Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Lechista bije lechiste??

strona 4/6

14 maja 2006, 19:42 / niedziela
mysle ze w koncu miejmy nadzieje ,z RZAD w koncu wezmie sie za bydlo z polskich stadionow !!! i pozamyka tych skur....... bandziorow !!!
14 maja 2006, 20:21 / niedziela
Brol jestes Lechistą? oj ciezki wpis.
14 maja 2006, 20:25 / niedziela
Boral... i jak Wy chcecie być jednością mając takich ludzi na stadionie ;)? Ich się powinno wyeliminować. Roody, a mnie to nigdy nie spotka z racji tego że ja przestrzegam zasad jak trzeba. Ogólnie akcja przyniosła pozytywny efekt, doping był jak na warunki bardzo dobry i myślę że następnym razem ludzie mając w pamięci te wydarzenia pójdą tam świadomie i będą robić to co powinni. Nie każdy kto ma na sobie szalik jest go warty, pomyślcie o tym.
14 maja 2006, 20:39 / niedziela
"a mnie to nigdy nie spotka z racji tego że ja przestrzegam zasad jak trzeba".

Kate, a jeśli ktoś uzna, że jednak nie przestrzegasz zasad jak należy?
Prezentowany przez Ciebie tok myślenia jest niebezpieczny. Tylko my mamy rację, a jak ktoś tego nie rozumie, to w dziób - nie przypomina to Wam IV RP? ;-)
Szacunku i pozycji wśród kibiców nie buduje się poprzez danie komuś w papę. To swego rodzaju porażka młynarza i wyraz jego bezsilności - nie zapanował nad tłumem (przez brak charyzmy?) to wysłał kolegów, żeby załatwili to za niego.
Mojego szacunku nie wzbudził.
14 maja 2006, 20:41 / niedziela
Kate
"(...) myślę że następnym razem ludzie mając w pamięci te wydarzenia pójdą tam świadomie i będą robić to co powinni (...)"

oby nie okazalo sie, ze na nastepnym meczu w mlynie zasiadzie jedynie z 50 osob z obawy o wlasne zdrowie...
14 maja 2006, 20:44 / niedziela
Dla mnie KAŻDY, co pisze tutaj, że siłowe załatwianie jakichkolwiek spraw (wśród biało-zielonej braci) jest dobre - to on ma nie równo pod sufitem i to on nie jest godny noszenia szalika Lechii. Koniec kropka !!!
Pozdro
USLG
14 maja 2006, 20:48 / niedziela
Kilka osob juz tu pisalo,ze mlynarz od ilus tam spotkan tlumaczyl i objasnial jak ma byc w mlynie. Nie dawalo to jak widac efektow,czy naprawde uwazasz,ze dalej mial prosic o spiewanie? czy tak ciezko isc kawalek dalej sobie z babą pogadac albo z kolegą? teraz jest placz. Uwazasz,ze jakby mial nie wiadomo jaka charyzme to wszyscy by spiewali? Nie oskarzajcie mlynarza ani tych co "przemowili do rozsadku". Nie lepiej sie zastanowic gdzie sie siadzie zeby nikomu nie przeszkadzac? Ktos wczensiej napisal,ze go to pierdoli i bedzie spiewal jak mu sie podoba...wiesz jakby to bylo jakby kazdy robil na stadionie co mu sie podoba? 100 % po raz kolejny poparcia dla interwencji.
14 maja 2006, 21:10 / niedziela
jak to w życiu bywa- każdy kij ma 2 końce.
+ za intencje, - za metody
zasady były z góry ogłoszone
na stadionie jest wystarczająco dużo miejsca poza młynem na spotkania toważyskie, kto się decyduje na wejście w młyn to w konkretnym celu.
Co do sposobów realizacji celu- żenada
14 maja 2006, 21:16 / niedziela
Jak to moze byc ze swoj leje swojego to jest jakas patologia.Jak mlody jest taki kozak to niech sam rozwiazuje takie problemy a nie nasyla kolegow od 7 bolesci z jedna duza szyja a druga mala!!! bez mozgi.Kazdy siada gdzie chce i juz.
14 maja 2006, 21:27 / niedziela
" jesli wszedles miedzy wrony musisz krakac tak jak one "

proste i koniec w tym temacie
14 maja 2006, 21:46 / niedziela
Młyniarz musi prowadzić młyn! To jest bardzo odpowiedzialna robota. Podziwiam Roberta, bo robi to narpawde dobrze! Świetnie moblilizuje i rozkręca młyn. Ostrzegł wszystkich, co grozi za brak zaangazowania i chuj. Komu sie to nei podobalo mogl se pojsc gdzie indziej. Młyniarz mogl potraktowac jako drwine to ze nie wzieli pod uwage jego ostrzezen i nie spiewali. A to ze nie poszedl sam im przemowic do rozsadku to wcale mnie nei dziwi, bo pewnei troche bylo tych kolegow i nei mialby tyle czasu na nich, bo musial prowadzic mlyn! Mysle ze teraz doping bedzie glosniejszy po tym calym incydencie.
14 maja 2006, 21:50 / niedziela
Abstrachując trochę od tematu:
Bolek , napisałeś o trzech małolatach rzucających chorągiewkami o ziemie.
Nie dyskutuje na temat czy dobrze ze dostali czy nie...ale powiedz mi ze to fair w stosunku do ludzi ktorzy pracowali nad tym , ktorzy nie przespali kilka nocy zeby to zszyc , zeby cos ruszyc , czy to fair ze po meczu ( GDY JEST MOWIONE ZE ODAJEMY CHORAGIEWKI ) ginie 50 % ich , czy to fair ze dziewczyna z kolesiem podpierdalaja duza flage do machania po czym przynosza na nastepny mecz i gdy osoba z grupy Greengos prosi o zwrocenie zostaje wyzwana i szturchana...komedia ! Powiedz jak postepujesz z ludzmi ktorzy niszcza twoja prace i starania , chetnie uslysze moze dowiem sie kilku rzeczy i wcale ten wpis niema na celu popierania przemocy i stosowanie taki form.
14 maja 2006, 21:50 / niedziela
Co do młynu niech zostaną już te 15-latki ale jak widze dzieci po 10-12 lat to mnie k*rwica bierze. Przed meczem powinna być "selekcja" i gówniarze out.
14 maja 2006, 21:51 / niedziela
Abstrachując trochę od tematu:
Bolek , napisałeś o trzech małolatach rzucających chorągiewkami o ziemie.
Nie dyskutuje na temat czy dobrze ze dostali czy nie...ale powiedz mi ze to fair w stosunku do ludzi ktorzy pracowali nad tym , ktorzy nie przespali kilka nocy zeby to zszyc , zeby cos ruszyc , czy to fair ze po meczu ( GDY JEST MOWIONE ZE ODAJEMY CHORAGIEWKI ) ginie 50 % ich , czy to fair ze dziewczyna z kolesiem podpierdalaja duza flage do machania po czym przynosza na nastepny mecz i gdy osoba z grupy Greengos prosi o zwrocenie zostaje wyzwana i szturchana...komedia ! Powiedz jak postepujesz z ludzmi ktorzy niszcza twoja prace i starania , chetnie uslysze moze dowiem sie kilku rzeczy i wcale ten wpis niema na celu popierania przemocy i stosowanie taki form.
14 maja 2006, 21:55 / niedziela
Co za czasy, czasami naprawdę żałuję, że dostęp do internetu jest tak powszechny...o zgrozo, połowa z tych tutaj wpisujących się innych "braci" wsadziłaby najchętniej za kratki, za ustalanie reguł. Z choinki się urwaliście, kiedyś być w młynie to było coś, spróbowałbyś nie śpiewać, każdy dawał z siebie wszystko, a o naszym dopingu mówiło się w całym kraju, a teraz po 20 minutach mało kto miał ochotę śpiwać i bardzo dobrze, że ktoś w końcu się wziął za poprawę tej sytuacji bo wyglądało to mizernie - zresztą większość z Was sama i welokrotnie krytykowała młyn. A teraz efekt był - młyn mniej liczny, znacznie głośniejszy!
I nie pieprzcie, że kiedyś to było nie do pomyślenia!! W każdym liczącym się klubie jest tak i było, że w młynie słucha się młynarza, a nie stroi fochy i psuje pracę innych.
Ponieważ, przy sytuacji nie byłem znam ją tylko z opisu kolegów, którzy zawsze są w młynie to dostali za cwaniakowanie i nikt ze stojących w młynie jakoś z tego powodu z niego nie zniknął, tylko dawał z siebie wszystko!
A ludziom z forum się marzy wpierdalanie popcornu i coli i robienie co się chce --- to nie koszykówka i nie USA!!!
Komentarze tragiczne!!
Na przyszłość każdy będzie wiedział, że jak idzie do młyna to idzie dopingować Lechię, a nie na pogaduchy i napinki. Nawet niech liczebnośc młyna spadnie, a jak się wszyscy będą starać jak ostatnio to czeka nas tylko i wyłącznie dobry doping na Tragutta!
14 maja 2006, 21:57 / niedziela
Tak czytam i czytam i ........ mysle sobie ze sie dopisze chociaz nie za chetnie bo nie jestem za biciem a juz wogole za uderzeniem swego brata !!!! Ale jezeli bylo tak ze mlynarz na samym poczatku mowil tak, no to kazdy został poinformowany wiec .... dostał na swoje zyczenie( czego nie popieram, mogli go wyjebac z mlynu) To młynarz jest odpowiedzialny za mlyn a jaki on jest kazdy wie. Czasem mi wstyd za młyn mojego klubu bo jest fatalny, kazdy spiewa co innego a na dodatek nierówno. Takze robic porzadek ale bicie to ostatecznosc!!! Przeciez mozna bylo go poprostu wyjebac!!! Panowie nie bijmy sie miedzy sobą bo TYLKO SZMATA BIJE BRATA !!!!
14 maja 2006, 22:00 / niedziela
jeszcze jakis czas temu wszyscy pierdolili na Cracovie ze jest taka i owaka bo napieprzaja sie miedzy soba ,a teraz u nas robi sie to samo i jeszcze niektorzy to popieraja , dla mnie ten prowadzacy to zwykła szmata bo tylko szmata bijje brata
14 maja 2006, 22:05 / niedziela
conradinho5 - dziecko internetu co ty z tą Cracovią? Tam bito starsze osoby zupełnie za nic!! Tutaj chłopaki dostali za to, że nie przestrzegali reguł i jeszcze się rzucali!
I skończcie z tym tylko szmata bije brata, skąd te teksty z kibice.net?
14 maja 2006, 22:06 / niedziela
Mowa o tym że każdy kto będzie w młynie na meczu z Polonią i nie będzie darł ryja to oberwie była już kilka dni przed meczem, wtedy jakoś nie było sprzeciwu teraz wszyscy sie zerwali że tak nie można ! Jasne że tak nie można, bo jak kogos prosic zeby sie nie opieprzał ? Były ostrzezenia, na stadionie jest duzo miejsca gdzie mozna sie drzec kiedy sie chce (np. łuk). Też sądze że bicie to ostatecznosc - i ta ostatecznosc byla chyba potrzebna wiec ja w tym nie wypatruje jakis wielkich problemów.

JAK CHCESZ ZGRYWAC KOZAKA TO NIE W MŁYNIE GDZIE Z GÓRY BYŁO USTALONE CO I JAK.
14 maja 2006, 22:07 / niedziela
Grzybek1 a jak ma młyn być dobry skoro każdy będzie robił co chce ? Najłatwiej krytykować...szkoda tylko że nie konstruktywnie !
14 maja 2006, 22:31 / niedziela
nie wiem co sie działo w przerwie , ale widziałem co było około 30min gdy chłopak nie zdjał koszulki jak to sobie wymyslił prowadzacy i tylko za to dostał po mordzie, ale widze ze dla niektorych włacznie z toba Szkot_LG jest to powod bo bicia
14 maja 2006, 22:31 / niedziela
Powiem tyle, jeśli bym dostała to na pewno słusznie i myślę że im to troche da do myślenia, jak wrócą, to myślę że zmienią swoje zachowanie i ok, jak nie to żadna strata.
14 maja 2006, 22:52 / niedziela
Ludzie o czym Wy tu piszecie... Naprawdę tak myślicie, czy tylko pieprzycie ???
Może zróbmy oddzielną klatkę dla naszego młyna, nikt obcy nie mógłby tam wejść ani wyjść; raz w tygodniu casting i trzech najlepszych śpiewaków wchodzi w skład młyna (oczywiście po wcześniejszym oklepaniu miski, tak na zaś); trzech najgorszych zaś opuszcza szeregi młyna (oczywiście po oklepaniu miski).
Wielki Robert w przerwie typuje 5 gości, którzy mają na czas zaśpiewać "my wierzymy" i ten, który zaśpiewa najszybciej i najmniej przeciągnie oczywiście... w miske. Ludzie do młynu będą stały kolejki chętnych... będzie doping elegancki jak nigdzie.
Nie piszczie tylko o tym na innych forach bo obciach na cały kraj...
Bieda i żenada...
P.S. Na przyszły mecz każdy w młynie musi mieć szal Lechii, Wisły i Śląska i na hasło zamieniamy szale na szyji... Jesli nie to ...
14 maja 2006, 23:24 / niedziela
hahaha.

no comments
14 maja 2006, 23:38 / niedziela
ceerber rozjebales mnie teraz "Najwazniejsze jest jedno do mlynu przychodzimy spiewac a nie lansowac sie i => kozaczyc ze sie stoii wsrod troche starszych kolegow <= i wyzywa przeciwnika lub policje... "

hehe brak mi slow zeby skomentowac twoj wpis ... chyba sie przejde na mlyn na nastepny mecz zeby pokazaczyc ze stoje ze "starszymi" kolegami....
oszczedz takich postow bo naprawde osmieszasz siebie tylko i od razu widac ze malolat jestes....
14 maja 2006, 23:58 / niedziela
Pamietam ze gdy bylem mlodym kibicem i zasiadalem w mlynie to trzeba bylo spiewac na maksa bo za nie spiewanie mozna bylo oberwac od starszych kibicow w tym mlynie siedzacych.Teraz jestem juz za stary na mlyn dlatego w nim nie siadam by nie robic zbednego zametu.
Wedlug mnie jesli niektore osoby po namowach o wieksze wsparcie w spiewaniu dalej nic nie robia to klaps jest wskazany.Nie chcesz spiewac nie idz do mlyna.
Natomiast jesli przy okazji klapsa dostanie osoba przypadkowa to to juz nie jest wporzadku
15 maja 2006, 00:25 / poniedziałek
Ale się temat rozciągnąl. Banalny wniosek. Dzielimy się na dwa typy ludzi: Ci co oklep uważają za metodę i tych co tak nie uważają. To trzeba teraz dwa młyny zrobić. Jeden z oklepem a drugi bez. Ciekawe, ze 100% kobiet piszących tutaj było za tzw 'klapsami" ale one pewnie to w kategoriach perwersyjnych postrzegają (kto by je tam zrozumiał). Pozdrawiam wszytskich bezoklepowców i spokojnie udaję się spać, wiedząc że nikt mi za to nie oklepie ryja:-))) Aha - i proponuję oklepiarzom, żeby dawali w ryja za każda nieudaną akcję Lechii, na przemian, kibicowi, piłkarzowi, sedziemu, trenerowi i napotkanemu przechodniowi, lub pacjentowi pobliskiego szpitala... :-) I wprowadziłbym zamiast podawania ręki - strzał w ryja- Co oklepiarze na to?. Dobranoc
15 maja 2006, 00:53 / poniedziałek
No nie popadajmy w skrajnosci.To ze ja sam kiedys dostalem od kiboli przeciwnych oklep ze bylem w szpitalu nie oznacza chyba ze mam wiecej nie isc na mecz.A nowe metody przywolywania porzadku w mlynie nie powstaly bo mlynarz ma takie widzimisie.Narastajaca samowolka w mlynie niektorych kibicow spowodowala ze ci starsi musieli podjac jakies kroki by towarzystwo zdyscyplinowac
15 maja 2006, 01:10 / poniedziałek
Ja uważam że temat trzeba wykasować i już... Bo duża część nie rozumie pewnych rzeczy a że mają internet to piszą bzdury... Skoro młynarz coś mówił było go słuchać bo widocznie należy do jednych z ważniejszych ludzi na Lechii skoro to on stoi na beczce!! Wybrał taki a nie inny sposób... tródno widocznie mu nerwy nie wytrzymały ale skoro ostrzegał to trzeba było się słuchać!! Porządek musi być!! A jak ktoś ma go w dupie i specjalnie nieśpiewając go olewa to ma konsekwencje!! Niejednokrotnie był poruszany temat młynu na meczach przez młynarza i ludzi którzy w nim zasiadają!! Kto bywał wcześniej na Lechii ten wie co i jak... a jak ktoś przyszedł pierwszy raz i chciał być "trendy" poszedł sobie do młyna i potem szybko z niego wyleciał to już jego problem...
15 maja 2006, 01:13 / poniedziałek
Tulfan Twoja podsmiechujki są raczej nie trafne,bo chyba przez "x" lat zobaczyles,ze nie bylo na Lechii przypadkow jak to piszesz "oklepywania" za darmo. Tu pojawilasie sytuacja gdzie pewnie mlynarzowi nie pozostalo nic innego jak poprosic o taka interwencje. Co ty bys zrobil jakby caly stadion patrzyl na Twoja "prace" a ktos by ewidentnie Ci w niej przeszkadzal. Po meczach "slabszych dopingowo" pieszcie w innych tematach jaki to ten Robert jest fatalny jak nie umie pociagnac dopingu teraz jak zostaly wyeliminowane "slabsze ogniwa" to piszecie jak tak mozna. Pewnie zaraz ktos napisze ze mozna wyprowadzic itd ze mozna powiedziec,ale z tego co wiem bylo mowione i objasniane,a jesli to komus nie wchodzi do glowy to widocznie musieli mu w ten sposob wytlumaczyc. Przeciez to proste jak jebanie. To tak jakby Ci sąsiad sral na wycieraczke. Raz poprosisz drugi raz a za trzecim mu pierdolniesz na odmulenie ;-) A co do kobiet sie tu wpisujących to chyba jedyną jest Kate i mysle,ze wie wiecej od Ciebie czy ode mnie o pracy mlyna bo jak wiesz lub nie wiesz jest jakby kims kto tworzy po czesci tą prace, takze tez zachowaj umiar w ocenianiu innych :-) no to pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze sie wiecej w tym temacie nie napisze !
15 maja 2006, 01:15 / poniedziałek
tulfan - masz racje idz lepiej spać..... i nie wracaj bo chyba nie rozumiesz pewnych rzeczy i nie wiesz kto jest kto i kto ile znaczy dla Lechii pod względem kibicowskim i wątpię czy kiedyś zrobisz choć część tego dla Lechii co zrobił do tej pory obecny młynarz... Troche szacunku dla ludzi którzy są nieodłącznym elementem Lechii!!
15 maja 2006, 01:46 / poniedziałek
Anonim i fan-Lechi mnie normalnie rozdeptują! Pewnie, jak by wam młynarz powiedział "walcie głową w betonowe schody, az zobaczycie na nich własne brwi" to pewnie byscie to robili z takim entuzjazmem, ze az płat czołowy móżgu by na schodach leżał. Po co lać innego Lechiste, jak można siebie obić - fana Lechii!? To co wy tu wygadujecie to nie jest zdrowie kibicowanie, a quasi terror w dopingu! Młynarz nie powinien byc waszym guru, a jedynie organizatorem dobrej zabawy! To nie jest właściwy autorytet do naśladowania! Choć wiem, że zaraz napiszecie, że koleś jest wporzo. Może i tak nie znam go, ale chodzi o to, aby zachować trzeźwość umysłu!
15 maja 2006, 01:55 / poniedziałek
Aha nie zapomnijcie o jednym na meczu ze Szczekowianką, gdy młynarz ogłosi, że za brak kibicowania jest oklep, to wszyscy co wyjda z młynu niby na czas to też dostają oklep!

W sumie co mi tam! Niech sie leją w tyym młynie! Ja tam nie chadzam więc to mnie nie interesuje!
15 maja 2006, 03:10 / poniedziałek
Plastik. Nikt nie jest moim guru i nie rozwalibym sobie glowy bo nie siedze w mlynie to,ze pisze ze taka interwencja byla dobra bo tak uwazam. Nia ma miejsca dla robienia syfu na Lechii. Nie napisze Ci,ze mlynarz jest wporzo bo nie znam Go osobiscie ale nie napisze Ci też ze jest ch.... bo chyba fakt,ze to wlasnie On a nie Ty czy ja czy ktos inny jest na tej beczce znaczy ze ktos Go wybral i ktos chce zeby On tym kierowal. Takze nie pisz mi tu jakis kulawych tekstow o to kto jest czyim guru ;-) Jestes zwolennikiem tak jak tulfan rozwiazywania problemow kibicow przez policje?
15 maja 2006, 06:35 / poniedziałek
LUDZIE NIE WYPOWIADAĆ SIE !!!

czemu tyle ludzi wypowiada sie na tak głupi temat ...

dla wstyd jak czytam co tu piszecie
15 maja 2006, 07:29 / poniedziałek
śmieszny jest ten caly mlyn !!! dlatego tam nie chodze wole pujsc tam gdzie sa normalni w maire ludzie !!! ciekawe czy przeszlo wam przez glowe ze to mzoe zrazic innych kibicow do tego zeby nie siadac w mlynie ??? takie pomysly nie przychodza do glowy normalnym zdrowym ludziom wiecie o tym ??? pozdro
15 maja 2006, 07:56 / poniedziałek
conradinho5 (i tobie podobni)
JAK CI SIĘ NIE PODOBA TO NIE PRZYCHODŹ ! Nie umiesz się dostosować do reszty to idź bo nam tacy jak ty niepotrzebni ! Potrzebni nam kibice którzy dopingują Lechie z całych serc ?! Nie rozumiesz tego ? TAKIE TRUDNE !!?? BYŁA MOWA PRZED MECZEM NIE ŚPIEWASZ MASZ WPIER.OL !! No i oczywiście kilku kozaków się znalazło... Tacy ludzie mnie dobijają ! Tacy ludzie jak Ty ! Którzy nie wiedzą po co się przychodzi na młyn ! Źle mi się robi jak czytam takie wpisy .... Nie wiem ... Żal ci swojego gardła ?? Boisz się pokrzyczeć przez 90 min ? Tak bardzo cie to boli !? Jeśl tak to idź sobie pod trybune , na łuk albo na prostą ! Jest tyle miejsca ... a Ty i tobie podobni pchają się na młyn .Pytam się : PO CO !?Następnym razem zastanów się ... Strasznie mnie rozłościłeś ...
15 maja 2006, 08:16 / poniedziałek
Do DAMEK: słuchaj stary proponuje ci jeszcze raz przeczytac to co napisałem wczesniej i przespac się z tym !!! Moze zaskoczysz o co mi chodziło. Ja nie krytykuje tam nic tylko wyrazam swoją opinie a ona jest taka ze dostał na łeb bo sam chciał ale nie musiał wcale wyłapac mogli go zwyczajnie wyjebac no chyba ze cos furczał.
15 maja 2006, 08:50 / poniedziałek
Ja dodam tylko ze zakładając ten temat wcale nie miałem na myśli młyn, tylko akcje, którą widziałem na przystanku koło opery.

Młyn to młyn ma swoje prawa można sie z nimi zgadzać lub nie ale jak chcesz iść do młyna to musisz je zaakceptować.
15 maja 2006, 09:11 / poniedziałek
to proponuje organizowac ustawki po meczach na T29,jedni zielone koszulki drudzy biale...wygrani maja pierszenstwo przy wchodzeniu do tramwaju...

I nie jest wazne o co tu chodzilo czy tramwaj czy kasa czy cokolwiek innego-debile co sie tego dopuscili udowodnili jak gleboko w dupie maja barw LG...wstyd...
15 maja 2006, 09:17 / poniedziałek
dokładnie jak mówi Deco - młyn rządzi się swoimi prawami, i kto chce w nim być winien sie zasad w nim panujących trzymać. kropka.

temat bardziej skierowany był w zachowania i relacje biało-zielonej braci poza stadionem. mnie denerwuje to, ze swoi czepiaja sie swoich o jakies pierdoly, np. siedzac na browarku po meczu. jeszcze zeby byl jakis dobry powod, ale wszczynac awanti za to ze ktos w knajpie pije bro a nie spiewa na bacznosc to jest qwa skandal.

pozdro dla normalnych - kumatych i nie.
15 maja 2006, 10:41 / poniedziałek
Popieram tulfana i wszystkich rozsądnych. Bicie po ryju za brak śpiewu jest żałosne. Jasne że młyn jest specyficznym miejscem a młynowy ma specyficzną rolę. Ale ten facet ma być jakimś wzorem a w młynie jest sporo gówniarzy, którzy są w niego wpatrzeni. Następnym razem taki gówniarz przeniesie zwyczaje zobaczone w młynie i wpierdoli koledze na podwórku za jakieś głupie przewinienie. Młyn ma wychować wiernego kibica a nie kolejnego bandytę.

PS. Szacunek dla greengos za oprawy w trakcie całego sezonu.
15 maja 2006, 10:43 / poniedziałek
Słuchajcie młyniarze czy tez jak Was zwać. Tu chodzi o zabawę i Nie po to daję na Oprawę żeby było mordobicie. Zabawa! Rozumiecie. Sport to rekreacje, oderwanie się od rzeczywistości na chwilę, relaks..... Rozumiecie? Jak nie to czas najwyższy. Plastik - pozdrowienia
15 maja 2006, 11:41 / poniedziałek
Co do sytuacji w tramwaju to jakieś pijane kozaczki demolowały skład krzycząc jakimi sa wielkim chuliganami Lechii ktoś normalny od nas zwrócił im uwage a że kozaczków było wiecej to pobili chłopaczka. I teraz mam pytanie do wszystkich którzy pisza "tylko szmata bije brata" itp podobne bzdury. Co zrobić z takimi frajerami. Sa w końcu "kibicami" mają szaliki może śpiewają itp. a my wszyscy jesteśmy wielką rodziną. Więc jak "bić czy nie bić" oto jest pytanie. Dla mnie sytuacja jest jasna jeśli ktoś swojm zachowaniem przynosi wstyd Lechii to trzeba go ustawić do pionu. Stadion Lechii to miejsce nie dla wszystkich obowiązują tu jakieś zasady i trzeba ich przestrzegać i tyle. Nie podoba sie komuś to jest jeszcze żużel, Gedania, Trefl.
Mnie strasznie boli że po meczu w tramwajach widać samych najebanych małolatów którzy czują sie bezkarni bo maja szalik i są grozini. A kto ma ich temperować jak nie starsi i przedewszystkim prawdziwi kibice Lechii? Ja jako kibic Lechii nie chce być postrzegany przez pryzmat takiego kozaczka.
Jeśli chodzi o młyn to dla mnie ok 70% osób tam siadających powinna być pogoniona. Kiedyś siadały tam osoby aktywne na Lechii głównie ci jeżdzący na wyjazdy a jak jest teraz sami widzicie. Próby wprowadzenie tam porzadku uważam za bardzo dobre ale spóźnione. Trzeba to było zrobić już dawno.
15 maja 2006, 13:44 / poniedziałek
Ja jak widze te rozentuzjamowane bydło w tramwajach po meczu to mi się chce żygać! Napierdalają łapami po tych szybach, jak osły! Po jakiego groma? Szybe chca wybić? Jak taki tramwaj pedzi przez miasto, to przeciez to jest żywa reklama Lechii. W skrócie mówiąc: "Rozpiździel!" Co o nas myslą ludzie na mieście - potencjalni kibice Lechii? Natomiast krzyczenie: "Gdzie jest Renoma!" itd. jest wporządku! Wolnosc słowa w kraju no nie!?
15 maja 2006, 14:41 / poniedziałek
Tylko_Lechijka jezeli masz ochotemozemy sie spotkac na meczu w lodzi lub u siebie w weekend i zobaczysz jaki ze mnie malolat... Mozemy pogadac na ten lub inny temat a na meczu u siebie mozemu pojsc do mlyyna i pokaze ci gowniarzy ktorzy sie lansuja i mysla ze sa bogami bo stoja w mlynie, albo te super wytapetowane panienki ktore sam niewiem co tam robia...

Ps. czlowieku to jest internet wiec daj sobie spokoj z ocenianiem wieku ludzi, bo czasami mozesz sie przeliczyc i moze sie okazac ze rozmawiasz z 12 albo i 30latkiem

Pozdrawiam
15 maja 2006, 15:38 / poniedziałek
Nie będe tu oceniał zachowania młynarza, ale widze, że większośc nie wie jak to było a wymyśla różne historie. A było tak (staram się być obiektywny).
1.Przed meczem młynarz coś mówił a w miejscu późniejszego oklepu jakiś koleś kręcił bekę i młynarz pokazał mu żeby było cicho a koleś coś mu tam krzyknął, chyba żeby mikrofon włożył, ale jego ton był kpiący (czy jak to się tam mówi).
2.Kiedy zacząl padać deszcz poszło hasło do zdęcia koszulek i młynarz kilka razy pokazywał na różne osoby żeby to zrobiły.
3.Chwile się zagapiłem i zaraz zobaczyłem młynarza obok i kolesia (kumpla tamtego co sobie kręcił beke) z rozwalonym nosem.
4.W przerwie meczu kilku kolesi poszło pogadać z młynarzem czemu to zrobił a on im odpowiedział, że to jest młyn i jak nie chcą dopingować to niech z niego idą.
5.Wymieniona grupa nie opuściła młyna i zaczęła śpiewać piosenki obrażające młynarza, który tylko czasami "rzucał na nich okiem", a w dopingu dla Lechii nie uczestniczyła m.in. nie wzięli chorągiewek.
6.Pojawiła się ekipa mocnych wrażeń i osoby wskazane przez młynarza dostały oklep (czy był wśród nich ktoś przypadkowy nie wiem).
15 maja 2006, 16:25 / poniedziałek
Nie byłem na tym meczu ale z tego co piszecie to wg mnie koleś z młyna nie powinien kogoś lać za to że nie śpiewa... moim zdaniem uwaga słowna by wystarczyła... to jest moja opinia i nie wyzywajcie mnie za to że tak myśle...
15 maja 2006, 16:37 / poniedziałek
plastik - jak patrze co Ty piszesz to to mówi samo za Ciebie... i to mówi kim Ty jesteś... sam siebie ośmieszasz....
15 maja 2006, 16:53 / poniedziałek
rusifan - I mam pytanie. Czy to jest według Ciebie ok? Według mnie to jakis matrix. Gdyby była presja na zachowanie w młynie, nie byłoby potrzebne takie rzeczy. Każdemu można jakoś wytłumaczyć. Popatrzcie na Warszawę. Tam tez zwyciężył argument siły. To jest analogia. Na szczęście na razie w Gdańsku nei ma takich rzeczy ale jak przyjdą derby to kto wie....
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.442