11 Listopada
strona 1/1
10 listopada 2005, 17:16 / czwartek
Jutro 0 10 30 odbedzie sie parada niepodleglosci ktora przejdzie ulicami Gdanska.
Warto by bylo pojawic sie tam w barwach naszego klubu
10 listopada 2005, 17:20 / czwartek
uee..?'!?#?
10 listopada 2005, 17:31 / czwartek
Kto czuje że ma Honor niech pujdzie na paradę. To jest obowiązek obywatela, a tym bardziej kibica.
10 listopada 2005, 17:40 / czwartek
''Kto czuje ze ma honor'' -- buchaha niezle sie usmialem
10 listopada 2005, 17:53 / czwartek
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
10 listopada 2005, 19:53 / czwartek
Tak było dwa lata temu :
odnośnikCzy jak Tadka zabrakło to ktoś to pociągnie?
Wydaje mi sie że będzie mega chujnia i lipa.....
Szkoda.
10 listopada 2005, 20:03 / czwartek
Pójść żeby się pokazać jasne to jest najważniejsze. Parada w czysto amerykańskim stylu baloniki, wozy strażackie normalnie jak na pikniku. I poza tym wiec poparcia dla platfusów z PO. Piłsudski by się bardzo zdziwił i z pewnością dosadnie by to określił. Ja wybieram konkurencyjną manifestację.
10 listopada 2005, 20:19 / czwartek
Konkurencja? Gdzie i kiedy?
11 listopada 2005, 13:24 / piątek
Czemu nie było zwartej ekipy z Lechijki? Wszyscy byli rozproszeni. Z arki nikogo nie widzialem a podobno mieli byc.
11 listopada 2005, 23:43 / piątek
Parada fajna ale k***a obudzili mnie o 10.45 i suszyło
17 listopada 2005, 14:18 / czwartek
Paulus napisał:
„Czy jak Tadka zabrakło to ktoś to pociągnie?”
Taaak... Wraz z dwoma Biało-Zielonymi Braćmi stałem wieczorem 11 listopada nad grobem Tadzia i wciąż nie mogłem uwierzyć, że Go nie ma już tu z nami na tym ziemskim padole...
A Ty Jancker – pewnie byłeś pod Sobieskim...
My też tam później pojechaliśmy. Jakaś horda gówniarzy akurat zrywała bukiety biało-czerwonych baloników z latarni okalających pomnik. No to ich „poprosiłem”, żeby sobie poszli...
Potem zapaliliśmy znicze...
Nie wiem... tak lubię to Święto – radosny dzień to powinien być - a jakaś taka, jak by to Dufo powiedział – megadolina totalna panowała...
Jeszcze to bezmózgowe małolactwo pod Sobieskim – było jakby kwintesencją beznadziei czasów w jakich żyjemy...
Ech, szkoda słów...
Ale muszę w tej całej goryczy przyznać, że w Warszawie ładnie się tego dnia nasi sprawili...
odnośnikPozdrawiam serdecznie.
Pawełek
OLD FASHION MAN CLUB
Legia Warszawa