Król Alkoholizmu musi odejść
strona 1/2
23 listopada 2006, 23:28 / czwartek
W profesjonalnej drużynie nie powinno być miejsca dla amatorów. Nie ma być dawania kolejnej szansy- trzeba ustalić pewne reguły. Jesli Król wróci inni pilkarze mogą sobie pomyśleć ze np. bycie spoźnionym na trening to zaden grzech. Uważam że powinien zostać wyrzucony z klubu zaraz po udowodnieniu winy. Lechia to nie odwyk i nie płace za bilet żeby ogladać piłkarza wolniejszego przez to że ma osłabiony organizm. Jeśli Król będzie grał nie będę chodził na Lechię. To ze strzelał gole wcześniej mnie nie obchodzi bo za to mu płacono. Skończmy wreszcie z amatorką i rozczulaniem się. Jak mamy wygrfywac to trzeba zapierdalac i powaznie traktowac cała sprawe. Hough!
23 listopada 2006, 23:59 / czwartek
55 Ty chyba jeszteś małolat co nigdy nie miał piwka w gębie !!! Tak, że nawet nie wiesz jakie to pyszne. Takie problemy jak my mamy z królem są w prawie kazdej druzynie na świecie. Po prostu piłka nożna to nie jest internetowa gierka dla grzecznych dzieci tylko gra dla prawdziwych facetów. A prawie każdy facet lubi se od czasu do czasu golnąć i to jest normalne. Chodzi tylko o to żeby nie przesadzać
Ronaldo ma nadwage ia jest jednym z najlepszych napastników na świecie. George Best był i jest bardzo lubiejącym ale jednocześnie jest uważany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii Anglii. Szewczenko i Ballack nie mogą się odnależć w Chelsea bo czycha na nich zbyt wiele pokus /panienki, kluby nocne, puby czy też golf jak w przypadku Szewy/. Przykładów można by mnożyć w nieskończoność. Jednak nikt ich nie wyrzuca z klubów!!!! W polsce Deyna, Szarmach, Młynarczyk, Musial, Dziekanowski i wielu wielu innych byli lubiejący!!
W Lechii Zdzicu, Erlich, Maki, Łyli/ Górski/, Kupcewicz, Pękala byli lubiejący!
I co z tego że lubieli??? Nikt ich nie wyrzucał z drużyny.
A ty małolacie chcesz wyrzucać Króla za alkohol??? Może on i przesadza ale to głownie jego sprawa. Jak będzie bez formy to nie pogra i nie bedzie miał kasy. Po za tym myślę że w Lechii znalazło by się jeszcze paru czasami lubiejących wypić!
Chciałbyś wyrzucić np. połowe drużyny??? Chyba jesteś chory na łeb!!!
Wogóle to temat zdecydowanie do kasacji
24 listopada 2006, 00:23 / piątek
Hej zeusik1. Posluchaj mojej odpowiedzi:
Nie zgadzam się z wiekszoscią.
1. Własnie kończe czwartego Zywca i czekaja kolejne 2.
2. Dobrze orientujesz sie jak jest w drużynach na świecie. Musiałeś sporo widzieć.
3. Jeśli "Chodzi tylko o to żeby nie przesadzać" to gratuluje Grzegorzowi bo ma umiar.
4. Ronaldo nie jest JUŻ jednym z najlepszych napastników na świecie. BYŁ. I to nawet najlepszym.
5. George Best był z Irlandii Północnej a nie z Anglii- domyślam się ze chodzilo Ci o lige angielska.
6. Szewczenko i Ballack raczej nie szlajaja sie po pubach tylko ciężko pracują na treningach, potrzebują czasu żeby opanować nowy system gry- wiadomo że na wyspach gra się inaczej niz wszedzie. W Mediolanie i Monachium też sa dupy i dyskoteki.
7. To ze niektorzy Polscy kadrowicze lubili popic jest prawdą. Ale nie wydaje mi się ze to im pomagało być lepszymi pilkarzami.
8. To czy Król bedzie bez formy czy nie juz nikogo nie powinno obchodzić bo w normalnej lidze zamiast piłkarza byłby motorniczym dowożacym kibiców na mecz w stanie nietrzeźwym. I nawet z ZKM powiniem wtedy wylecieć a co dopiero z Lechii!!!
24 listopada 2006, 00:50 / piątek
"Wykopmy alkohol ze stadionow".......zostanie garstka kopaczy,o widowni nie wspominajmy:)
24 listopada 2006, 00:53 / piątek
po co nam król ???ktos mu sie przygladał jak grał ??? powolny , bardzo powolny żółw!!!!!!!!!
24 listopada 2006, 01:16 / piątek
powinno sie podziekowac Krolowi i to od razu po jego wybryku!
24 listopada 2006, 08:52 / piątek
Nie ma mowy o jego powrocie do pierwszej drużyny!!!Znowu będzie pieprzył średnio cztery 100 procentówki w każdym meczu.Skąd się brały frajerskie remisy?Z niemocy strzeleckiej Króla(reszta napadziorów też nie była lepsza).W tym sezonie rządzi Wiśnia i Cetnar.Chłopaki zaczeli strzela i to się liczy.Era Króla minęła-niestety.
POZDROWIENIA DLA SHREKA- LG ZASPA
24 listopada 2006, 09:05 / piątek
Pijmy wszyscy w robocie jak nasz Królik. Wracajmy do chaty na podwójnym gazie i tylko szkoda że wielu z Nas nie wyłapuje podobnej pensji co nasz profesjonalista! ! !
Dla mnie bez jego miłości do szklany i kasyna a tylko za samą formę z rundy należy mu "podziękować". Totalna pomyłka.
Z prostej
24 listopada 2006, 09:26 / piątek
55 może z tym niechodzeniem na Lechię to przesadziłeś, ale z pozostałą częścią wypowiedzi sie zgadzam.
Niech se pije ile chce dopóty dopoki nie ma to odbicia w Jego postawie na boisku.
Nie mam zamiaru Go wychowywac, ale w drużynie powinni grać najlepsi.
Z drugiej strony pijąc (w takich ilosciach i tygodniu treningowym) pokazuje jaki ma stosunek do Nas, kibiców.
24 listopada 2006, 09:41 / piątek
Zeusik do którego z wymienionych zawodników mam przyrównać Królkia?
Ewentualnie jaki wpływ na wynik Lechijki (ten pozytywny) miał nasz idol w obecnej rundzie? Gdyby pierd.....ą 25 bramek jak Ronaldo lub dryblowałby jak Best (z kim ja gościa porównuję) to może założyłbym klapki na oczy.
On nie ma żadnych (piłkarskich) argumentów żeby się obronić.
Pozdro
24 listopada 2006, 09:44 / piątek
Król z taką reputacją nie powinien dostać w Lechii żadnej szansy. Za to że ją otrzymał, postarał się o 2,2. Niestety nie jest to średnia bramek strzelonych na mecz, ale promile w wydychanym powietrzu.
Zeusik1- idź do swojej pracy nachlany- bo prowadzenia samochodu w takim stanie nie polecam.
24 listopada 2006, 10:02 / piątek
Wrzucę jeden argument za?
Przez ostatnie niespełna 5 lat Królik strzelił w lidze. . . 4 gole! ! !
Z prostej.
24 listopada 2006, 10:22 / piątek
GreenLG- chyba troszkę przesadziłeś ;-)))
odnośniksezon 2004-05, Grzesiu strzelił tylko 1 bramkę mniej, niż późniejszy Król Strzelców OE, a 6 więcej niż dzisiejszy reprezentant kraju Matusiak.
Niestety w Bełchatowie zrobił to samo co w Warszawie i teraz w Gdańsku. Tam go wyrzucili na zbity pysk. Dziś mają lidera OE.
My wciąż jemu (i nie tylko) dajemy szansę.
24 listopada 2006, 10:26 / piątek
Radix.pl co to ma znaczyć?
24 listopada 2006, 11:01 / piątek
Wydało się:-))
Pojechałem z gościem bo szukałem tych jego goli w głowie i nic! ! !
Ale faktycznie to dla nas strzelił aż 6 bramek z tego 3 istotne tj. z Jagą, Zagłębiem i Heko oczywiście nie w tym sezonie. Ale zauważyłeś w jakich klubach (Szczakowianka, Bełchatów) zdobywał bramki? Do tej pory prorocy z Wrocka śpiewają. . . wszystkie drogi prowadzą do Jaworzna do Jaworzna klubu cud.
24 listopada 2006, 11:19 / piątek
Green LG, niech to sobie nawet będzie Dolacan Ząbki, albo Izolator Boguchwała. W ustawionych meczach też trzeba umieć strzelić. 16 niezależnie jak strzelonych budzi respekt. Tak samo jak jego pociąg do hazardu i alkoholu. Wybrał picie, jego prawa- tylko dlaczego klub go utrzymuje?
24 listopada 2006, 14:27 / piątek
24 listopada 2006, 22:27 / piątek
Moim zdaniem Krolik juz ma lata swietnosci ma za soba ale niewywalal bym go z klubu na miejscu trenera (dalbym mu szanse jeszcze w styczniu) jesli nie powinien dostac jakis etat w klubie moze przy mlodziezy inaczej chlopak wykonczy sie no bo co po za pilka mu zostanie(ruletka,alkohol)
To jego jedyna szansa ;)
24 listopada 2006, 22:53 / piątek
Sopots nie zgodze sie z Tobą. Mysle że własnie dostał od Lechii o jedną szansę za dużo.
Teraz już wszystko w jego rękach. Czasami pomoc polega na postawieniu w beznadziejnej sytuacji. Dopiero dotykajac dna powstaje myśl o zmianie czegokolwiek. Z Królem obchodzono się widac zbyt czule. To tak odnośnie ewentualnej pomocy.
Inna sprawa to dobro klubu. Jako piłkarz się nie sprawdza. Trener? Z pociągiem do libacji alkocholowych i hazardu? Dałbyś syna pod opieke komuś takiemu?
24 listopada 2006, 23:11 / piątek
Wiesz ja sadze ,ze nalezy mu sie ostatnia szansa a od kogo ma jej nie dostac jak nie od Lechii.Co do hazardu to wielu pilkarzy ma z tym klopot(nawet w Lechii by sie kilk znalazlo)czemu akurta pilkarze ktorzy adrenaliny maja przeciez az nadto na boisku siegaja po nia w jaskiniach Lwa???Z tym pytaniem trzeba zwrocic sie do socjologow :)
24 listopada 2006, 23:43 / piątek
Pomoc to On już dostawał nie raz. I przykłady dowodzą że (w Jego przypadku) nie tędy droga. Przyszła pora na siegnięcie dna. Kazdy psycholog Ci to powie, że najlepszym motywem wspomagającym poprawę u osób uzależnionych jest upadek i że najgorsza rzecz jaką możesz zrobić dla takiej osoby to litość.
Uwierz mi, znam to z autopsji :))
Zyczę mu jak najlepiej i dlatego uważam że powinien ponieść konsekwencje czynów.
24 listopada 2006, 23:51 / piątek
Sopots- od Lechii, pomimo iż ta nic mu nie zawdzięcza, pomocną dłoń dostał już kilka razy. Teraz powinien już liczyć sam na siebie.
zzz- całkowicie popieram. W życiu bym nie dał syna, na treningi u kogoś z takimi skłonnościami.
Lechia to nie przytułek. Lechia to firma, która powinna być nastawiona na wynik, a nie na podawanie dłoni.
25 listopada 2006, 00:12 / sobota
Ja w niego wierze cały czas! Królik 3sie!
Królik jeszcze w II i I lidze zagra, a nawet pierdolnie w nich 15 bramek na runde !
25 listopada 2006, 00:33 / sobota
Zeto nie zawdziecza? Pewny jestes ;) a kto strzelil te kilka bramek z 10 lat temu?dzieki niemu Lechia jako klub zarobila troche kasy za jego transfer do Amiki.
Jest naszym wychowankiem tutaj zaczynal pierwsze kroki to tutaj na Zaspie sie wychowal.Lechia to nie przytulek zgadzam sie z Toba ale wiesz czasmi w zyciu trzeba wyciagnac do kogos reke wtedy gdy tego potrzebuje.I nie zmienia to nic ,ze juz dostawal taka pomoc.Mysle,ze mimo juz nalepszych lat jest w stanie pokazac wszytkim ,ze dzremia w nim jeszce olbrzymie mozliwosci i bedzie rownie waleczny na boisku jak 10 lat temu i swietowal na wiosne awans do 1 LIGI czego Jemu i Nam zycze!!!
25 listopada 2006, 01:19 / sobota
Sopots - placa jemu i to nie malo wiec wymagaja a konkretnie to wymagamy my kibice pilkarz gra dla nas kibicow a nie dzialaczy bo czy wyjdzie czy nie to kase zgarnie, ale co to ma do rzeczy. Ja place na bilet wymagam i nie chce widziec pilkarzy na kacu, ktory przez to marnuje 10 sytuacji przez co koledzy zdruzyny sa nerwowi. To psuje atmosfere w druzynie bo taki wisnia czy cetnar musza siedziec na na lawce a krolik nieprofesjonalny zawodnik gra w 1 jedenastce. Owszem wypic mozna i to przypadku pilkarza tez mozna sobie strzelic piwko czy dwa ale nie ze sie jedzie pozniej autem i ma sie 2,2 promila. Dostal angaz w Lechii gdyz obiecal ze z nalogiem skonczyl., przegral dostal 2 szanse i znow przegral i co ma dostac 3 ?? i tak w koko i tak w kolko ??
Lechia jest klubem profesjionalnym i trzeba zatrudniac graczy profesjonalnych a krolik swoim zachowaniem robi wszystko by temu zaprzeczyc ... a to ze jest wychowankiem w tej sprawie teraz to jest malo znaczace dostal juz 2 szanse ale jak widac nic one nie daly, wiec sprawa powinna byc zamknieta.
Chyba ze zostanie w rezerwach i tam bedzie gral w co mocno watpie czy mu sie bedzie chcialo i moze po dluzszym czasie kiedy bedzie sie prezetowal wysmienice ja dostanie ale na dzien dzisiejszy nie powinno byc tematu, nalezalby rozwiazac kontrakt i ewentualnie podpisac nowy nizszy na gre w 5 lidze iw przypadku super formy jak by sie byc moze nadarzyla wtedy go podniesc i wlaczyc do kadry 1 zespolu.
Trzeba sie kierowac profesjonalizmem i uczciwoscia sportowa bo tak to my nigdy nie wejdziemy do ekstraklasy bo zawsze komus bedzie co chwile podawana pomocna dlon
To tyle POZDRAWIAM
25 listopada 2006, 01:38 / sobota
Przekreślić człowieka i zniszczyć mu życie jest łatwo.
Ale pamiętajcie że żaden z Was nie jest Bogiem!
Najbliżej do tej roli jest Borkowi. Przyszłość Królika powinna zależeć od samego Królika i decyzji Borka. Robiąc nagonkę na Króla próbujecie wywrzeć presje na Borku. Tak go wychwalacie a nie wierzycie że sam podejmie właściwą decyzję.
A tak wogóle to Lechia Królikowi trochę zawdzięcza /pamiętam jak w debiucie strzelił 3 bramki i gazecie napisano że :"Królewicz Król zstąpil na Traugutta" czy coś w tym rodzaju/ a on posrednio Lechii zawdzięcza alkoholizm.
Sprzedali 17-letniego gówniarza za kupe kasy do Amiki - tam zarabiał kupe kasy i mu się we łbie poprzewracało. Nadmiar szmalu w tak młodym wieku okazał się dla niego zgubny!
Ale teraz już nie jest szczeniakiem i pewnie zrozumiał, że nie można tyle dalej spożywać. Ale o tym musi zadecydować on i Borek. A my nie możemy się bawić w sędziów i bogów!
ja tam w Królika gorąco wierzę i myślę że jeszcze nastrzela sporo brameczek zwłaszcza że tuż przed tym wypadkiem wyraźnie zaczął sie poprawiać, czyli jak chce to potrafi.
25 listopada 2006, 08:52 / sobota
Zeusik1, nikt Króla nie przekreśla jako człowieka, ale jako piłkarza. Lechia sprzedała go do amici za czapkę gruszek i do tego na jego życzenie. Ani we wronkach, ani w Gdańsku nikt mu wódzi nie podawał. Raczej sam po nią sięgał. Teraz też sam powinien postawić swoje życie na nogi, a nie doić klub, którego jest wychowankiem
25 listopada 2006, 08:57 / sobota
Zeusik;
bez urazy (szczerze) to Ty chyba nie znasz znaczenia słowa PROFESJONALIZM którego Nam tak brakuje! ! ! Król jako człowiek wymaga pomocy więc zgoda że warto Mu pomóc bo to Lechista i w tym temacie jest pełna zgoda wszystkich.
Chodzi o to żeby pomagając Królikowi nie zaszkodzić LECHII.
Dalej myślę że nie warto się produkować bo dobrze wiesz o co biega.
Z prostej. . .
25 listopada 2006, 09:42 / sobota
Pytanie tylko do samego Króla. Pewnie czyta to forum czasami. Niech sam zastanowi się co może zyskać tym swoim podejściem do sprawy. Lechia jest ostatnim znaczącym klubem, który mu pomógł. Jeżeli nie tu to skończy w Cartusii albo jeszcze niżej. A jeszcze dwa lata temu był najlepszym strzelcem drugiej ligi w niemalże pewnym awansu Bełchatowie. A w tym zespole grało 3 najlepszych teraz strzelców ekstraklasy. CHMIEST, MATUSIAK i DZIEDZIC. NIe jest to jakis paradoks??????? Najlepszy z nich Król teraz kopie w 5 lidze z Jantarem Sopot i Sierakowicami.
do zeusika
Król nie został w wieku 17 lat sprzedany do Amiki. W wieku 17 lat zadebiutował w I lidze w Lechii-Olimpii. Po spadku został wypożyczony na pół roku do Lecha Poznań. Po półrocznym wypożyczeniu wrócił i jedną rundę grał w II lidze w Gdańsku. Dopiero wtedy został sprzedany do Amiki.
A w debiucie w II lidze 16 letni wówczas Król nie strzelił bramki. Zadebiutował na wyjeździe bodajże z Naprzodem Rydułtowy a drugi mecz zagrał u siebie z Pogonią Oleśnica i strzelił dwie bramki.
W głosie Wybrzeża tytuł artykułu o meczu brzmiał "LECHIA - MATKĄ KRÓLÓW"
pozdro
25 listopada 2006, 11:44 / sobota
Jezeli ten kolo ma jaja to zbierze sie i naprawde blysnie forma.Zgadzam sie z Borkiem, ze chce mu dac szanse.Albo funio wykorzysta to albo rowy ,bo na kasynko trzeba miec sianko...Pozatym nic tak nie mobilizuje zawodnikow jak szeroka laweczka ,wiec dlatego zgadzam sie z Borkiem.
DO KROLICZKA!
STYCZEN ALBO ZAPIERDALASZ Z LOPATA!!!!!
25 listopada 2006, 15:18 / sobota
Lepszym rozwiazaniem bylo by wypozyczenie do 3 ligowego klubu na nizszych warunkach np do kaszubi czy rodla czy tez tej cartusii i moze chlop by zrozumial co to Lechia i co znaczy grac dla Lechii. Ile mozna dawac szans w takim klubie jak Lechia ?? 10 - 20 byly 2 i 2 byly zjebane
25 listopada 2006, 15:35 / sobota
grajcar: Gratuluję znakomitej pamięci!!!:):):) Sorki za pomyłkę!
25 listopada 2006, 16:26 / sobota
Królowi już dziękujemy. LECHIA to nie Caritas i noclegownia dla zagubionych facetów.
Jego przygoda z LECHIĄ powinna się już zakończyć i tyle.
25 listopada 2006, 21:05 / sobota
Niech klub obniży kontrakt do najniższego w zespole rezerw a wtedy zobaczymy ile dla Grześka znaczy Lechia! Takie postawienie sprawy wiele by wyjaśniło? ? ?
Gdyby się zgodził to znak że cosik zakumał. . .
25 listopada 2006, 22:14 / sobota
A skąd wiecie jaką kase ma Król ? Może większość jego poborów zgodnych z kontraktem ktoś inny pobiera; ktoś kto spłacił jego długi i ma go w garści ? Może Król dostaje tylko "marne parę groszy" ( na które skądinąd wielu musi ostro zapierdalać). Uważam, że Król dostał juz szans wiele, życie na początku było łaskawe, ale potem zaczęło chłostać. Podziękujmy już naszemu Królewiczowi; Sporting Chwaszczyno i tego typu kapele czekają. Tam będzie gwiazdą i będzie mógł pić do woli. Nawet miejscowe menele będą mu stawiali za to, żeby opowiadał jak grał w Lechii i Amice z tymi, którzy mieli rozum i potrafili swoim życiem pokierować odpowiednio.
Królowi mówimy zdecydowane "NIE"
25 listopada 2006, 22:40 / sobota
A skąd wiecie jaką kase ma Król ? Może większość jego poborów zgodnych z kontraktem ktoś inny pobiera; ktoś kto spłacił jego długi i ma go w garści ? Może Król dostaje tylko "marne parę groszy" ( na które skądinąd wielu musi ostro zapierdalać). Uważam, że Król dostał juz szans wiele, życie na początku było łaskawe, ale potem zaczęło chłostać. Podziękujmy już naszemu Królewiczowi; Sporting Chwaszczyno i tego typu kapele czekają. Tam będzie gwiazdą i będzie mógł pić do woli. Nawet miejscowe menele będą mu stawiali za to, żeby opowiadał jak grał w Lechii i Amice z tymi, którzy mieli rozum i potrafili swoim życiem pokierować odpowiednio.
Królowi mówimy zdecydowane "NIE"
25 listopada 2006, 22:55 / sobota
Pełna zgoda. Wcześniej "wystrzeliłem" z takim oto pomysłem który może otworzyłby oczy fanom Króla.
Z prostej. .
27 listopada 2006, 22:41 / poniedziałek
Cetnar ma oferty z innych klubów. Wiśnia z kolei jest kontuzjogenny. Kto będzie grał jak nie będzie można z nich skorzystać??? Kazubowski lub Dziengielewicz jak chciałby zeto???
Ja widziałem pare razy Dziengielewicza i niczym mnie nie zaskoczył a na talencie Kazubowskiego juz sie zdążyliśmy poznać wystarczająco dobrze.
Warto mieć na taką okoliczność Królika w odwodzie!
No chyba że wystrzeli jakiś transfer napadziora!
27 listopada 2006, 23:37 / poniedziałek
zeusik1- Kazubowskiego odstrzeliłbym jeszcze szybciej niż Króla. To, że jeden jest beznadziejny, nie znaczy, że drugi jest super.
Co do Dziengielewicza, to uważam że chłopak ma talent. Na dzień dzisiejszy nas nie zbawi, ale powinien się ogrywać w II- giej lidze. Moim zdaniem z niego będzie większy pożytek niż z Hirsza.
Co do Cetnara, to chyba wyraźnie powiedział, że dobrze się czuje w Gdańsku. Więc chyba raczej zostanie u nas.
28 listopada 2006, 09:50 / wtorek
spokojnie spokojnie moim zdaniem Cetnar chce sobie troche podbic pensje takim gadanie
28 listopada 2006, 22:49 / wtorek
Tomala masz racje na 100% Centnarowi chodzi o podwyszke!!! A co do Krola do dajmy juz sobie na LUZ i koniec tematu. Amen!
7 stycznia 2007, 12:28 / niedziela
"Jeżeli chodzi o plany przygotowań lechistów do wiosny, zajęcia rozpoczną się 5 stycznia od badań wydolnościowych na terenie AWFiS w Oliwie. Wtedy też wyjaśnią się dalsze losy Grzegorza Króla. - Stawiam sprawę jasno, jeśli będzie miał chociaż gram nadwagi będzie musiał szukać nowego klubu – ostrzega trener Lechii, Tomasz Borkowski."
Dziś jest 07.01.
Zapadła jakaś decyzja?
7 stycznia 2007, 15:22 / niedziela
Specjalnie się wczoraj wybrałem na AWF bo chciałem zobaczyć naszych grajków. Króla widziałem jak szedł na boisko lekkoatletyczne więc chyba bedzie grał u nas. był Dawidowski ale ubrany po cywilu.
9 stycznia 2007, 08:03 / wtorek
niet Króla i po zawodach
9 stycznia 2007, 11:57 / wtorek
No i stało się co musiał się stać. Ja życzę Grzegorzowi jak najlepiej, mam nadzieję, że znajdzie inny klub, choć wątpię żeby udało mu się wyjść z Jego problemów. Gdzie miał wrócić do formy jak nie w Lechijce ? Szkoda jednak żeby zajmował miejsce w składzie. Trzeba jedynie liczyć, że znajdą się lepsi (tylko nie Kazubowski, please...)
9 stycznia 2007, 12:18 / wtorek
Grzegorz Król nie zagra już w Lechii Gdańsk. Decyzją zarządu Lechii piłkarz ten może szukać sobie nowego klubu.
lechia.gda.pl
więcej
odnośnik
9 stycznia 2007, 12:53 / wtorek
szkoda, ze nie potrafil wziasc sie w garsc. jego wybor, w koncu jest dorosly. mam nadzieje, ze rogalski pokaze klase
9 stycznia 2007, 14:48 / wtorek
Mnie również szkoda Króla, bo szczerze liczyłem na jego przebudzenie, ba, byłem wręcz pewien, że się przebudzi ! Ale trzeba być konsekwentnym i stwerdzić, że wyczerpał już margines zaufania, którym go obdarzono.
Jestem jednak pewien, że jeszcze o nim usłyszymy. Pod jednym wszakże warunkiem, że w końcu zacznie nad sobą pracować.... Może uda mu się zmobilizować i znów wrócimy do rozmów po rundzie wiosennej ... Kto wie ?
9 stycznia 2007, 15:32 / wtorek
Ja chciałem Grześkowi podziękować za gola w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Trzymaj się Grzesiu ;)
9 stycznia 2007, 18:02 / wtorek
Byłem przeciwny powrotowi Grześka do zespołu, ale gdy już wrócił to kibicowałem Mu jak nikomu z pierwszej drużyny... Niestety stało się co się stało i mogę mieć tylko nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy Króla na boiskach ekstraklasy... Powodzenia Grzegorz