakonczy sie razem z gwizdkiem sedziego w meczu z Zawisza! Nic do niego nie mam, ale eksperymenty niech sobie w Balytku lub Lechii II robi, ale nie z pierwsza druzyna ktora ma powalczyc o awans! Zycze mu wszystkiego dobrego ale jako trener to on nie zablysnie. Abysmy tylko nie spadlji!!!
Pozdro dla Zeto i innych Braci
26 maja 2006, 16:30 / piątek
Zeto- Dziwi mnie, że widząc np. całkowity brak przydatności na boisku Szczepińskiego, nie widzisz kilku prostych rzeczy.

Od jakiegoś czasu wyszedłem z założenia, że na grę swojego klubu narzeka się praktycznie prawie zawsze, gdy się wygrywa to styl jest nie ten, jak gra się dobrze to rywal słaby itp, więc może z tego powodu podchodze do poczynań zawodników i trenera z większą niż przeciętny kibic cierpliwością.

U Kaczmarka Lechia próbowała grać zawsze z jakimś pomysłem, najczęściej krótką, kombinacyjną piłką. Niestety tutaj chyba jest pewien brak logiki, bo trener powinien dobierać taktykę pod zawodników i murawę, a nie odwrotnie. Białozieloni od dość dawna starają się grać krótkimi podaniami, niestety akcję najczęściej kończą się na 16 metrze, a jak wyjdzie coś to tak z 2-3 razy w całym meczu. Po strzeleniu goli trener tradycyjnie wprowadza nam jakiś koszyakarzy z wzrostem niewspółmiernym do piłkarskich umiejętności i wtedy stosujemy najprymitywniejszą(ale ostatnio znów popularną w Europię) taktykę długich piłek, zważywszy, że i Brede i Manu potrafią takie crossy posłać ten pomysł jest już lepszy(przyjamniej jeśli chodzi o dobieranie taktyki pod wykonawców). Za mało goli pada ze stałych fragmentów, ale poza będacym "zawsze blisko, ale jednak obok" Kalki nie ma wykonawców.

Tak naprawdę poza Widzewem reszta drużyn w tej lidze jest słaba, a same rozgrywki są bardzo wyrównane, na dobrą sprawę, gdybyśmy nie tracili głupio punktów( za co odpowiada trener) już w tym roku mogliśmy włączyć się do walki o awans, bo np. taki Śląsk wcale nie jest od nas lepszym zespołem, choć sytuacja w tabeli mówi co innego. Budowanie szkieletu pod pierwszą ligę wcale nie będzie takie trudne, trzeba ściągnąć z dwóch- trzech klasowych zawodników i to najlepiej byłoby wiedzieć już kto to ma być, niż potem świrować o "olimpijczykach z Barcelony". Niestety z sezonu przejściowego zrobił się sezon walki na śmierć i życie i szansy nie dostali juniorzy, choć skoro Kaczmarek fatyguję się na ich mecze, a oni akurat wtedy grają dno to chyba świadczy o psychice tych młodych graczy, bo podobna sytuacja miała miejsce jesienią.
26 maja 2006, 19:45 / piątek
lukash- poczytaj uważniej, zauważyłem wiele innych błędów.

A co do chwalenia, to czy jest co chwalić w grze Lechii ?? Nawet mecz ze Szczakowianką to chaos pod bramką gości i wbrew pozorom niepewność w obronie. Dziura w środku pomocy ciagnie się praktycznie cały sezon (poza mały wyjątkami). Skrzydła ?? Już dawno zapomniałem, że coś takiego jest.

A to że nienajsilniejszy Śląsk jest w czołówce, nic a nic mnie nie cieszy. Jestem kibicem Lechii, a ta gra bez pomysłu, i co gorsza bardzo często bez ambicji.
26 maja 2006, 20:09 / piątek
Zeto zgadzam sie z Toba calkowicie DOBRA druzyne mozna ulozyc nie tylko ze znanych nazwisk ale z mlodych dobrze zapowiadajacych sie pilkarzy(patrz Ciechocinek,Torun,Koscierzyna)ale i tez nasze podworko.Problem w tym ze Kaczmarek z uporem maniaka stawia na tych samych majac do nich duze zaufanie nie wiadomo dlaczego.Czemu w skladzie nie ma Blawata?Bo podpadl Kaczmarkowi tyle tylko ze Kuba potrzebuje drugiej szansy.Nadzieja jest ze w nowym sezonie szkoleniwiec(NOWY!!!)bedzie budowal nowy zespol oparty na mlodych zawodnikach warto poswiecic rok na zgranie i aklimatyzacje aby pozniej przez 2-3 lata czerpac z tego kozysci.Problem jest tylko kto bedzie chcial wziasc na swoje barki nasza Lechijke.Moze Michniewicz przymiezany nie tak dawno do szparki?
26 maja 2006, 21:44 / piątek
... a na przyszłość proponuję powołac sztab "szperaczy" zajmujący się obserwacją niższych lig i wyszukiwaniu tam piłkarskich perełek. Zresztą wszystko już w temacie zostało powiedziane. Na dzien dzisiejszy pozostaje kwestia trenera. W dyskusji opowiadam się za stanowiskiem Zeto i jemu podobnych. Za wyniki w 99% odpowiada trener.
26 maja 2006, 21:46 / piątek
Akurat to, że Śląsk jest tak wysko niekoniecznie ma cieszyć, tylko świadczyć, że aż tak wiele Lechii do poziomu pierwszoligowego nie brakuje, gra tam np. Arka, czy Łęczna, które poziomem od nas wcale daleko nie odbiegają.

Troszkę też mnie ta krytyka dziwi, bo ze Szczaką, dwa razy pomylił się Janus, raz Kosznik i na tym się skończyło, a na skrzydle było dobrze, bo Kalka znalazł obrońcę który nabierał się na jego zwód.

Po meczu z Polkowicami będę kontunował dyskusję, na dziś imponuję mi to, że Lechia nie zmienia trenerów jak rękawiczki. Pozdrawiam
28 maja 2006, 11:19 / niedziela
najbardziej boli fakt ze mamy naprawde dobrych pilkarzy.Nie ma co sie oszukiwac beda baraze.... wygrana u siebie i strach na wyjezdzie...kaczmarek bedzie zapamientany i znienawidzony...
28 maja 2006, 13:06 / niedziela
Czy odrazu znienawidzony ? Nie zapominajmy co zrobił dla Lechii. Szacunek dla niego będzie. Ale trzeba przyznać że jego czas w Lechii się skończył już dawno. Powinniśmy pożegnać go z klasą. Jak przystało na kibiców.
29 maja 2006, 09:32 / poniedziałek
Panowie,

sezon sie powoli konczy, oczywistym faktem jest ze nie zwolnia na te ostatnie mecze Kaczmarka. Wiec moze skupcie sie teraz na dopingu calej druzynie, a Kaczmarka zostawcie sobie na lato. Po co siac dalej zamet, potrzebny teraz spokoj i dobra atmosfera. Lato bedzie dlugie, watek moze nam wtedy urosnac nawet na 150 stron:)
31 maja 2006, 17:06 / środa
Proponuje pomyslec nad nowatorskim rozwiazaniem (naraziena mecze sparingowe) w formie "kibice wystawiaja sklad". Z tego co wiem, to wcielono to juz w zycie w jakims francuskim klubie (?). Mogloby to wygladac w ten sposob, ze sztab klubu na stronie internetowej wystawialby (np. w formie tabelki) aktualne dane zawodnikow ( stan zdrowia, kondycja, kartki itd.). Kibice, ktorzy chcieliby wspoldecydowac o skladzie, musieliby stawic sie w siedzibie klubu z dowodem osobistym i podpisac miniumowe, wplacic niewysoka oplate (np. kasa zostalaby przekazana np. dla klubu kibica na oprawe meczow albo podzielona na ilosc meczow i przeznaczona dla najlepszego zawodnika po kazdym spotkaniu, ktorego tez sami by wybierali na w/w stronie), a wzamian dostaliby dostep do strony, na ktorej decydowaliby kto ma zagrac w danym meczu i na jakiej pozycji.
Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze to iscie wariacki pomysl, ale mysle ze wart przetestowania, tym bardziej, ze pewnie znalazloby sie wielu chetnych i kasa dla pilkarza meczu bylaby zachecajaca do 100 % wysylku.
3 czerwca 2006, 19:47 / sobota
I co dalej???????

kto trenerem od nowego sezonu ????
4 czerwca 2006, 17:02 / niedziela
"- Zacznę nietypowo, bo nie od oceny tego, co działo się dzisiaj na boisku, a od tego, że jestem bardzo zadowolony, że na kolejkę przed końcem zdołaliśmy utrzymać się w lidze bez konieczności gry w barażach. To było naszym celem - powiedział usatysfakcjonowany "Mały Bobo"."

Panie trenerze, zacznę nietypowo, bo nie od oceny tego, co działo się wczoraj na boisku, ale od komentarza dotyczącego Pańskiej wypowiedzi. To nie prawda, że na kolejkę przed końcem zdołaliśmy utrzymać się w lidze bez konieczności gry w barażach. Utrzymaliśmy się w lidze, ponieważ Lech Poznań uległ likwidacji i nie ubiegał się o licencję. regulamin II ligi mówi wyraźnie- 11 miejsce baraż. Więc z oceną sezonu poczekajmy do ostatniego meczu z Zawiszą. Jesli po tym meczu Lechia zostanie na 11 miejscu, a Pan ma honor, to nie muszę tu pisać, co powinien Pan zrobić.
W razie czego służę gotowym wzorem ;-)))
4 czerwca 2006, 21:18 / niedziela
Wzór to już ma ale nie chce mu sie ponoć go wypełniać. :P
7 czerwca 2006, 22:15 / środa
Temat, w co trudno wprost uwierzyć spadł na dalekie miejsce. Dla osób, które myślą że nasz trener to dziwny gość garść informacji o trenerach finalistów Mundialu (by Rafał Stec z Wyborczej):

Przecież taki np. Otto Pfister, niemiecki trener Togo, z piłkarzami prawie nie rozmawia (i tak się poprawiło, bo przed zgrupowaniem nie rozmawiał w ogóle), więc o jego pomysłach wiedzą tyle, ile wyczytają w internecie. Sven Goran Eriksson wziął do angielskiej kadry Theo Walcotta, o którego talencie tylko mu się obiło o uszy, bo żadnego meczu z jego udziałem nie widział, co zresztą zrozumiałe - 17-letni młokos w pierwszej lidze jeszcze nie zdążył zadebiutować. Hiszpan Luis Aragones nawymyślał Raulowi Gonzalezowi, bo napastnik Realu Madryt przyszedł na trening w żółtej koszulce, jakby nie pojmował, że żółty kolor przynosi pecha. Niemiec Juergen Klinsmann zatrudnia jako współpracownika trenera hokejowego i z poważną miną prorokuje, że wskutek jego przełomowych zmian w filozofii pracy z reprezentacją jego następcy "nie wystarczy być zwykłym fachowcem od piłki nożnej". Wreszcie Raymond Domenech w ogóle nie powołuje do francuskiej kadry skorpionów i nie chodzi tu o jadowite skorpiony-pajęczaki, których nieobecność byłaby uzasadniona (do ataku są zbyt wolne, w obronie nie miałyby szans w pojedynkach główkowych), lecz piłkarzy urodzonych między 24 październikiem a 22 listopada. Po prostu - jak sam wyjaśnia - ich nie lubi, więc na miejscu Janasa może by i zabrał Frankowskiego, ale Szymkowiaka na pewno nie.
10 czerwca 2006, 19:48 / sobota
Sezon zakonczyliśmy na 11 miejscu.Celem Kaczmarka bylo zajecie minimum 10.
Wiec panie trenerze..........?Chyba ze to juz sie nie liczy i zaczynamy od nowa?
10 czerwca 2006, 20:35 / sobota
Wg mnie jednak skończyliśmy na 10 miejscu więc akurat argument o niewykonaniu planu (10 miejsce) odpada
10 czerwca 2006, 21:00 / sobota
Kufel masz rację jednak 10 miejsce.Cel został osiagniety.
10 czerwca 2006, 21:31 / sobota
Panu Kaczmarkowi gratulacje za utrzymanie Lechii w 2 lidze a co najwazniejsze ze cel 10 miejsca zostal utrzymany i każdy kibic z pewnoscia doceni to zważywszy jak dobrze wiemy jak ciezkie byly chwile i presja ale mimo wszystko czas i pora na zmiany jesli mamy zamiar zaatakowac w nowym nadchodzacym sezonie Orange Ekstraklase to potrzebna jest nowa jakosc , swierz krew w postaci nowego Trenera jak i wzmocnienia skladu w kazdej formacji.
11 czerwca 2006, 14:11 / niedziela
Druga runda już myślę lepsza, zdobyliśmy więcej punktów. Przede wszystkim nie przegraliśmy meczu u siebie. Jestem z tego zadowolony. Chcieliśmy zrobić tutaj w Gdańsku taką twierdzę nie do zdobycia - udało się - mówił "Mały Bobo".

Mam wrażenie, że Kaczmarek nie do końca rozumie czemu w Gdańsku była "twierdza nie do zdobycia". W jego przekonaniu było tak, bo stworzył b.dobrą drużynę. W moim przekonaniu działo się tak za sprawą wyjątkowej jak na drugoligowe warunki presji (ze strony kibiców) na graczy Lechii (nie mogą odpuścić w żadnym momencie, bo zostanie to od razu zauważone i grają na 110%), przeciwników i sędziów (boją się reakcji kibiców; wyjątkiem był sędzia na ostatnim meczu ).
Prawdziwa wartość drużyny wychodzi w meczach wyjazdowowych (wszyscy pamiętają jakie wyniki tam osiągnęliśmy) i niestety nie wypada ona korzystnie.
Podsumowując drużyna grała na fali dopingu (brak w tym zasługi Kaczmarka), prezentując delikatnie mówiąc średnie umiejętności (duża zasługa trenera).
11 czerwca 2006, 14:23 / niedziela
Ciekaw jestem kiedy zapadną pierwsze decyzje, co do tego czy Kaczmarek zostanie w Lechii na przyszły sezon. Sprawa powinna wyjasnic sie jak najszybciej , gdyz potencjalny nowy trener musi nalezycie spozytkowac okres transferowy.
12 czerwca 2006, 18:30 / poniedziałek
No i zwolnili :-)

Panie Kaczmarek, dużo szczęścia i sukcesów w nowym klubie.
12 czerwca 2006, 18:39 / poniedziałek
No i stało się tak jak myslalem. I mysle ze dobrze sie stalo. Ale podziekowania sie należą.

PANIE MARCINIE DZIEKUJEMY ZA WSZYSTKO. POWODZENIA I SUKCESÓW ZYCZE !!
12 czerwca 2006, 18:53 / poniedziałek
Trenerowi należą się podziękowania za to, co zrobił dla klubu, drużyny i kibiców Bywało różnie. Miejmy nadzieje, że w nowym sezonie będzie lepiej, chociaż i tak wiadomo, ze wszystko zależy od sponsora. Będą pieniądze na transfery i zawodników będzie awans. Nie będzie to Lechia będzie grała o utrzymanie... Taki jest sport (zawodowy), jeszcze raz podziękowania dla trenera za całokształt
12 czerwca 2006, 18:54 / poniedziałek
DZIĘKUJĘ PANIE TRENERZE ZA WSZYSTKO I POWODZENIA W DALSZEJ KARIERZE TRENERSKIEJ
12 czerwca 2006, 18:56 / poniedziałek
Marcin... Dziekuje!!! Wiele pieknych chwil i troche tych przykrych, jednak caloksztalt na plus... Wielkie dzieki!!!
12 czerwca 2006, 18:56 / poniedziałek
pozdrawiam pana M.K. co powiem JAK ZARZAD CHCE TO POTRAFI. Jak kibice chca to tez potrafia. NIE DO WIDZENIA PANIE M.K. haha jak fajnie:)
12 czerwca 2006, 19:04 / poniedziałek
Mialy byc dwa awanse i byly...mialo byc utrzymanie i jest.
Cala reszta juz dzisiaj nieistotna.
DZIEKI MARCIN!!!
12 czerwca 2006, 19:16 / poniedziałek
Również dziękuję Marcinowi.

Ciekawe kto obejmie nasz zespół, ja mam nadzieję, że nowego trenera poznanmy jak najszybciej (co nie oznacza, że ma to być wybieranie na 'łapu-capu').
12 czerwca 2006, 20:16 / poniedziałek
Informacja mnie ucieszyła!Ale kto na jego miejsce?????Zarząd wreście coś zrobił i mam nadzieję że gra LECHII w następnym sezonie niebędzie kaleczyć moich oczu!PANIE KACZMAREK DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKOCO PAN DLA NAS ZROBIŁ I ŻYCZYMY POWODZENIA W INNYM KLUBIE!
12 czerwca 2006, 20:27 / poniedziałek
Mądra i odważna decyzja zarządu. Panu Kaczmarkowi wielkie dzięki mimo wszystko za to co zrobił dla Lechii były wzloty i upadki ale mimo tego dalej jesteśmy w grze , ale czas na Orange wiec i nowa jakosć sie kłania w postaci nowego trenera i lepszych wzmocnien zwłaszcza w grze ofensywnej bo tylko taka lechia ofensywna w grze ma szanse awnsowac. Jeszcze raz wielkie dzieki za wszystko panie Kaczmarek i powodzenia w nowym klubie. :)
12 czerwca 2006, 20:36 / poniedziałek
Dzięki Marcin!
Profesjonalnie Lechia to załatwiła, pracował cały sezon- zrealizował cel, choć nadzieji na lepszą przyszłość nie było widać.
Koniec tematu, mam nadzieję, że Mały Bobo znajdzie gdzieś pracę, bo CV ma niezłe, a jakby się czegoś nauczył to mógłby wrócić.
Szukamy następcy, choć sądzę, że w rzeczywistości kandydaci są już po jakiś zakusach, byle zatrudnić kogoś perspektywicznego i z warsztatem, a nie jakiegoś dziadka w stylu np. Broniszewskiego.
12 czerwca 2006, 21:12 / poniedziałek
Wkońcu... :)

Dziękujemy za wszystko.
12 czerwca 2006, 21:32 / poniedziałek
Dziekujemy ci Marcin Wielce za 2 awanse i utrzymanie w lidze .

Życze powodzenia w szkoleniu sie jako trener , czy w Arce czy w Poznańu , ale Pracy i serca do tego co robisz , jeszcze raz ci welce dziekuję za prace .
12 czerwca 2006, 21:40 / poniedziałek
Przylaczam, sie rowniez do podziekowan skierowanych pod adresem trenera Kaczmarka.

Oby, tylko nie zastapil go jego ojciec.
12 czerwca 2006, 21:42 / poniedziałek
No to wątek który ciągnął się niczym serial ,,Moda na sukces"(dla niewtajemniczonych odcinek 2157) dobiegł szczęśliwie do końca. A Kaczmarkowi mimo wielu błędów w prowadzeniu naszej drużyny życzę jednak powodzenia, bo to w końcu nasz chłopak z Lechii.
12 czerwca 2006, 22:51 / poniedziałek
DZIĘKUJE TRENERZE!!!
12 czerwca 2006, 22:52 / poniedziałek
Powodzenia Marcin. Zycze Ci wielu sukcesow i w przyszlosci MP z Lechią ;)
12 czerwca 2006, 23:09 / poniedziałek
Ja rowniez DZIEKUJE za 2 lata pelne wzlotow i upadkow,za 2 lata podczas ktorych nie brakowalo emocji.Tych wspomnien z meczow z Pomezania(6:0),Elana(0:1),Kotwa(1:0) czy z Widzewem(2:1) nikt Nam nie zabierze.Po tych spotkaniach dziekowalem Bogu ,ze urodzilem sie Lechista.Zycze POWODZENIA w dalszej pracy szkoleniowej.

PS.Osobne gratulacje dla zarzadu za cierpliwosc i pozegnanie z klasa oraz za rozstanie z trenerem w najbardziej dogodnym momencie(nowy "Murinho" bedzie mial duzo czasu na zapoznanie druzyny a takze wplyw na ksztalt zespolu w nowym sezonie(transfery))
12 czerwca 2006, 23:31 / poniedziałek
"Biało-zieloni pod koniec czerwca mają rozpocząć przygotowania do nowego sezonu. W tej sytuacji klubowi działacze szybko muszą znaleźć następcę Kaczmarka. Wedle naszych informacji z listy kandydatów wypadł Czesław Michniewicz. Kto zatem może objąć gdański zespół? Przewija się kilka nazwisk - m.in. Dariusz Wójtowicz, Jacek Grembocki, Jan Żurek, Waldemar Fornalik, Krzysztof Chrobak, Jerzy Kruszczyński, a nawet Stefan Majewski. Choć ta ostatnia kandydatura jest bardzo mało prawdopodobna" - DB

Chyba z tym Fornalikiem to jakiś żart i działacze nas nim nie ukarzą? Najlepszy z nich to moim zdaniem Chrobak :) Ale jeśli zatrudnią Fornalika to będziemy płakać za Kaczmarkiem.
13 czerwca 2006, 09:32 / wtorek
Wypada podziekować Marcinowi Kaczmarkowi za pracę dla Lechii.

W tym momencie nie mamy trenera, a wydaje mi się że zarząd Lechii gdy już podjął decyzję powinien miec dogadanego trenera na miejsce Kaczmarka. Lista trenerów na giełdzie "Dariusz Wójtowicz, Jacek Grembocki, Jan Żurek, Waldemar Fornalik, Krzysztof Chrobak, Jerzy Kruszczyński, a nawet Stefan Majewski." jest wg mnie zajebista. Co nazwisko to większe doświadzenie trenerskie, wręcz gwarancja awansu na ekstraklasy. No bo jeżeli Grembocki może awansować z Olimpią ... Osowa to czemu nie z Lechią?
13 czerwca 2006, 10:08 / wtorek
Kilka tych nazwisk to zwykłe dziennikarskie kaczki. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Grembocki jest kandydatem na trenera. To samo Majewski, czy Michniewicz. Michniewicz odrzucił kilka propozycji w I-szej lidze, bo jak mówi ma zaklepany staż w Chelsea i to jest dla niego najważniejsze. Majewski natomiast, nie po to awansował z Widzewem, żeby teraz wracać do II ligi.
Jak znam życie, to już jest wiadomo kto będzie trenerem. Jednak najpierw trzeba zwolnić aktualnego (zadanie wykonene), aby podpisać kontrakt z innym.
13 czerwca 2006, 22:05 / wtorek
cd

zapewne w tym celu aby nie "spalić" pewnego kandydata nie wymieniono jego nazwiska. Może nawet już jutro na karuzeli wolnych trenerów pojawi się nazwisko Janas ...
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.494