Uśmiechnijmy się !!!
strona 13/64
15 maja 2007, 01:24 / wtorek
T-Mobile, a to ma sens? ;-)
odnośnik - 789m Personal Best
A MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K !!!
15 maja 2007, 10:24 / wtorek
828m :D
15 maja 2007, 11:16 / wtorek
920:D
15 maja 2007, 12:49 / wtorek
15 maja 2007, 17:06 / wtorek
rze: mam nadzieje ze kiedys dostaniesz tak wpierdol jak policja wtedy ;]
15 maja 2007, 17:26 / wtorek
i wzajemnie ;P
15 maja 2007, 17:30 / wtorek
Żal Ci sie policji zrobiło czy masz skłonności masochistyczne i życzysz innym takich przyjemności?
15 maja 2007, 18:28 / wtorek
poporstu widze stado baranów i Ciebie cieszącego się z głupoty ludzi ;]
15 maja 2007, 20:15 / wtorek
rze- świetny materiał ;-) Łza się w oku kręci, jeden z moich pierwszych wyjazdów i od razu takie emocje ;-)))
15 maja 2007, 20:38 / wtorek
rze- świetny materiał ;-) Łza się w oku kręci, jeden z moich pierwszych wyjazdów i od razu takie emocje ;-)))
16 maja 2007, 00:33 / środa
odnośnikdlaczego Szkocja nie gra w mistrzostwach świata?
16 maja 2007, 01:21 / środa
Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwał hydraulika, ten postukał jakimś kluczem, pokręcił i woda przestała cieknąć. Radość matematyka szybko się skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi.
- Panie, ale to połowa tego, co zarabiam.
- A gdzie pan pracuje?
- Na uniwersytecie.
- No to przenieś się pan do naszej spółdzielni, pochodzisz pan, popukasz i zarobisz pan cztery razy tyle, co na tym całym uniwersytecie. Musisz tylko pan pójść do biura, złożyć podanie i już. Tylko podaj pan, że masz pan siedem klas, bo wyższe wykształcenie u nas nie popłaca.
Matematyk zrobił tak, jak poinstruował go fachowiec. Od tej pory jego dola wyraźnie się poprawiła. Ale pewnego dnia przyszło zarządzenie o podnoszeniu kwalifikacji załogi i skierowano wszystkich, którzy mieli siedem klas do wieczorowej klasy ósmej. Pierwsza lekcja - matematyka.
Nauczycielka wita wszystkich:
- Dzień dobry, będziemy się uczyć matematyki, na pewno wszyscy dostaną świadectwo ukończenia ósmej klasy. A na razie przypomnimy sobie, co pamiętamy jeszcze ze szkoły. Może napisze pan wzór na pole koła? - wskazała na matematyka.
Ten wstał, podszedł do tablicy i zaczął wyprowadzać, bo akurat zapomniał wzoru. Wyprowadza, wyprowadza, zapisał już całą tablicę i w końcu otrzymał wynik "minus pi er kwadrat". Ten minus mu się nie podoba, więc liczy od nowa. Zmazał tablicę, znowu zapisuje wzorami i znowu wynik z minusem.
Zrezygnowany patrzy na klasę oczekując podpowiedzi, a wszyscy szepczą:
- Zmień granicę całkowania...
16 maja 2007, 09:47 / środa
Radziecki chirurg przeprowadza skomplikowaną
operację.
- Spiryt - rozkazuje asystentce.
- Tieper tampon - mówi po chwili.
- Spiryt.
- Tampon.
- Spiryt
- Spiryt
- Ogórca.
Przychodzi baba do lekarza z nożem w kolanie.
- Co się pani stało? - pyta się lekarz.
- Chciałam popełnić samobójstwo.
- To czemu wbiła pani nóż w kolano?
- Bo znajoma mówiła, że aby trafić w serce trzeba mierzyć trzy palce pod piersią...
Zebranie członków Koła Polskiego Związku Wędkarskiego w związku z planowanym wyjazdem na połowy. Zmartwiony Przewodniczący mówi:
- 2 lata temu połamaliśmy wszystkie wędki, w zeszłym roku utopiliśmy autokar...
Rękę podnosi jeden z uczestników:
- Proponuję tak: 3 litry spirytusu na głowę, wędki zostawiamy w domu a z autokaru nie wychodzimy
Po rewolucji kulturajnej w Chinach. Sztab generalny szykuje plan inwazji na ZSRR. Głównodowodzący przedstawia założenia strategiczne operacji:
- Od wschodu pójdzie 300 milonów żołnierzy od zachodu
ruszy 200 milionów, a środkiem pójdą czołgi.
Na to wstaje głównodowodzący wojsk pancernych i pyta:
- OBA?
Trzech pedałów zastanawia się jaki jest najbardziej podniecający sport.
- Zapasy, dwóch spoconych mężczyzn tarza się po macie, ściskają się, przepychają... - mówi pierwszy.
- Eeeee, najlepiej jest na basenie, grupa rozebranych mężczyzn, prawie nago, pływają w wodzie, ocierają się o siebie... - ripostuje drugi
- Najbardziej podniecający sport to piłka nożna!!! - zaskakuje dwóch przedmówców trzeci pedał.
- Co??? Dlaczego?
- Wyobraźcie sobie... Biegniesz z piłką prosto do bramki, coraz bliżej, sam na sam z bramkarzem, kiwasz go i... przed samą bramką walisz 10 metrów w górę! A tu 100 tysięcy ludzi krzyczy: "Ch....j Ci w d...pę!" ...a Ty się kładziesz i marzysz...
17 maja 2007, 16:35 / czwartek
17 maja 2007, 19:41 / czwartek
Nie wiedziałem gdzie więc wklejam tutaj:
odnośnikAle jak on to zrobił?
3 czerwca 2007, 14:32 / niedziela
3 czerwca 2007, 21:09 / niedziela
gdyby nie psiarnia to zolty by polegl
4 czerwca 2007, 00:47 / poniedziałek
odnośnikŹródło to jakiś plik Ślaska na Youtube
4 czerwca 2007, 21:47 / poniedziałek
odnośnikznowu youtube tym razem dubbing z uzyciem syntezatora mowy ivona niektore rozwalaja
4 czerwca 2007, 23:20 / poniedziałek
7 czerwca 2007, 14:42 / czwartek
7 czerwca 2007, 16:15 / czwartek
wLG kurwa gdzie Ty znalazles tego przyjeba hahahaha jest wyjebany ni chuja bym czegos takiego na necie wystawil a ziomowi dal bym 13 lat
7 czerwca 2007, 18:46 / czwartek
wLG dobre buahahahahaha
chyba sie z nim umowie :D <joke>
nadawał by sie na młynarza ;)
10 czerwca 2007, 18:50 / niedziela
11 czerwca 2007, 09:39 / poniedziałek
11 czerwca 2007, 09:41 / poniedziałek
11 czerwca 2007, 14:08 / poniedziałek
odnośnikBest: 341.1
---
nie specjalnie związane z piłką nożną, ale mi sie podoba ;)
11 czerwca 2007, 15:38 / poniedziałek
367,18
11 czerwca 2007, 15:55 / poniedziałek
457:) w Pingu;)
11 czerwca 2007, 22:16 / poniedziałek
Przychodzi zakonnica do lekarza:
- Panie doktorze z pochwy sypią mi się znaczki pocztowe!
Lekarz kazał się zakonnicy rozebrać i po dokładniejszych oględzinach
stwierdził:
- To nie znaczki pocztowe, tylko naklejki z bananów.
- Zero tolerancji! - zakrzyknął gromko w kierunku młodzieży pan minister
- Tak jest!! - ochoczo odkrzyknęła chórem młodzież. - Wypierdalaj!
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak
ze trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest
taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej
wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z
klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie
czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć,
tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok
gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale
gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano
chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad
nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spier****j, bo mi sępy płoszysz...
W przedziale siedzi Polak, Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja. Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czech
trzyma się za policzek. Zakonnica myśli : debil Czech złapał modelkę za
kolano i dostał w ryja.
Modelka myśli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się,
złapał zakonnice i dostał w ryja.
Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go
uderzyć, on sie uchylił i ja dostałem w ryja.
Polak mysli: ale ciul z tego Czecha. W nastepnym tunelu znowu go
pier*olnę....
Mój dziadek ciągle narzeka - że koszty życia strasznie wzrosły w
dzisiejszych czasach. Mówi:
- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?!! Wszędzie te lustra, te kamery!!"
Kazik czuł się winny całe dni. Nieważne jak bardzo starał się zapomnieć,
nie mógł. Poczucie winy i wstydu nie opuszczało go ani na chwilę. Nie
pomagało, ze cały czas powtarzał sobie: "Kaziu, nie martw się tym. Nie
jesteś pierwszym lekarzem, który sypia ze swoją pacjentką, na pewno nie będziesz ostatnim. Na dodatek nie masz żadnych zobowiązań, więc nie trap się już!" Ale glos wewnętrzny przypominał mu:
"Kazik, ale ty jesteś weterynarzem..."
Popalając papieroska w czasie przerwy między rysunkami i wuefem Jasio
opowiada stojącym przy nim kolegom:
- Wczoraj mojego starego, gdy spuszczał wodę w kiblu, wessało do muszli
i wyrzuciło do wanny naszej sąsiadki z czwartego piętra, i to w czasie,
gdy ta brała kąpiel... Przynajmniej tak mówił matce.
Do pracy przychodzi kilku nowych pracowników. Kierownik zaznajamia ich z
typowym tygodniem pracy:
- ...w poniedziałek odpoczywamy po weekendzie, we wtorek przygotowujemy się
do pracy, w środę pracujemy, w czwartek odpoczywamy po pracy, a w piątek
przygotowujemy się do weekendu. Jakieś pytania?
Jeden z nowych nieśmiało podnosi rękę.
- Słucham? - mówi kierownik
- Panie kierowniku - zaczyna nowy - a czy długo tak będziemy zapierdalać?
Idzie dwoch policjantow, nagle jeden zauwaza czlowieka lecacego na lotni.
- Zobacz jaki ptak!!!
- A jaki drapiezny, wczoraj trzy razy do niego strzelalem zanim czlowieka
wypuscil.
Pewne bogate małżeństwo postanowiło wyjść wieczorem na imprezę. Jako,
że mieli zamiar wrócić późno, dali swojemu kamerdynerowi wolne do
następnego dnia. Okazało się niestety,iż żona nie bawiła się za
dobrze, wiec postanowiła wrócić szybciej do domu. Mąż natomiast bawił
się wyśmienicie i został dłużej na imprezie. Kiedy kobieta weszła do
domu, zobaczyła kamerdynera Jana w jadalni. Zaprowadziła go do
sypialni. Spojrzała na
niego
i powiedziała:
- Janie, zdejmij moją suknię.
Zrobił to powoli.
- Janie, zdejmij teraz me pończochy i podwiązki.
Zdjął jak mu kazano.
- Janie, a teraz mój stanik i majtki.
Zdjął.
Napięcie wciąż rosło, gdy kobieta dodała:
- Janie, jeżeli jeszcze raz założysz moje ciuchy, **** -
wylatujesz...
12 czerwca 2007, 13:01 / wtorek
12 czerwca 2007, 22:46 / wtorek
odnośnik ojebali Busha z zegarka xDD tylko patrzcie uwaznie xDDD
12 czerwca 2007, 23:31 / wtorek
14 czerwca 2007, 15:56 / czwartek
odnośnikto jest do chuja komedia stulecia
jak on bedzie tam gral to nie macie nic przeciwko zebym zagral w Lechii ? hehehe za rogala ?
18 czerwca 2007, 11:08 / poniedziałek
Dobra ta gra Yetisports 5, z pierwszego uderzenia uda się 1000 m wycisnąć. Posiedziałem i prosze jaki wynik :
odnośnikKto pociśnie dalej?
A MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K !!!
20 czerwca 2007, 20:42 / środa
Masz grata, a może łamak? :-)))
odnośnikA MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K !!!
24 czerwca 2007, 12:08 / niedziela
24 czerwca 2007, 16:38 / niedziela
Na boisku leży świnia to zawodnik Arki Gdynia!.. buhaha
śledzieeeeeeee
25 czerwca 2007, 09:48 / poniedziałek
odnośnik dobrze znane piłkarzyki (kto pamięta te na sprężynkach) ;-))))
25 czerwca 2007, 20:49 / poniedziałek
Trochę kawałów o Żydach
-Dlaczego Mojżesz wyprowadził Żydów z egiptu przez Morze Czerwone?
- Bo mu wstyd było przez miasto.
-Ulubiona żydowska kapela- Iron Majdanek
- Dlaczego Hitler popełnił samobójstwo?
- Bo dostał rachunek za gaz
-Co ozanacza skrót nazwy mydła FA?
- From Auschwitz
- Co powiedział Hitler do pyskującego Żyda?
-Przestań się pienić.
-Co najczęściej krzyczy sędzia sędziujący mecz Żydów?
-Spalony!
SS-man postanowił urządzić w obozie koncentracyjnym konkurs w skoku w wzwyż.
-Skacze pierwszy Żyd- 2 metry.-wygrał 1 bochenek chleba.
-Skacze drugi Żyd- 4 metry.-wygrał 2 bochenki chleba i butelkę mleka.
-Skacze trzeci Żyd- 8 metrów.- SS-man krzyczy- Rozstrzelać go, bo jeszcze nam płot przeskoczy.
-Jakie są ulubione lody Żydów?
-Dwie kulki z automatu.
-Czym się rózni Żyd od trampoliny?
-Po trampolinie nie skacze się w glanach.
-Dlaczego Niemcy chowali Żydów do góry dupą?
-Żeby mieli gdzie rowery parkować.
-Czym się rózni Żyd od zapiekanki?
-Zapiekanka nie stuka w szybkę od pieca.
-Co robi Żyd grzebiący palcem w popielniczce?
-Przegląda album rodzinny.
26 czerwca 2007, 09:19 / wtorek
ale sie chlopie popisales! Masz sieczke w glowie i za takie durne wpisy powinni cie wypierdolic na zbity pysk z tego forum na wieki wiekow!
Amen
26 czerwca 2007, 10:00 / wtorek
anettka_20: czesc fajny nick
gumbas: no dzięks
gumbas: :P
anettka_20: skad klikasz
gumbas: z klawiatury
anettka_20: ale ja sie pytam o miasto
gumbas: zielona góra a Ty??
anettka_20: no ja tesz
anettka_20: a uczysh sie gdzies czy pracujesh
gumbas: pracuje sobie
anettka_20: a mozna wiedziec gdzie
gumbas: wykładam włoszczyznę
anettka_20: ooo włoskiego uczysh?
anettka_20: zawsz echcialam pojechac do wloch
gumbas: wykładam w warzywniaku
anettka_20: jak w warzywniaku ty jakis dziwny jestes
gumbas: oj no normalnie ale mniejsza z tym
anettka_20: to umiesz wloski czy nie umiesh
gumbas: nie umiem a co?
anettka_20: a nic myslalam ze umiesz to bys mnie nauczyl
anettka_20: a angielski znasz
gumbas: no toche znam, a co???
anettka_20: bo gadam tera z z jendym anglikiem i nie wiem co mam mu pisas
anettka_20: jak mam zapytac ile ma lat
gumbas: no to proste
gumbas: how old are you
anettka_20: ok
anettka_20: a jak napisac ze ja mam 20
gumbas: ale po co skoro masz w nicku??
anettka_20: a racja :)
anettka_20: JA NIE ZNAM DOBRZE ANGILSKIEGO DLATEGO TAK DZIWNIE PISZE
gumbas: jasne
gumbas: napisz mu
gumbas: I DON\"T KNOW ENGLISH GOOD, BUT MY WET PUSSY WAITING FOR U
anettka_20: ok dzieki
anettka_20: a co znaczy
anettka_20: TELL ME ABOUT YOURSELF
gumbas: no chce zebys mu npisła cos o sobie?
anettka_20: aha :)
anettka_20: ale co mu napisac
gumbas: no nie wiem, napisz mi jaka jestes a ja Ci bede tlumaczyl oka?? :P
anettka_20: niom
anettka_20: wlosy ciemny blad
gumbas: pisz I'M DUMB BLONDE
anettka_20: dumb to ciemny
gumbas: oj tak... uwierz mi... naprawde :)
anettka_20: jestem wysoka i szczupla i mam zielone oczka
gumbas: pisz I'M SHORT AND THIN, AND I HAVE TWO EYES
anettka_20: oka kochany jestes
anettka_20: a co znaczy I HAVE GOOD BODY
gumbas: no chyba gosc mowi, ze sprzedaje damska bielizne
anettka_20: napisz mi, ze by cos napisal po poslku
anettka_20: polsku
gumbas: napisz TELL ME SOMETHING NASTY BOY
anettka_20: co znaczy oral
gumbas: oral?? hmmm :P
gumbas: on chyba chce żebys go pocałowała...
anettka_20: ale to po polsku
gumbas: nie po francusku :)
anettka_20: czyli jak z jezyczkiem
gumbas: no mozna i z jezyczkiem :P
anettka_20: a co znaczy I WANNA STICK MY COCK INTO U
gumbas: hmmm koles mówi ze lubi konie
anettka_20: oooo to super napisz ze tez bardzo je lubie :)
gumbas: YES STICK YOUR COCK INSIDE MY PUSSY
anettka_20: cock to konik?
gumbas: nooooo
anettka_20: fajnie juz troche umie anglika hihi
gumbas: no bo bystra jestes :)
anettka_20: no
anettka_20: dobra misiek ja musze spadac
anettka_20: busssska
gumbas: no pa
2 lipca 2007, 22:34 / poniedziałek
3 lipca 2007, 13:10 / wtorek
Wojciech Stawowy mówi do prezesa klubu:
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońcow, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem 3 miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Wojtek, za 3 bańki to ja mam 9 punktów w lidze.
3 lipca 2007, 15:28 / wtorek
969m . ;DD
3 lipca 2007, 15:55 / wtorek
2235 w yeti sports
3 lipca 2007, 16:43 / wtorek
1029 m. :-)
6 lipca 2007, 23:15 / piątek
15 lipca 2007, 11:27 / niedziela
odnośnik - Chołp z Mazur, a kierowca roweru wymiata :-)))
A MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K !!!
15 lipca 2007, 15:10 / niedziela
- Co robi szklarz, gdy nie ma szkła ??
- Pije z gwinta.