Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

GW kontra DB

strona 1/1

21 września 2006, 14:55 / czwartek
Od wtorku w tych dwóch właśnie serwisach można było śledzić komentarze redaktorów odnośnie zaistniałej sytuacji.Dzisiaj dokładnie widać,która redakcja niszczy w perfidny sposób wizerunek naszego klubu.Porównajcie sobie te 2 arytkuły:
DB

Nie zamykajcie stadionu Lechii - komentarz od redakcji naszegomiasta.pl
Po raz drugi w przeciągu ostatnich dni piszę o tym samym. O tym, że nie powinno się zamknąć stadionu. Poprzednio pisałem o Arce, dziś to samo piszę o Lechii. Bo głęboko nie zgadzam sie z polityką policji, władz PZPN i innych oficjeli wobec piłkarskich klubów.

Zamykanie stadionów to porażka prawa i uczciwości. Ale też porażka zdrowego rozsądku. To sukces 20 bandytów lub idiotów (niewykluczone że bandytów - idiotów), ale klęska tysięcy normalnych, uczciwych, spokojnych kibiców.

Ale mimo to stadiony się zamyka - na razie prewencyjnie.

Władze polskiej piłki od lat nie radzą sobie z patologiami - korupcją, "ustawianiem" spotkań, skandalicznym sędziowaniem. Nie radzą sobie nawet z normalną działalnością - patrz wyniki polskiej reprezentacji na ostatnim Mundialu.

Mając w dorobku serię porażek, usiłują odwrócić uwagę od nich. Jak? "Szybko" i "sprawnie" i "zdecydowanie" reagując na incydenty grupy idiotów. Ale walcząc z idiotami karze się dotkliwie tysiące uczciwych, wspaniałych kibiców, tym razem w Gdańsku.

Nie tędy droga. Nie zamykajcie stadionu przy Traugutta.

GW

Rasiści z Gdańska trafią do więzienia?
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie rasistowskich zachowań pseudokibiców Lechii Gdańsk podczas meczu z Pogonią Szczecin. Chuliganom grozi do trzech lat więzienia
Kilkadziesiąt bananów poleciało na głowy Brazylijczyków grających w Pogoni przed i podczas wtorkowego meczu Pucharu Polski w Gdańsku. Pseudokibice II-ligowej Lechii przez cały mecz naśladowali też odgłosy małpy i wznosili okrzyk: "Wzorem naszym jest Rudolf Hess". Tak rasistowskiego zachowania na polskich stadionach jeszcze nie było. Piłkarze ze Szczecina byli załamani.

- Po konsultacji z Komendą Miejską Policji wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze z artykułu 257 kodeksu karnego - mówi "Gazecie" Dariusz Różycki z prokuratury rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. - Są nagrania wideo z tego meczu. Na ich podstawie będziemy ustalać personalia osób, które brały udział w tym przestępstwie - dodaje Różycki. - Właśnie zapoznajemy się z materiałem z naszych kamer. Wkrótce będziemy mogli powiedzieć, czy na jego podstawie uda nam się zidentyfikować pseudokibiców - powiedział komisarz Jarosław Sykutera z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Chuligani mogą być ukarani z artykułu 257 kodeksu karnego mówiącego, że: "Kto publicznie znieważa grupę ludności albo osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej... podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".
21 września 2006, 18:09 / czwartek
No raczej tak nie jest DB:
Przyznam, że w ostatnim czasie wydawało mi się, że atmosfera stwarzana przez kibiców Arki i Lechii w trakcie spotkań ligowych może być przykładem dla innych klubów. Ciekawa oprawa, zorganizowany doping, a nawet jak pojawiały się transparenty o złośliwej - tak to określmy - treści, to zawierały one dowcipne sformułowania.
Niestety, nic nie trwa wiecznie. Najpierw więc mieliśmy rozróby na stadionie w Gdyni przed i po meczu Arka - Legia, a w środę inteligentni inaczej ludzie z Gdańska obrzucili bananami brazylijskich piłkarzy Pogoni Szczecin, dodając do tego pohukiwania w stylu małpy. Kilku tysiącom normalnych kibiców obecnych na stadionie musiało się zrobić wstyd, że banda kilkunastu, kilkudziesięciu kretynów wystawia takie świadectwo mieszkańcom Gdańska.
Ze stadionowym bandytyzmem trzeba walczyć. Pojęli to szybciej w Gdyni, gdzie z inicjatywy klubu trwa identyfikacja tych, którzy wtargnęli na boisko po meczu z Legią. Będą kary, będą - oby skutecznie egzekwowane - tzw. zakazy stadionowe. Takiej postawy nie widzę ze strony Lechii. A szkoda. Tym bardziej że banany leciały z krytej trybuny, a rzucali nimi ludzie znani - jak zapewnił mnie jeden z bezpośrednich obserwatorów tego zdarzenia - członkom kierownictwa Lechii. Bierność służb porządkowych też była symptomatyczna.
Jest jeszcze jeden aspekt gorszących wydarzeń na stadionie Lechii. Światowe władze futbolu wydały walkę wszelkim przejawom rasizmu na stadionach. Polska, Gdańsk walczy z kolei o przyznanie organizacji EURO 2012. Czarnoskórych piłkarzy jest coraz więcej w europejskich reprezentacjach. Sygnał, który popłynął w środę z Gdańska świadczy tylko o tym, że piłka na europejskinm poziomie powinna to miejsce omijać szerokim łukiem. Chyba, że stadionowych kretynów uda się skutecznie ze sportowego życia wyeliminować.

Janusz Woźniak - NaszeMiasto.pl
21 września 2006, 18:13 / czwartek
dalej db:
Bananowi chuligani, mieniący się kibicami Lechii, sprawili, że Wydział Dyscypliny PZPN zamknął dla publiczności stadion przy ul. Traugutta. Na razie jest to środek zapobiegawczy, dopóki nie zostaną orzeczone kary. A tych Lechia z pewnością nie uniknie. Sprawa będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu Wydziału Dyscypliny, w czwartek 28 września.
Winni są wszyscy. Przede wszystkim ci, którzy posunęli się do rzucania bananami w piłkarzy Pogoni, naśladowania odgłosów małp czy wznoszenia okrzyków "naszym wzorem jest Rudolf Hess". Działacze Lechii nie byli przygotowani na takie zajścia. Zatrudnieni przez nich ochroniarze podczas meczu koncentrują się z reguły na przeganianiu dzieci, pilnują dziennikarzy, żeby przypadkiem nie opuścili swoich miejsc oraz nie rozpoznają piłkarzy Lechii - którzy akurat nie grają w meczu - a chcą się przemieścić na inną część trubyny. Kiedy jednak z tego miejsca właśnie w kierunku zawodników ze Szczecina poleciały banany, żaden z ochroniarzy nawet nie kiwnął palcem. Ale może nie smakuje im ten owoc...
Takie zachowanie gdańskich chuliganów skrytykowali działacze, trenerzy i piłkarze Lechii. Trener Tomasz Borkowski zapowiedział, że zadzwoni z przeprosinami do Julcimara, którego dobrze zna z boiska.
- Ciężko było uniknąć takiej sytuacji - mówi Błażej Jenek, dyrektor gdańskiego klubu. - Mieliśmy wszystkim zabierać banany przy wejściu na stadion? A następnym razem będzie kolej na pomidory i jabłka? Spodziewamy się kary. Mam nadzieję, że PZPN nie zechce nas ukarać dla przykładu i nie będzie ona surowa. Spotkamy się z kibicami, aby porozmawiać o tych wydarzeniach. Mieliśmy od nich pewne obietnice. Podejmiemy wszelkie kroki, aby takie sytuacje wyeliminować z naszego stadionu.
Gdański klub raczej jednak nie może liczyć na łaskawość władz w tej materii.
- Dotarło już do nas sprawozdanie sędziego meczu i raport delegata - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Krzysztof Malinowski, przewodniczący Wydziały Dyscypliny PZPN. - Na pewno zaprosimy na rozmowy działaczy i kibiców Lechii. Jeśli wszystko się potwierdzi, kary będą surowe. Walka z rasizmem jest dla nas sprawą priorytetową. Najniższa kara finansowa jaka grozi Lechii to pięć tysięcy złotych. Bardzo poważnie brane jest także pod uwagę zamknięcie stadionu. Odjęcie punktów? Moim zdaniem do tego raczej nie dojdzie. Coś takiego jest brane pod uwagę przy recydywie, a w Gdańsku taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy. Choć w niedalekiej przyszłości może dochodzić do sytuacji, że za rasistowskie zachowania kibiców będą odbierane punkty. Takie są zalecenia FIFA.
A co o całej sytuacji sądzą w firmie Saur Neptun Gdańsk, która jest głównym sponsorem drugoligowej Lechii.
- Nie będziemy tego komentować. Sprawa zostanie jednak poruszona na najbliższej Radzie Sponsorów - powiedziała nam Izabela Szoll-Czapczyk, rzecznik prasowy Saur Neptun Gdańsk.

Paweł Stankiewicz - NaszeMiasto.pl
21 września 2006, 18:17 / czwartek
wszycy o tym huczą: tvn24, radia w tym gdańsk, zet, rmf i pap, a że wszyscy cytują gw to dlatego, że jest ogolpolska, więc nie wiem czy się podniecasz.
sam ich nie lubią za popieranie gejostwa i innego syfu, ale co by nie powiedzieć wszyscy się z nimi liczą (niestety lub stety)
gdyby db był w calym kraju i to by i o ich krytyce było glośniej\
krytyce zasłużonej, bo nie ma co pierniczyć, wstyd jest cała Polskę i to nie wina pismaków tylko tej grupki bezmógów
24 września 2006, 22:09 / niedziela
Nie zamierzam wypowiadac się która redakcja jest lepsza, ale... chłopaki z Wyborczej przeszli juz samych siebie...
odnośnik
Dla osób którym nie chce sie czytać ułatwienie: w końcówce relacji podano wyniki pozostałych piątkowych spotkań. "W pozostałych piątkowych meczach Piast Gliwice zremisował z Unią Janikowo 0:0, a Zawisza Bydgoszcz pokonał Kmitę Zabierzów 2:0".
Wszystkie inne źródła podały, iż Piast wygrał 1:0, a Zawisza S.A. 3:0. Widocznie w Wyborczej znają PRAWDZIWE wyniki :)
27 września 2006, 09:15 / środa
jude zeitung - wiedzą najlepiej ..................
27 września 2006, 20:23 / środa
ja tej szmaty nie wezmę nigdy do ręki i znajomych do tego namawiam. Koniec, kropka.
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.404