W sprawie naszego hymnu " O nasz...."

Chcialbym sie dowiedziec o naszym hymnie , mozliwe ze temat wałkowany. sorry , ale odpiszcie jak mozecie , czy ta piesn ktora spiewamy przy wejsciu naszych pilkarzy na boisko to jest ona wymyslem biało-zielonych? Dlatego jest ona naszym hymnem , czy kto jest jej autorem?

Ogladajac Puchar Polski , kibice Lecha zaspiewali ja w swojej wersji.

Prosze o odp.

jest to spiewane na wielu stadionach POlski...ale tylko u nas to tak pieknie brzmi :D

Mi sie wydaje ,ze poprostu Lech skopiował nasza pieśń , bo spiewają ją od zeszłego sezonu bodajze. Z drugiej strony to w sumie żaden wielki hymn nie jest ,bo piesn powinna byc dluzsza, Wisla Kraków ma swoja " Jak dlugo na Wawelu..."
Lechowi poprostu nie pasowało:
" My wierzymy Tylko w Lech" ,wiec troche tam pozmieniali ,niemniej piosnka jest podobna.

"O nasz, o nasz my wierzymy" jest wzorowana na oficjalnym hymnie kibiców Liverpool "You will never walk alone, Liverpool" - w dosłownym tłumaczeniu: "Ty nigdy nie będziesz szedł samotnie, Liverpoolu". Śpiewają ją najczęściej przed rozpoczęciem meczu i na jego zakończenie szczególnie wtedy gdy wygrywają.
Część, którą śpiewano na Lechii za moich czasów to tylko refren tego hymnu.

O ile mnie pamięć nie zawodzi to na Lechii tę melodię słyszałem po raz pierwszy w wykonaniu Petardziarza lub jego brata - a może obydwu?
Oni słyszeli ją z nasłuchu brytyjskiego radia, często słuchali transmisji z pirwszej ligi angielskiej.

Hymnem Lechii a może bardziej piosenką, którą forsowano na ten hymn w oficjalnych programach meczowych z lat 70-tych była:

"Już stadion pełny nie wtkniesz palca,
Biało-zieloni dziś przecież walczą.
Oto wybiega nasza drużyna
Chóralne śpiewy wiara zaczyna...."

Pozdrawiam

Adamus

A to pamietacie?
"Najwspanialszy Klub na swiecie
co kibiców mnóstwo ma,
kazdy kibic wie,ze przeciez to jest Lechia kochana,
Strzelisz bramke by mecz wygrac
aby punkty zdobyć dwa(trzy)
Zeby w pierwszej lidze grała(mistrza Polski miała)
Nasz Lechia kochana"

Spiewane na melodie "Sailing" Roda Stewarta w kilka tysiecy gardel
robila imponujace wrazenie.Warto by bylo to odkurzyć.

Naszą największą przewagą jest to, że "My wierzymy" zaśpiewane dobrze brzmi jakby od tego zależało nasze życie, jak to ktoś kiedyś ładnie napisał. Dobrze czyli jak? Przede wszystkim powoli, z przesadnym nawet przeciąganiem wersów. Ostatni raz wydaje mi się że wyszło zajebiście na meczu z Kotwicą Kolobrzeg, ostatnim w 3 lidze, kiedy przyszła wiadomość z Poznania że Warta prowadzi z Unią Janikowo.
Pyry śpiewają tą pieśń od niedawna i to słychać. Robią to zupełnie byle jak.
d.g `sailing` roda stewarta jest podstawą wielu pieśni futbolowych rodem z wysp. jestem chyba z trochę młodszego rocznika niż Ty i zdziwiłem się, że piszesz że "najwpanialszy klub na świecie.." jest śpiewany na tą melodię. może tak bylo oryginalnie ale do moich uszu dotarło to już spiewane na trochę inną melodię. Oczywiście masz rację że warto byłoby powrocić do śpiewania tej pieśni, obojętnie na jaką melodię.
pozdrawiam

"My wierzymy tylko w BKS" to przeróbka "You'll Never Walk Alone" który jest hymnem Liverpoolu a także Celticu Glasgow

When you walk through a storm
hold your head up high
And don't be afraid of the dark.
At the end of a storm is a golden sky
And the sweet silver song of a lark.
Walk on through the wind,
Walk on through the rain,
Tho' your dreams be tossed and blown.
Walk on, walk on with hope in your heart
And you'll never walk alone,
You'll never, ever walk alone.
Walk on, walk on with hope in your heart
And you'll never walk alone,
You'll never, ever walk alone.

Panowie, spokojnie, zacznijcie szanować własne korzenie i tradycje. Kilka lat temu pojawił się na tym forum ten sam wątek, w którym dobitnie udowodniono, że hymn "o nasz..." jest naszym (gdańskim) dziedzictwem w rozwoju światowego ruchu ultras. Z tego co pamiętam, rzecz wyglądała następująco: Rok czy dwa po wojnie z ramienia ONZ do Gdańska przyjechali brytyjscy specjaliści do pomocy przy rozminowaniu portu. Pewnej niedzieli wybrali się na stadion we Wrzeszczu, gdzie formował się pierwszy młyn naszych ojców, śpiewających właśnie tę pieśń.
Angole szybko podchwycili melodię i wywieżli ją na wyspy. Wkrótce zaczęto ją grać w tamtejszych musicalach, skąd została zaczerpnięta przez kibiców z Liverpoolu.
Mniej więcej tak to było...
Tak, czy siak, jesteśmy prekursorami tej pieśni w Polsce.
Reszta to plagiaty śmiechu warte.

d.g. ma racje. "Najwspanialszy..." leciało na melodię Roda Stewarda. Co do tematu, to też się zdziwiłem, że pyry śpiewają "My wierzymy". To jest kurwa nasza pieśń. Osobiście śpiewam ją od 1983 r. (codziennie) hhehehheh.

o kurtyna właśnie leci `sailing` w radio !!!!
butthead - możliwe że na tą melodię jest `najwpanialszy` napisałem tylko że za mojej kadencji slyszałem to w trochę innej melodii, ale podobieństwo jest właśnie to słyszę.
pozdrawiam

Emocje po sezonie opadły. Czwarte kurwa miejsce i "puchary" bo Raków przed nami i w PP i w ekstraklasie.
Temat dawno nie wracał, ale jak paprykarze prawie (w niecały 1000) zakrzyczeli nas podczas ostatniego meczu w Gdańsku przyszła refleksja ... czy odnośnik (ale przecież to tylko pierwsze 30s, wiec o podkładzie zapomnijcie), czy "zdobywając górkę jak warowny gród gdzie się hańbą okrył wróg" odnośnik NASZA historia.
Zaraz linczować mnie będziecie, za "reformowanie" dopingu ale zastanówcie się czy "pokolenia" chcą słyszeć tuskowy "o nasz" czy prawdziwy "stara gwardia wciąż gotowa jest, zwarte szyki dzień po dniu, chociaż młode orły niosą pieśń wypuszczając się na łów".
W tle pięknie słychać bębny, a gdyby dorzucić jeszcze werbel to ....

Boldi (coś mi się tak kojarzy), akurat 100% zgody, niech nas jadą razem, dobrych kilka lat temu wnosiłem ,żeby "Pokolenia" były hymnem przy ul Pokoleń Lechii Gdańsk...Tradycja nas zobowiązuje, ale jak Boldi napisał to hymn Donalda, a nawet jak ktoś zaprzeczy to "Pokolenia to POKOLENIA czyli my WSZYSCY , idealnie się wpisuje w adres i w hasło przewodnie CAŁA LECHIA ZAWSZE RAZEM. Pozdrowienia dla wszystkich

bigbadwolf
Z tym przekrzyczeniem przez gości ze Szczecina to bym tak nie szarżował. Siedzę, z wiadomych względów, po środku i nie odnotowałem tego przekrzyczenia. Owszem, goście mogą się czasem przebić przez nasz doping, ale to jedynie fragmenty.

Co do hymnu...jest jaki jest i nie ingeruję w to, ale śpiewane w latach 70-tych, 80-tych...i jeszcze ciut później "W Wolnym Mieście Gdańsku..." było zawsze MEEEEEGAAAA.