Uśmiechnijmy się !!!
strona 23/64
9 kwietnia 2008, 08:14 / środa
i macie jeszcze to :p
odnośnikMaria hi mari haaa
9 kwietnia 2008, 16:55 / środa
10 kwietnia 2008, 17:14 / czwartek
10 kwietnia 2008, 18:58 / czwartek
13 kwietnia 2008, 19:23 / niedziela
14 kwietnia 2008, 21:46 / poniedziałek
14 kwietnia 2008, 21:49 / poniedziałek
15 kwietnia 2008, 20:24 / wtorek
Dziennik Bałtycki:
- Do końca sezonu pozostało dziewięć kolejek, a więc jest 29 punktów do zdobycia. To dużo. Wygrywajmy, a wszystko będzie dobrze - mówi Paweł Buzała.
Wg. mnie mamy tylko 27pkt do zdobycia, ale w takim tempie to pewnie te 29 zdobędziemy :)
15 kwietnia 2008, 21:51 / wtorek
Buzi w koncu strzeli gola z przewrotki i te punkty beda sie liczyly podwojnie :-)))
16 kwietnia 2008, 13:13 / środa
Baronowa tanczy na balu z generalem w pewnym momencie pyta:
- a ten mlody oficer przy drzwiach to kto?
-Aaaaaa, tooooo porucznik Rżewski ot taki bawidamek - pierdnie, chuja
pokaze.
* * *
Porucznik Rżewski na balu podchodzi do Nataszy Rostowej
- Natasza! Mam dla ciebie trzy propozycje.
- W odbyt nie dam.
- W takim razie dwie.
* * *
- Pani sobie przedstawi, madamme - zabawia porucznik Rżewski swoją
towarzyszkę na balu - nie dalej jak pozawczoraj wyszedłem wieczorem na
spacer, patrzę, a tu generał Nikołow na ławeczce stojąc klaczkę jebie.
Podkradłem się cichcem, jak nie gwizdnę, to po klaczce tylko kurz został!
* * *
Porucznik Rżewski wyszedłszy na ganek, wskoczył na siodło i pocwałował
majdanem, aż się kurz za nim podnosił. Przecwałowawszy dwie wiorsty
zatrzymał się:
- Job twoju mać, a koń gdzie?!
Zwymyślawszy się od ostatnich pogalopował z powrotem.
* * *
Porucznik i Natasza płyną razem w łódce.
- Nataszko czy jechała pani kiedy gołymi jajami po rżysku ?
- Nie..., a co ?
- E... nic.... tak tylko chciałem rozmowę podtrzymać...
* * *
Porucznik Rżewski uchlawszy się na balu jak świnia zaczął się narzucać
damom. Nie zwracał przy tym uwagi ani na urodę, ani na wiek, ani na płeć.
* * *
Natasza Rostowa wyszła wieczorem na werandę zaczerpnąć świeżego powietrza.
W dole, w łopuchach, coś się czerniło.
- Poruczniku Rżewski, czy to pan?
- Ja.
- Czemu jest pan taki malutki?
- Nie jestem malutki. Sram...
* * *
W małym miasteczku na Smoleńszczyżnie zatrzymał się na odpoczynek pułk
gwardyjski. Pierwszego wieczoru oficerowie wypili cały zapas alkoholu,
zgwałcili miejscowe kobiety i pobili mężczyzn. Drugiego dnia zrujnowali
karczmarza, zgwałcili mężczyzn i pobili kobiety. Trzeciej nocy złupili
wszystkich "samogonszczikow" i poszli do stajen i obór. Na czwarty dzień
do pułku dojechał porucznik Rżewski i zaczęły się hulanki.....
* * *
Kiedyś, w trakcie boju z Francuzami - opowiada porucznik Rżewski. -
Chwyciłem zamiast szabli swego ch*ja...
- I co się stało?!
- Dwóch zabiłem, nim dostrzegłem omylke
16 kwietnia 2008, 13:24 / środa
16 kwietnia 2008, 15:15 / środa
Porucznik Rżewski spaceruje z Nataszą po lesie. Jako, że porucznik coś
milkliwy, Natasza próbuje podjąć konwersację :
- Niech pan popatrzy, poruczniku, jak tu cudownie - las szumi, ptaszki
śpiewają .
- A propos ptaszków - ożywił się Rżewski - kornetowi Obłońskiemu mieści się
na chuju pięć drozdów i trzy wróble!
- Poruczniku! Fuj! Jaki pan... prostolinijny! - spłoniła się Natasza.
- A propos prostolinijny - jak kornet Obłoński krowę jebał, to jej się rogi
wyprostowały!
- Boże, poruczniku, niech pan natychmiast przestanie! Pan ma w głowie
próżnię !
- A propos próżni - jak Obłoński chuja z krowy wyciągał, to stóg siana
pyskiem zassała!
17 kwietnia 2008, 09:01 / czwartek
Usmiech kobiety ma zawsze jakis powod...
odnośnik
18 kwietnia 2008, 01:41 / piątek
Rżewski tańczy na balu z 17-letnią Olgą Iwanowną:
- A skądże u panienki takie białe i gładkie rączki?
- Bo ja noszę zawsze białe rękawiczki.
- A to panienka, za przeproszeniem, farmazony jakieś opowiada, bo ja
od dwudziestu lat noszę białe kalesony, a dupa czerwona i pryszczata.
- Poruczniku, jeśli pan mnie kocha, powinien pan od dziś traktować
wszystkich ludzi tak, ja by pan chciał, żeby oni pana traktowali! - powiedziała Natasza Rostowa podejmując kolejną próbę ucywilizowania porucznika Rżewskiego.
- Znaczy co, Nataszeńka? Mam wszystkim robić laskę?! - zdziwił się porucznik.
Rżewski umówił się na nocną schadzkę w hotelu. Dama, przez baczenie na swą reputację rzecze:
- Poruczniku, widzę was o północy. Tylko na Boga, zdejmijcie buty...
Noc. Ba, północ. Hotel śpi. Nagle stukot jak cholera. Z pokoju, w peniuarze tylko odziana wybiega dama:
- Rżewski, co to znaczy?! Miał pan iść boso...
- Buty mam w rękach - odpowiada porucznik.
- To co to tak stuka?!!
- Ostrogi.
Natasza kończy 19 lat. Wchodzi do kantyny, gdzie siedzą oficerowie. Z tortem, na którym jest tylko 18 świeczek.
- Mości oficerowie - chichocze Rostowa. - Nie zmieściła się jedna świeczka. Co z nią zrobić?
- Panowie - słychać teatralny szept Rżewskiego - Ani słowa o pi*dzie.
Natasza Rostowa podchodzi na balu do Rżewskiego.
- Poruczniku, zapomniałam swego nowego kapelusza. Czy pójdzie pan ze mną do pokoju? Albowiem kapelusz leży na szafie. Najpierw więc mnie pan podniesie za biodra, a później opuści. A jak się nie uda: to znów podniesie i opuści.
- Ech ta dzisiejsza młodzież... - westchnął Rżewski. - A nie lepiej normalnie? Na łóżku?
- Poruczniku, czy to prawda, że odbywa pan stosunki seksualne sześć razy w tygodniu?
- Prawda - odpowiada Rżewski.
- Jak się to panu udaje?
- Nie powiem, jest ciężko. Ale wziąłem sobie za punkt honoru - muszę mieć jeden dzień odpoczynku.
22 kwietnia 2008, 09:30 / wtorek
22 kwietnia 2008, 17:40 / wtorek
odnośnikMY EMERYCI I RENCISCI BEDZIEMY ZAWSZE Z POLONIA WARSZAWA!
23 kwietnia 2008, 10:20 / środa
24 kwietnia 2008, 13:29 / czwartek
27 kwietnia 2008, 15:12 / niedziela
27 kwietnia 2008, 16:29 / niedziela
1 maja 2008, 02:22 / czwartek
1 maja 2008, 18:33 / czwartek
2 maja 2008, 18:05 / piątek
2 maja 2008, 19:25 / piątek
10 maja 2008, 12:13 / sobota
10 maja 2008, 14:14 / sobota
12 maja 2008, 19:08 / poniedziałek
Twoja stara uuuu uuu uuuu uu Rubika!
;)
13 maja 2008, 11:56 / wtorek
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
14 maja 2008, 12:14 / środa
14 maja 2008, 20:39 / środa
15 maja 2008, 14:17 / czwartek
To nie śmieszne ale dam w tym watku... Je.... milicje!!
odnośnik
16 maja 2008, 15:11 / piątek
16 maja 2008, 15:37 / piątek
To jest naprawde mocne saned !
17 maja 2008, 12:51 / sobota
17 maja 2008, 15:45 / sobota
się kurwa obudziłeś! :)))
17 maja 2008, 17:44 / sobota
18 maja 2008, 00:56 / niedziela
20 maja 2008, 09:58 / wtorek
20 maja 2008, 14:03 / wtorek
22 maja 2008, 11:14 / czwartek
22 maja 2008, 20:55 / czwartek
23 maja 2008, 20:03 / piątek
Nie wiem czy to było ale sie popłakałem ze śmiechu . Rozmowa telefoniczna policjanta z poszukiwanym :
odnośnik
24 maja 2008, 02:35 / sobota
To jakaś iluzja?? Przecież to fizycznie jest nie wykonalne!!!??
odnośnik
24 maja 2008, 11:06 / sobota
Na TVP 1 leciało to na pokazie takich tricków ;p To niby real, ale na tamtym programie były jeszcze bardziej zajebiste rzeczy ;) Tam normalnie jest widownia, Jury itd. ;s
26 maja 2008, 12:05 / poniedziałek
26 maja 2008, 12:12 / poniedziałek
@up
hahhahahhahah ;d
1 czerwca 2008, 10:54 / niedziela
3 czerwca 2008, 10:33 / wtorek
3 czerwca 2008, 13:33 / wtorek
4 czerwca 2008, 19:34 / środa