Uśmiechnijmy się !!!
strona 32/64
16 kwietnia 2009, 16:44 / czwartek
Dlaczego żydzi nie brali udziału w II wojnie światowej?
Bo pojechali na obóz
16 kwietnia 2009, 16:58 / czwartek
Żona prawosławnego duchownego?
Poparzona!
Czapka leśniczego?
Naleśnik!
Poniższy tekst należy przeczytac szybko ,bez przerw między wyrazami :))
Skąd ona taka blada? Pewnie mało je biedaczka! Może zje banana ?
20 kwietnia 2009, 08:29 / poniedziałek
20 kwietnia 2009, 13:55 / poniedziałek
20 kwietnia 2009, 16:14 / poniedziałek
20 kwietnia 2009, 16:32 / poniedziałek
śledź po meczu z Wisełką: "Było nas 12, a może nawet 13 tysięcey a nie żadne 6,5 jak kłamią gdańskie pismaki" ;)
20 kwietnia 2009, 19:41 / poniedziałek
20 kwietnia 2009, 20:22 / poniedziałek
20 kwietnia 2009, 21:40 / poniedziałek
22 kwietnia 2009, 14:46 / środa
23 kwietnia 2009, 10:16 / czwartek
23 kwietnia 2009, 21:00 / czwartek
23 kwietnia 2009, 22:20 / czwartek
Pani w szkole:
- Jasiu powiedz czy znasz jakiegoś producenta sprzętu AGD
- Znam proszę panią i to nawet kilku
- Proszę w takim razie wymień jakich znasz
- No np. "Wihrlpool", "Indesit" i "Lech Poznań"
24 kwietnia 2009, 08:46 / piątek
autentyk zasłyszany w autobusie na trasie łegowo - gdańsk
- A ty Siwy po szkole gdzie będziesz robił?
- W barze sushi...
- W barze sushi??? Przecież ty nie umiesz gotować...
- A na ch*j mi umieć? Tam sie tylko ryż gotuje...
24 kwietnia 2009, 10:28 / piątek
Cwaniaczki zza klawiatury ( kibice net ) prezentują całą prawdę o wielkiej triadzie
odnośnik
25 kwietnia 2009, 08:24 / sobota
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!!!
25 kwietnia 2009, 08:28 / sobota
W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna oplecione łańcuchami. Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa:
- Co pan myśli o tej sprawie?
- Myślę, że to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy: chciał przepłynąć jezioro, ukradłszy więcej łańcuchów niż mógł unieść.
Niewielkie miasteczko w Alabamie. Na środku ulicy leży martwy Murzyn. Rozwalona bejsbolem głowa, osiem ran postrzałowych na tułowiu, połamane ręce i nogi. Szeryf patrzy na zwłoki, kiwa głową i mówi:
- Dwadzieścia lat jestem szeryfem i tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem!
Dzieci z amerykańskiej szkoły jadą na wycieczkę. Nauczyciel poucza dzieciaki, żeby w czasie wycieczki odnosiły się do siebie poprawnie.
- Nie chcę słyszeć żadnych rasistowskich dowcipów. Wszyscy są równi bez wzgledu na kolor skóry. Dlatego umówimy się, że wszyscy są niebiescy. A teraz proszę wsiadamy do autobusu. Jasnoniebiescy proszę do przodu, a ciemnoniebiescy do tyłu.
26 kwietnia 2009, 14:35 / niedziela
26 kwietnia 2009, 19:18 / niedziela
27 kwietnia 2009, 08:09 / poniedziałek
25 PRZYKAZAŃ
1. Nie dyskutuj z gościem, który ma nad Tobą pół litra przewagi!
2.Jesli boisz sie utyc, wypij przed jedzeniem setke!
To usunie uczucie strachu.
3. Zycie jest jak bieg na sto metrow ...
Bedziesz sie spieszyc, predzej znajdziesz sie na mecie.
4. Zycie to chytra sztuka ...
Kiedy masz wszystkie karty w reku, zaczyna grac z Toba w szachy.
5. Jak mawiaja daltonisci:
Zycie jest jak tecza – raz biale, raz czarne.
6. Optymisci wierza, ze Swiat stoi przed nimi otworem.
Pesymisci wiedza, gdzie ma ten otwor ...
7. Regulacje sa dla idiotow.
Geniusze potrafia zyc w chaosie.
8. Najlepsze w dwuznacznej propozycji jest to, ze oznacza tylko jedno ...
9. Myslę, ze jestem, wiec jestem!
Tak mysle ...
10. Odkad siegam pamiecia, zawsze mialem skleroze.
11. Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobic dobre pierwsze wrazenie.
12. Czlowiek 30% swego zycia przesypia; przez pozostale 70% marzy,
zeby sie wreszcie wyspac.
13. Kobieto! Akceptuj mezczyzn takimi, jacy sa.
Innych nie ma!
14. Im wieksze piersi, tym trudniej zapamietac twarz.
15. Damskie majteczki moze nie sa najlepsza rzecza pod sloncem,
ale jest im do niej bardzo blisko ...
16. Prawdziwy dzentelmen przestaje chrapac, gdy sni mu sie dama.
17. Komplement powiedziany kobiecie na trzezwo liczy sie podwojnie.
18. Z kobietami zle, ale bez nich jeszcze gorzej.
Jednak z drugiej strony ...
Z kobietami dobrze, ale bez nich jeszcze lepiej.
18.Matematyka jest jak kobieta.
Trzeba ja umiec wykorzystac, a nie zrozumiec.
19. Brak lacznosci duchowej z kobietami mezczyzni kompensuja sobie lacznoscia fizyczna.
20. Kobiety zawsze mowia to, co mysla, tylko nieco czesciej.
21. Kobiety, zeby nie znudzic sie mezczyznom, zmieniaja ubranie.
22. Mezczyzni, zeby nie znudzic sie kobietom, zmieniaja kobiety.
23. Kobiety nie mozna zmienic!
Mozna zmienic kobiete, ale to niczego nie zmienia ...
24. Blondynka jest przeciwienstwem psa ...
Pies wszystko rozumie, ale nie moze nic powiedziec.
25. Statystycznie kobiety zyja dluzej od mezczyzn, bo nie maja zon.
27 kwietnia 2009, 11:57 / poniedziałek
Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
- Wal się pan!
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką!
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała
się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?!
- Nie, trochę drogo...
28 kwietnia 2009, 17:23 / wtorek
odnośnikprawdziwa perełka - amica gra za-żarcie
28 kwietnia 2009, 18:07 / wtorek
28 kwietnia 2009, 23:51 / wtorek
30 kwietnia 2009, 21:49 / czwartek
1 maja 2009, 10:05 / piątek
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty podłogę w kuchni myjesz. Wyszłabyś lepiej na
dwór i umyła samochód...
4 maja 2009, 09:53 / poniedziałek
Czy tylko ja widzę tu murzyna w barwach polonii bytom? :))
odnośnik
5 maja 2009, 17:43 / wtorek
<ja>ty skimn to...
<joshua>??
<ja>wracam dzis z psem od grubego juz ciemno bylo
<ja> ide abrahama i podbija do mnie taki kolo 2x2 w bluzie arki morda jak u bulldoga
<ja>chwycil mnie za ramie i do mnie: dawaj kurwa komore!!
<joshua> i co zrobiles?
<ja>a co moglem zrobic?
<ja> dalem mu telefon no co ja sie bede z takim klucil
<ja>dalem mu ten telefon a on dalej trzyma mnie za reke i wybiera jakis numer i dzwoni
<joshua>??
<ja>czesc mamo ja nie bede na kolacji bo przegralismy z tymi pedalami 2 do 1 ide sie przejsc z chopakami
<ja>nie martw sie o mnie wroce dizsiaj do domu
<ja>oddal mi telefon i poszedl w pizdu..
<joshua>LOL!! xD
<ja> stalem kurwa dobre 10min jak tepak na srodku ulicy kminiac co sie stalo... O_o
5 maja 2009, 17:58 / wtorek
aktualnie juz stare :)
5 maja 2009, 18:47 / wtorek
Sobota 4 rano.
Rozpoczyna się cotygodniowy rytuał. Mąż, klnąc pod nosem na ziąb i szarugę za oknem, zwleka się z łóżka i przecierając niewyspane oczy, otwiera szafkę zapełnionę po brzegi sprzętem fotgraficznym. Jakże on nie znosi tych wyborów – no cóż tym razem ze sobą zabrać? Miły dla ucha świst zamka błyskawicznego YKK i już przepastny plecak fotograficzny stwoi przed nim otworem. Z atencją godną królewskich insygniów pakuje do niego mordercę kręgosłupa - Pentaksa 67II, SMC Pentax Fish-Eye 67 35mm f/4.5, którego i tak nigdy nie używa, swój najukochańszy SMC Pentax 67 45mm f/4, dla którego w 1994 sprzedał swojego Kadetta i przede wszystkim SMC Pentax 67 300mm f/4 ED[IF], za którego ponownie oddałby swoją nerkę, gdyby ją jeszcze miał. Gdy przytroczył już do plecaka 10 kilowy statyw, na chwilę zawahał się, ponownie otworzył szafkę, by wyjąć z niej Leike M7 z Summicronem-M 35mm - w drodze powrotnej, jeśli tylko światło będzie łaskawe, zatrzyma się na ulicy, gdzie już dawno wymarzył sobie to jedno zdjęcie życia - potrzeba tylko niewielkiego zbiegu okoliczności.
Gdy wybór zdawał się być dopełniony, poszedł do kuchni przygotować strawę na długi dzień poza domem. Zamykając lodówkę, kątem oka dostrzega smutno zerkająca spod półki z wedlinami Velvię. Nie myśląc długo, zabiera 4 rolki, a do plecaka dokłada jeszcze Pentaksa Z1p z kompletem Limitedow.
Do domu wraca wieczorem. Westchnąwszy z ulgą, zrzuca z siebie brzemię fotoamatora, wyciąga z bocznej kieszonki 5 szerokich Delt 100 i 3 rolki małobrazkowego triksa, by po chwili, przygarbiony, poczłapać w kierunku ciemni, z której wychodzi dopiero nad ranem. Otumaniony oparami utrwalacza, z pustymi, podkrążonymi oczyma, marzący już tylko i wyłącznie o śnie.
Serce małżonki krajało się za każdym razem, gdy musiała oglądać te weekendowe cierpienia mężczyzny swego życia. Postanowiła coś z tym zrobić. Przecież Mirek, jej pierwsza miłośc ze szkolnej ławy, którego odnalazła niedawno na Naszej Klasie, robi bardzo ładne zdjęcia, do tego kolorowe i nie musi przeżywać takich cierpień jak jej mąż. Nie myśląc długo, zastukała do Mirka na GG. W kilku zdaniach suto okraszonych emotikonkami wyjaśniła mu dręczący ją problem, a niezawodny Mirek po 15 minuatach podsunął jej genialne rozwiązanie.
Gdy mąż wyjechał na delegację, zrobiła zdjęcie jego gratów telefonem komórkowym, wystawiła na allegro i sprzedała wszystko na jednej aukcji jako "Stare aparaty po dziadku". Nigdy nie zrozumiem mężczyzn, pomyślała, gdy po ten cały szmelc przyjechał pewien człowiek z Zielonej Góry, nalegając że dołoży krotność wylicytowanej kwoty.
- A co mi tam - powiedziała do siebie uśmiechając się perliście. - Przynajmniej wystarczy mi na torbę kolt, o której wspominał Mirek.
Mężczyzna z Zielonej Góry potrzebował trzech rund na 3 piętro i z powrotem, by załaodować cały sprzęt do samochodu. Gdy w końcu odjechał, niesiona na skrzydłach małżeńskiego oddania małżonka udała się do MediaMarkt i kupiła polecany przez Mirka profesjonalny aparat Nikon D40x z imponującym obiektywem Tamron SP AF 18-200mm F/3.5-6.3 XR Di II LD IF Makro.
Nie mogła doczekać się powrotu męża. Ubrana w swą najlepszą sukienkę, wypatrywała go w oknie. A może zrobi mi ładne zdjęcia swoim nowym aparatem, pomyślała delikatnie się rumieniąc.
W czasie sekcji zwłok, lekarz sądowy, zwrócił się do swojego asystenta:
- Niewiarygodne, nawet podczas wypadków samochodowych, odłamki szkła nie wbijają się tak głęboko w czaszkę!
- Twarde szkło z chińskiej huty - odpowiedział tajemniczo asystent..."
5 maja 2009, 23:29 / wtorek
Bogacz jedzie swoim luksusowym autem i spostrzega na trawniku biedaka jedzącego trawę, zatrzymuje pojazd i pyta go:
- Dlaczego jesz trawę?
- Bo jestem głodny.
- Przecież ta trawa jest zanieczyszczona spalinami, chodź do mnie ja Ciebie nakarmię.
- Ale ja mam dzieci i one są też głodne.
- To je też nakarmię.
- A ja mam jeszcze rodziców, i oni też są głodni.
- Dobrze, i dla nich starczy.
- Ale ja jeszcze mam 3 braci 2 siostry i 6 kuzynów...
- O nie! Takiego dużego trawnika to ja nie mam!
6 maja 2009, 11:56 / środa
Kto tam?!
- Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie...
W małym zakładzie fotograficznym klient odbiera swoje zdjęcia do paszportu. Aby zobaczyć jak "wyszedł" wyciąga fotografie z koperty. Chwilę się im przygląda i
podaje je fotografowi:
- Panie to przecież nie ja - mówi.
Fotograf zakłada grube okulary, przenosi kilkakrotnie wzrok ze zdjęcia na klienta i komunikuje:
- Jak to nie pan? Pan jak wymalowany!
- No skąd? - upiera się klient - Ten tutaj jest jakiś łysy, a ja przecież mam dość bujną grzywę.
- Musiał się pan tak przyczesać przed zdjęciem - wzrusza ramionami fachowiec.
- Ale ten ze zdjęcia jest wyraźnie starszy.
- Każdemu się wydaje, że jest starszy na zdjęciach.
- A ta brodawka koło nosa? - klient jest pewny swego - Czy ja mam brodawkę?
Fotograf ponownie przygląda się zdjęciom:
- No faktycznie - zgadza się jakby zrezygnowany - Pan nie ma brodawki. Może to i nie pan.
- Pewnie, że nie ja. Poza tym - klient dobija starego rzemieślnika - ten na zdjęciu leży w trumnie.
6 maja 2009, 15:54 / środa
6 maja 2009, 18:14 / środa
odnośnikSpotkanie w gdyni gdzie miejscowa Lechia........ :)
6 maja 2009, 18:27 / środa
7 maja 2009, 12:32 / czwartek
Powiadają, że NASA będzie przygotowywać swoich kosmonautów przed lotem w kosmos na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gdyni...
...bo to jedyne miejsce na ziemi bez atmosfery:)))
Aejaejao!!!
8 maja 2009, 11:57 / piątek
8 maja 2009, 13:43 / piątek
8 maja 2009, 22:22 / piątek
Naszym klubem ... :):)
odnośnikAVE Lechia
9 maja 2009, 09:08 / sobota
- Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor...
- No i co?
- Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty?
- Nie, nasza pani profesor.
- Koleżanka pije?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mam problemy z nogami.
- Uginają się?
- Nie, rozkładają...
W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy?!
- Kolega się spieszy?
Pewien niewidomy młodzieniec, poczuł wiosną przypływ sił witalnych i zapragnął kobiety. Codziennie zanudzał swoich kolegów prośbami, żeby któryś sprowadził mu do domu jakąś laskę za pieniądze. Wreszcie dla świętego spokoju koledzy zgodzili się dograć sprawę.
- Pawle! Przygotuj się na jutrzejszy wieczór - mówi jeden z kolegów - Tak jak chciałeś, przyjdzie do ciebie o dziewiątej.
Paweł wykąpał się, uczesał, spryskał ciało dezodorantem i podekscytowany czekał na dzwonek do drzwi.Kiedy ta chwila nadeszła i dzwonek zadzwonił przeciągle, ciśnienie mu podskoczyło tak, iż przez chwilę wydawało mu się, że serce ma w gardle. Drżącymi rękami otworzył drzwi i mówi:
- Zapraszam w moje progi.
- Cześć! Mam na imię Jola.
- Ciekawy masz głos Jolu!
- Wszystkie mamy podobny!
- Powiedz mi jak jesteś ubrana?
- Mam na sobie obcisłą bluzeczkę, spódniczkę mini, pończoszki samonośne i seksowne szpileczki, a pod spódniczką prawie niewidoczne stringi.
Paweł na te słowa poczuł pulsowanie w uszach, przełknął ślinę i mówi:
- Chodźmy więc do sypialni, a tam powoli się rozbierzemy wzajemnie.
Chciał się w ten sposób nacieszyć do syta, każdym dotykiem i każdym słowem.
- Trzymając już za gumkę stringów pyta:
- Czy ty też lubisz różne fantazje w łóżku?
- Wszystko co ludzkie nie jest mi obce - mówi kobieta.
- A taka magiczna cyfra 69 ci coś podpowiada?
- Mhmm... Własnie tyle skończę w lipcu!
Caryca Katarzyna szukała wytrawnego kochanka, lecz żaden z kandydatów nie wytrwał dłużej niż 50 orgazmów. Katarzyna była niepocieszona. Wkrótce jednak dowiedziała się ze w dalekiej syberyjskiej puszczy mieszka młody drwal, który może zaspokoić każda kobietę. Udała się Katarzyna do owego drwala i mówi:
- Albo zaspokoisz mnie 100 razy, albo mój kat zetnie ci głowę.
Drwal się zgodził i wspólnie z Carycą odliczali kolejne orgazmy drwala:
- 1, 2, 3, ..50, ........,90, ..... Katarzyna już nie wytrzymuje, ale drwal mówi miało być 100, to będzie 100, i liczą dalej. Gdy doszło do 99 orgazmu Katarzyna kłamiąc krzyczy:
- 100!
- Nie, 99 mówi drwal.
- 100, według moich rachunków jest już setny raz.
- Caryco, mówi drwal, ja jestem człowiek prosty, ale uczciwy, pogubiliśmy się w rachunkach więc zaczynamy od nowa!
9 maja 2009, 09:53 / sobota
9 maja 2009, 09:56 / sobota
oj sorki nie zauważyłem, że już było
9 maja 2009, 20:47 / sobota
9 maja 2009, 22:35 / sobota
Skad sie takie kurwa gamonie jak bachoo biora ..
9 maja 2009, 22:56 / sobota
9 maja 2009, 23:04 / sobota
ad Peczek Drutu - nie pytaj, jak widać takie przeznaczenie
9 maja 2009, 23:50 / sobota
To juz przechodzi ludzkie pojecie
10 maja 2009, 00:07 / niedziela
10 maja 2009, 13:37 / niedziela
10 maja 2009, 14:22 / niedziela