Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Porażka młyna!

strona 1/1

21 maja 2006, 00:48 / niedziela
Kibic w koło lebszy niż bijatyka w młynie, kapo na podjum i jego psy, doping bezsensowny, nie wtrafiony w wynik.
Grubas , sadysta i nie spełnione marzenia w tańcu z szarfą , takie opinie o prowadzącym młyn.
Śmiech na stadionie .Lechia była na stadionie ,młyn był w tle.
Coraz mniej osób w młynie, to poraszka dla grubasa (dziś chyba walił zioła- na zdrowie). Bywało wcześniej zajebiście, zabawa i doping na całego, a dzis terror wpierdol na całego i na gaz-i co to ma byc????????.
Poraz pierwsz, mimo słabej gry na boisku,można było śledzić piłke na ,,murawie" a nie beznadzieja w młynie, grubas i ledwo trzymajacy sie na nogach, chłopaczki którzy gestem palca decydowali komu w pier.... dać.
To czarny scenariusz dzisiejszego meczu na Trauguta.
A my byliśmy.
Pozdrawiam kibiców LECHI GDAŃSK.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
21 maja 2006, 01:10 / niedziela
Ukończyłes kiedyś podstawówke ? Jedyne co woła o pomste do nieba to twoja znajomość ortografii. To po pierwsze ! Po drugie ! Robert (a nie grubas) mówił że będzie napier... własnoręcznie frajerów co przyszli na młyn poświrować !! Co ty tam robisz kur*a ? Nie podoba się to wypier... na łuk! Wiedziałeś co cie czeka jak nie będziesz dawać z siebie wszyskiego !! NIe chcesz wspierać swojej ukochanej Lechijki ?? Na młyn przychodzisz dopingować a nie ch** wie co robić ! Nie rozumiesz tego ? Choć po tobie chyba wiele wymagać nie można ... Skompromitowałeś się tym wpisem.
Robert stara się przywrócić dawny blask Lechijnego młynu.Nasz doping był najlepszym w Polsce ! Każdy wiedział co to jest Lechia .Lechia nie słynie z sukcesów sportowych ... Lechia słynie ze swojego niepowtarzalnego dopingu.
Takie osoby jak ty nie są do nieczego potrzebne(oprócz do poprawienia frekfencji na stadionie). Przyjdź na mecz , pooglądaj, tylko borń Boże nie na młyn ! Doping zostaw innym , którym zależy !

ps. Pewnie te oklepywanko w 2 połowie tak cie przeraziło - To akurat sprawy dopingu nie dotyczyło ! To się już zaczeło przed meczem.
21 maja 2006, 01:21 / niedziela
ja bym chetnie poszedl na mlyn nieznam wszystkich piosenek ale poszedlbym zeby sie czegos nauczyc na przyszlosc ale sie boje z tego co widzialem na ostatnich dwoch meczach to tam jest niebezpiecznie:P
21 maja 2006, 01:32 / niedziela
100% poparcia... dla młynarza... (bez ksyw prosimy w internecie...!!).... Powiem wam że lepszego młynu niż w 2 połownie dzisiejszego meczu to dawno nie widziałem.. a to co potem się działo!! Po prostu ten kto był ten wie...
21 maja 2006, 03:18 / niedziela
Anonim to chyba bylismy na innym meczu.

Po pierwsze: Młynarz i jego pomysł żeby wyrzucac tych co nie spiewaja ok, ale bez przesady nie mozna tego robić przez 90% meczu.

Po drugie:Wogóle co to za pomysł żeby jakiś grubas(spasiona świnka z grubą dupą), którgo przechuj na żadnym wyjeździe nigdy na oczy nie widziałem(i znaczy dla mnie zero) chodził (biegał) i każdego napierdalał kto nie śpiewa akurat w tym momencie?? zrozumiałbym gdyby był to ktoś inny bardziej znany, bardziej normalny.

Po trzecie: Takiej lipy to od czasów 4 LIGI w młynie nie widziałem. 300-400 osób, których wogle nie było słychac na 2 polowie(na pierwszą przyszło z 800-jest chyba różnica)
21 maja 2006, 03:42 / niedziela
Według mnie Młynarz wreszcie zrobił coś zcego naprawdę wymagała nasza sytuacja bo jak to wygląda jak klub ztakimi tradycjami kibicowskimi miał młyn który można poruwnać do młyna z klubu Orzeł Trąbki Wielkie ??? to była paranoja nareszcie ktoś zajął się tą bandą młodych (choc sam nie jestem stary) myślących że w młynie wystarczy stać i dłubać w nosie !! Młyn to nie jest mieejsce dla osub które chcą sobie porozmawiac postać albo Bug wie co robić młyn to miejsce gdzie stoją osoby które są z Lechią na dobre i na złe i im nie chodzi o to żeby pokrzyczeć pokazać przed dupą czy poprostu się dowartościować oni robią prosto z serca dla ukochanej drużyny bo tylko w taki sposub mogą jej pomuc w czasie meczu ( choc to wielka pomoc) Mam szczerą nadzieje że po tym co zobaczyli na wczorajszym meczu przestaną pojawiać sie w młynie młodzi którzy wpadli na mecz dlatego że mogą zapalić fajke i mama nie zobaczy ale zaczną przychodzić ludzie którzy byli kiedyś w młynie i pokażą wszystkim jak naprawde wygląda młyn

To po pierwsze a po drugie

Mam pewien pomysł jak podnieść poziom naszego młyna jak wiadomo w następnym sezonie walczymy o awans i jeżeli awansujemy (w co bardzo wierze) to nie wypadałoby sie pokazywać z takim młynem lepiej by było wogule nic nie śpiewać
A więc można by zrobic w przerwie letniej spotkania na stadionie dla młodych którym zależy na tym żeby stać w młynie i nauczać powoli i żmudnie starych pieśnie które przecierz są tak wspaniałe ale juz nie używane myśle że takie treningi dużo by dały a n pierwszym meczu po przerwie okazałoby się kto naprawdę zasługuje na to żeby stać w młynie i gdyby młyn zaczoł śpiewać stare pieśni to wszyscy Ci którzy ich nie znają poprostu won to powinna być przepustka do młyna znajomość starych pieśni ! Myśle także że to chyba nie byłby problem dla (skoro bez ksyw) Młynarza który naprwdę odwala wielką robotę i napewno po każdym meczu ma gardło zjebane bardziej niż cały ten młyn razem

Z Biało Zielonymi Pozdrowieniami !!
21 maja 2006, 03:55 / niedziela
21 maja 2006, 04:11 / niedziela
Do gosc
Jeżeli tyczy się to mojego wpisu to przepraszam, ale mam bardziej umysł ścisły i zawsze miałem problemy z ortografią, chociaż próbowałem coś z tym zrobić. Niestety nie każdy może albo nie dawałem z siebie stu procent.
Tak czy inaczej
Z Biało Zielonymi Pozdrowieniami!!
W szczególności dla tych, którzy znają perfekt ortografie.;)
21 maja 2006, 05:17 / niedziela
Mam spostrzeżenie - w dniu wczorajszym zauważyłem MŁYN najcieńszy w II-rugoligowych występach Lechii . Niestety niech sobie nikt nie uświadamia że pięścią zbudujemy zajefajny "MŁYN".Nic bardziej mylnego!!!! Każdy - 90 % przychodzi na mecze Lechii dlatego,że zależy mu na tym klubie i kibicuje - dopinguje z całych sił i serca.Napewno nie dodaje sił widok-"MŁYNA"-osób które między sobą dymią!!! Poza tym z przykrością stwierdzam że w większości MŁYN skłąda sie z małolatów- i przyśpiewki typu ".... znani z huligaństwa..." - to jest "beszczeszczenie" i brak szacunku dla ludzi którzy przez lata tworzyli ten wizerunek na bardzo wielu stadionach.Trzeba zrobić coś żeby tzw MŁYN to był cały stadion a nie tylko jakiś sektor na który i tak coraz mniej ludzi przychodzi - nadmieniam,że to także nie jest wina frekfencji bo na tą nie można nażekać!!!!Tak więc myślę że jakieś "nauki" pieśni stadionowych w pzrerwie wiosenno-jesiennej nic nie da.....TRZEBA TU BYĆ ŻEBY TO CZUĆ!!!! SERCA I ODDANIA - ...Za LECHIE!!! ZA BKS!!!PÓJDZIEMY AŻ PO ŻYCIA KRES !!! Pozdro dla wszystkich ......
21 maja 2006, 08:05 / niedziela
Wg mnie załozyciel tematu nie ma problemów z ortografia a jego wpis jest pokłosiem sporzycia wiekszej ilosci alkoholu lub innych srodków halucynogennych. :P

Pozdr
21 maja 2006, 08:48 / niedziela
Młyn nie był głośny szczególnie w II połowie ponieważ zostało w nim ok 300 osób. Ale przynajmniej te 300 osób dopingowało Lechię całym sercem i z całego gardła.

cra cra cracovia;) pdk
21 maja 2006, 10:17 / niedziela
LECHISTA86
Po drugie:Wogóle co to za pomysł żeby jakiś grubas(spasiona świnka z grubą dupą), którgo przechuj na żadnym wyjeździe nigdy na oczy nie widziałem(i znaczy dla mnie zero)

Zacznij jeździć na wyjazdy, to zobaczysz.
21 maja 2006, 10:36 / niedziela
jestem mlodym kibicem, kocham swoja druzyne i klub ale nie chodze do mlynu . uwazam ze to miejsce powinno nalezec do starszej ekipy ktora wie tak naprawde co to jest doping. dzieki pozdro
za Lechie za Bks
21 maja 2006, 11:00 / niedziela
Może to nie jest adekwatny post do tego tematu.... ale szczerze mówiąc to jak tak dalej wokół młynu będzie, że połowe meczu biegają i się tłuką na przykład w 4 jednego a na koniec dojebali go butlą... to w młynie zobaczymy niedługo 20 osób ... bo poprostu się będą bali, już wczoraj na meczu widziałem jak z młyna poszli gdzie indziej bo się bali. Zaznaczam przy tym że młyn w 75 % zawiera nie wiecej niż 17 lat, a w tym wieku zrazić człowieka do śpiewania to nie problem...
21 maja 2006, 11:21 / niedziela
Ci którzy uciekli z młyna poprostu nie nadawali się do tego ! Bali się że dostaną wpie*** bo wiedzieli że nie będą kibicować. Zosytali ci którym zależały na dopingu ! I oni dawali z siebie wszystko i mogli być pewni że w morde nie dostaną ! Takie gadanie że się przestraszyli bla bla bla i inne pierd**** tylko potewirdza to że nie wiedzieli po co się idzie do młyna ! Koniec tematu. Amen
21 maja 2006, 11:33 / niedziela
pół godziny przed meczem w młynie średnia wieku 13-14 lat.W trakcie meczu coraz mniej osób w tymże młynie.Śpiew niestety według mnie był słaby,nie ma co się oszukiwać-wszyscy zapewno chcieli dać z siebie max ale jak to wykonać jeśli non stop przechodzi przez Ciebie myśl że możesz dostać po gębie ?

wydaje mi się,że jednak są inne sposoby niż rozwiazanie siłowe.Bo szczerze mówiąc młyn na razie to albo ludzi pod wpływem alkoholu śpiewające nie wiadomo co,albo jakieś różowe dziewczynki albo dzieciarnia która nie chce śpiewać tylko klepie jak ona nienawidzi policji-oczywiście nie mówię ze tak jest w 100% ale większość niestety tak.I wydaje mi się,że należy poszukać jakiegoś innego rozwiązania-żeby na stadion przychodziły całe rodziny i żeby ojciec który przyszedl na stadion z małą córeczką i nie zasiada w młynie mogł powiedzieć do niej: "Zobacz!! TAK SIĘ BAWI LECHIA GDAŃSK!!! "
21 maja 2006, 12:07 / niedziela
piro czyby to"cra cra cracovia" bylo aluzjo do wydarzej po meczu na stadionie:D:D:D

a co do mlynarza to uwarzam ze koles odpiernicza kawal dobrej roboty..a te niekture posty o nim np{adi1}sa poprostu żalosne
21 maja 2006, 12:19 / niedziela
@dawid
Tak ja właśnie byłem na "sektorze" arki ;) Ustawki też były niezłe:P

PDK
21 maja 2006, 12:23 / niedziela
widzisz piro wstyd sie przyznac my normalnie przerzuty jestesmyD:D:a "walki" taa zajebiste bylyD::D:D
21 maja 2006, 12:36 / niedziela
LECHISTA86 - brak mi słów jak przeczytałem co napisałeś... Popytaj się innych i niech Ci powiedzą kim jest młynarz... jest też kolejna zasada że jak komuś się chce nawrzucać to robi się to na żywo a nie przez "anonimowy" internet gdzie niektórzy z nas widze czują się silni...

A co do trenowania i udoskonalania młyny to macie racje!! Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć... Według mnie w 2 połowie zostali Ci co naprawde chcieli śpiewać i było ich może o połowe mniej niż w pierwszej połowie ale naprawde byli dużo głośniejsi!! Według mnie kto nie chce śpiewać może usiąść kawałek dalej poza młynem i nie będzie żadnej afery... Siłowe wyrzucanie ludzi z młynu nie jest dobre ale skoro młynarz prosi aby pozostali Ci co chcą śpiewać a coponiektórzy mają do w dupie to nie ma on wyjścia... i musi użyć jakiś argumentów...
21 maja 2006, 13:53 / niedziela
do LG--HS

spoko :)...wrocilem z koncertu ,byla pozna pora przeczytalem Twoj post( i nie tylko Twoj ;) ) to sie zdziwilem :) (nie mowie tego zlosliwie)... po prostu to forum czytaja tez inni a spojrz na naglowek tego tematu...az razi w oczy :D
21 maja 2006, 13:53 / niedziela
Słuchajcie mam to w du.pie co powiecie na mój wpis !!!!!! Ale jesteście nienormalni !!!! Wszyscy piszą ,że w młynie dzieciarnia itp. !!! To tacy mądrzy zróbcie coś żeby ich nie było i przychodziłą na młn stara gwardia która siedzi na łukach !!!!!! Trzeba było zostać po meczu na festiwalu ku.rwa a sorry nawet nie wiecie co to jest.......... I jak możecie gadać grubas???????????????????????????????????????????? ??????Krew mnie zalewa Spytajcie sie kto to jest ten grubas !! Ten Młynarz !!!!!!! To on współtworzył młn w ostatnich latach i sprawił że młn sie reaktywował !!!! A co do napierdalania wiem Lechista Lechiste nie powinien bić ,I za tym też nie jestem ! Ale wszyscy tacy mądzrzy !!!?? Młynarz zawsze powtarza na każdym meczu są lepsi niech przyjdą i pokaża zajmą jego miejsce !!!
21 maja 2006, 14:12 / niedziela
nie znam szczegółów dotyczących "motywowania" do dopingu dlatego nie będę się wypowiadał w tej kwestii.
Sam doping oceniam bardzo wysoko. Czuć dużą dyscypline w młynie.
Prosba do mlynu- z calym szacunkiem dla waszych osiągnięć nie śpiewajcie piosenki "My wierzymy". Posluchajcie jak robi to prosta i luk. Po prostu Wam to nie wychodzi. Jest to chyba zbyt ważna dla nas pieśń by ją tak bezcześcić. To moja jedyna uwaga.
Co do reszty- wszystko ok. Trzymajcie tak dalej a z biegiem czasu młyn będzie rósł w siłę.
21 maja 2006, 14:28 / niedziela
ADI1: nikt Ci nie każe być w młynie- nie podoba sie to wypad! Ja zawsze jestem w młynie, i jakoś nigdy nie miałem problemów! I nie bedie tak, bo ja stoje i DOPINGUJE! ADI1: z tym grubasem przesadziłemś, nie podoba sie- to wiadomo co! NARKA
21 maja 2006, 14:59 / niedziela
No to może też się wypowiem co mnie osobiście zdenerwowało na wczorajszym meczu. Od razu zaznacze do do Roberta nic nie mam, odwala kawał na prawdę dobrej roboty. No może tylko: nie które pieśni czy przyśpiewki dla mnie osobiście śpiewane są za szybko (np. za szybkie klaskanie przy "Lechia!!!"). Ale to można poprawić :))
Ale o co mi chodzi. Siedziałem przy młynie i miałem doskonałą widoczność na to co się dzieje. I gdy zobaczyłem jakiegoś małolata(16, 17 lat?), który się woził jak gówno na taczce i przez pełne 90min lustrował (z miną mordercy) ludzi w młynie to mnie krew zalała. Jak już ma być wyznaczona osoba to "wpatrywania" się z młyn to:
- niech to będzie osoba, która będzie budzić respekt
- niech stanie sobie z boku i robi swoje ( bo dla mnie łażenie wśród osób z młyna i każdemu pokolei patrzenie na pysk - nie jest przyjemne i wtedy się odechciewa)
To moje osobiste zdanie.
Pozdrawiam
USLG
21 maja 2006, 17:28 / niedziela
"Młyn" jest wizytówka kibiców na meczu, a "młynarz" jego pełnoprawnym przywódcą. W "młynie" nie ma miejsca na jakieś "samowolne wycieczki", tylko wszyscy dopingują na "batutę" prowadzącego. "Młynarz" jest to funkcja bardzo nobilitująca, a zarazem tudna i odpowiedzialna.
Skoro wiekszośc z Was uwaza, ze obecny "młynarz" jest własciwą osobą na właściwym stanowisku, to ja się pytam "skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle" ????!
Dlaczego w niby już "wyselekcjonowanym składzie", karmieni jesteśmy jakimiś "farmerskimi piosenkami", dlaczego młyn spiewa nierówno i niemiarowo, nie znając tekstu, do tego bardzo często nie adekwatnie do wydarzeń na boisku, dlaczego nie było chociażby próby wprowadzenia jakiejś nowej, oryginalnie Lechijnej piosenki, w końcu dlaczego zamiast być elitą w tej "branży" jesteśmy na totalnym zadupiu ????!!!
21 maja 2006, 21:34 / niedziela
Kiko- byłeś na ostatnim meczu? Jeśli tak to masz bardzo wygórowane oczekiwania. Można sie przyczepić o ilość ale chyba nie można powiedzieć że doping był niemrawy. Te 300 stówki śpiewaly lepiej niż 1000 innym razem. Duży szacucunek dla chłopaków. Poza tym doping prowadzony jest w szybkim tempie co o wiele bardziej podoba mi się niż wycie na innych stadionach. Jest kilka niedociągnięć. Ale generalnie doping oceniam na duży plus.
21 maja 2006, 21:43 / niedziela
Nieukrywajmy ale wbrew pozorom w młynie wszystko idzie do przodu - zostają tam tylko osoby które chcą dopingowac, jest coraz mniej przypadkowych osób. Duży plus to nowe gniazdo dla młynarza. Lepsze jest 300 osób które dają z siebie wszystko niz 1000 gdzie połowa ma wszystko w dupie. Teraz do młyna będą przychodzic tylko prawdziwi kibole a ci którzy się nie dostosują zostaną usunięci (tu apel do grupy interwnecyjnej żeby nie obijać odrazu tylko złapać za fraki i wyprosić).

A Ci którzy dramatyzują że jest źle, ludzie się zniechęcają - zniechęcają się dlatego ze wypisujecie na forum bzdury typu : przypadkowe osoby dostają po mordzie - CIEKAWE KIEDY ???? Zachowujcie sie normalnie, bo najlepiej chyba byście polecieli na psy i zgłosili te wydarzenie z najmniejszymi szczegółami...

Pozdro dla PRAWDZIWYCH fanów LECHII.
21 maja 2006, 22:02 / niedziela
łatwo krytykowac ..mlynarz robi kawal dobrej roboty...moze czasem troche konstruktywnych pomyslow..nie chce byc ,,wujkiem dobra rada,,..ja siedze i na lukach i na prostej jestem piernikiem przychodze ogladac czasem pokrzyczec i pospiewac..ale napewno brakuje mi troche fajnych przyspiewek o Lechii..moze warto stworzyc jakis maly spiewnik z tekstami i puscic go na forum zeby kazdy mogl nauczyc sie tekstow... i effekt moglby byc zajebisty gdyby 3 tys. gardel spiewalo... pozdrawiam wszystkich.. starszy kibic..
21 maja 2006, 22:26 / niedziela
Zeto- z całym szacunkiem do Ciebie ale ten (grubas w czerwonej koszulce i ten drugi nieco mniejszy w koszuli w paski) nigdy nie byli na wyjedzie !a jak byli to pewnie to było na jakieś wiosce! Ktoś pisze ze Ci kolesie są na niego nikim i taka jest prawda na mnie tez są nikim !nie widziałem ich na żadnym wyjedzie a na Lechii ich widzę od tego sezonu !.Zgadzam się z tym co młynarz robi ale kurwa do tego są ludzie którzy cos znaczą na Lechii a nie kurwa jakieś buraki!
21 maja 2006, 22:45 / niedziela
Ps.zapomniałem cos dopisać !skoro w młynie się nie toleruje ludzi którzy nie śpiewają to dlaczego mamy tolerować zulecje ??oni wstyd przynoszą! a teraz na meczu flag nie było i nawet się nie mieli gdzie schować !Pozdro!! Ten koleś co siedział teraz na gnieździe się nadawał prędzej na dyrygenta niż na pomocnika młynarza (nie znam kolesia i nie wiem ile on na Lechii zrobił ale on jako pomocnik młynarza mi się nie podoba!)
22 maja 2006, 00:08 / poniedziałek
ten stary na gnieździe był tak najebany że nie potrafił wydusić słowa a co dopiero śpiewać przez 90 min na 100% beka z was panowie ( a raczej chłopcy). Co do szefa młynu to chyba chciał się popisać przed swoją lady, a co do ekipy wypraszającej to ja chyba myślałem ze bije się np. śledzi a nie kogoś na biało zielono ( nie można było ich wyprosić kulturalniej). Czystki jak najbardziej ale w inny sposób (bo tą droga do niczego nie dojedziemy), a wypraszać zacznijcie od pijaczków bo to za nich się trzeba wstydzić (zresztą oni są nie perspektywiczni :P).

P.S.
Do młyna jednak nie pójdę (nie moja bajka)strasznie lubię śpiewać ale jeszcze bardziej lubię oglądać football ( ale żeby każdy śpiewał tak jak ja to było by pewnie dobrze :P)
22 maja 2006, 07:14 / poniedziałek
Nie czesto jestem w GDA,ale swojego czasu na Lechie biegalem jak malo kto.
Nigdy wczesniej nie bylo takiego problemu,zeby jacys goscie klepali innych bo ci nie spiewaja! Jak sie to czyta to poprostu jest chore.Robi sie nastepna Cracovia,czy co?
22 maja 2006, 08:36 / poniedziałek
no niestety robi sie gorzej niz drugi Krakow !!! bo tam przynajmniej Wislak nie bije Wislakow !!! po prostu ekipa mocnych wrażen, nie ma kogo obic a pobudzenie od "odzywek " jest wiec trzeba swojego walic !!! zreszta nigdy nie bywalem w mlynie i niegdy nie bede !! nie ebde siedzial w srod zwierzat, i wielkeigo Mlynarza !!! ciekawe jak by kogos oklepal, a ten by mu oddal i by go stluk jak psa ???? ciekawy jestem ??? bo ekipy MW by poszedl na skarge ??? ciekawe jak dlugo on nad tym myslal z tym obijaniem !!! trafi na swojego i juz mu sie odechce walic po mordzie !! pozdro dla Normlanych kibicOw !!!
22 maja 2006, 12:26 / poniedziałek
o starcia z wrogiem coraz trudniej (przeciez i wiezienie juz grozi) to trzeba swoja agresje gdzies indziej wyladowac. najlepiej w mlynie bijac 14sto latkow.

mlyn za kilka dni bedzie liczyl 85 osob i kazdy bedzie dumny, bo to najebani zule co spiewaja.

tak czy siak, rozumiem argumenty tej i tej strony ale panowie kazdy problem da sie rozwiazac inaczej niz sila. Sila zrazacie do siebie, a to moze miec fatalne skutki na przyszlosc.
22 maja 2006, 13:42 / poniedziałek
a co to wogole za zwyczaj zeby przychodzic najebanym jak swinia na mecz, albo jezdzic na wyjazdy zeby sie tylko najebac, w NML jak widzialem jednego malolata ktory spal, kilka innych osob ktorzy jak chcieli przejsc gdzies odbijali sie od innych, czy to jest normalne? mysle ze taka impreza jak mecz po to aby przyjsc obejrzec mecz i sie przy tym bawic, a nie traktujac to jako nastepna okazje zeby sie napierdolic jak swinia
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.474