DOPING - komentarze, uwagi, propozycje...
strona 3/4
14 sierpnia 2006, 09:58 / poniedziałek
a moze stara zapomniana spiewka BKS BKS BKS KAZDY KIBIC WIE CO TO JEST !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
14 sierpnia 2006, 10:51 / poniedziałek
strasznie ciezka sytuacja,Wydawaloby sie ze selekcja bedzie dobra, wyeliminuje wszelkiego rodzaju patologie dzieci itp, z drugiej strony trzeba zdawac sobie sprawe ze starsi ktorzy na codzien nie chodza do mlyna od razu do niego rowniez nie przyjda, trzeba wszystko malymi kroczkami tworzyc od nowa, zrobic selekcje i z czasem reszta osob chetnych do dopingu jak zobaczy ze cos nam wychodzi rowniez pomoze, mam nadzieje.Bo jak sie spojrzy na ten ''mlyn'' nasz ostatnimi czasy to wstyd normalnie i tyle.same dzieciaki. moze mnie teraz wiekszosc osob zjebie za to ale powiem ze jak ma byc caly czas tak jak jest to lepiej dajmy sobie spokoj na kilka meczy z mlynem, moze potem ludzi zobacza jak fatalnie jest bez dopingu i starsi wezme sprawy w swoje rece :) pozdrawiam
14 sierpnia 2006, 11:28 / poniedziałek
Dobrze że jest dyskusja na ten temat! To znak że wielu ludziom w Gdańsku zależy a to jest potencjał i nie można go zmarnować. Krytyka jest potrzebna ale krytykanctwo nie jest już na miejscu. Obecny młyn nie przypomina pod żadnym względem czasy lat 90-ych a już na pewno lat 80-ych. Co o komunie może dziś powiedzieć 20 latek? Inne czasy. Ale dajmy im szansę!!! Może z Polonią pierwsza połowa bez młyna (okaże się czy jeszcze damy radę) a druga z młynem? To zweryfikuje obecne możliwości na Traugutta. Pozdro
14 sierpnia 2006, 12:49 / poniedziałek
wrzeszczanin - dzieciaki nie dzieciaki ale większość daje z siebie wszystko jak ktoś wspomniał... Według mnie to co wspomniałeś, że trzeba by zmienić młynarza lub coś w tym stylu to sorry ale naprawde nie za mądre rozwiązanie, jak sam chodzisz do młyna to zobacz jak to wszystko rozkręca obecny młynarz i jak to zrobił koleś co wszedł na beczke na początku drugiej połowy... według mnie tragedia(choć może macie inne zdanie)... Obawiam się że jeśli odejdzie obecny młynarz to duża część tego młynu po prostu odejdzie razem z nim jak zobaczy innego młynarza, który nie będzie umiał tego poprowadzić... No chyba się trafi ktoś kto się na tym zna dobrze ale tego bym się nie spodziewał raczej...
14 sierpnia 2006, 13:10 / poniedziałek
Szczerze powiem , że sie nie znam na tym , ale twierdze ze doping w porównani z tamtą runda teraz jest tragiczny . Po meczu z KSZO rok temu prawie na koniec jesieni zobaczylem oprawe i doping to bylem zdumiony !! Ale to zaachowanie z tym solenizantem to ja slyszalem jak ludzie z Prostej bili brawo a z młynu cisza....
14 sierpnia 2006, 13:30 / poniedziałek
nazwa tematu to tez propozycje. Co poza zmiana mlynarza proponujecie? Spiewniki byly i sie nie sprawdzily, byl oklep efektu nadal brak, sam wiem ze proba namowy starszych tez malo skuteczna bo byly kiedys proby i nic. moze sprubujemy dac nagrody tym co spiewaja np za spiewy przez 1 polowe 1 piwo za spiew w 2 polowach 3 piwa znajdzmy sponsora i kogos kto to wniesie na stadion. dla mlodych np proponuje lizaki. co do dziewczyn to jak najbardziej za bo moga przyciagnac wzrokowcow a co niech se patrzy na babki i spiewa jak go mecz nie interesuje ale niech kurcze spiewa. prawda jest taka ze sa ludzie co znaja takie piosenki ze glowa mala ale mlynarzami byc nie chca. Taka osoba to np. Wojtus gwarantuje ze nie ma piosenki ktorej by nie znal jest osoba znana na Lechii i szanowany do tego z klasa. Takie osoby nie koniecznie musza prowadzic mlyn ale jak ktos napisal podpowiadac co zaspiewac. Taka osoba miala by dobry wglad na to co dzieje sie na boisku i dobrala do tego piosenke mlynarz natomiast jest od tego by miec kontakt z mlynem nie moze miec oczy w dupie i widziec wszystko. no i fakt nie te nuty do piosenki "przy kasach tlum ..." do tego hmm jak to bylo nie adekwatne do sytuacji bo tlumem bym tego nie nazwal moze wieksza grupa czy jakos tak. Nie mniej jednak zle sie dzieje w panstwie dunskim i nalezy juz nie pomyslec ale dzialac. Piszcie prosze kazdy pomysl jaki wam do glow przyjdzie moze akurat to bedzie przelomowa idea ktora wcielona bedzie jak reakcja wstrzasowa i podziala pozytywnie. Ubiegam juz tych panow i panie ktorzy mnie opieprza za bledy ...Przepraszam nie mam przy sobie slownika i nie pisze tego w wordzie. Na maturze mialem 3xD. z reszta malo wazne bledy. wiadomo ze krytykowac mozna ale to nie o to chodzi. pozdrawiam wszystkich co wyjechali za chlebem za granice i byc na meczach nie moga.
14 sierpnia 2006, 16:12 / poniedziałek
badolog- jest jeszce kilka fajnych, zapomnianych przyśpiewek.
Co do jakości młynu to jak na obecny stan liczebny doping uważam za bardzo dobry. Wolę 300 osobowy młyn jaki jest niż 1000 nijaki.
Chłopaki dają z siebie wszystko i należy im się szacunek za to, że im się chce. Że za młodzi? Ja zaczynałem w młynie w wieku 14 lat a wyglądałem na 12 a był rok 83 i podobno wtedy młyn był zajebisty. Z czasem ilość dopingujących w młynie wzrośnie.
Prosta włącza sie w doping w zależności od sytuacji na boisku. Jak kopacze dają z siebie wszystko to i doping jest piękny. w celu ulepszenia dopingu przydałby się jakiś młynarz na prostej.
Przydałaby się również lepsza koordynacja między spikerem a trybunami. Nie może być tak, że drużyny wychodzą na boisko, wszyscy kibice wstaja, szkują się do hymnu a spiker zaczyna podawać skład Lechii. Po pierwsze wprowadza niepotrzebny zamęt, po drugie tak ważna sprawa jak podanie składu Lechii powinna być specjalnie celebrowana a ten właśnie moment temu nie sprzyja.
14 sierpnia 2006, 17:32 / poniedziałek
Widze że każdy co innego ma na mysli i sto pomysłów. Moim zdaniem jest wprowadzenie dobrego nagłośnienia co by to cały stadion zaczynał śpiewać a nie tylko młyn i łuk czasami. Po drugie osoba druga towarzysząca młynarzowi ale kompetenta która spoglądałą by na sytuacje boiskowe i wokół młynu tak żeby młyn reagował na to co się dzieje. I szkoda że nie ma bębna narazie ale ok to można narazie pominąć !!! Prowadzący młyn w drugiej połowie wypadł według mnie bardzo dobrze(ksywy nie będe wymieniac bo po co) !!!!! I wiadomo jak dla mnie Robert nr 1 on nr 2 i tak to mogą się zgrać i może naprawde fajnie wyjść. I wiemy w większosci że czasami piosenki lecą na złą nute tak jak " Przy kasach tłum....." Ale wiadomo że chcoiaż są chęci. Teraz własnie powiedzcie np. Ty kiko bo widze że tak najwiecej krytykujesz co zrobić żeby wywalić tych co nie śpiewają albo żeby wszyscy co są w młynie zaczeli śpiewać ?? Myślisz że nikt by nie chciał aby wszyscy śpiewali równo... Ci co krytykujecie że młynarz jest do zmainy?? Nie prawda ludzie są do zmiany....... ale nie wszyscy !! Wiadomo krytyka musi byc i to dobrze ale nie krytykanctwo !!!!!
14 sierpnia 2006, 19:17 / poniedziałek
Co do piosenki "W kasach tłum..." to swego czasu w zeszłym sezonie po kilku meczach część młyna została z godzinke może półtorej i się uczyła i tej piosenki i innych i na taką melodie się nauczyliśmy, no może minimalnie inną jeśli na wiosne to inaczej brzmiało... brakuje ludzi którzy mogli by pokazać właśnie dobrą melodie i pomóc nam!! Naprawde dużo ludzi w młynie ma chęci więc przyjdzcie zaśpiewajacie na dobrą melodie a młyn szybko załapie, więc proźba rdo tych co znają aby pomogli i będzie dobrze!!
14 sierpnia 2006, 19:50 / poniedziałek
wreszcie gadka schodzi na właściwe, merytoryczne tory. Anonim zauważył to czego, niestety, się obawiałem. Młodzież z młyna została źle nauczona starych piosenek. To wyjaśnia skąd ten fałsz.
W tej sytuacji wydze 2 wyjścia:
1. zmienić nauczyciela na dodatkowych pomeczowych zajeciach
2. wydać płytkę (chyba już taka istnieje) z prawidłowo odśpiewanymi piosenkami i wyposażyć w nią członków młyna.
Nie chciałbym jednak by ta wypowiedz zaciamniła mój pogląd na całoksztalt. Młynarza i młyn oceniam bardzo pozytywnie. Trzymajcie tak dalej.
14 sierpnia 2006, 23:33 / poniedziałek
ja mysle że z polonią bedzie o wiele lepiej ale nie dlatego że coś sie w młynie zmieni tylko dlatego, że bedzie wiecej ludzi również w młynie.
Doping naszym bedzie potrzebny i wszyscy bedziemy chcieli sie dobrze zaprezentowac tak wiec nie tylko młyn da z siebie wszystko ale też i prosta i kryta pokarze na co ich stać.
Mam tylko nadzieje że to własnie spowoduje - że ktoś bedzie potrafił utrzymac taki doping na nastepne mecze, że młyn nie bedzie malał ( jak jesienią ) tylko z meczu na mecz bedzie wiecej ludzi pod zegarem.
a na to ile ludzi bedzie na meczu przedewszyskim bedzie miały wpływ wyniki, ja osobiscie chodze jak tylko mogę czy to Lechia, Lechia - olimpia, czy Lechia - polonia, czy A klasa czy V, IV, III liga to chodze ale wiekszosc ludzi przyciaga tylko dobra gra wyzszy poziom - a my mozemy dopingiem pomóc naszym wiec to róbmy najlepiej jak umiemy !!!!!
LECHIA GDAŃSK
15 sierpnia 2006, 09:48 / wtorek
ja tam jestem zdania że tzw "młyny" to trochę relikt minionej epoki,
że cały stadion powinien żyć, reagować na wydarzenia na boisku
ale . . skoro coś takiego jest, skoro komuś się chce to dobrze ze chociaż to
jedyny mały wtręcik "nic się nie stało . . . " albo "jestesmy z Wami . . . ."
to jakiś dziwaczny do naszej tradycji wynalazek . . .ja wiem ? . . .siatkarsko, małyszomański
skoro małolaty umieją mało to ciągną to co podsłysza w telewizji
6tymczasem od ZAWSZE pamiętam szło "Lechia My z Wami, My za Was serca oddamy"
skoczkowanie- pajacowanie - - - i nic juz tego nie odmieni będfzie mi się kojarzyło ze Śledziuchami
"Błękit nieba, śniegu (?) biel" ---- to zawsze były Kadłuby (Bałtyk), trochę się to dziwnie słucha w wykonaniu Lechii
ps. jak zagląda tu Grzegorz, to niesmiało poproszę: "Biało Zieloni, Biało Zieloni eeeja ej Zieloni" ---- stare, jare i nie za bardzo pokomplikowane
a nie było już omal od "stu lat", uważam że warto odświeżyć
i jeszcze: "Najwspanialszy klub na świecie . . . . . " w wolnym tempie, ładne, da się pociągnąć, tyż warte odkurzenia
15 sierpnia 2006, 11:18 / wtorek
Święte słowa Verde.
I jeszcze może jedna mała prośba. Odkąd pamietam, nigdy nie nie śpiewało się tego ponurego i gdyniowego (nawet taki sztandarek z arkową wersją se uskrobali) - "Hej Lechia goooooooooool". Jakoś tak od niedawna to się znalazło na naszej swiątyni i co jakiś czas się pojawia. Zostańmy może przy "Hej Lechia goool, hej Lechia goool, hej Lechia gol, gol, gol". Sympatyczniejsze, żywsze, bardziej "ponosi". Tak mnie się wydaje.
Kto pamięta ostatni mecz tzw. Lechii-Olimpii (ledwo mi przeszło przez klawiaturę) w I lidze z Rakowem Częstochowa, wie o czym mówię.
Pzdr
15 sierpnia 2006, 11:44 / wtorek
nie kumam w czym problem z tym" przy kasach tlum" czy tam wsrod was nie ma naprawde kogos kumatego kto wie na jaka melodie jest ta piosenka? czy to taki skomplikowane? proponuje spytac w domu tate czy nie ma plyty the beatles i wlaczyc sobie Yellow Submarine. wszystko na ten temat
15 sierpnia 2006, 12:30 / wtorek
Niepokonana jest Nasza Lechia Kochana x10 ;)
15 sierpnia 2006, 12:31 / wtorek
A nie sądzicie, że większym problemem w dopingu jest to, że każdy śpiewa hymn przy wejściu piłkarzy (My wierzymy) w innym tempie? Kiedyś to było ładnie jak się przeciągało oba tytulowe słowa aż zabrakło oddechu. Teraz gdzie się nie stanie to są jakieś wyścigi i nigdy niewiadomo do kogo się dostosować.
15 sierpnia 2006, 12:37 / wtorek
Co do naszego hymnu to mam male spostrzezenie, poniewaz tak:
ZACZYNA sie mecz ,wszyscy pieknie szale w góre fakt,lecz zegar śpiewa
zwrotke razy 4 albo 5 , a reszta stadionu <np. cala prosta>tylko 2 razy powt.
Moim zdaniem Hymn na pocz. meczu powinni wszyscy spiewac przez pare minut.
To Tylko Moje osobiste zdanie ;)
15 sierpnia 2006, 21:02 / wtorek
Limak, nie mam pretensji o to, czy ktoś spiewa cicho czy głosno, czy ktoś daje z siebie wszystko, a drugi sie opierdala, czy ktoś ma 10 lat, a inny 80, czy w młynie siedzi 10 osób lub 2000 tyś !!! Mnie boli fakt, że "wizytówka kibiców", jaką niewątpliwie jest młyn, kompletnie nie zna pieśni, nie potrafi ich zaspiewać, albo spiewa takie głupoty, że zal dupe ściska !!!! Nie po to całe pokolenia Lechistów pracowały na cześc i chwałe naszego klubu, aby dziś dosłownie wstydzić się mówiąc delikatnie, za niekompetencję niektórych osób !!!
Zdaję sobie również z tego sprawę, ze jest nowa Lechia, wszystko jest w przebudowie, potrzeba trochę czasu, ale ja nie widze dobrze obranego kierunku tych zmian!!! Czy naprawdę nie ma wsród Was zadnego kumatego gościa, który wiedziałby co i jak??? Czy naprawde tak trudno jest zamiast debilnego leeeeeooooooo, zaspiewac Leeeechiooooo, co chyba bardziej swojsko brzmi???! Czy naprawdę tak trudno jest przerobić choćby pieśń, która leciała w przerwie meczu ( ...bo mamy serca biało zielone...) na hit trybun ???!!!
Czytając posty niektórych młodych "greengosów" takich jak raczek, czy Damek, mam jednak nadzieje ze przyszłosc nie jest taka marna.
Pozdrawiam !!!
16 sierpnia 2006, 11:08 / środa
CZESC..mysle ze ten nasz hymn ..My Wierzymy Tylko w BKS..powinien byc na poczatku meczu bardziej dopracowany najczesciej jest tak ze spiker podaje sklady a my wtedy to spiewamy i sie zagluszamy a to w sumie bardzo wazna czesc dopingu i naprawde dodaje skrzydel pilkarzom....
16 sierpnia 2006, 12:02 / środa
mnie osobiscie denerwuje/razi/nie podoba sie jak rozne przyspiewki sa mowione zamiast spiewane albo jak melodia ma sie nijak do tej wlasciwej. np. "kibiców tłum, biletów brak..." powinno być spiewane na nute "yellow sub marine" beatlesow a wychodzi belkot az niemilo sie robi. jedynie "w gore serca..." jako tako wychodzi. mozeby tak puscic przed meczem originalna wersje piosenki i powiedziec mlynowi jak co sie spiewa?
pozdro
16 sierpnia 2006, 12:03 / środa
Skład Lechii powinien być podany w innym momencie. Sytuacja ze spikerem pojawia się systematycznie od kilku spotkań. Kiedyś myślałem że to wypadek przy pracy, teraz podejrzewam go o (delikatnie rzecz ujmując) brak wyczucia. Odśpiewanie hymnu wychodzi nieźle, ale może być jeszcze lepiej :)). Bardzo trudno jest dograć kilku tysięczny tłum. Często nawet bardzo duże chęci nie wystarczają. Bo co zrobić jak np. prosta jest w innym miejscu pieśni niż łuk a stoi się pomiędzy? :)
Z jednej strony każdy chce śpiewać jak najgłośniej a z drugiej trza słuchac "głosu stadionu".
Z jednej strony młyn ciągnie doping stadionu a z drugiej akurat hymn o wiele lepiej wychodzi na prostej i łuku.
Pozytywne w tym wszyskim jest to, że ludziom zależy by wyszlo to jak najlepiej (o czym świadczy ilość wpisów). A gdzie są chęci znajdzie się i rozwiązanie.
16 sierpnia 2006, 12:28 / środa
Dokladnie,spiker powinien czytac sklad gdy pilkarze ustawiaja sie do wejscia na boisko a hymn najlepiej gdyby byl odspiewany po pozdrowieniu przez pilkarzy mozna by sie bylo do tego lepiej przygotowac i np po przerwie to samo
17 sierpnia 2006, 15:36 / czwartek
ciezko pociagnac hymn jest prostej i mlynowi w jednym tepie slebe naglosnienie jest znaczy zadne na prostej
17 sierpnia 2006, 18:23 / czwartek
o tak naglosnienie to jest problem byc moze nawet glowny i w duzej mierze dzieki temu czasami cos nie wychodzi tak jak powinno byc np wlasnie hymn lub te jubileusze jak ostatnio
17 sierpnia 2006, 20:54 / czwartek
Na moje to spiker powinien rozpoczynac hymn. Tak jak jest np. w Krakowie na Wiśle czy w Warszawie na Legii. Powinien też w trakcie meczu spróbować 2-3 razy pociągnać stadion do dopingu.
Co do młynarza i jego sposobu rozzkręcania stadionu to powinnien zastosować taki sam schemat jak Polacy na MŚ :
WSZYSCY WSTAJĄ I ŚPIEWAJĄ !! (razem z całym młynem)
i tak aż do skutku :)
18 sierpnia 2006, 11:09 / piątek
pomysł z wsparciem dopingu przez spikera godzi w kreatywność kibiców Lechii, ktorzy są wystarczająco wyrobioną publiką. Problem z dopingiem nie polega na uaktywnieniu a na ujednoliceniu śpiewu.
"Interwencja" spikera w hymn przydala sie jakiś tam czas temu kiedy zaczęła się tworzyć tradycja spiewania hymnu "na wejście". Teraz wszyscy wiedą o co chodzi i sami wstają.
Że tak sie dzieje na najlepszych kibicowsko stadionach w kraju to, moim zdaniem, ich problem. Osobiście czuję niesmak jak spiker probuje ciągnąc doping na mecu pilki nożnej. Sytuacja taka kojarzy mi się parkietami pilki siatkowej i lepiej by tak zostało.
18 sierpnia 2006, 11:12 / piątek
poza tym bardzo cenna wskazówka w jednym wpisie- młyn staje się już przeżytkiem. Problem polega na tym co zrobić by doping całego stadionu byl lepszy.
18 sierpnia 2006, 12:34 / piątek
Zzz no wlasnie problem jest ujednoliceniu śpiewu. Nie mamy nagłośnienia (niestety) ale takim nagłośnieniem dysponuje spiker, czemu nie skorzystać z tego ? Jezeli to ma pomóc ujednoliceniu śpiewu ?
Myśle że młynarz powinien tak kierowac młynem aby ten coraz częściej nakłaniał stadion do dopingu. Np. tak jak pisalem wyzej : "Wszyscy wstają i śpiewają" czy spróbowac zgrac się tak z resztą stadionu aby pojechac np. "Leeeechioo, Ten mecz musimy wygrać" na dwa sektory. Jak nie bedziemy próbowac w ten sposób a nie bedzie odpowiedniego naglosnienia to dalej bedziemy stac w miejscu.
18 sierpnia 2006, 12:54 / piątek
wiesz Ostry, jakos nie czuję tego spikera. Nie chodzi mi w tym momencie o konkretną osobe, ale zjawisko. Powiem więcej, pomoc spikera w rozkręcaniu dopingu na meczu pilki nożnej brzmi żalośnie. Nie wierzę by nie było innego sposobu na poprawienie dopingu. Optymizmem napawa mnie fakt, iż mimo wielkiej tradycji jako taki doping przy Traugutta istnieje dopiero od 2,3 lat (mam na uwadze ostatnie kilka lat). Przybylo dużo nawych twarzy, ktore się wciąż uczą i jest coraz lepiej.
Pomoc spikera ze względów "ideologicznych" bym odrzucił :))
25 sierpnia 2006, 07:02 / piątek
w temacie sa propozycje,a wiec moze zaproponuje slowa pioseneczki spiewanej chociaz raz na spotkaniu,to sa ludzie z historią,podaje link do pioseneczek,chodzi mi o piosenke nr 8! przydal by sie nowy repertuar spiewany na meczu co Wy na to?
odnośnik
25 sierpnia 2006, 07:53 / piątek
ps.gdzie mozna kupic race?:)
25 sierpnia 2006, 14:03 / piątek
bardzo fajne, ale nie przejdzie..
28 sierpnia 2006, 14:50 / poniedziałek
Kilka słów o meczu z Polonią.
Wreszcie prawie równy śpiew całego stadionu. Młyn jest coraz lepszy a będzie jeszcze lepiej.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie spiker. Podał skład Lechii pod koniec rozgrzewki. Chyba czyta to forum :)) Jeśli było to zamierzone działanie (myślę że tak) to wielki plus dla Niego. Z biegiem czasu będzie to lepiej celebrowane przez publikę.
Raz tylko zdębialem jak kilku w młynie zaczęło śpiewac "Najwspanialszy klub na świecie..." na zupełnie kosmiczną melodię. Ale na szczęście nie pociągnięto tego dalej bo wyszła by niezła kaszanka. Melodia do "Najwspanialszy..." jest puszczana podcas przerwy (to chyba nie przypadek:))
Doping stadionu najlepszy jak do tej pory choć może być jeszcze lepiej. Trza by pomyślec jak uaktywnić "krytą". "Ruszcie dupy" albo "kryta też" nie dają porządanego efektu.
Co do bluzg to jak na taki tłum i obecność największej kosy i tak bylo mało. Jeśli się nie mylę leciały głównie spod sektora gdzie kończy się łuk a zaczynaja krzesełka.
Generalnie kibicowsko meczyk zajebisty
28 sierpnia 2006, 15:01 / poniedziałek
zzz- spiker nie tylko czyta to forum, ale czasami sam się udziela. Do tego czasami rozmawia na tematy, związane z jego "pracą". ;-))) Co do piosenki z przerwy meczu, to jesteś chyba pierwszym, który załapał, że jest to melodia "żywcem ściągnieta" z naszej pieśni "Najwspanialszy Klub na świecie". Przebój leci juz dobre pół roku, a jak na razie, nikt nie zajarzył żeby w tym czasie podłapac rytm. Może trzeba puszczać tylko sam podkład muzyczny i to na początku meczu ??
28 sierpnia 2006, 15:08 / poniedziałek
No to ja jeszcze się doczepie do spikera ;)
Po strzeleniu przez nas gola podaje numer i imie zdobywcy bramki, wczoraj np. Karoool : i reszta stadionu odpowiada PIĄĄTEK !!
Wszystko OK, tylko zdecydowanie za szybko ! Ta informacja powinna być podana troche później, jak juz wszyscy sie uspokoją i będą w stanie usłyszec głos spikera i krzyknąc nazwisko ;) A tak to polowa stadionu nie slyszy lub nie ma sily ;)
28 sierpnia 2006, 15:09 / poniedziałek
Doping z kazdym meczem coraz lepszy ale mam jedna zasadniczą uwage!!!
NIE SPIEWAC DŁUGICH PIOSENEK. 1. nie kazdy zna text, 2 nawet jak zna - to wypil dwa piwa(albo i 3) i mylą mu sie końcówki Lechia(o)(e) itp, 3. co najwazniejsze - ŻEBY SPIEWAC tzreba miec SŁUCH. Dochodzi do paranoi - piosenki spiewane sa na kilka melodii - WYCHODZI SYF!
Czy nie mozna przez mecz spiewac 2-3 tych samych krótkich piosenek? Wtedy naprawde byłoby super!
28 sierpnia 2006, 15:18 / poniedziałek
załapalem to od razu. W czasie spaceru poza stiadionem podczas przerwy :)) Może teraz, jak jest zakaz, "kumaci" (starsi) podchwycą. Choć z tym może być problem bo o ile pamięć mnie nie myli piosenkę tą się śpiewało dawno, dawno temu. Pamiętam, że w latach 80 brzmiała zajebiście. Kiedyś przyjechala Legia. Posłuchała i odtważała ją w Warszawie ale wychodziło im to beznadziejnie (jak na podróbę przystało:))
28 sierpnia 2006, 15:31 / poniedziałek
poza tym stadion (łuk i prosta) mógłby zapodac "W wolnym mieście Gdańsku.."
Robi nam się na Lechii powoli Angielski doping.
Tu grupka tam grupka, Każdy chce śpiewać:)). Tylko żeby jeszcze wszyscy śpiewali to samo w tym samym tempie.
Nie dlugo nie będzie problemu z młynem bo będzie niepotrzebny - cały stadion będzie śpiewał :)) To oczywiście żart. Szacunek dla młynarza i reszty.
28 sierpnia 2006, 16:14 / poniedziałek
te flagi wynoszone przez Naszych PIŁKARZY to super pomysł oby tak dalej. Jeszcze by mogły dzieci razem z pilkarzami wychodzić i każdy się chowa.
29 sierpnia 2006, 09:55 / wtorek
Witam!!!
Prawda jest taka,że doping jest nierownomierny. Za dużo osob szczegolnie na prostej i nieraz na łuku zaczyna samemu spiewac bo liczy, ze reszta sie dołaczy i zablysna przed znajomymi ze to oni rozpoczeli spiew. Po drugie kwestia naglosnienia - tragedia, jak ma spiewac caly stadion, jak nie wiadomo kiedy co i jak zaczac, pozniej wychodzi z tego nierownomierne spiewanie. Kolejna rzecz to fakt, ze niektore piosenki sa przeciagane i to jest caly ich urok("Myyyyyyyyyyyy wierzymyyyyyyyyyy ..............), wiec prosze sie nie spieszyc z ich spiewaniem bo jedni szybciej, drudzy wolnie i wychodzi lipa. No i fakt niektore piosenki sa archaiczne. Trzeba nowe wprowadzac tak tak Legia-Sen o Warszawie, Widzew-Broendby, czy tez Lech. I tak wszyscy wzoruja sie na Grekach(Panathinaikos) Turkach(druzyny ze Stambulu) badz Maccabi Tel Aviv. Ktora ekipa lepiej to zrobi wprowadzajac ich model dopingu bedzie najlepsza w kraju. (chodzi o krzyki, spiewy, klaskanie, race, itp)
A tutaj potwierdzenie SLUCHAC GLOSNO!!!: Besiktas
odnośnikPanathinaikos
odnośnik
29 sierpnia 2006, 10:07 / wtorek
Ostry - poparcie w 100%. Wyjąłeś mi to z ust.
Drogi szpikerze:) Podczas następnego meczu, kiedy Lechia zasadzi rywalowi 7 goli, poczekaj po kazdm z nich trochę aż rozkrzyczany tłum nieco ochłonie i dopiero wtedy zarzuć: "Gola na 5:0 dla Lechii zdobył w 60 minucie zawodnik z numerem 6: Karooooooooooooooool!"
I wtedy dopiero CAŁY stadion odpowie: "Piąąąteeeeeek!"
Pozdro.
29 sierpnia 2006, 10:15 / wtorek
elchico25 Super doping tamtych kibiców (odnośnik) Ale na dzień dzisiejszy to tak jak bys pokazał naszym zawodnikom odnośnik z grą Barcelony...... To wymaga wielu czynników np: Kasa(nagłosnienie kosztuje a na poziomie takich występow kto bedzie inwestował w taki sprzęt) 2. Nasi muszą grać i wygrywac (jestesmy głodni sukcesów i dobrej gry, mamy tez dosyc obiecanek, cacanek) co za tym idzie frekwencja na stadionie( aby był taki piekny doping musi nas byc co najmniej 10tys. I własnie tak jak wspomniales z kibicami co na własną reke spiewają..... :( Ciezko nazwac to spiewaniem. Kolesie sobie wypija i myslą ze są kozakami a tak naprawde psują cały doping bo jedni spiewaja tak a drudzy inaczej :(
29 sierpnia 2006, 11:15 / wtorek
wszystko to (dogranie) jest kwestia czasu. Mimo sporych tradycji kibicowskich dopingu wciąż się uczymy (prawdziwy doping na Traugutta jest od 2,3 lat). Zmieniają się ludzie, warunki. Zajebiscie ciężko jest pociągnąć dobry (równoczesny) doping na tak dużym obszarze (trybuna) i przy tak licznej publice. Myślę, że wszystko jest do nauczenia, cierpliwości. Wiele osób chce za dobrze. Drą ryja nie słuchając glosu stadionu. Nie chodzi tu tylko (jak ktoś sugeruje) o kozaczenie.
Dobrze by było gdyby któryś sektor ciągnął "My wierzymy" a reszta się dostosowała do rytmu. Młyn odpada- z całym szacunkiem ale tam ta pieśń nie wychodzi najlepiej. Może prosta albo łuk.
Może niech każdy śpiewa ciut ciszej i słucha reszty stadionu.
29 sierpnia 2006, 11:20 / wtorek
nie bylo zle trzeba zgrac rowne spiewanie prostej z mlynem i mniej przerw miedzy piosenkami
29 sierpnia 2006, 11:30 / wtorek
zgadza się jest coraz lepiej. Z Turkami dalbym sobie spokój.
Odnośnie dopingu dla zgod.
Co myślicie by na wzór "Biała gwiazda- jazda.." wykonać "Śląsk, Śląsk WKS"? Tzn. młyn zapodaje "Śląsk, Śląsk" a stadion odpowiada "WKS"
29 sierpnia 2006, 14:05 / wtorek
no, no dobre dobre !!! Trzeba sie przejsc po stadionie i powiedziec wszystkim ze jak mlyn bedzie krzyczał Ślask, Ślask to reszta odpowiada WKS!!! Powinno wypalic dosc prosta sprawa a napewno nasza zgoda jak to zobaczy to...... lepiej sie poczuje:))))
29 sierpnia 2006, 14:27 / wtorek
Hmm ... Piszecie że doping pod koniec jest słaby. Zauważyliście gdzie znajduje się młyn ? Na łuku. Czysta fizyka panowie :) Musimy się bardziej starać by było echo :) Pod koniec kazdy ma zryte gardło i słabo wychodzi. Jakby młyn był na Prostej wyglądało by to lepiej bo fala dźwiękowa szybciej by wracała a nasz doping byłby jeszcze głośniejszy(jak to jest na Legii). Najlepiej by było bgyby był tam jeszcze dach :D To już piękna sprawa. Wtedy fale nie rozchodzą się na różnie strony tylko się kumulują i lecą w jednym kierunku . Tak sobie tylko mówie ;)
29 sierpnia 2006, 14:54 / wtorek
Panowie a co z bębnem czemu nikt go nie używa ??
29 sierpnia 2006, 15:30 / wtorek
ostatnio był używany az za bardzo.
Co do hasła "Śląsk...." wystarczy że młyn zaspiewa "cały stadion odpopwiada".
Dziwie się że skoro jest "Biała gwiazda jazda.." na "stereo" to czemu nie ma "Śląska.."
30 sierpnia 2006, 13:53 / środa
Panowie o czym wy mówicie nie przejdzie się tak po stadionie i powie o śpiewamy to i to........ Wiadomo Jazda Jazda Jazda...... wyszło bo wszyscy wiedzą o co chodzi i Śląsk, Ślask WKS też powinno wyjść. Ale fajnie jakby mozna było jakąś przyśpiewke o Lechii na młyn i na reszte stadionu. To by wyglądało pięknie śpiewając to przez 10 min np. na cały ryj. Piotrek ma rację z tym echem ale cóz młyn jest pod zegarem i trudno tam będzie. A co do bębna zobaczymy co z bębnem :)