Kibice na bok - przed walnym w Lechii
strona 1/2
24 lutego 2006, 15:51 / piątek
Cytat-----------------------------------------
Zarząd stowarzyszenia OSP Lechia Gdańsk uniemożliwia kibicom Lechii wstąpienie do klubu. Już kilku kibiców składających deklaracje członkowskie spotkało się w ostatnich dniach z nieuzasadnioną odmową przyjęcia do grona członków klubu. W tym samym czasie Zarząd przyjmuje jednak nowych członków, znajomych pracowników ośrodka. Zjawisko to ma z pewnością związek z nadchodzącym Walnym Zgromadzeniem OSP Lechia i koniecznością utworzenia Sportowej Spółki Akcyjnej. Od października ubiegłego roku w zarządzie nie ma już przedstawiciela kibiców i nie zanosi się, że ktoś taki znajdzie się w nowym Zarządzie. Zjawisko jest tym bardziej niepokojące, że proponowane zmiany w statucie mają dać Zarządowi możliwość nie przyjmowania do klubu również rodziców i opiekunów młodych zawodników Lechii. Klub staje się przez to hermetyczny i odcina od kibiców. Panowie działacze najwyraźniej zapomnieli, dla kogo grają piłkarze i komu Lechia zawdzięcza swoje odrodzenie.
-----------------Koniec cytatu
24 lutego 2006, 16:01 / piątek
jak ja bylem 2 tyg temu po bilet na jagiellonie i pytalem sie goscia o deklaracje czlonkowska OSP Lechia, to mowil ze nie ma zadnego problemu, przyjsc podpisac i zalatwione, ale w sumie to byl nikt z zarzadu. Ogolnie sytuacja nieciekawa, zwlaszca, ze to kibice sa poza ukladami zarowno politycznymi jak i finansowymi, nam tlko chozi o dobro naszej Lechii!!!!!!
24 lutego 2006, 20:05 / piątek
Od stycznia 2004 odmownie rozpatrzona została tylko jedna deklaracja członkowska w OSP Lechia Gdańsk – Michała Macura, znanego jako Matad. Decyzja posiada swoje merytoryczne uzasadnienie, które na wniosek zainteresowanego może zostać bez przeszkód przedstawione.
Wedle statutu zarząd powinien rozpatrzyć każdą deklaracę w terminie 30 dni.
Deklaracje członkowskie rozpatrywane są blokowo, zgodnie z datą złożenia wniosku.
Na ostatnim posiedzeniu zarządu wymagalność czasową 30 dni posiadały dwa wnioski. Jeden z nich znanej fanki Lechii, czyli „Dzidzi” został przyjęty, więc stawianie zarzutu że pomija się kibiców uznać należy za oględnie mówiąc dużą nadinterpretację.
Inne deklaracje (jest ich około 10, wszystkie złożone po 30 stycznia 2006) rozpatrzone zostaną przez nowy zarząd, aby uniknąć stwarzania precedensu, iż ludzie którzy na kilka dni przed zwołanym walnym zapragną być członkami klubu będą mogli od razu wpływać na strategiczne decyzje w stowarzyszeniu.
Zarzut o przyjmowaniu tzw. ”znajomych” jest również niezasadny. W ostatnich 6 miesiącach przyjęto 5 nowych członków do OSP Lechia (klub zrzesza ponad 110 osób, nie wliczając zawodników).
Przedstawiciela kibiców w zarządzie nie ma z uwagi na śmierć Tadzia Dufa, a o tym czy będzie lub nie w nowej kadencji zadecyduje walne zgromadzenie członków.
Możliwość nieprzyjęci rodzica lub opiekuna prawnego została wprowadzona do statutu na walnym zgromadzeniu OSP Lechia w dniu 10.10.2003. Obecnie planowane jest jedynie potwierdzenie wszystkich zmian statutu podjętych na trzech ostatnich walnych, w celu uchwalenia jednolitego tekstu statutu.
Błażej Jenek - dyrektor OSP Lechia Gdańsk
24 lutego 2006, 20:31 / piątek
Skąd pochodzi ten cytat zygas70, bo po odpowiedzi Błażeja Jenka niewiele z Twoich argumentów zostało...
Dorzuć jakieś szczegóły.
24 lutego 2006, 20:52 / piątek
Cieszę się że dyrekcja odpisała na forum i ustosunkowała się do tekstu opublikowanego na lechia.com.pl.
Sądzę że argumentacja o wstrzymaniu rozpatrywania wniosków o członkostwo złożonych po 30 stycznia jest nie do przyjęcia. Nie ma takiego zapisu w statucie OSP Lechia, które reguluje sytuację rozpatrywania wniosków przed walnym zebraniem i nakazuje zarządowi wstrzymanie rozpatrywania wniosków.
Przypadek Matada nie jest odosobniony i wszyscy zainteresowani dobrze o tym wiedzą.
Nie rozumiem i nie akceptuję argumentacji że przyjęcie „nowych” członków może negatywnie wpłynąć na losy OSP Lechia.
Czy kibic, który od 20 lat chodzi na mecze jest nowy !!!!
Czy kibic, który od 20 lat chodzi na mecze może chcieć negatywnie wpłynąć na losy klubu mają swój 1 (słownie jeden) głos i nie mając za sobą nikogo (żadnego lobby) tylko swój honor i poczucie godności. !!!
Jeżeli taki ktoś zgłosi się do klubu i chce być oficjalnie jego członkiem to dlaczego mu się mówi że jest nowy i że może w tak ważnej dla klubu chwili źle wpłynąć na losy klubu?!
Nie podzielam argumentacji dyrekcji ponieważ mój wniosek złożony pod koniec stycznia również nie „wyrobił się” w odpowiednim terminie.
I na koniec jeszcze jeden wątek.
Oto zarząd klubu zdecydował że człowiek, który tak dużo robi dla kibiców (oczywiście mówię o Matadzie) po prostu nie jest godzien stania się członkiem OSP Lechia.
Odkładając na bok wszelkie domysły można śmiało stwierdzić że to jakaś kpina, robienie z człowieka, który dla przykładu wyjazdy - wroga publicznego.
Co zarząd i tym samym klub próbuje udowodnić.
Komu zarzuca publicznie poświadczenie nieprawdy.
I komu próbuje powiedzieć że jest już NIEPOTRZEBY.
Wiele rzeczy się zmienia i przemija: młodość, politycy czasem nawet żony i narzeczone, ale jedno na pewno nie to szacunek i miłość do piłki i klubu.
Klub to przede wszystkim MY KIBICE i proszę zarząd o jedno – NIE PRÓBUJCIE UDOWADNIAĆ NAM ŻE JESTEŚMY NIEPOTRZEBNI.
24 lutego 2006, 21:23 / piątek
Zapewniam, że gdyby chodziło o jedna osobę, stowarzyszenie nie poruszałoby tej sprawy.
Stowarzyszenie wspiera działalność klubu i zależy nam, aby dobry kierunek został utrzymany.
Decyzja o upublicznieniu tej sprawy nie przyszła nam lekko. Nie mamy zamiaru burzyć tego, co przez ostatnie lata powstało na Lechii, a co razem współtworzymy.
Stowarzyszenie jest apolityczne, jedynym wyznacznikiem dla naszych działań jest dobro klubu i Jego kibiców.
Znany jest nam statut klubu, dlatego deklaracje członkowskie złożyliśmy z wyprzedzeniem powyżej 30 dni, świadomi, że zostaną one rozpatrzone przed Walnym Zgromadzeniem.
Wszystkie deklaracje, pochodzą od kibiców z wieloletnim stażem nawet ponad 20 letnim.
Bezzasadny jest argument, że ktoś kilka dni przed Walnym Zgromadzeniem chce decydować o losach klubu. 10 Osób przy 110 członkach nie stanowi żadnej siły decydującej. Poza tym, kto ma o tym decydować, jeśli nie wieloletni kibice?
Sam fakt, że jedna osoba z 10-ciu jest przyjęta, a pozostałe 9 nie, jest trudny do wytłumaczenia, a odkładanie rozpatrzenia deklaracji na kolejną kadencję jest złamaniem statutu przez Zarząd.
Na zmianę zapisu w statucie o możliwości nie przyjęcia w grono członków klubu rodziców lub opiekunów młodych piłkarzy zwrócili nam uwagę rodzice.
W przyszłości rodzice mogą być potraktowani jak dzisiaj kibice składający deklaracje. W rezultacie o losach klubu decyduje coraz węższe grono osób.
Stowarzyszenie uznało tą sytuację za niekorzystną dla klubu. Lechię, wzorem klubów europejskich w wielkimi tradycjami, powinno stanowić jak najszersze grono osób emocjonalnie z nią związanych. Odpychanie kibiców na bok znamy z przeszłości i wiemy, że nie wychodziło klubowi na dobre.
Zaznaczyć należy, że z wielkim uznaniem odnosimy się do tego, co dziś robi Zarząd i dyrekcja klubu i nikt nie chce robić w klubie rewolucji, tylko mieć swój mały wpływ na Jego przyszłość.
Michał Macur
Stowarzyszenie kibiców Lechii
24 lutego 2006, 21:50 / piątek
Matad - do w miarę pełnego obrazu sytuacji potrzebna jeszcze argumentacja odmowy przyjęcia Ciebie w szeregi klubu. Jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko temu.
Jeśli jednak wbrew statutowi odkłada się decyzję o przyjęciu (bądź odmowie przyjęcia) nowych członków argumentując, że lepiej zaczekać, bo pewnie by chcieli pojawić się na Walnym, to jest to naprawdę niepokojące.
Kto i czego się tak naprawdę obawia, bo nie rozumiem.
24 lutego 2006, 22:22 / piątek
No to już wiem dlaczego nie mam informacji o przyjęciu mojej deklaracji członkowskiej. Brawo Matad za upublicznienie tej niezrozumiałej dla mnie decyzji zarządu. Mam nadzieję ze błąd zostanie naprawiony. To kibice przyczynili się do odrodzenia naszej LECHIJKI i to kibice poprzez swojego reprezentanta w zarządzie maja prawo do "kontroli" poczynań władz klubu. TYLKO LECHIA BKS!!!!
24 lutego 2006, 22:28 / piątek
poniewaz zostalem niejako wywolany do tablicy - to ze mna w biurze rozmawiali zainteresowani wstapieniemdo OSP- odpowiem tak.
Z tego co mi wiadomo nierozpatrzone wnioski zostały złożone na mniej niz 30 dni przed terminem walnego. Po drugie pierwszy Zarząd ktory zbierze sie po 30 dniach od zlozenia wnioskow wszystkie je rozpatrzy. jeden z tych co owe wnioski zlozyli dzwonil do klubu i dokladnie taka informacje ode mnie otrzymal. Wiec niebardzo wiem o co jest avanti. Ja tylko przypominam ze na zapisanie sie do OSP byly 4 lata a nawet jeslinie 4 to 2 od ostatniego walnego. Przez ten czas niewiele osob bylo zainteresowanych aby czynnie wlaczyc sie w dzialalnosc klubu. A ci co byli zainteresowani i deklaracje zlozyli byli przyjeci. W listopadzie, grudniu czy wczesniej. Kto chcial ten deklaracje przynosil.
Mati ja przypominam ci ze twoj brat np jest czlonkiem OSP od paru lat i jakos nikt nie widzi w tym nic zdroznego. tylko pytanie czy dzialal? Przez ten caly czas prawie nikt nie interesowal sie tym zeby do klubu wstapic. Teraz nagle sa pretensje ze nie sa wnioski rozpatrywane w tempie ekspresowym.
24 lutego 2006, 22:33 / piątek
i jeszcze jedno. Matad napisal na temat powolania SSA. Chyba wszyscy sie zgodzimy z tym ze Lechia mierzy wyzej niz 2 liga. Ajesli tak to przeciez Ustawa o kulturze fizycznej naklada na kluby obowiazek aby przybieraly taka wlasnie forme prawna- sportowa spolke akcyjna w 1 lidze.
Druga rzecz to zapis dotyczacy rodzicow.
Dla niezorientowanych: ta zmiana zostala przyjeta na walnym 2 lata temu- i znowu wracamydo punktu wyjsic - kto czlonkiem OSP wtedy byl tennadnia glosowal. Ponadto ta zmiana nie polegała na dodaniu zapisu " Zarzad niemoze przyjac rodzica" tylko na wykresleniu zapisu " Zarzad nie moze odrzucic wnosiku rodzica" a to jest zasadnicza roznica.
24 lutego 2006, 22:47 / piątek
Olo
mądrego to i miło posłuchać :) choć te literówki jak na "prawie dyrektora"... :)
Panowie chyba naprawdę było dużo czasu na to aby wstapić w szeregi... Nie psujmy teraz krwi bo nie musimy tego robić a wręcz "na przeciwko". Układa się jest ok, są wyniki, jest prasa, jest dobry PR, to nie szukajmy dziury w całym. Lechi się udało, teraz czas na żużlowe GKS Wybrzeże, mam nadzieję, że będą mieli tak sam fantastycznych kibiców jak Lechia i w podobny sposób (czyli od dna...) uda się dostać do krajowej elity.
Szanujmy to co mamy, szanujmy to co osiągneliśmy, ... nie zaczynajmy wszystkiego od początku... nie warto
Pozdrawiam
Piotr
24 lutego 2006, 23:34 / piątek
Olo czy Twoim argumentem jest moment przystąpienia do klubu?
Odpowiem w ten sposób - czy 4 lata temu Lechię czekało przekształcenie w SSA?
NIE.
Dla klubu i nie tylko jest to ważny moment i każdy głos jest ważny.
Dobrze wiesz że nie legitymacje czynią człowieka "działaczem", a tak to już niestety jest że w kwestiach formalnych trzeba ją po prostu mieć. Dobrze też wiesz że były zarządy przy których i tak ta legitymacja nic nie dawała.
Usunięcie zapisu o tym że zarząd nie może odmówić rodzicom członkostwa oznacza że teraz będzie mógł to zrobić.
Czyli posyłam dziecko do klubu, dbam tak jak i klub o rozwijanie Jego umiejętności ale nie będę mógł zabierać głosu w sprawie klubu. Taka obawa jest chyba oczywista i czysto ludzka. Skoro klub uswa taki zapis to powstaje całkiem normalne i naturalne pytanie (bez snucia teorii spiskowych) dlaczego tak zrobił.
Czy potrafisz odpowiedzieć na to pytanie.
Nikt nikomu nie zarzuca złych intencji. Mam nadzieję że czasy ciemnogrodu i kart rozdawanych pod stołem już są za nami.
Tak jak pisałem traktowanie kogoś jak nowego intruza jest bezzasadne.
Jestem ciekaw dlaczego Matadowi odmówiono członkostwa w klubie.
Oczywiście to jest sprawa na linii zarząd - Matad ale sądzę że wielu ludzi na Lechii zna Matada i nie sądzę żeby uważała go za czynnik szkodliwy dla klubu - więc dlaczego, czym się naraził (dodam że Matad nie jest moim krewnym).
I na koniec mam jedną prośbę. Proszę nie zmieniać tej dyskusji w temat z cyklu kto próbuje zaszkodzić Lechii i dlaczego. Nie urządzajmy polowania na czarownice tylko spróbujmy na spokojnie wyjaśnić wątpliwości.
PS: Olo jakby coś to ja nie dzwoniłem do klubu w sprawie swojego wniosku (bez podtekstów i złośliwości) bo sugerowałeś jakoby składający wiedzieli że ich wnioski pójdą na półkę.
24 lutego 2006, 23:42 / piątek
Błażej: Twoje wyjaśniene zostało przyjęte w pełni - ale Wy zapominacie o jednym - zapominacie gdzie są Wasze korzenie - zapominacie powoli o nas - szarych kibicach - związanych z Lechią od 30 - 20 lat - zapominacie w końcu o tym, o czym powinniście pamiętać całe życie: LICZY SIĘ TYLKO LECHIA - ONA JEST NAJWAŻNIEJSZA !!!!
Tak dalej, a zaczną się jazdy jak nieprzymierzając w Bydgoszczy
Pozdrawiam
Japan LG fans Tczew
25 lutego 2006, 02:14 / sobota
Tak czytam i czytam , i przypominają mi się stare czasy gdy wszyscy byli razem!
Nie ważne kto ma racje.
Ważne że znowu sie dzielimy!
Przemyślcie to!
25 lutego 2006, 08:57 / sobota
znow mam wrazenie ze nie do konca sie rozumiemy.
Napisałem że Walne ma podjąć uchwałę upoważniającą Zarząd do zawiązania SSA. Czy ktoś mi powie w jaki sposób grać w pierwszej lidze nie będąc SSA... No chyba że szczytem marzeń jest liga II. W tej sytuacji przerpaszam. No i Walne nie ma podjąć uchwały zobowiązującej Zarząd do zawiązania SSA z tym i z tym tylko w ogóle.
Jeśli chodzi o rodziców to tak się składa, że wiem akórat, że mają bardzo ważny głos jeśli chodzi o to co się dzieje z ich dziećmi, które trenują w Lechii. Jak chcecie możecie troche popytać czy klub się nimi nie interesuje. Oczywiście nie wszytskich można zadowolić - w klubie trenuje 460 młodych piłkarzy, ale robimy co możemy żeby im pomóc - czy to w szkole, czy wtedy gdy mają kłopoty ze zdrowiem. W porozumieniu zrodzicami, po spotkaniach z nimi.
Pozatym tak jak mówiłem - zapis zmieniony 2 lata temu nie oznacza, że rodzica trzeba nie przyjąć. No i zadaje pytanie - jak się odniesiesz do faktu, że przez 2 lata od ostatniego walnego jakaś znaczna ilość rodziców nie poczuła potrzeby zapisania się do OSP. A jeśli już ktoś chciał to złożył deklarację i został przyjęty. Wasze argumenty Matad to odwracanie kota ogonem.
Występujesz w imieniu Stowarzyszenia, o którym nikt nic nie wie bo zapisy są do niego przez internet. Czyli zapisać się może każdy i nikt. Albo 30 nikt. Ja pamiętam jaki miałeś problem z zebraniem 15 podpisów członków założycieli - nawet mnie o to prosiłeś a ja sie zgodziłem. Powiem ci że gdybym wiedział, co za kilka dni złożysz w MOSirze odnośnie byudowy hotelu itp napewno bym sie nie podisał. Szanuję cię za akcje typu specjal na Białystok ale nie zapominaj, że Klub też dołożył swoją cegiełkę do tego pociągu. Znany Kibic który nie chce się wcale afiszować z tym że załatwił 2500 zł pojechał z Błazejem do sponsora i nagrał sprawę. O tym na swojej stronie nawet się nie zająknałeś. Ostatnio wystąpiłeś do Miasta i Mosiru w imieniu kibiców o to aby reaktywować bieżnię wokół głównej płyty boiska. Piłka tyle lat walczyła z LA o likwidację bieżni a gdy w końcu się udało stowarzyszenie występuje z zupełnie odwrotnym pomysłem - podpisując się w domyśle "kibice Lechii". Przepraszam ja jestem kibicem a bieżni nie chce. I znalazłbym jeszcze conajmniej z 1000 innych ktorzy tez jej nie chca.
Tak się składa że byłem jednym z pomysłodawców założycieli stowarzyszenia kibiców Białozieloni. Ty Matad z resztą też. Pamiętam jak wielka legitymacje środowiska kibiców posiadało to Stowarzyszenie. Byli starzy i młodzi. I było nas około 100 czynnie działających ludzi. Z rozynch względów ta inicjatywa nie wyszła. Z bardzo różnych. Ale wtedy nawet gdy w pewnych kwestiach coś nas dzieliło bylismy razem. I dzięki temu udało nam sie wyrwać z dna w ktorym Lechia się znalazła.
I ktoś mowi ze Blazej ktory sie z tego stowarzyszenia równiez wywodzi - także je zakładał- zapomniał o korzeniach i zapomniał ze jest kibicem. Rzeczywiscie- ciekawy jestem keidy ostatnio jakiekolwiek władze klubu tak dbałyby o kibiców. Ja nie pamietam. Może te za A klasy?
Mati nie rozumiem cie juz od dawna. Nie rozumiem twojego "filmu" . Hotel na Lechii gdzie kibice mieli by udziały w pokojach i korytarzach... Nie kumam tego..
I proszę cię o jedno - wychodząc z takimi inicjatywami nie podpisuj się kibice Lechii bo to sugeruje, że piszesz w imieniu nas wszytskich a ja się z wieloma rzeczami z Toba nie zgadzam. Choć podziwiam cie za upór i konsekwencję. I za te wszystkie rzeczy które robisz organizując wyjazdy. Takie miało być nasze wspólne stowarzysznie Biało- Zieloni. Pamiętasz jeszcze?..
Pozdro
Olo
25 lutego 2006, 12:54 / sobota
matad
24 lutego 2006, 21:23
Znany jest nam statut klubu, dlatego deklaracje członkowskie złożyliśmy z wyprzedzeniem powyżej 30 dni, świadomi, że zostaną one rozpatrzone przed Walnym Zgromadzeniem.
-------------------------------------------------- -------------------------------
Walne Zgromadzenie OSP "Lechia"
Zarząd Lechii Gdańsk podjął decyzję o zwołaniu sprawozdawczo-wyborczego Walnego Zgromadzenia członków klubu. Początek zaplanowano dnia 6 marca br. o g 17:00 oraz drugi termin o g. 17:30. Miejsce spotkania: Klub Żak, ul. Grunwaldzka 195/197. Najistotniejsze zaproponowane punkty porządku obrad to wybór władz ośrodka oraz podjęcie uchwały upoważniającej Zarząd do rozpoczęcia tworzenia Sportowej Spółki Akcyjnej.
W ciągu najbliższych miesięcy klub czekają bardzo poważne przekształcenia, dlatego stowarzyszenie "Lechiści" zachęca wszystkich kibiców zainteresowanych tworzeniem SSA o wstępowanie do OSP Lechia i współdecydowanie o losach Lechii. Udział kibiców w podejmowaniu strategicznych dla klubu decyzji wyklucza niebezpieczeństwo przejęcia kontroli nad klubem przez podmioty nie gwarantujące Lechii właściwego rozwoju jak np. firma Avancesport, która rok temu omal nie została głównym udziałowcem SSA "Lechia" z wyłącznością transferową wszystkich piłkarzy klubu. Takie niebezpieczeństwo cały czas istnieje. Władze klubu do dziś nie odpowiedziały na złożoną ponad 3 miesiące temu propozycję stowarzyszenia kibiców Lechii dotyczącą zawiązania SSA "Lechia" stworzoną z myślą o interesach klubu i kibiców.
Członkiem OSP Lechia można zostać najpóźniej po miesiącu od złożenia w siedzibie klubu wypełnionej deklaracji. Można to również zrobić za naszym pośrednictwem kontaktując się ze stowarzyszeniem drogą elektroniczną: lechisci@lechia.net. Tą samą drogą do piątku 10-go lutego można przesyłać propozycje wniosków, które powinny być poruszone na Walnym Zgromadzeniu 6-go marca. Zapraszamy.
Stowarzyszenie Lechiści | 07.02.2006
odnośnik-------------------------------------------------- ---------------
Pierwszy to cytat Matda z tej strony.
Drugie, to informacja jaka zamiescil na swojej stronie.
Proponuje zwrocic uwage na date kiedy to wstawil czyli 07.02.2006 .
Wyzej pisze ze zna statut klubu,tymczasem agituje do wstepowania w szeregi OSP i oferuje swoja pomoc zalatwienia sprawy droga elektroniczna.
Caly ambarans w tym ze Matad jednak nie zna statutu, skoro oferuje swoja pomoc po terminie (przypominam ze luty ma 28 dni)
Zepewne zebral jakas ilosc chetnych i pojawil sie problem, bo wedle statusu wcale nie trzeba ich przyjac.
Moim zdaniem Matad najzwyczajniej przegapil ta sprawe,a teraz ma chetnych a nie moze ich wcielic do OSP.
Sam sobie winien.
25 lutego 2006, 13:10 / sobota
Pilsner jestes w błędzie.
Walne Zgromadzenie klubu powinno odbyć się w tym roku, dlatego na jego początku stowarzyszenie rozpoczęło akcje informacyjną.
Zauważ, że 29 stycznia na lechia.net pojawiła sie informacje zapraszająca kibiców do wstepowania do klubu. W poniedziałek 30 stycznia kilka osób wypełniło deklaracje na spotkaniu kibiców. Trafiły one do klubu już we wtotrek 31 stycznia.
Dopiero po tym fakcie Zarząd klubu ogłosił decyzję o skróceeniu kadencji i szybko rozesłał informacje do członków klubu. Pytanie, skąd taki pośpiech?
Czytaj uważniej, albo po prostu przestań siać dezinformację.
25 lutego 2006, 13:13 / sobota
Ale dalej nie rozumie, dlaczego zachecales ludzi do wstepowania do OSP po terminie?
Jaki to mialo sens?
25 lutego 2006, 13:19 / sobota
Pilsner. W statucie jest napisane, że Zarząd powinien rozpatrzyć wniosek w ciągu miesiąca, czyli może to zrobić nawet na drugi dzień. Nie sądziłem, że kibice będa tak potraktowani przez klub. Liczyłem, że Zarząd chętnie przyjmie nowych członków, tym bardziej, że przed walnym musi zebrać się kilka razy, a więc miałby ku temu okazję.
Rzeczywistośc okazała sie inna. Wnioski nasuwają sie same.
25 lutego 2006, 13:45 / sobota
Kurcze Matad, wszystko robiliscie na ostatnia chwile,sam to przyznajesz,mogliscie zaczac miesiac wczesniej i nie bylo by tematu.
Abstrachujac od tematu.
Zansz jakis zarzad,co chetnie przyjmuje wszystkich chetnych na miesiac przed walnym?
Czy nie jest logicznym dla Ciebie, ze wprowadzanie wiekszej ilosci nowych przed "walnym" moze sugerowac destrukcje?
Cyz Twoim zdaniem nie jest to sesowna forma ochrony?
Czemu Ci ludzie tak gremialnie chca wstepowac teraz?
Zapewne znasz odpowiedz.
25 lutego 2006, 13:46 / sobota
Pilsner a ja mam pytanie teraz do Ciebie ... byłeś na tym spotkaniu że się udzielasz ? Słyszałes o czym mówił na nim Matad ? (chodzi mi o spotkanie w poniedziałek 30.01) z tego co wiem to Ciebie nie było a jak zawsze grasz najlepiej zorientowanego tzw kumatego. aha i jak już okazało się że dostałęś odpowiedź nawet niepotrafisz się przyznać do "błędu"
ps. mnie też nie było na tym spotkaniu z przyczyn niezaleznych ode mnie, ale wiem o czym była tam rozmowa.
25 lutego 2006, 13:52 / sobota
Z tego co wiem zarząd skrócił kadencję 30 stycznia a decyzja zapadła nawet tydzien wcześniej tylko nie było kworum aby ją klepnąć. Czyli wychodzi na to że ci co złożyli akces wcześniej zostali rozpatrzeni. Dwa to o ile znam statut to w każdej chwili można walne zorganizować na wniosek 50% członków. Czyli jakby było coś nie na los 6 marca to można to do razu odkręcić. W ciągu 30 czy 40 dni zwołując kolejne walne.
Osobna kwestia to przytaczanie półprawd Matada. Bije piane o zapis który 2 lata temu został usunięty. Dwa jak to Matad. Uczepił się zapisu, który go nie dotyczy. Sam rodzicem nie jest, a nikt przez te dwa lata się z rodzicowi nie skarżył albo jak wynika z powyższych tekstów został przyjęty.
Wychodzi na to że akcja deklaracje ruszyła po cynku z klubu o walnym. Nie kumam jednego. Jak ktoś chce być członkiem klubu to wstępuje i tyle, a nie czeka żeby na miesiąc przed walnym z partyzanta podbić czy na składkach przyoszczędzić. Poza tym jak kojarzę to w biuletynie albo na necie lechia.pl kilkakrotnie było info zachęcające do wstępowania do OSP.
25 lutego 2006, 13:57 / sobota
Ty Lechia Gdansk:
Zmien nick i nie zapomnij wydusic pryszcza na czole.
25 lutego 2006, 13:58 / sobota
Olo możesz mi przypomnieć gdzie napisałem że jestem przeciwny powstaniu SSA bo z tego co wiem to nic takiego nie miało miejsca. Powstanie SSA staje się faktem tylko kto i jak to będzie robił. Tylko tyle. Teraz próbujesz udowodnić wszystkim że ktoś jest przeciwko powstaniu SSA i wyciągasz to jako argument.
Wcześniej w statucie był zapis że zarząd NIE MOŻE odmówić rodzicom wstąpienia do klubu teraz już tego zapisu nie ma. Pytanie dlaczego (bez podtekstów) po prostu chciałbym wiedzieć i inni rodzice również. Po prostu padło takie pytanie. Czy argumentem jest to że w jakimś okresie czasu zapisało się do klubu tylko kilku rodziców. Czy klub Lechia Gdańsk przestanie istnieć gdy tylko kilku kibiców będzie przychodzić na mecze? Czy ktoś kto nie angażował się w sprawy klubu MA PRAWO zacząć się w te sprawy angażować - nawet jeżeli tego nie robili wcześniej? Nie rozumiem takiej argumentacji. Nawet jeżeli ktoś przez 4 lata odrodzonego klubu nie chciał się angażować to co teraz nie może tego zrobić.
Poruszyłem sprawę Matada i jego nieprzyjęcia do klubu, ponieważ zastanawiałem się dlaczego tak się stało. Byłem i jestem ciekawy jakie przesłanki i argumenty pojawiły się ku temu, aby wykluczyć - tak jak sam pisałeś człowieka, który współtworzył Biało-Zielonych no i jakby nie patrzeć jest organizacyjnie aktywny. To chyba jest normalne że człowiek zadaje sobie w takim przypadku pytanie dlaczego tak zdecydowano. A Ty wyjeżdżasz z jakimiś wątkami, których ja nie rozumiem i moim zdaniem nadają się na spotkanie przy piwie i dania sobie "po razie". Jeżeli masz jakiś osobisty żal do Matada to Twoja sprawa. Ja nie chcę nikogo rozliczać z tego co myśli i jak myśli. Podejrzewam że trudno jest znaleźć ludzi którzy na wszystko mają identyczny pomysł. Poza tym nawet jeżeli Matad chciałby żeby przed meczem występowała gdańska reprezentacja zjadaczy parówek na czas to i tak Jego głos jest jednym z ponad stu członków OSP (bez urazy za przykład). Oczywiście każdy głos jest ważny i się liczy ale nie demonizujmy tu pomysłów czy działań Matada. Zresztą tak jak napisałem nie o to tu chodzi.
W kwestii formalnej Pilsner klub umieścił informację o walnym na oficjalnej stronie 13 lutego. Składając deklarację pod koniec lutego nie wiedziałem kiedy będzie walny. Z drugie strony jakie to ma znaczenie skoro nawet przy zaplanowanym terminie (6 marca) jest spokojnie 30 dni od momentu złożenia deklaracji. Po 15 lutego dostaję informację że kadencja zarządu została skrócona i wniosek zostanie rozpatrzony przez nowy Zarząd.
Był czas na rozpatrzenie wniosku czy tego czasu nie było.
Jak mawiali starożytni nie chodzi o przypadek, chodzi o zasadę.
Kończąc chciałbym jeszcze raz podkreślić że nie chodzi mi tutaj o skakanie sobie do oczu i udowadnianie że to tej drugi ma zeza, tylko o wyjaśnienie pewnych kwestii. Nie doszukuję się jakiś super teorii spiskowych tylko chciałbym, aby padły odpowiedzi na pewne pytania.
Kto ma te pytania zadawać jak nie kibice
25 lutego 2006, 13:59 / sobota
Pilsner, odpowiadam.
Zaczęlismy wszystko z należytym wyprzedzeniem.
To Zarząd klubu po napłynięciu kilku deklaracji w styczniu postanowił skrócic swoją kadencję uniemożliwiając tym samym przyjmowanie kolejnych członków.
25 lutego 2006, 14:10 / sobota
massaro
W styczniowej rozmowie z dyrektorem klubu dowiedziałem się, ze kadencja Zarządu mija jakoś maju.
Pierwsze deklaracje wpłyneły do klubu 19 stycznia, więc zarząd podjął decyzje o skróceniu kadencji po ich napłynięciu. Informacja ta dotarła do mnie dopiero przy rozsyłaniu powiadomien, na początku lutego.
Nijak to sie ma do tego co piszesz.
25 lutego 2006, 14:17 / sobota
Pilsner powiem Ci chłystku tylko tyle ... śmieszny jesteś ... taki stary a taki głupi ... jeszcze ani razu niewidziałem żebyś komuś przyznał rację (chociaz nie raz było tak że nie miałeś racji) ... spinasz się jak baranie jaja tu na forum a w sumie gówno możesz ... takie jest moje zdania ... "rozmowe" z Tobą uważam za zakończoną.
bez pozdrowień
25 lutego 2006, 14:17 / sobota
Olo
Temat dotyczy łamania statutu OSP Lechia przez Zarząd w celu odsunięcia kibiców od współdecydowania o losach klubu, a Ty (osoba zatrudniona przez Zarząd) ten temat starasz się zmienić. Już to, samo w sobie świadczy, że cos jednak jest nie tak. Cenię sobie Błażeja, bo odpowiada rzeczowo i zgodnie z prawdą, Ty natomiast wrzucasz tu informacje niesprawdzone, lub świadomie piszesz nieprawdę. Tak samo świadomie informowałeś kibiców chcących wstąpić do klubu, że nie mogą tego uczynić, bo do Walnego Zebrania nie zbiera się Zarząd, co było nieprawdą. Zarząd zebrał się w ostatni poniedziałek. Mógł rozpatrzyć wszystkie wnioski, a siedem z nich (złożonych ponad 30 dni przed Walnym) rozpatrzyć powinien. Rozpatrzenie wniosku to albo przyjęcie wnioskującego do klubu, lub jego odrzucenie. Jeden wniosek został rozpatrzony pozytywnie, o czym wspomniał wyżej dyrektor klubu. Dlaczego reszta została pominięta, skoro dyrektor pisze, że deklaracje rozpatrywane są blokowo? Odłożenie tego na później uznać można za nierozpatrzenie wniosku, czyli działanie niezgodne ze statutem. Jako prawnik dobrze o tym wiesz, ale w obronie pracodawcy zmieniasz temat.
Jeszcze raz powtarzam, tu nie chodzi o żadną rewolucję, czy przewrót, lub forsowanie koncepcji niezgodnych z wizją zarządu. Kilku kibiców zgodnie z prawem chciało wstąpić do stowarzyszenia OSP Lechia i mieć swój głos w decyzjach dotyczących przyszłości klubu. To prawo ktoś chce im odebrać, a stowarzyszenie przeciwko temu protestuje.
Tyle w tym temacie.
Stowarzyszenie kibiców, które tu reprezentuję chciałoby, aby Lechia na stałe zagrzała miejsce w ekstraklasie a w przyszłości chcielibyśmy oglądać w Gdańsku nawet mecze Ligi Mistrzów.
Powołanie SSA to konieczność i stowarzyszenie kibiców doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Dobrze znamy ustawę o kulturze fizycznej, która mówi o konieczności przekształcania klubów w sportowe spółki akcyjne, znamy tez kodeks spółek handlowych, na podstawie którego taka spółka funkcjonuje. SSA jest spółką kapitałową, akcjonariusze są właścicielami klubu i czerpią z tego faktu dochody w postaci dywidendy. Warunkiem w działalności SSA jest zabezpieczenie kapitału zapasowego przeznaczonego na roszczenia zawodników. Szczegółową formę działalności reguluje statut spółki akcyjnej. Statut podpisują założyciele spółki.
Dochodzimy do sedna.
Chcielibyśmy, aby sposób tworzenia Sportowej Spółki Akcyjnej był dla wszystkich kibiców przejrzysty. Zależy nam, aby statut przed podpisaniem i rejestracją spółki był do wglądu każdego członka klubu. Mamy doświadczenia sprzed lat, kiedy różni ludzie przejmowali kontrolę nad klubem, zawsze na początku wszystko było pięknie. Po miesiącach lub latach okazywało się, że umowy są skonstruowane tak, że z klubu wyfruwają najzdolniejsi piłkarze, a pieniądze z nich trafiają do prywatnych kieszeni. Lechia w tym czasie sportowo niewiele znaczyła, choć Jej wychowankowie grali w najlepszych polskich klubach. Po to rozpoczęliśmy marsz od VI ligi, żeby taka sytuacja nigdy się nie powtórzyła i teraz, kiedy klub jest w przededniu ważnego przekształcenia chcemy trzymać rękę na pulsie. Nie chcemy przeszkadzać, tylko przyglądać się. Pojawiają się jednak problemy i to jest niepokojące.
Próbkę tego, co może się wydarzyć mieliśmy w zeszłym roku, kiedy Zarząd klubu w tajemnicy trzymał warunki powołania SSA przy udziale firmy Avancesport. Dopiero, kiedy dziennikarzom udało się dowiedzieć, że Avancesport interesuje wyłączność transferowa na zawodników Lechii, negocjacje zostały zerwane.
Stowarzyszenie kibiców poprzez jednego ze swoich członków złożyło w klubie wniosek o następującej treści:
„Wnoszę o przyjęcie do porządku obrad Walnego Zgromadzenia zwołanego na 6 marca br. następującego punktu:
Podjęcie uchwały zobowiązującej Zarząd do zwołania Walnego Zgromadzenia członków OSP przed zawiązaniem Spółki Akcyjnej, celem akceptacji warunków powstania spółki przez ogół członków OSP „Lechia”.
Uzasadnienie: zawiązanie Spółki Akcyjnej kontynuującej tradycję OSP „Lechia” może wiązać się z przeniesieniem niematerialnych własności ośrodka wypracowanych przez 60 lat, w tym godła, barw i nazwy oraz rzeszy kibiców do nowo tworzonej spółki. Wskazane jest, aby tak poważne przekształcenie klubu odbyło się za akceptacją ogółu członków OSP. „
Aby upewnić się, że wniosek zostanie zaakceptowany postanowiliśmy wstąpić do klubu i pomóc w jego przegłosowaniu. Zrobiliśmy to zgodnie ze statutem, z należytym wyprzedzeniem. Proponowana uchwała nie narusza dobra klubu, a wręcz zabezpiecza Jego interesy, dlatego niepokojące jest to, że Zarząd utrudnia nam wprowadzenie tego zapisu w życie. Według nas taki stan rzeczy nie wróży nic dobrego, dlatego mówimy o tym głośno.
25 lutego 2006, 14:23 / sobota
Olo jeszcze ustosunkuję się do pobocznych tematów, które tu poruszyłeś.
Występuję w imieniu stowarzyszenia zarejestrowanego i działającego zgodnie z polskim prawem, zrzeszającego kibiców Lechii chcących poświęcać swój czas i pieniądze na działalność na rzecz kibiców Lechii i klubu. Często podkreślamy, że nie reprezentujemy wszystkich kibiców, nie wypowiadamy się tez imieniu kibiców Lechii, bo wiemy, że niektórzy mogą mieć na jakiś temat inne zdanie. Zapisy przez Internet mają zachęcić do wstępowania w szeregi stowarzyszenia. Każdy wniosek internetowy potwierdzany jest spotkaniem i własnoręcznym podpisem. Nie rozumiem dlaczego ktoś, kto wysyła swoje dane przez Internet jest dla Ciebie nikim.
Koncepcja budowy hotelu na Lechii została stworzona przy moim sporym udziale jeszcze przez stowarzyszenie Biało-Zieloni. To z tą koncepcją przedstawiciele BZ udali się do prezydenta Adamowicza w 2003 roku, wzbudzając spore zainteresowanie głowy miasta. Nie twierdze, że o czymkolwiek decydowała, ale pomogła zrobić wrażenie, że są tu ludzie, którzy mają pomysły i chęci do działania. Po tym spotkaniu władze miasta zainteresowały się klubem i mu pomagają.
Koncepcja budowy hotelu powstała na bazie doświadczeń i analizy rynku. Siedzę w tej branży, uczestniczę biernie i czynnie w targach turystycznych w kraju i za granicą, znam bardzo dobrze rynek i jego zapotrzebowanie. Zresztą sam przyjrzyj się rozwojowi bazy hotelowej w Trójmieście, jak chętnie zagraniczni inwestorzy wykupują działki na Wyspie Spichrzów, żeby robić to samo i czerpać z tego niezłe zyski. Ja proponowałem, żeby te zyski stały się również udziałem klubu. A jeśli nie rozumiesz nowoczesnych metod finansowanie takich inwestycji zapraszam tutaj:
odnośnikNieprawdą jest, ze nie wspomniałem o wsparciu specjala do Białego. Zapraszam tutaj dla przypomnienia:
odnośnik Inna sprawa, że tak na prawdę nikt oficjalnie jeszcze nie zgłosił się do organizatorów z propozycją wsparcia wyjazdu, choć informacje o wymienionym sponsorze jeszcze w zeszłym roku przekazał mi jeden z kibiców.
Sprawa bieżni to osobny temat. Cieszę się, że udało się wywalczyć w końcu poszerzenie murawy, ten plan jest już zaakceptowany. Stowarzyszenie nie podchodzi jednak do wszystkiego bezkrytycznie. Przyjrzeliśmy się projektom i stwierdziliśmy, że po rozszerzeniu murawy i dodaniu wymaganych trawiastych „marginesów”, pomiędzy murawą a trybunami pozostaje jeszcze całkiem szeroki niewykorzystany pas ziemi. Zaproponowaliśmy więc, żeby zrobić tam bieżnię dla lekkoatletów. Mogłaby ona również służyć piłkarzom do treningów wytrzymałościowych. Byłaby to bieżnia dwutorowa o długości okrążenia ok. 450 metrów. Byłem kiedyś zawodnikiem sekcji lekkoatletycznej na Lechii, mam jakiś sentyment do tej dyscypliny. Wiem, że do treningów nie potrzeba wcale bieżni olimpijskiej. W ten sposób miasto mogłoby zrekompensować lekkoatletom zabranie dużej bieżni i w niczym nie przeszkadzałaby ona piłce. Teraz mamy konflikt piłkarzy z LA, a nie jest on nikomu potrzebny.
Też dobrze pamiętam poprzednie stowarzyszenie i nie zgodzę się z Tobą, ze inicjatywa nie wyszła. Miało ono swój czas i bardzo dużo osiągnięć. Pamiętam też, dlaczego umarło. Osób aktywnych było coraz mniej i mniej, sam tez gdzieś zniknąłeś i zająłeś się swoimi sprawami, ale kilka osób zostało i one cały czas działają kontynuują dobre tradycje, organizują wyjazdy, kilka akcji ujrzy światło dzienne już tej wiosny, liczba członków stale się zwiększa. Działa sekcja bowlingowa. Choć tego nie zawsze widać, cos się jednak dzieje.
Widzisz, to ja mam taki film, ze mieszkam blisko stadionu i spędziłem tu kawał dzieciństwa, mam duży sentyment do tego, co tu się dzieje, chciałbym, żeby działo się jak najlepiej, to wszystko. A przyznam, że ja z kolei nie mogę pojąć Twojego filmu. Jak aktywny działacz młodzieżówki SLD stał się kibicem Lechii i jeszcze innym kibicom, utrudnia wstąpienie do klubu.
Pozdrawiam
Matad
25 lutego 2006, 15:45 / sobota
zygas70 napisał: ".....Poruszyłem sprawę Matada i jego nieprzyjęcia do klubu, ponieważ zastanawiałem się dlaczego tak się stało. Byłem i jestem ciekawy jakie przesłanki i argumenty pojawiły się ku temu, aby go wykluczyć...."
alez . . nikt takiej odpowiedzi Ci tu nie udzieli bo . . . nie może ! ! !
nikt poza samym zainteresowanym,
jedyna osobą uprawnioną do tego jest sam Matad,
jeśli nie dostał uzasadnienia to powinien o nie wystąpić i je otrzymac
potem ewentualnie nam tu przedstawić,
do czego sam gorąco Go zachęcam,
doprawdy . . . byłbym bardzo pozytywnie zaskoczony gdyby tak postąpił
25 lutego 2006, 15:49 / sobota
chcialem ci odpisac merytorycznie ale kocowka swojego wpisu dales swiadectwo ze dyskusja z toba nie ma sensu. Odgrzales stary kotlet, o kotrym wiedza wszyscy ktorzy mnie znaja. Bledy mlodosci ciagna sie za prawie kazdym ale nie kazdy potrafi je naprawic. Mnie juz z moich rozliczono dawno- co z reszta pewnie pamietasz. Kazdy z nas wie cos o drugim. Widzisz.. ale ja nie znize sie do twojego poziomu i nie wywleke tego jako ostatni argument w dyskusji. Tak jak zrobiles to ty. Napisalem juz wyzej ze szanuje cie za czesc rzeczy ktore robisz. Ty z kolei napisales prawie wprost ze nie szanujesz mnie. piszac " Cenię sobie Błażeja, bo odpowiada rzeczowo i zgodnie z prawdą, Ty natomiast...." dales tego swiadectwo
Zarzucasz mi klamstwa i dzialanie na szkode klubu i kibicow.
Dla mnie zenada ale moze w twoim srodowisku cos takiego przechodzi.
mimo wszystko pozdrawiam cie
Olo
25 lutego 2006, 16:10 / sobota
No to zaczyna sie stara polka.Tu nigdy nie bedzie piłki na wysokim poziomie,
chodze na Lechie ponad 30 lat i myslalem ze w koncu sie doczekam,ze
Lechia bedzie profesjonalnym klubem w pierwszej lidze,moze ... puchary nawet?
Jestem zwykłym szarym kibolem jakich tysiace w Gdańsku,odkad pamiecia siegam zawsze tu były wielkomocarstwowe plany z ktorych gówno wychodzilo.
Lechia zawsze miała "szczescie" do "działaczy".Wzajemne animozje,osobiste ambicje i interesy zwsze brały góre nad dobrem Lechii.Od pewnego czasu zanosiło
sie ze w koncu powiał ozywczy wiatr.Czy naprawde nie mozna choc w tej sprawie
przemowic jednym głosem?Wystarczy tego gówna w polityce,tam tez kazdy mowi,
ze chce dobra ogólu a jak jest wszyscy widzimy.Nie wypowiadam sie za czy przeciw,bo nie za bardzo jestem kompetentny-ale apel do tych ktorzy sa w zarzadzie lub blisko niego:NIE ZMARNUJCIE TEJ SZANSY JAKA JEST PRZED L;ECHIĄ!
Na poczatku napisałem z gorycza ,ze tu nie bedzie nigdy piłki na poziomie ale mam nadzieje ze tak nie bedzie.Oby zwyciezył rozsadek i dobro Lechii!
25 lutego 2006, 16:12 / sobota
Żal mi sie robi jak to wszystko czytam.Chcialbym tylko zebyscie wszyscy jak jeden,ktorzy tu sie wypowiadacie pamietali o jednym.Lechia to jest dobro ogolne i nikt nie ma do niego wiekszego albo mniejszego prawa.Tutaj nie ma lepszych i gorszych.To nie moze byc tak ze jeden albo drugi uwaza ze ma wieksze prawo do Lechii.Przynajmniej ja tak uwazam.W meritum nie wnikam,bo jedni pisza tak drudzy inaczej,prawda pewnie lezy po srodku,a wymiana zdan powoli zaczyna zamieniac sie w pyskowke.
25 lutego 2006, 18:16 / sobota
Nie wiem czy jestem kretynem , ale kompletnie nie lapie o co chodzi przeczytam jeszcze raz uwaznie
25 lutego 2006, 18:28 / sobota
Ja Tobie odpowiem Saned -
jak to zwykle bywa w naszym pieknym kraju, zaczyna sie pyskowka i wzajemne obarczanie za "niepowodzenia" a najgorzej moze to sie odbic nie na zarzadzie czy stowarzyszeniu ale na Klubie i Kibicach.
25 lutego 2006, 20:53 / sobota
MATAD - Wielki Szacunek Dla Ciebie za to co robisz....
A zwłaszcza za to , że robisz to społecznie i z serca....
Szacunek również dla innych działających w interesie Naszej LECHII....
.....więc i za wiele rzeczy dla obecnego Zarządu....
Ale Panowie WSZYSTKO co się dzieje wokół Lechii musi być JAWNE, PRZEJRZYSTE i PODDANE PEŁNEJ KONTROLI........a MY KIBICE musimy być na bierząco ze wszystkimi sprawami i Musimy mieć BARDZO ZNACZĄCY WPŁYW na
wszelkie decyzje - a zwłaszcza strategiczne...........
Jeśli coś jest Jawne i pod Kontrolą wówczas nie przytrafi się LECHII nic złego...........i nie zawita u NAS żaden "Bananowy" sponsor czy udziałowiec......chcący wyssać kasę i czmychnąć......
Stary Kibic jestem.......i wiem jedno......Kibice Lechii dawno już zasłużyli sobie na DRUŻYNĘ I STADION NA EUROPEJSKIM POZIOMIE.....
.....i CZY TO SIĘ KOMUŚ PODOBA, CZY NIE KIBICE są największym kapitałem
i bogactwem NASZEGO KLUBU......
....I ZARZĄD CZY INNE KIEROWNICZE GREMIUM POWINNO O TYM ZAWSZE PAMIĘTAĆ .......Na koniec .....PANOWIE PROSZĘ bez inwektyw, epitetów i osobistych wycieczek......
.....GRAMY PONOĆ W JEDNEJ DRUŻYNIE...Pozdrawiam....Matuzalem
25 lutego 2006, 21:18 / sobota
Matad :
Chłopie chyba wszystko to Cię lekko przerasta... Twoje ostatnie zdania wypowiedziane do Ola to łagodnie mówiąc przesada.Jeśli nie masz taktu ani klasy to nie pisz na forum.... dla dobra wszystkich. Wstyd mi za Ciebie... a kibicujemy tej samej drużynie ...
Pozdrawiam
25 lutego 2006, 21:54 / sobota
Pomimo ze nie siedze za bardzo w tym temacie to po przeczytaniu lektury powyższych postów muszę stwierdzić ze Matad wysunął bardziej rzeczowe argumenty jak dla mnie.
Ja mam tylko nadzieje jak zapewne tysiące zwykłych kibiców którzy odwiedzają Traugutta od wieelu lat że nie zmarnujemy tych ostatnich lat pracy wielu osób naprawde oddanych Lechii - NIE ZMARNUJCIE SZANSY JAKA STOI PRZED LECHIĄ !!!....
.... Bo chyba wszystkim nam zależy na tym samym, na dobru Lechii, NASZEJ LECHII...
pzdr.
26 lutego 2006, 11:37 / niedziela
Powiem ze temat schodzi do poziomu, ktory nie przystoi Gentelman'om.
Teraz zacznie sie przeciaganie liny, kto czego i ile wiecej i co, ktory ma na plecach i w ogole to tylko ze zaslugi laury, przepraszam i dziekuje.
Mam dwa pytania (RETORYCZNE!!!!!!!!!!!!)!!!
1. Matad, skoro dzialasz najaktywniej w STOWARZYSZENIU KIBICOW LECHII i mysle ze masz dobry kontakt z zarzadem OSP LECHIA GDANSK, dlaczego nie zabrales ich na spacer na meska rozmowe, do okola murawy na Traugutta by wyjasnic te i inne kwestie???
2. Kibice jedno a klub drugie. Dlaczego nie ma wspolnego porozumienia Klubu i Kibicow w sprawie murawy i biezni?
Mysle ze kibice jedno a klub drugie ale w pewnych kwestiach powinna byc wspolna linia. Spotkajcie sie i pogadajcie. Kolejne przeciaganie tematu i wyciaganie co raz to wiekszych brudow(apropo siadla mi pralka), nie przystoi tak dumnym kibicom jakimi sa fani GDANSKIEJ LECHII!!!
Umowcie sie na browca i pogadacie bo rece opadaja, klub nie 100 milionowo- czlonkowy- choc chcialbym :) KIBICE = KLUB = PRZYSZLOSC.
Matad rzucil temat, Blazej sie ustosunkowal, ktos cos dopisal a i tak mysle ze z kilka setek sie przyglada jak nie wiecej!
BEZ ROZMOWY NIE MA ROZWIAZANIA! ZMOWA MILCZENIA NIE SLUZY ZADNEJ ZE STRON! USIASC I POGADAC! KURWA WYJASNIJCIE SOBIE KIERUNKI!
I PROPONUJE TEMAT ZAMKNAC BO WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!
A MY SWOJE!!!
P.S. Sam wspolprowadzilem stowarzysznie pilkarskie, co prawda nie na takim szczeblu ale problemy te same.
26 lutego 2006, 11:54 / niedziela
Panowie, wygląda to jak kłutnia dwóch kochanków, którzy zrobili skok w bok, a teraz kłucą się czyja to wina. Wstyd, to najłagodniejsze określenie tej pyskówki.
Nie wiem dlaczego Zarząd uznał, że Matad jest "persona non grata". To, że ma inne pomysły na budowę Wielkiej Lechii, nie znaczy wcale że działa na jej niekorzyść. Z tej pyskówki, jasno wynika, że Matad został odsunięty właśnie z inne myślenie. A szkoda, bo chłop ma serce do Lechijki jak mało kto.
Do Matada:
Mam do Ciebie ogromny szacunek, ale za końcówkę swojej wypowiedzi chyba powinieneś przeprosić. Kiedy Olo pojawił się na Lechii wszyscy wiedzili gdzie są jego korzenie. Skoro nie przeszkadzało to nikomu 4 lata temu, nie ma sensu wywlekać tego teraz. Obaj zrobiliście dużo, aby Lechia była tu gdzie jest teraz. To że wasze drogi się rozchodzą, nie oznacza, że musicie oblewać się szambem. Przynajmniej nie róbcie tego publicznie.
26 lutego 2006, 12:45 / niedziela
KONCZ WASC! WSTYDU OSZCZEDZ!!!
Wyjebac Temat!
26 lutego 2006, 17:16 / niedziela
KIBICE LECHII CHCĄ BIEŻNI LEKKOATLETYCZNEJ NA TRAUGUTTA ? ? ? ? ?
kto kiedy i dlaczego uznał taki priorytet ?
i dlaczego wystąpił w imieniu ogółu kibiców Lechii ? ?
Olo (do Matada): Ostatnio wystąpiłeś do Miasta i Mosiru w imieniu kibiców o to aby reaktywować bieżnię wokół głównej płyty boiska. Piłka tyle lat walczyła z LA o likwidację bieżni a gdy w końcu się udało stowarzyszenie występuje z zupełnie odwrotnym pomysłem - podpisując się w domyśle "kibice Lechii". Przepraszam ja jestem kibicem a bieżni nie chce. I znalazłbym jeszcze conajmniej z 1000 innych ktorzy tez jej nie chca.
Matad: Cieszę się, że udało się wywalczyć w końcu poszerzenie murawy, ten plan jest już zaakceptowany. Stowarzyszenie nie podchodzi jednak do wszystkiego bezkrytycznie. Przyjrzeliśmy się projektom i stwierdziliśmy, że po rozszerzeniu murawy i dodaniu wymaganych trawiastych „marginesów”, pomiędzy murawą a trybunami pozostaje jeszcze całkiem szeroki niewykorzystany pas ziemi. Zaproponowaliśmy więc, żeby zrobić tam bieżnię dla lekkoatletów. Mogłaby ona również służyć piłkarzom do treningów wytrzymałościowych. Byłaby to bieżnia dwutorowa o długości okrążenia ok. 450 metrów.
verde: hola, hola, czy aby nie było tak że o zachowanie lekkoatletycznych funkcji obiektów przy Traugutta nie wojowałes już na długo przed zaakceptowaniem planu poszerzenia murawy ? ? ?
czy nie o to między innymi iskrzyło ? czy jeszcze nie za Biało-Zielonych forsowałes lekkoatletyczne funkcje na Lechii zanim zapadły jakiekolwiek decyzje względem murawy ?
a wogóle gdzie i jak można przeczytać i ocenić "twórczość" Twojego tajemniczego stowarzyszenia które podpisuje się mianem Lechistów bez zastrzeżenia jego mocno ograniczonego zasiegu
ja byłbym ciekaw jak dokładnie Twe wstawiennictwo za bieżnią lekkoatletyczną wygladało co do czasu jego złożenia w Magistracie,
oraz dokładnej rozkminy ile to tam torów miało by być, jak dokładnie wyglądać,
mógłbys je tu przedstawić w pełnym brzmieniu razem z datą publicznie ? ? ?
z góry za takowe dziękuję
ponadto, gdzie i kiedy odbyła się debata co do tego czy kibice Lechii - Lechisci na których się powołujesz, jako priorytet na Traugutta uwazają bieżnię lekkoatletyczną ? ? ?
bo chyba nie wystapiłes jedynie w imieniu tych kilku/kilkunastu ? kumatych osób które udało Ci się namówić na zapis do Twojego stoawarzyszenia
Olo napisał do Matada: Występujesz w imieniu Stowarzyszenia, o którym nikt nic nie wie bo zapisy są do niego przez internet. Czyli zapisać się może każdy i nikt. Albo 30 nikt.
verde: ja też o nim nic nie wiem
Matad: Występuję w imieniu stowarzyszenia zarejestrowanego i działającego zgodnie z polskim prawem, zrzeszającego kibiców Lechii chcących poświęcać swój czas i pieniądze na działalność na rzecz kibiców Lechii i klubu. Często podkreślamy, że nie reprezentujemy wszystkich kibiców, nie wypowiadamy się tez imieniu kibiców Lechii, bo wiemy, że niektórzy mogą mieć na jakiś temat inne zdanie. Zapisy przez Internet mają zachęcić do wstępowania w szeregi stowarzyszenia. Każdy wniosek internetowy potwierdzany jest spotkaniem i własnoręcznym podpisem. Nie rozumiem dlaczego ktoś, kto wysyła swoje dane przez Internet jest dla Ciebie nikim.
verde: czy kierując pismo w sprawie reaktywacji bieżni lekkoatletycznej do magistratu podpisałeś: "stowarzyszenie Lechisci ale podkreslamy że nie wszyscy Lechiści, a być może nawet nie znikoma ich część" ? ? ?
czy tez anonimowość Waszych członków nie jest li tylko przykrywką dla realizacji Twoich osobistych ambicji ? ?
to bardzo pieknie ze ktos chce poswiecić swój czas i pieniądze (?) na działalnośc na rzecz kibiców Lechii i klubu,
sęk w tym że same dobre chęci nie oznaczają NIEOMYLNOŚCI, i nie gwarantują działania nieszkodzącego,
stąd jak mniemam powątpiewanie Olo co do tajności osób firmujacych Twój kolejny twór stowarzyszeniowy (drugi jak nie trzeci w krótkim czasie)
ja swego czasu, dobre parę miesiecy temu podpytałem Cię w innym miejscu o to kto z osób godnych zaufania uwiarygadnia, uzasadnia podpisywanie sie przez Ciebie pod rozmaitymi pismami niech i do Magistratu Miejskiego mianem stowarzyszenia Lechiści
otóż jacy to ludzie godni zaufania firmują takie pisma,
niestety . . . Twoja z wtedy odpowiedź: jak to mówią, KTO MA WIEDZIEĆ TEN WIE. . . . . . Dla osób z zewnatrz informacja o składzie władz SS nie jest do niczego przydatna, a w kwestiach wyrażania zdania kibiców, bez obaw, wszystko i tak będzie konsultowane z kim trzeba.
pytam: czy kwestia reaktywacji biezni lekkoatletycznej o która wystąpiłes w imieniu Lechistów nie winna byc poddana debacie publicznej ? ? ?
dzięki podobnym, dzięki brakowi tak podstawowej i waznej informacji (o osobach godnych zaufania) dla takiego przykładu jak dla mnie po dziś dzień nie ma tam takowych
(a przypominam tyle swego czasu się naopowiadałes o koniecznej jawności)
26 lutego 2006, 18:00 / niedziela
nieezgoda rujnuje ZGODA BUDUJE pozdrawiam wszystkich Białozielonych . A MY SWOJE........................................
26 lutego 2006, 18:52 / niedziela
Zgadza się, zgoda buduje. A my mamy coś do zbudowania, bo do nprawdę silnego klubu jescze trochę nam brakuje. Na pewno zgoda będzie tam, gdzie wszyscy traktowani są podmiotowo, a nie przedmiotowo.
Wojtuś, ja nie twierdzę, że się nie mylę. Nigdy tak nie twierdziłem. Natomiast, mogę śmiało powiedzieć, że nie mylisz się Ty. A wiesz dlaczego? Bo nie myli się ten, kto nic nie robi. Gdybyś wpadł choć na jedno spotkanie kibiców, wiedziałbyś znacznie więcej i nie musiał podpytywać o takie sprawy w wątku, który jest zupełnie o czym innym. Ale mimo wszystko odpowiem Ci, żeby nie pozostawiać wrażenia, że cos robimy (stowarzyszenie) bezmyślnie i wbrew woli ogółu.
Plan rozszerzonego boiska z bieżnią lekkoatletyczną był prezentowany na spotkaniu stowarzyszenia, każdy miał możliwość zapoznania się z nim. Każdy, kto interesuje się naszą działalnością. Dla Ciebie specjalnie umieściłem go na necie. Oto link:
odnośnik Jest to plik AutoCadowski, inny format raczej nie odda istoty zagadnienia. Jako budowlaniec powinieneś sobie z nim poradzić, jeśli nie dasz rady mogę poprosić autora o zrobienie innego obrazka i wysłać pocztą. Z tym już jednak proszę prywatnie: lechisci@lechia.net lub jak chcesz załóż taki wątek, to pogadamy.
No i małe sprostowanko do Twoich słów. Sprawa bieżni nigdy nie była dla mnie, ani dla stowarzyszenia priorytetem. We wniosku do magistratu nie wnosiliśmy o jej budowanie, tylko poinformowaliśmy, że na podstawie map elektronicznych pobranych w Urzędzie Miejskim i po dokładnych pomiarach stwierdziliśmy, że taka wąska bieżnia treningowa zmieści się wraz z poszerzonym boiskiem piłkarskim zupełnie mu nie przeszkadzając. Jestem przekonany, ze takie rozwiązanie złgadziłoby konflikt między sekcjami w Lechii, ale mniejsza z tym teraz. Główną sprawą, o którą wnioskowaliśmy w tym piśmie było jednak coś innego, mianowicie, zrobienie ogrzewania głównej płyty przy okazji tegorocznego remontu murawy. I to był i jest dla nas priorytet. Władze miasta zapowiadały zrobienie jedynie systemu nawadniania w tym roku. W ten sposób za dwa lata, a może nawet za rok, wszystko trzeba by zrywać, żeby ponownie położyć instalację grzewczą, bo taki wkrótce będzie wymóg w I lidze. Dziś już wiem, że w planach miasta uwzględniono położenie przewodów pod instalację grzewczą jeszcze w tym roku.
Nic nie wiesz o stowarzyszeniu?
Proponuję uważniej czytać. Wszystkie niezbędne informacje są na oficjalnej stronie stowarzyszenia, zapraszam odnośnik u góry na stronie lechia.net. Proponuję temat działalności stowarzyszenia, o której rzekomo nic nie wiesz, poruszyć w innym miejscu, chętnie rozwieję wszystkie wątpliwości. A najlepiej przyjść na jutrzejsze spotkanie na g. 20 do Roko i spytać osobiście co się dzieje. Zapraszam.
Robienie śmietnika z tego wątku zdecydowanie nie służy interesom kibiców. Temat dotyczy traktowania kibiców (w większości nie należących do stowarzyszenia) przez Zarząd klubu, a nie działalności stowarzyszenia.
Wolałbym, żeby nigdy się tu nie pojawiał, żeby nigdy w Lechii kibice nie byli odpychani od klubu tak jak obecnie.
Jeszcze do Ola. Przepraszam, nie sądziłem, że tak Cię urazi przypomnienie tego faktu. Może trochę mnie poniosło, ale to Ty zacząłeś wracać do przeszłości, pisać o moich „filmach”, wkładać w usta nie moje słowa, dotykać mojej rodziny, mówić nieprawdę odnośnie daty napłynięcia deklaracji, robić z nas wrogów powołani SSA i awansu Lechii do I-wszej ligi. Trochę się tego uzbierało. Sorry, ale ten styl skojarzył mi się właśnie z tym „kotletem”.
Nie powinienem tak się zachować, biję się w pierś, przyznaję do błędu. Jeśli chcesz kontynuować wątek osobisty, który zacząłeś, proponuję maila.
Tu wolałbym odpowiedź na pytanie:
Czego boi się Zarząd, że nie pozwala kilku kibicom wstąpić do klubu zgodnie z regulaminem?
26 lutego 2006, 20:30 / niedziela
Matad, sory ale w twoim postępowaniu wyczuwam mega megalomanię:
- nie przyjęli Ciebie do OSP, tworzysz tezę nie przyjmują kibiców, czy kogoś jeszcze nie przyjęli, czy ktoś złożył deklarację i nie rozpatrzyli jej przez te 30 dni o które tyle szumu lub komuś odmówili?,
- niestety ale muszę to napisać, miałeś duży udział w rozbiciu intrygami stow. Biało-zieloni, porzuciłeś stow. BKS Lechia, stworzyłeś trzeci twór „Lechiści”, podpisujesz się pod pismami jako kibice Lechii, za każdym razem odbijasz po wyborach władz, jak się do nich nie dostajesz, szalałeś z pismami że na Traugutta będzie centrum handlowe a w gangu jest miasto, dziennik bałtycki, zarząd Lechii i Dufo jako przekupiony szef kibiców,
- stow. Lechiści, anonimowe ciało, komunikacja i zapisy przez internet, mówisz że członkami Lechistów jest wielu znaczących kibiców z długim stażem których klub potraktował per noga, a nie wymieniasz ich ksywek (czyżby ochrona danych osobowych?)
- zbierasz deklaracje do OSP żeby zgłosić wnioski, które były już głosowane na wcześniejszych walnych albo jak pisze Olo zostaną klepnięte teraz (SSA), koncentrujesz się na walnym, a mogliście zapisać się wcześniej, składać petycje do zarządu czy nawet próbować wbić się na jakieś ich posiedzenia, wydaje mi się że członkiem klubu się zostaje po to żeby pomagać w bieżącym działaniu, a nie tylko po to żeby szaleć na wyborach,
- przed poprzednim walnym w OSP tez zbierałeś deklaracje, które nie zostały złożone, nie były kompletne czy opłacone i wielu z nas nie zostało przyjętych, jakoś po walnym przestałeś się interesować losem tych podań,
- piszesz że nie ma przedstawiciela kibiców w zarządzie, a jak ma być jak Tadziu zmarł, skąd wiesz może ktoś jednak będzie w nowych władzach od kiboli, może jakieś rozmowy są prowadzone,
- a może chodzi o to żeby zrobić szum, ze jedynym reprezentantem kibiców jest stow. Lechiści, więc z automatu jego prezes (wybrany czy samozwańczy, nie wiem, nie wnikam) powinien być.... w zarządzie OSP
Ps. żeby niebyło tak jednostronnie szacunek Matad za autokary pociągi, plakaty, zegar, wlepki itd.
26 lutego 2006, 21:13 / niedziela
massaro dla przykładu rozpatrzenie mojej deklaracji zostało "zawieszone".
Chyba słabo śledzisz wpisy w tym wątku.
Zadane zostały pytania i TYLE.
Pisałem żeby nie rozpoczynać polowania na czarownice.
Ale dzięki Tobie dowiedziałem się wielu rzeczy - Don Matad - no to brzmi nieźle. Też coś przeczuwałem że ma plan rozwalić 100 osobową ekipę Biało - Zielonych.
Nawet chciałem napisać donos do Dziennika, ale koledzy mnie powstrzymali.
Słyszałem też że namawiał kibiców do zmiany płci z tej na inną czy też z innej na tą ,już nie pamiętam jak to było ale wiem że występował w imieniu płci i tej i innej.
OK a tak na poważnie to jak zbiża się wyjazd to pojawiają się głosy - niech stowarzyszenie załatwi specjal a jak coś nie po myśli to nagle drapiesz się w głowę i krzyczysz - jakie stowarzyszenie, co to jest za anonimowy twór.
Z tego co wiem to stowarzyszenie Lechiści to Stowarzyszenie kibiców "Lechiści" a nie Stowarzyszenie Wszystkich Kibiców "Lechiści".
Czy słyszałeś żeby Matad mówił że występuje w imieniu Wszystkich kibiców Lechii?
Widzę że emocje pojawiły się po "obu" stronach.
Może poczekajmy na odpowiedź ze strony klubu.
A jeżeli się ona nie pojawi to wnioskuję do admina o usunięcie tego wątku ponieważ mam wrażenie że dalsze wpisy nic do tej dyskucji nie wniosą.
26 lutego 2006, 21:58 / niedziela
Matad- w Twochich planch/pomyslach z 15 stycznia nie ma miejsca na bieznie.
Cytat:
" Naszą propozycją jest stadion typowo piłkarski nawet częściowo odkryty, „lekki”. Tutaj przykładem jest etapowo przebudowywany stadion Wisły. "
odnośnikCiezko ulokowac bieznie, na prostokatnym krztalcie trybun.
Rozumie ze zaszly jakies zmiany?
Ps.Zaraz odezwie sie gosc o nicku "Lechia Gdansk"i stwierdzi ze sie czepiam, ale naprawde jestem cikawy, jaka jest w koncu Twoja koncepcja.
Nic z tego nie rozumie,lub po prostu za szybko zachodza zmiany, dla nieobecnych w poniedzialkowe spotkania.
26 lutego 2006, 23:30 / niedziela
Matad - poruszony przez Olo przykład Twego wystąpienia w imieniu Lechistów o reaktywację bieżni służył tylko pokazaniu że . . . działasz tak jak działasz,
żeby nie wnikac (ponawiam prośbe o zacytowanie uzasadnienia odmowy)
uważam (takie moje zdanie) działasz nie zważając na negatywne skutki swoich czynów
to nie chodzi o to czy beznia ma byc czy nie tylko o to ze jako Lechisci przedstawiasz stanowisko niereprezentatywne dla ogółu Biało-Zielonych, a skutki takowych są fatalne
być może powinna być bieżnia z dwoma torami,
a byc może z jednym lub z trzema ?
byc może powinna miec kształ kanciasty w prostokat lub wyoblony,
albo . . skoro lekkoatleci przeniosą sie na AWF to nie powinno byc jej wcale
co nie zwiąże nam rąk na przyszłość w temacie ewentualnej przebudowy/ wyprostowania łuków trybun,
brak bieżni zamyka temat lekkoatletów którzy "pare" lat wstecz dla jej powstania
zwyczajnie w nocy rozkopali szpadlami murawe boiska po bokach
i nie wiem która z powyższych opcji zyskała by najwiecej zwolenniików,
za którą jest najwięcej przewazających argumentów
która jest reprezentatywna dla Lechistów a nie dla tajemniczego mocno stowarzyszenia Lechiści
nie wiem . . . dlaczego ?
uwazam, że takie rzeczy jak przyszly ogląd/funkcje stadionu na Traugutta (niech i to czy ma byc bieżnia czy nie) trzeba by poddać publicznej debacie,
dopracowac się wspólnego reprezentatywnego dla mozliwie szerokiego gorna osób,
wystawic własną koncepcję pod osąd wykraczający dalece poza kilka osób załozonego przez samsiebie stowarzyszenia,
a nie strzelac na wiwat tym co się przyśniło ostatniej nocy (równo miesiąc temu pisałes: Naszą propozycją jest stadion typowo piłkarski nawet częściowo odkryty, (wklejąc szkic stadionu bez łuków)
takie wolty wąskiego grona osób w imieniu Lechistów jakby nie patrzeć nie przydają powagi a i to nie jest zdaje się najgorszym skutkiem ubocznym
nie kazdy ma możliwość być o konkretnej godzinie w konkretnym miejscu
tymczasem Ty wydajesz sie wyznawać zasade . . . skoro nikt nie przyszedł w jakiś tam poniedziałek w którym jak zapowiadalem wcześniej przedstawiałem element skladowy wizji przyszłego stadionu
to . . . nieobecni nie mają prawa głosu
wobec tego smarujesz pismo bezposrednio do Magistratu o bieżnie lekkoatletyczną
i robisz to być może wbrew zdecydowanej większości kibiców Lechii
a z tego co pisze Olo także ku zaskoczeniu i wbrew dyrekcji klubu,
wobec wielu (?) podobnych powyższemu przykładowi,
czy odmowa Twojego przyjecia była całkowicie bezzasadna ? ? ? ?
jeśli prowadzisz taki styl uprawiania polityki to co się dziwić,
że klub nie rozpatruje podań poruczonych przez m.in. Ciebie ludzi w ciągu kilku dni od ręki
tylko trzyma sie statutowego terminu 30 dniowego ?
pzdr
27 lutego 2006, 00:11 / poniedziałek
ze strony lechia.net współtworzonej przez Matada:
Lechiści
Stowarzyszenie kultury fizycznej "Lechiści" to organizacja kibiców Lechii, powstała w połowie 2005 roku. Celem istnienia stowarzyszenia jest oficjalne reprezentowanie kibiców Lechii (!!!!!!!), integracja środowiska, organizacja wyjazdów na mecze i innych imprez dla kibiców Lechii. Innym celem organizacji jest upowszechnianie dostępu do obiektów sportowych w Gdańsku.
do zygas70 - jedno pytanie, czy Twoja deklaracja została odrzucona, lub złożona 31 dni temu lub więcej (przeczytałem uważnie poprzednie wpisy i wydedukowałem że chyba jednak jeszcze nie), drugie pytanie: co takiego chcesz przeforsować w imieniu kibiców na walnym że tak ciśniesz, z tego co wiem jest kilka osób członkami OSP (Kazik, Czarny, Stary Parasol) z ramienia kibiców więc zawsze mogą taki wniosek złożyć na walne jak bedzie potrzeba
27 lutego 2006, 01:49 / poniedziałek
Tak massaro, oficjalne reprezentowanie kibiców Lechii. Przydaje się to przy zamawianiu pociągów, wnioskowaniu o zwiększenie liczby biletów dla przyjezdnych i kilku innych istotnych dla ogółu kibiców sprawach. Konieczne jest w takiej sytuacji, jaką mamy dziś, czyli w przypadku niejasnych działań Zarząd klubu. Jeżeli znasz jakiś inny sposób na reprezentowanie jakiegoś środowiska niż otwarte stowarzyszenie, do którego może wstąpić każdy kibic, to zaproponuj. A może chodzi o to, żeby kibice w ogóle nie mieli głosu. Po co motłoch ma się mieszać w sprawy klubu.
Prosiłem o trzymanie się tematu, ale widzę nie będzie o to łatwo. Ostrzał mojej osoby i stowarzyszenia sprawy nieprzyjęcia kibiców do klubu nie wyjaśnia.
Pilsner, jak zwykle kulą w płot.
Słowa "...naszą propozycją jest..", chyba jasno mówią, że nikt nikogo do niczego nie zmusza, a tylko proponuje. Żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo proponować, wszczynać dyskusję. Im więcej pomysłów, tym większe prawdopodobieństwo, że wybierzmy najlepiej. Przytoczony cytat pochodzi z luźnej dyskusji na forum i dotyczy pewnej koncepcji przebudowy stadionu Lechii w przypadku, gdyby władze miasta nie przenosiły na siłę Lechii do Letniewa. Sprawa bieżni dotyczy spraw bieżących, czyli tegorocznej przebudowy płyty boiska na Traugutta. Nie ma związku z ewentualna rozbudową Traugutta. To jest jednak osobny temat, o którym można bardzo długo dyskutować. Na forum lechia.net doczekał się ponad 400 wpisów, a ten wyrwany z kontekstu fragment jakoś nie kłóci się z tym, co pisałem w innych miejscach. Jeżeli chcesz mnie atakować Pilsner, to poszukaj lepiej, bo na razie odwalasz dziecinadę.