Klasa okręgowa (V liga - rezerwy)

OK juz widze dzieki

To nie jest miejsce na 3 lechie jak chcecie cos pisac to zalozcie nowy temat lechia 3 gdansk i bedzie wporzadku a nie piszecie o pogodzie na kanale gastronomicznym tak to pasuje

Sobota Godz 17 boisko kp sopot w lesie mecz na szczycie zagra Lechijka 2 tuz po meczu 1 druzyny mozna wybrac sie do sopotu bedzie ciekawie pomozmy potem naszej Białozielonej Ekipie

Jaki wynik dzisiejszego meczu na Przylesiu?

czy ktoś wie jakim wynikiem zakończył się dzisiejszy mecz z KP Sopot?

Nie rozumiem, jak oni mogli przegrać.. Takim składem?

Lela- jakim składem ???????

Ten wynik jest najlepszym wykładnikiem umiejętności Buzały, Szczepińskiego i Wojciecha. "Mega" gwiazdy, a z amatorami nie potrafią zagrać na porządnym poziomie.

Lechia nie ma ławki rezerwowych. I to jest zadanie na przerwę zimową. Trzeba sprowadzić kilku perspektywicznych zawodników. Takich, którym się będzie chciało.
A niektórych po prostu pogonić !!!!!!!!

Cos Lechia nie potrafi wygrac z tym KP Sopot. Pamietam u siebie przegralismy a na wyjezdzie ledwo co zremisowalismy.
Faktem jest, ze w rezerwach powinni grac mlodzi ambitni zawodnicy a nie "gwiazdy", dla ktorych jest to malo przyjemny obowiazek...

Zeto uwazaj z ta krytyka Wojciecha, bo niejaki Saned zaraz Cie zjedzie, pamietaj on niedlugo wroci do formy.... :)

Zeto, sam przyznasz, że drużyna, która składa się aż z 10 zawodników z II-ligi, grając przeciwko drużynie z V-ligi powinna WYGRAC! I to z miazdżącą przewagą!

tomek- wiem, wiem. Saneda boję się najbardziej. CZasami mam wrażenie, że pod tym nickiem kryje się Misiu ;-)))

Lela- tak. Uważam, że 10 zawodników z umiejetnościami II- go ligowymi, powinno wygrać z amatorami 6-0 (tak postawiłem w lidze typerów). Niestety Szczepiński, Buzała, Wojciech i reszta takich umiejętności nie mają. Ich poziom to dół V- tej ligi.
Stąd mój postulat, aby w przerwie zimowej sprowadzić do klubu kilku perspektywicznych piłkarzy (patrząc na innych, można), a "mega gwiazdy" po prostu odstrzelić.

paranoja jak mozna przegrac z takim skladem poprostu żenada

Zeto mamy bardzo perspektywicznych juniorów wiec mysle ze nie trzeba nikogo sprowadzac. Niech oni sie ogrywaja w II druzynie.

Paranoja to moze nie. Wystawianie Rusinka i Buzały godzinę po tym jak skończyli mecz na Traugutta jest bez sensu. Już nie mówię tu o sprawach fizjologicznych - ale jak oni się mili na mecz rezerw zmotywować ? A wojciechowski ? Wraca po kontuzji i zagrał w rezerwach nie po to żeby nastrzelać goli, czy zdobyć V-ligowe punkty, ale po to żeby zacząć swój powrót do formy. Ci co grają w Football Managera wiedzą, że po kontuzji każdy zawodnik ma "severly lacking in match fitness" i musi pograc w rezerwach żeby do formy wrócić :-)

Zgadzam się Twardy z Tobą. Jeszcze jedno bramka dla Lechi padła po akcji Buzały który dograł do Rusina. Dziwi mnie tylko jedno. Dlaczego działacze nie postarali się aby mecze rezerw były grane na drugi dzień po meczu pierwszej drużyny. Rezerwy wszystkich klubów pierwszoligowych grają na drugi dzień po meczu pierwszej drużyny. Wtedy zawodnicy co grali mało bądż wcale powinni grać w rezerwach.

kibic79 - jeśli zajrzysz do terminarza odnośnik i porównasz z terminarzem 2. ligi to zauważysz, że wszystkie mecze jakie Lechia II rozgrywa w roli gospodarza akurat są rozgrywane w inny dzień niż mecze pierszwej drużyny, więc nie można mieć tutaj zastrzeżeń. Co innego spotkania wyjazdowe. Wcale się nie dziwię temu, że przeciwnicy rezerw Lechii - celowo bądź nie - ustalają termin tak aby pokrywał się z meczami drugoligowej Lechii.

Maritime Manpower Supply sponsorem Lechii II odnośnik

odnośnik

Zmiennicy nic nie wnieśli w sobotę do gry Lechii z Polonią Bytom, godzinę później rezerwy Lechii, w których zagrało dziesięciu drugoligowców, skompromitowały się w lidze okręgowej.

Przed piłkarzami Lechii są cztery trudne mecze, które będą miały duży wpływ na miejsce, jakie gdańszczanie zajmą po rundzie jesiennej: wyjazdy do Wrocławia na mecz ze Śląskiem i do Ostrowca na mecz z KSZO oraz potyczki przy Traugutta z Zagłębiem Sosnowiec i Piastem Gliwice. Wszyscy rywale są wymagający, na każdy mecz biało-zieloni będą musieli zmobilizować wszystkie siły. Wydarzenia z ostatniej soboty pokazują jednak, że Lechia może mieć z tym spore kłopoty. Najpierw w drugoligowym meczu z Polonią Bytom totalnie zawiedli zawodnicy wprowadzeni na boisko w drugiej połowie. Paweł Buzała miał za zadanie rozruszanie ataku Lechii, do gry wniósł jednak totalny chaos. Podobnie jak Michał Szczepiński, który był mocno zagubiony i niemal wszystkie jego podania albo padały łupem rywali, albo lądowały na lądzie. Tylko sześć minut zagrał Krzysztof Rusinek i nie miał czasu, żeby rozwinąć skrzydła. Cała trójka godzinę później zagrała w meczu rezerw z lidze okręgowej z KP Sopot, który biało-zieloni przegrali 1:2. W składzie było aż dziecięciu piłkarzy, którzy grają w II lidze, oprócz wspomnianej trójki - Dominik Sobański, Damian Trzebiński, Robert Sierpiński, Rafał Loda, Paweł Żuk, Marcin Pietrowski i Sławomir Wojciechowski.

- Na treningach wszyscy byli w niezłej formie, to mi wygląda na niczym nieusprawiedliwione zlekceważenie rywala. To coś sugeruje przed ustalaniem składu na najbliższy mecz ze Śląskiem - mówi trener Lechii Tomasz Borkowski.

- To był blamaż, który nie może się więcej powtórzyć. Kar finansowych nie będzie, sportowe przy ustalaniu składu na mecz ze Śląskiem już pewnie tak - tłumaczy dyrektor Lechii Błażej Jenek, który być może wkrótce zagra w Lechii III występującej w B-klasie.

Zadebiutował już w niej koordynator grup młodzieżowych Lechii Tomasz Bocheński, wszedł na ławki na boisko i asystował przy golu. Drugoligowcy mogą brać z niego przykład.

- Jestem zawiedziony przede wszystkim postawą młodych piłkarzy, to chyba symptom wody sodowej. Piłkarze nie mogą być panienkami, które obrażają się za to, że muszą grać w rezerwach. Najlepszym piłkarzem tego słabego meczu był Sławek Wojciechowski, który zagrał po raz pierwszy po kontuzji. Jako jedyny naprawdę walczył - dodał Borkowski.

Chwalony przez niego Wojciechowski będzie musiał jednak przejść kolejne zabiegi (zbiera mu się płyn w kolanie, trzeba go ściągać) i przeciwko Śląskowi może nie zagrać.

Lechia II 1:1 Radunia.
Gol Kazubowskiego.
Nasi byli ponoć znacznie lepsi :-).

Sobota 23 wrzesnia lechia 2 gdansk-gks sierakowice godz 16 ul.załogowa (stadion Mrksu)-jak sie jedzie na nowy port po prawej stronie wspomórzmy lechijke naszym dopingiem

Wybiore sie na ten mecz może , nigdy nie byłem a jestem ciekawy grają

Do zobaczenia na meczu.
A My swoje...Lechia Gdańak (FC Sierakowice)

Mecz na szczycie, tak można określić spotkanie pomiędzy Kolbudami a Lechią II Gdańsk, które odbędzie się w sobotę 30.09.2006 o godzinie 15. Zespoły będą walczyły o 2 miejsce w tabeli, które jak narazie zajmuje Lechia, ale GTS napewno będzie chciał je odebrać.

Goście na wyjazdach nie grają najlepiej. W czterech meczach zdobyli 5 punktów, wygrywając tylko jedno spotkanie. Bilans bramkowy także nie zachwyca (4-4). GTS po niezbyt udanej inauguracji u siebie (1:1 z Gedania, 0:2 ze Stolemem) zaczął wreszcie odnosić zwycięstwa na własnym boisku (1:0 z Grunke, 4:2 z Żukowem).

W ostatniej kolejce goście z Gdańska wygrali łatwo na wlasnym obiekcie z Sierakowicami 4:0. Hattrickiem w tym meczu popisał się Dziengielewicz, a 4 bramkę dołożył Rusinek. Kolbudy po ciężkim boju wygrały z Eko-Prod 1:0, a zwycięską bramkę strzlił Kugiel.

Mecz zapowiada się bardzo interesująco. Zespół gospodarzy napewno zagra o 3 punkty, bo remis nie da im upragnionego drugiego miejsca. Napewno nie zabraknie walki i wielu ciekawych akcji. Miejmy nadzieję, że na obiekcie zjawi się liczna grupa kibiców.

gtskolbudy.infi.p

W składzie Kolbud m.in. Melon, Flesz, Wilczek i snajper Kugi

odnośnik

Zapowiada sie nam calkiem ciekawy atak w rezerwach.
Blawat wrocil ponoc z Walii a Grzesiu Krol przesuniety do rezerw

o prosze :) to pewnie poprawi sie skuteczność lechii II ;)

Moze i ciekawy to bedzie duet napastnikow ale tylko na papierze. Bo krolik to raczej tam nie zablysnie bo on woli inne rozrywki... podobno i tak juz jest skreslony przez klub.

Nie jest skreślony przez klub. Dostał 12 tys. zł kary i ma wykonywać prace społeczne, chodzi o to żeby zagospodarować mu czas po zajęciach. Grzesiek obiecał że sie poprawi a klub mu zaufał. Mam nadzieje ze Grzechu dotrzyma słowa i znowu będzie strzelał dla nas bramy... oby.

A MY SWOJE !

PP - III runda:
04.10.2006 16:00 Relaks Mechowo OSP Lechia II Gdańsk

Gdziechu nie jest wiarygodna osoba, borek powien stawiac na innych bo z krolika juz nic nie bedzie, on dal juz tyle razy plame. W rezerwach gra taki jeden napadior... niech na niego stawia!

Kiedy jest mecz z Gedanią i gdzie gramy?

jutro o 12 ale gdzie gramy to nie wiem pewnie u nas....

Na jakim stadionie będzie ten mecz ??? i czy napewno o 12.00 bo w rezerwach to nigdy nie wiadomo czy godzina się nie zmieni z 5 razy.

To w koncu gdzie dokladnie odbywa sie mecz i o ktorej???

odnośnik na Załogowej

6:1 do przodu! :-))))))))

A MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K ! ! !

Było 7:0

- Dziengielewicz 3
- Król 2
- Szczepiński
- Rusinek

O przepraszam, hemp... za dużo piwek hemp.... :-)))

A MY SWOJE : L E C H I A _ G D A Ń S K !!!

DOBRY MECZ PAJAKA I RUSINA ZAPIEPRZALI AZ MILO BYLO POPATRZEC TYLKO CZEMU NIMA TO ODZWIERCIEDLENIA W PIERWSZYM ZESPOLE
GRZEGORZ KRóL JAKBY MU SIL ZABRAKłO ALE NIEZLE JAK PO .....KONTUZJI

Co do dobrego meczu Pajaka to bym sie klocil:) Owszem Pajak z Rusinem wyrozniali sie (widac bylo roznice klasy), ale w drugiej polowie strasznie denerwowala mnie nonszalacja Pajaka i ilsc strat:( Ci chlopacy z Gedanii na tle naszych wygladali jak dzieci zagubione we mgle, ale co sie dziwic w koncu wyszlismy dosc mocnym skladem (grali miedzy innymi Sobanski, Zuk, Sierpinski, Rusinek, Szczepinski, Krol, Hirsz ktorzy jakby nie bylo sa w szerokiej kadrze pierwszego zespolu). W pierwszej polowie dosc szybla i skladna gra w drugiej weszlo 4 nowych zawodnikow i zaczelo to wygladac nieco gorzej szczegolnie w obronie i rozegraniu pilki.

P.S. Chyba nalezy zastanowic sie nad wlaczeniem Dziengiela do kadry pierwszego zespolu, w pierwszej polowie pokazal ze ma nosa do znajdowania sie w odpowiednim miejscu, w drugiej jak cala druzyna gral nieco gorzej.
P.S. 2 Sedzia nie uznal 4 bramek dla nas:)

jest krótka migawka filmowa z 3-ma ostatnimi bramkami tu link LECHIA-GEDANIA odnośnik

leszek ty myslisz ze grali na jakiejś super trawie ze piszesz ze np pajak mial duzo strat przecierz to boisko wyglada jak pasieka dla krów slyszalem ze nawet chłopaki nie mogli pograc z pierwszej piłki bo sie od kolan odbijała .Jestem ciekawy jak by zagrali tu co niektórzy z pierwszego składu?po drugie to oni wrócili w nocy z meczu z Legnicy

Polonia Gdańsk- Lechia II 0-6, a mogło być więcej.

Szulik bardzo dobry wystep. Grzesiu Krol na poczatku pilka mu sie nei kleila, ale z czasem jego gra nabierala plynnosci. Zaliczyl ladna asyste, a jego bramka byla ozdoba tego spotkania.

POLONIA GDAŃSK - LECHIA II GDAŃSK 0:6
Rusinek 35', Pietroń 36', Kazubowski 59', samobójcza 61', Król 66', Gradowski 84'

LECHIA II: Sobański - Gacek, Sierpiński, Szafrański, Osewski - Rusinek (72' Pacocha), Szulik (46' Żuchowski), Galibarczyk (46' Lipiński), Ł.Pietroń - Kazubowski (67' Gradowski), Król.

Tyle może pierwszy zespół pojechać ŁKS Łomże, nikt się nie obrazi...<hahaha>

Grają rezerwy - 21-10-2006

W związku z przeniesieniem meczu pierwszej drużyny Lechii z soboty na niedzielę, odwrotna roszada terminów dokonana została w przypadku zespołu rezerw biało-zielonych. Podopieczni trenera Sebastiana Czajki, pierwotnie mający zmagać się ze Stolemem Gniewino w jutrzejsze popołudnie, ostatecznie zagrają już dzisiaj o godzinie 15.00 na głównej płycie stadionu MRKS. Serdecznie zapraszamy. Wstęp wolny.

Stolem w II połowie był dużo lepszy od Lechii. gdyby nie Sobański, i brak napastnika w Stolemie wynik byłby inny.

Bramka po ładnej akcji Gacka. Wyłożył piłkę Kazubowskiemu tak, że nie wypadało nie strzelić.

wiem, ze dosc wysoko wygraly, a kto w ogole strzelil??
Ktos widzial ten mecz?? Jesli tak to prosze orecenzje ;D

4:0
3 bramki Pietroń
1 brameczka Dziengiel ;)

no i Król kartke czerwoną dostał ;)