Spotkanie zarządu z kibicami
strona 1/1
18 marca 2006, 14:53 / sobota
Na stronie głównej jest info, szkoda, że nie pojawiło się trochę wcześniej, bo znowu nie wszystkim zainteresowanym będzie pasowało. Ja chcę przyjść, ale 100% pewności nie mam niestety :-/
21 marca 2006, 17:36 / wtorek
Szkoda ze nie bylo trenera bo bym zadal pytanie jak sobie wybraza wygrywanie meczu z Grzeskiem Krolem w ataku
21 marca 2006, 17:53 / wtorek
Szkoda ze na spotkaniu nie bylo tranera!bym sie zapytal jak sobie wybraza wygrywanie meczy z Grzeskiem Krolem w ataku.
21 marca 2006, 19:53 / wtorek
Matti, a Tobie trzeba miesiac wczesniej mowic o spotkaniu? Sądzę, że podanie informacji 3 dni przed wydarzeniem to wystarczajaco wczesnie, zeby sie przygotowac i przyjsc na spotkanie. Brawo dla tych, co sie zjawili. Jeszcze wieksze "brawo" dla tych, ktorym przeszkadzala aura, pora, miejsce, warunki biometeo, żeby zjawić się na spotkaniu.
Pozdrawiam internetowych krzykaczy.
21 marca 2006, 20:55 / wtorek
Byłeś Misiek na spotkaniu? Może sie podzielisz czymś istotnym?
21 marca 2006, 21:56 / wtorek
1. Są prowadzone rozmowy w sprawie pozyskania sponsora(ów). Oczywiście bez szczegółów. Pocieszające jest to że wypowiadała się na ten temat, moim zdaniem najbardziej kompetentna osoba w tej materii.
2. Pęki wraca ze Szczecina po kuracji nogi i rozpoczyna treningi z drużyną.
3. Trochę było mowy o wyjazdach i o ilości biletów dla nas np. do Chorzowa czy do Nowego Miasta. Klub będzie się starał o wyciągnięcie jak największej liczby biletów.
4. Przewidziane jest wsparcie finansowe dla kibiców - wiadomo na co.
5. Boczne boiska będą robione i drenaż płyty głównej.
6. Będzie wejście na stadion od strony Alei Gwiazd, ale z tego co zrozumiałem to na sektor z krzesełkami na prostej. Ma zostać otwarty sektor między prostą a klatką.
Więcej nie pamiętam.
Może ktoś dopisze resztę.
Pozdrawiam
21 marca 2006, 23:53 / wtorek
Dziękuję Zygas, czyli otworzą sektor buforowy, skoro wcześniej był zamknięty i też było 8000 zgłoszone to dlaczego teraz nie jest więcej, krzesełka zabrały pojemność, ehh...
22 marca 2006, 12:14 / środa
Tak Matti, byłem.
Sporą część rozmowy zabrał temat Widzewa. Mowiono też o racach, ktorych nie bedzie mozna odpalać nawet na trybunach. Za to będą kary po 1500 zł.
Spotkanie trwało ok 30 minut, nie wywiazala sie w zasadzie zadna ciekawa, konstruktywna dyskusja. Pare suchych informacji i tyle. Moze jaby bylo wiecej osob, byloby ciekawiej.
Pozdrawiam.
22 marca 2006, 21:54 / środa
Rozmowa z Jarosławem Czarnieckim, prezesem OSP Lechia Gdańsk, który kilkanaście dni temu wybrany został przez zarząd na kolejną kadencję.
- Ten wybór oznacza, że cieszy się pan dużym zaufaniem.
- Nie mnie to oceniać, ale coś w tym chyba jest.
- Jakie są cele na najbliższą kadencję?
- Przede wszystkim zależy nam na awansie do Orange Ekstraklasy. Kolejny ważny cel to znalezienie sponsora strategicznego i powołanie sportowej spółki akcyjnej. W sumie oba cele się łączą. Klub musi być spółką, żeby mógł grać w ekstraklasie. Będziemy do tego dążyć.
- Znalezienie sponsora strategicznego to taka trudna sprawa?
- Tak. W Trójmieście chętnych firm nie ma zbyt wiele. Szukamy jednak. Zarówno na Pomorzu jak i w kraju.
- Mamy Grupę Lotos. Nie jest zainteresowana futbolem?
- Chcielibyśmy, żeby była. A my robimy wszystko, żeby dla potencjalnego inwestora być wiarygodnym partnerem.
- Na widoku była firma zagraniczna, którą polecał menedżer Adam Mandziara. Dlaczego się nie udało?
- Bo zwyczajnie się nie dogadaliśmy. To tylko świadczy o tym, że nie robimy nic za wszelką cenę. Każdą ofertę staramy się dokładnie przeanalizować. W tak ważnych sprawach nie można działać za szybko.
- Kibice przyzwyczaili się do awansów. Kiedy realnie można liczyć na ten do ekstraklasy?
- To co dziś wydaje się nierealne, jutro może być rzeczywistością. Chcemy w kolejnym sezonie powalczyć o awans do ekstraklasy. Lechia jest takim klubem, który powinien grać w najwyższej klasie rozgrywkowej. W Gdańsku jest ogromne zapotrzebowanie na futbol na dobrym poziomie.
- W tej chwili roczny budżet Lechii to 3,3 mln złotych. Ile powinien wynosić, żeby można było mówić o awansie?
- Myślę, że ponad sześć milionów złotych.
- Jak wygląda współpraca Lechii z kibicami?
- Robimy spotkania z sympatykami. Informujemy o wszelkich nowinkach dotyczących flag czy rac, a także o coraz surowszych wymogach PZPN. Kibice podchodzą do tego ze zrozumieniem. Przecież chodzi o to, żeby sobie wzajemnie pomagać. My staramy się współfinansować akcje naszych fanów jak chociażby specjalne pociągi na mecze wyjazdowe.
- Za kilka lat możecie grać na stadionie Baltic Arena, ale o obiekcie przy ul. Traugutta nie zapominacie?
- Oczywiście, że nie. Możemy grać na Baltic Arenie nie wyprowadzając się z Traugutta. A nawet nie zamierzamy się przenosić. To, że AC Milan gra na San Siro, nie znaczy, że tam ma siedzibę. Ale przyjemnie będzie zagrać za kilka lat przy licznej publiczności na takim stadionie jak Baltic Arena.
- Póki co, prowadzone są kolejne prace przy Traugutta.
- Jeszcze w tym roku w planach jest poszerzenie boiska, zainstalowanie drenażu, budowa sztucznego boiska za trybuną i trawiastego w miejscu obecnej "Sahary". Przy obu placach będzie sztuczne oświetlenie. Koszt ma wynieść około dwóch milionów złotych, z dziesięciu przeznaczonych przez miasto na obiekt przy Traugutta. W planach jest także instalacja podgrzewanej murawy.
- Nie zapominacie także o młodzieży...
- To także jeden z naszych priorytetów. Przy współpracy z AWFiS i miastem powstanie Akademia Piłkarska Lechii. Projekt ma ruszyć od nowego roku szkolnego. Skierowany jest do gimnazjalistów i ma funkcjonować na zasadach Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Czyli liczyć się będą treningi, ale i nauka. Póki co z naszej młodzieży możemy być zadowoleni. 1,5 roku temu nasi juniorzy młodsi zostali mistrzami Polski, a patrząc na powołania do reprezentacji narodowych w różnych rocznikach jesteśmy czołówce w skali kraju.
Paweł Stankiewicz - NaszeMiasto.pl